Skocz do zawartości

Odliczanie do odbioru okoniówki "Anusia"


staszek

Rekomendowane odpowiedzi

@krzychun, przejdź się człowieku na ryby jakieś lub chociaż poobcować z wodą, bo od dłuższego czasu forum Ci nie służy co dobitnie uwidaczniają Twoje wpisy.

 

Staszek, gratuluję Ci jednej wygranej i mam nadzieję, że tym kijkiem wygrasz z niejedną fajną rybką!

Edytowane przez Maciek_7
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na Pogorii IV mam takie fajne miejsce gdzie łowie od czasu do czasu takie okoniki po 37 cm

Na Dadaju miałem jednego 1,5kg ale takich powyżej 35 centów to było ..no sporo :D

 

Wiecie co: zauważyłem jedno- ludziska boją się powiedzieć że wygrali z chorobą . Ja wręcz przeciwnie: chcę by jak kogoś to spotka aby wiedział ze wtedy należy szybko się pozbierać, pomarzyć o czymś i dążyć by marzenia się spełniły. Ludzie w takim położeniu wtedy nie potrzebują współczucia ale rozmów o pozytywnej przyszłości, rozmów w których będzie się planowało coś .......... .

Kiedyś byłem zblazowany, coś mnie tam oczywiście w życiu cieszyło ale dopiero teraz mam powera . Kupię nową plecionkę -radocha , kupię kilka wobków -radocha , kupię jakieś gumy i główki do nich-radocha . Potrafię w nocy wstać i pooglądać, potrzymać sobie wędeczkę :D .

Problemy dnia codziennego !!! Jasne że są !! Ale najważniejsze że dopóki żyjemy w jakim tam zdrowiu to wszystko idzie przezwyciężyć.

 

A wiecie co ??

Nasi protoplaści z jaskiń to dopiero mieli życie !!!!!! Tam "żona" nie miauczała że szło się na ryby i polowanie . Wymruczało się że idzie się po żarełko i wypad na kilka dni czy nawet tygodni łapać mamuta z rzeki czy jeziora :D A niechby tylko ognisko podczas Twojej nieobecności zgasło !!!! Cała jaskinia by wtedy wiedziała za co "żona" wciry dostała :lol: . Swoją drogą zawsze można było skoczyć na coś sfermentowanego do innego łowcy w zaprzyjaźnionej jaskini a w swojej jaskini powiedzieć ze akurat nie brały i musiałeś czekać na brania. Znaczy brały ale takie małe , do 1,5 metra , więc czekałeś na coś większego :lol:

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Staszek ;) ludzie w dzisiejszych czasach przestali się cieszyć małymi rzeczami i sukcesami dnia codziennego  :(

Jest masa rzeczy ,ktore człowiek robi codziennie i przynosi to uśmiech na twarzy i zadowolenie jednak niewiele osób to zauważa  ;)

Tobie to się udaje i ciesz się tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ile jeszcze kopow dostalby autor watku, gdyby nie napisal, ze zwalczyl raka? to taka refleksja  :rolleyes:  a, ze wygral, to super, bo nie czesto i nie kazdemu sie udaje, a swiat nadal rakiety buduje, zamiast sie kurwa(!) za powazne problemy zabrac ... to taka druga refleksja :mellow:

 

polamania :)

O Pitt niech dzisiaj na Ciebie uważają z nadepnięciem na odcisk :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj poprawka techniczna

Przelotki to Fuji KR  a nie SIC

 

Co do "wycieczek" w moja stronę : ja się cieszę i wiem ze nie każdy musi ze mną :)

Co do "odliczania" - a niech nawet powstanie nowy dział: Czekam na...... , okaż e się ze wiele osób na coś czeka, odlicza dni i godziny a to w sumie fajne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech dzisiaj (...) uważają z nadepnięciem na odcisk

 

mysle, ze nie jozi, i nie mialem na mysli wypowiedzi makamby czy krzychuna, tylko te niewypowiedziane wypowiedzi ... w zasadzie sam sie zastanawialem rano, po przeczytaniu 3-4 pierwszych postow, kiedy zaczniemy pisac o kolejnych zakupach w zieleniaku ... ale rownoczesnie zastanawialem sie, czy ten watek to nie jest jakas prowokacja lub ewtl. drwina i postanowilem zaczekac jak sie rozwinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a swiat nadal rakiety buduje, zamiast sie kurwa(!) za powazne problemy zabrac ... to taka druga refleksja :mellow:

 

@pitt, a może po prostu te problemy ma za sobą, tylko "świat" jest zdania, że niektóre rzeczy nie powinny ujrzeć światła dziennego? A teraz przyszła pora na rakiety... W sumie rakiety to dobry temat i nie ma obaw czy wypali :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Maciek_7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech , KOLEDZY.

dajcie się cieszyć :lol:

Może i piszę z emocjami ale na serio strasznie się cieszę z przyszłej wędki. A kto ma mnie lepiej zrozumieć niż WY ? Kumpel w pracy który nie rozróżnia leszcza od szczupaka ??

