Skocz do zawartości

Sandacz 2008


Daro

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Janek.

Pamietasz zeszłoroczny watek boleniowy. Tak własnie było na jesiennym zgrupowaniu. Cziezko oszacowac co sie z rybami dzieje pozniej. Czy zmieniaja zachowanie czy opuszczaja miejsce czy w koncu spływaja do gory brzuchami do bałtyku. :(

Mam jeszcze jednego bardzo charakterystycznego bolka z małą ,, niedorobka ,,. Czekam znow na niego. :mellow:

Kilka dni temu trafiłem ,, jedynaka ,, po sprawdzeniu pyska okazało sie ze ma szrame. W tym miejscu wyjałem przed załamaniem pogody 9szt. Dosłownie z 10m/kwadratowych. Jako jedyny pilnował dobrego miejsca. Na rafce 15m od brzegu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piekne sandacze :D pogratulowac.. co do boleni .. raz udalo mi sie trafic na tego samego juz po 4 dniach.. to samo miejsce,ta sama przyneta.. zapamietalem go bo mial troche inna czerwonawą pletwe no i rana ppo haczyku byla swieza.. to dowod na to ,ze ryby powinno sie wypuszczac :D pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje kubson. Moze sandacz w natarciu jest, cos sie polepsza.

Z doswiadczenia wiem ze jak co roku na poznym przyborze byłem nad Wisła to zawsze sandacze pojawiały sie przy brzegu. Na chwile... To standard. W lecie i niskich stanach mozna im soli na ogon nasypac,łowiac z brzegu.

Jesli chłopaki ,, nie spalą ,, łowiska warszawce to sobie jeszcze połowia do konca roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie !

 

Obawiam się tylko że gdy tylko woda opadanie wieczorem nad wisłą pojawiać się będą Ci których nie widać przez cały rok :(:(:(

 

Zawsze tak jest, że gdy sandacz zaczyna jesienne żarcie to również i zaczyna się żarcie w domach, pojawia się nagle masa ludzi których nie widać w innych miesiącach, którzy nie idą z lekkim zestawem za kleniem, u których nie widać blasku w oku gdy uderzy boleń, którzy mają na plecach wielkie plecaki mające pomieścić każdego złowionego sandacza :(:( W dodatku są cierpliwi i systematyczni...jak nie złapię zaraz to za trzy godziny, jak nie dziś to przecież jutro i tak będę nad wodą...i tak aż do Bożego Narodzenia...

 

Pozdrawiam

Kuba

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie !

 

Obawiam się tylko że gdy tylko woda opadanie wieczorem nad wisłą pojawiać się będą Ci których nie widać przez cały rok :(:(:(

 

Zawsze tak jest, że gdy sandacz zaczyna jesienne żarcie to również i zaczyna się żarcie w domach, pojawia się nagle masa ludzi których nie widać w innych miesiącach, którzy nie idą z lekkim zestawem za kleniem, u których nie widać blasku w oku gdy uderzy boleń, którzy mają na plecach wielkie plecaki mające pomieścić każdego złowionego sandacza :(:( W dodatku są cierpliwi i systematyczni...jak nie złapię zaraz to za trzy godziny, jak nie dziś to przecież jutro i tak będę nad wodą...i tak aż do Bożego Narodzenia...

 

Pozdrawiam

Kuba

 

 

 

Kuba możemy zrobić dyżury i kuć ryby na zmianę :D))

A jak będzięmy w grupie to można przespacerować się po kamieniach obok jegomości z plecakami :mellow:

 

Tak czy siak na moich miejscach nie ma tylu amatorów psiego mięsa, ponieważ mało kto decyduje się na brodzenie po pachy w grudniu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehehe...takie dyżury to bybyło coś, już widzę smutne miny tych Panów na myśl o pustych plecakach i o ich strachu w oczach na myśl powrotu do domu bez ryby !

 

Ja będę nad wodą tak często jak się da, właśnie zaraz jadę po kilka tajnych woblerów, ostatnio kupiłem coś nowego na próbe i przeszły testy w 100 % <_<

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehehe...takie dyżury to bybyło coś, już widzę smutne miny tych Panów na myśl o pustych plecakach i o ich strachu w oczach na myśl powrotu do domu bez ryby !

 

Ja będę nad wodą tak często jak się da, właśnie zaraz jadę po kilka tajnych woblerów, ostatnio kupiłem coś nowego na próbe i przeszły testy w 100 % <_<

 

Pozdrawiam

Kuba

 

Zbierzmy ekipę ustalmy grafik i trenujmy pieski :lol:

 

Ja niedawno za namową Janka (@wujek) przetestowałem przynętę ciut inna niż używane przeze mnie do tej pory i faktycznie bardzo sandaczom smakowała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...