Marcel Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Czesc Janek.Pamietasz zeszłoroczny watek boleniowy. Tak własnie było na jesiennym zgrupowaniu. Cziezko oszacowac co sie z rybami dzieje pozniej. Czy zmieniaja zachowanie czy opuszczaja miejsce czy w koncu spływaja do gory brzuchami do bałtyku. Mam jeszcze jednego bardzo charakterystycznego bolka z małą ,, niedorobka ,,. Czekam znow na niego. Kilka dni temu trafiłem ,, jedynaka ,, po sprawdzeniu pyska okazało sie ze ma szrame. W tym miejscu wyjałem przed załamaniem pogody 9szt. Dosłownie z 10m/kwadratowych. Jako jedyny pilnował dobrego miejsca. Na rafce 15m od brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ixiuuu Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 piekne sandacze pogratulowac.. co do boleni .. raz udalo mi sie trafic na tego samego juz po 4 dniach.. to samo miejsce,ta sama przyneta.. zapamietalem go bo mial troche inna czerwonawą pletwe no i rana ppo haczyku byla swieza.. to dowod na to ,ze ryby powinno sie wypuszczac pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Jutro przed 6 pobudka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Jutro przed 6 pobudka Współczuje, ja spie do 9ej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Jutro przed 6 pobudka Współczuje, ja spie do 9ej Hehe, ja trochę najpierw muszę popedałować Tzn. dojeżdżam rowerkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Witam Wczorajsze rybki, oczywiście wisełka. PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 24 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Jutro przed 6 pobudka Współczuje, ja spie do 9ej Hehe, ja trochę najpierw muszę popedałować Tzn. dojeżdżam rowerkiem Godzina 00:40 a ja dopiero przyszedłem do domu... i jak tu wstać? Ale i tak jadę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Gratki @Kubson, fajne sandacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Piękne, widzę że nastąpił jakiś wysyp sandacza. W ubiegłym roku tego nie było. Ciekawe że brały przy tej wysokiej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Kuba, Szalejesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Gratulacje kubson. Moze sandacz w natarciu jest, cos sie polepsza.Z doswiadczenia wiem ze jak co roku na poznym przyborze byłem nad Wisła to zawsze sandacze pojawiały sie przy brzegu. Na chwile... To standard. W lecie i niskich stanach mozna im soli na ogon nasypac,łowiac z brzegu. Jesli chłopaki ,, nie spalą ,, łowiska warszawce to sobie jeszcze połowia do konca roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 No tak, pewnie przez tą wyżówkę weszły w brzeg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Gratulacje panowie - sandacz zawsze był moją ulubioną rybą a tutaj niestety nie występuje (choć ktoś gdzieś widział, słyszał...). Wiele bym dał za wypad na sandacze.... pewnie dopiero w przyszłym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Dzięki Panowie ! Obawiam się tylko że gdy tylko woda opadanie wieczorem nad wisłą pojawiać się będą Ci których nie widać przez cały rok :( Zawsze tak jest, że gdy sandacz zaczyna jesienne żarcie to również i zaczyna się żarcie w domach, pojawia się nagle masa ludzi których nie widać w innych miesiącach, którzy nie idą z lekkim zestawem za kleniem, u których nie widać blasku w oku gdy uderzy boleń, którzy mają na plecach wielkie plecaki mające pomieścić każdego złowionego sandacza :( W dodatku są cierpliwi i systematyczni...jak nie złapię zaraz to za trzy godziny, jak nie dziś to przecież jutro i tak będę nad wodą...i tak aż do Bożego Narodzenia... PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Dlatego trzeba kuć, kuć i jeszcze raz kuć, a potem wypuszczać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Dzięki Panowie ! Obawiam się tylko że gdy tylko woda opadanie wieczorem nad wisłą pojawiać się będą Ci których nie widać przez cały rok :( Zawsze tak jest, że gdy sandacz zaczyna jesienne żarcie to również i zaczyna się żarcie w domach, pojawia się nagle masa ludzi których nie widać w innych miesiącach, którzy nie idą z lekkim zestawem za kleniem, u których nie widać blasku w oku gdy uderzy boleń, którzy mają na plecach wielkie plecaki mające pomieścić każdego złowionego sandacza :( W dodatku są cierpliwi i systematyczni...jak nie złapię zaraz to za trzy godziny, jak nie dziś to przecież jutro i tak będę nad wodą...i tak aż do Bożego Narodzenia... PozdrawiamKuba Kuba możemy zrobić dyżury i kuć ryby na zmianę ))A jak będzięmy w grupie to można przespacerować się po kamieniach obok jegomości z plecakami Tak czy siak na moich miejscach nie ma tylu amatorów psiego mięsa, ponieważ mało kto decyduje się na brodzenie po pachy w grudniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 hehehehe...takie dyżury to bybyło coś, już widzę smutne miny tych Panów na myśl o pustych plecakach i o ich strachu w oczach na myśl powrotu do domu bez ryby ! Ja będę nad wodą tak często jak się da, właśnie zaraz jadę po kilka tajnych woblerów, ostatnio kupiłem coś nowego na próbe i przeszły testy w 100 % <_< PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 hehehehe...takie dyżury to bybyło coś, już widzę smutne miny tych Panów na myśl o pustych plecakach i o ich strachu w oczach na myśl powrotu do domu bez ryby ! Ja będę nad wodą tak często jak się da, właśnie zaraz jadę po kilka tajnych woblerów, ostatnio kupiłem coś nowego na próbe i przeszły testy w 100 % <_< PozdrawiamKuba Zbierzmy ekipę ustalmy grafik i trenujmy pieski Ja niedawno za namową Janka (@wujek) przetestowałem przynętę ciut inna niż używane przeze mnie do tej pory i faktycznie bardzo sandaczom smakowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Widzę że nowa tradycja powstaje - Kłuj sandacze póki gorące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Wróciłem Całe 12h 3 sandałki wyciągnięte, 3 stracone w tym 2 z poszły z przynętą Największy 49cm na koguta, 44 i 47 na gumisie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 zdjecia niezgodne z regulaminem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Widzę że nowa tradycja powstaje - Kłuj sandacze póki gorące Hmm Mysle ze chodziło bardziej o ,, Kłuj sandacze, a ocalisz je przed patelnia ,,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 zdjecia niezgodne z regulaminem Sorki, pomyliłem fora i chciałem zrobić mały terror Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Hmm Mysle ze chodziło bardziej o ,, Kłuj sandacze, a ocalisz je przed patelnia ,,. Wiem zrozumiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 26 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 ...w tym 2 z poszły z przynętą ... Jak to zrobiłeś? Nie wiem jak duży musiałby być sadnacz żeby pójść z przynętą. Na jaką plecionkę Ty łowisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.