Wspomnienie lata 2007

[admin]

Pamiętacje jeszcze ten wątek Wspomnienie lata? Może i w tym powspominamy? Mile widziane śmieszne i mrożące krew w żyłach historie, słoneczne zdjęcia, ryby .... Zapraszam do prezentacji - czas powspominać.

 

Pozdrawiam

Remek

[PaNeK]

wygląda to pięknie

[SzymusS]

Co do ryb - było trochę gorzej. Była teoria, że weszły w las. Aczkolwiek zapoznany bosman powiedział, że jak pływał z echosondą, to widział ryby stojące, ale na 15m

Zalew ten jest strefą ciszy, więc troling z użyciem silnika spalinowego odpada. Raz spróbowaliśmy trolingu przy użyciu wioseł - ale szybko zrezygnowaliśmy Więc pozostało szukanie ryb przy granicy lasu

 

Trafił się nawet raz mały kropek na gumisia

 

 

Ogólnie bardzo ładne miejsce i na pewno jeszcze je odwiedzę

[Marcel]

Dobre pytanie.

W zasadzie zielone wytrzymują max jeden sezon.

Czarne mam poł roku i mysle ze kilka miesiecy powinny wytrzymac. Wydaja sie byc solidniejsze.

 

 

Mógłbyś Marcin podać jakąś konkretną firmę?

 

Nie bardzo Zwykle wodery kupuje w pospiechu, jadac na kolejny ,, wislany boj ,,. Mysle ze w warunkach Wislanych, ostro łowiac i non stop przedzierajac sie przez sajgon, brodzac po faszynie i kleczac do fotografi na wszystkim z czego zbudowana jest rzeka, kazde wodery ,, padna ,,. Tym bardziej nie wydawał bym kasy na jakies extra. Czarne byc moze sa ze Stomilu, trafiły mi sie takie i poł roku daja rade.

 

 

[Marcel]

Patu piekny sandacz. Jesienia udaje sie jakos takiego trafic, latem...nie bardzo

Letnie nocki sa wspaniałe.

 

[SzymusS]

Odnośnie nocnych rybek - to jeszcze dwa zdjęcia z Soliny

 

hol

 

 

Co dziwne - sandacze z Soliny były bardzo smukłe (żadnego wyraźnego garba w porównaniu np. do tych z okolic wawy)