Każdy z nas ma w sobie coś z dzieciaka :D .

Aha - i blank ma 2,08 cm a nie 2,13 . Mea Culpa za pomyłki

 

temat może i słaby ale za to jaka wędka :lol: (wiem, wiem, są lepsze  tak jak to że mam skodę a porche ją bije na łeb i szyję ;) )

Edytowane przez staszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech , KOLEDZY.

dajcie się cieszyć :lol:

Może i piszę z emocjami ale na serio strasznie się cieszę z przyszłej wędki. A kto ma mnie lepiej zrozumieć niż WY ? Kumpel w pracy który nie rozróżnia leszcza od szczupaka ??

Każdy z nas ma w sobie coś z dzieciaka :D .

Aha - i blank ma 2,08 cm a nie 2,13 . Mea Culpa za pomyłki

 

temat może i słaby ale za to jaka wędka :lol: (wiem, wiem, są lepsze  tak jak to że mam skodę a porche ją bije na łeb i szyję ;) )

Za te pieniądze miałeś u mnie irona pheniksa na okonia :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gdzie wątek ma być umiejscowiony zostawmy moderatorom, bo to chyba póki co oni głównie decydują o ramach merytorycznych poszczególnych działów tego forum. A skoro wciąż tu jesteśmy to w pełni zgadzamy się z ich decyzjami..w końcu demokracja !:)

 

A cieszyć się? Rzecz ludzka... 

Odliczać? Czy komuś się nie zdarza? 

Sam odliczam dni do urlopu..nowej rzeczy.. (nowego silnika już w piątek:D)

A tym bardziej daje to radochę gdy człowiek, z racji doświadczeń życiowych ma podwójnego kopa do przodu w życiu!

Fajnie byłoby poznać tak pozytywnie nastawioną osobę..

Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje. 3maj się Stasiu!

 

Niby to takie przyziemne..ale chyba i ludzkie prawda? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzychun, przejdź się człowieku na ryby jakieś lub chociaż poobcować z wodą, bo od dłuższego czasu forum Ci nie służy co dobitnie uwidaczniają Twoje wpisy.

Dećko, geniuszu, po moim poście się w dyskusji zmieniło. Zauważyłeś?

Edytowane przez krzychun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze nie jozi, i nie mialem na mysli wypowiedzi makamby czy krzychuna, tylko te niewypowiedziane wypowiedzi ... w zasadzie sam sie zastanawialem rano, po przeczytaniu 3-4 pierwszych postow, kiedy zaczniemy pisac o kolejnych zakupach w zieleniaku ... ale rownoczesnie zastanawialem sie, czy ten watek to nie jest jakas prowokacja lub ewtl. drwina i postanowilem zaczekac jak sie rozwinie

Bo i ja nie miałem zamiaru nikogo "kopać".

Dziwię się tylko ,że ktoś potrafi cieszyć się z tego,że musi na coś czekać , a już najbardziej dziwię się ,że chce mu się o tym pisać.

Prawo do tego mam - moralne też.

 

Współczuć nie muszę ,bo to rezerwuję dla tych którym się nie udało a tu koledze można jedynie winszować wygranej.

Temat walki z chorobą  znam , bo gdybym nie wysłał mamy "prywatnie" to jakby się zgłosiła w terminie wyznaczonym przez naszą państwową służbę zdrowia- to jak powiedział lekarz - już bym nosił kwiatki na cmentarz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ile jeszcze kopow dostalby autor watku, gdyby nie napisal, ze zwalczyl raka? to taka refleksja  :rolleyes:  a, ze wygral, to super, bo nie czesto i nie kazdemu sie udaje, a swiat nadal rakiety buduje, zamiast sie kurwa(!) za powazne problemy zabrac ... to taka druga refleksja :mellow:

 

polamania :)

Moim skromnym zdaniem Pitt ma sporo racji.Sporo postów po informacji autora o wygranej bitwie jest podszytych współczuciem,a przecież  Staszek go nie potrzebuje.W końcu nie napisał ,że rakulec stoczy go za pół roku i nie wie czy zdąży połowić upragnioną wędką.

