Skocz do zawartości

Pirania 42 cm w Jeziorku Czerniakowskim


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Pirania paku

Pochodzenie ryby potwierdził Rafał Okoński, kierownik sekcji akwarium Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego - "ze zdjęć można wnioskować, że to Pirapitinga, zwana piranią paku (Piaractus brachypomus)". Jest to ryba pochodząca z dorzecza Amazonki. "Jako gatunek uznana jest za potencjalnie niebezpieczną dla naszego środowiska"- tłumaczył Okoński.

Uspokoił jednak - "ten gatunek piranii nie jest niebezpieczny dla człowieka. W swojej ojczyźnie jest rybą konsumpcyjną. Hodowana jest podobnie jak u nas karpie".

Nie przeżyje zimy

Trudno powiedzieć w jaki sposób pirania znalazła się w Jeziorku Czerniakowskim. "Prawdopodobnie trafiła tam z rynku akwarystycznego" - wyjaśnił Okoński. "Ten gatunek nie jest w stanie przeżyć zimy w naszych wodach" - uzupełnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko mnie na podkrakowskim odcinku Wisły też się gość z mojego koła  zlekka zdziwił:

 

agzh.jpg

01vq.jpg
 

Ludzie różne rzeczy hodują. Zdarza się, że nie bardzo mają potem co z tym zrobić a zatłuc szkoda. No i ląduje takie coś „gdzieś”.  Znajomy hodował takie. Aż mu się w akwarium przestały mieścić. Miał to zawieść na nasz ciepły kanał, ale znalazł się chętny na przygarnięcie inwentarza. Na rybniku swego czasu też trafiła się na kulkę. Na szczęście marne ma to szansę na przeżycie w naszych wodach. Ale co by nie mówić, spotkanie ciekawe.

Edytowane przez tadekb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piranie robią się u nas bardzo popularne, co roku słyszy się o kilku sztukach. Całe szczęście, że w naszym klimacie się nie rozmnażają bo strach byłby brodzić w rzecze/jeziorze :huh:

Fakt przy polskich pustych wodach musiałyby chcąc  nie chcąc przestawić się na ssaki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam, że też złapaliśmy piranie. Było to z pięć lat temu, może więcej, w Lubniewicach, jezioro Lubiąż.

Z początku myślałem, że to jakaś mała tołpyga, gdy zobaczyłem zęby szczęka mi opadła.

Chciałem ją zabrać do domu aby ją wrzucić do akwarium ale niestety nie przeżyła podróży.

Cóż było robić, google: "przysmak tubylców" dawaj na patelnie...

Powiem tak, tak smacznej ryby chyba nie jadłem! Nie wiem skąd opinia, że jest niesmaczna?!

Może wszystko zależy czym była żywiona w akwarium?

Jak znajdę chwilkę to wrzucę fotę. Do dzisiaj mam wysuszoną głowę z tymi fajnymi zębami.

 

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...