Gość najzwyczajniej się cieszy i faktem jest ,że wielu z nas ,włącznie ze mną potrzebowałoby kopa oby docenić takie drobnostki.

Czytając post Staszka z rana ,gdy nie było jeszcze komentarzy,pomyślałem no nie, jest gość który faktycznie nie może się doczekać i ma autentyczną radochę.Przyszło mi do głowy ,że może młody wędkarz  ,napasiony informacjami z Forum w trakcie realizacji marzenia ,lub z drugiej strony może całkiem doświadczony,a nie mający do tej pory możliwości jego realizacji,okupionej wyrzeczeniami z wojną podjazdową okrytą największą tajemnicą przed najbliższymi  włącznie,jak ma wielu z nas . :D

Ale nie ważny jest powód tej radości,generalnie w/g mnie chodzi o to ,że może zbyt wiele naszych zabawek przychodzi nam zbyt łatwo i po którymś z kolei kiju czy kołowrotku ,nie potrafimy się cieszyć, a może się mylę :rolleyes:

Reasumując ,Staszek cieszę się ,że się cieszysz i  połamania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za posty.

Ja faktycznie nie szukam współczucia bo niby za co ? :o  Za to ze mam się super, ćwiczę karate, wędkuję ile wlezie . :D  Tyle że mnie rozpiera teraz radość życia . :lol:

Przestańmy więc już pisać o chorobie ale cieszmy się z tego co nam życie przynosi. :)

Ja się z przyszłej wędki nie przestanę cieszyć a to że piszę to jest forma która pozwoli mi doczekać się do tego momentu.

Kurde , PANOWIE , to moja pierwsza wędka z pracowni , specjalnie dla mnie robiona . Nie sklepowa , fabryczna , ale wygłaskana w każdym elemencie . Zapewne wielu z WAS także się z czegoś cieszy i na coś czeka , napiszcie , pochwalcie się tym. To żaden wstyd czekać i być lekko niecierpliwym .

Kto na coś czeka ????? O czymś marzy i powoli realizuje !!!!

Dawać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli temat nie do rodbuildingu to gdzie? 

Teraz jeszcze chłopak zamawia. Może następny sam spróbuje? 

 

Każdy ma coś z czego się cieszy. 

Co najmniej tak powinno być. 

 

Ja skupiłem części na następny kijek i teraz rozmyślam jak go wykonać. 

I choć będzie to dwa miesiące trwało to i tak będę się cieszył jak małe dziecko. 

Nie otworzyłem nowego wątku, to na razie nie bardzo chcę się tym chwalić. 

 

A i tak to teraz zrobiłem. 

 

Staszka nie znam, to nic. 

Życzę mu udanej zabawy nowym kijem, jak go już otrzyma. 

Do tego momentu bardzu dużo niecierpliwości i bardzo dużo radości z życia. 

No i może świeżego chłodnego.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staszek, uważaj bo Stelle są do d...... hehehehe

 ja pamiętam moją pierwszą wędkę z pracowni. Polecono mi na trocie blue rapida do 42g 3,05m. Rzeczywiście miły kij. Pyta się gość o przelotki. Normalne mówię. Są jakieś inne??? a uchwyt??? normalny mówię.... a są nienormalne??? a długość rękojeści??? Normalna. taka pod pachę. A materiał na rękojeść??? normalna  - jakiś tani korek. Albo najtańsze te gadżety mi daj. A elementy ozdobne? pierścienie? ho??? jeszcze wtedy nie byłem żonaty, pierścionków nie nosiłem. jedynym elementem ozdobnym na którym mi zależy to gruba trocia na końcu zestawu. Nie wiedziałem ze to taka batalia gadżetów jest do tego. wygląda jak normalny z bazaru. Dostałem mój pierwszy kij. Na 1 wyprawie wyszarpnięta karlinka huknęła w blank. Nie pękł. hula do dziś. Drugiego dnia szukam rano kija, patrzę leży na pace pickupa przygnieciony łopatą. Po prostu niektórzy mało się do takich cudów nadają. hehehehe

 

 

PS Ja Staszku czekam na... dwójkę hehehehe

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...