Jozi Opublikowano 15 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 Staszku TY wiesz, że u mnie w tubie czeka na Ciebie prawdziwa okoniówka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 15 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 Phenix ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 15 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 Phenix ?Iron . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 16 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) Staszku TY wiesz, że u mnie w tubie czeka na Ciebie prawdziwa okoniówka .Zamówiłem już u Rafała jak wiesz- i tę swoją 1 wędkę "personalizuję" .Co do wątków ubocznych -spoko. Niech ludziska piszą ale bez obrażania się nawzajem. Ja mam pracę w Polsce ale czasami ,pomimo mojego optymizmu, mam ochotę stąd zwiać gdzie raki zimują . W ostatnich 3 latach kilku moich znajomych spędza wakacje na Bali . Zastanawiają się czy stąd tam nie wyemigrować. Mając dom czy coś na koncie w kwocie 500 000 PLN (spieniężyć dom ) ponoć są w stanie ustawić się tam na dostatnie życie bez pracy . Koszt utrzymania śmiesznie niski . Za kwotę 120 000 $ chcą wybudować 4 domy : 1 dla siebie a 3 na wynajem . Z tych 3 na wynajem właśnie będą żyli, jak twierdzą, jak burżuje.Klimat wspaniały , medycyna na dobrym poziomie . I ocean z rybami , ponoć zafajnymi. Raj ponoć , raj Do zamówienia pozostało 60 dni Edytowane 16 Września 2013 przez staszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Dzisiaj krótko: Do zamówienia pozostało 59 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Jezeli moge dodac cos do tej dyskusji - mam pare wedzisk z pracowni ( m.in jedna wedke z fc) zbudowanych na roznych blankach : st.croix, g.loomis, lamiglas, batson, mhx i jak zobaczylem cene za blank mhx to mnie przytkalo... 1300zlociszy... Rozumiem ze kolega kupuje wedke raczej na instynkt (i prase internetowa) niz na wlasne doswiadczenie. Jak juz ktos powyzej zauwazyl za takie pieniadze mozna kupic fabryczny st.croix legend czy g.loomis glx. Rozumiem ze to jest pierwsza wedka z pracowni ale to nie znaczy ze trzeba popadac w skrajonsc. Moge to zagwarantowac, ze zaden rezonans (w ktory notabene nie wierze) spowoduje ze ta wedka zbudowana na blanku mhx (ktore sa dobre w stosunku do ceny) bedzie lepsza od wedki st.croix legend czy g.loomis glx fabrycznie zbrojonej. jestem po politechnice i mialem taki przedmiot jak drgania i jako inzynier nie moge sobie wyobrazic ze jakis ''rezonans'' moze spotengowac drgania przekazywane przez czysty carbon - nie widzialem zadnych badan na ten temat - a rodbuilderzy chyba troche wykorzystuja naiwnosc klientow... no chyba ze ktos mi przedstawi badania przeprowadzone przez jakis porzadny osrodek badawczy ... .Zbrojenie blanku mhx za takie pieniadze przypomina mi tuningowanie hondy accord do poziomu mercedesa. Honda accord (przyzwoity samochod , ktora mam) niewazne jak stuningowana nigdy nie bedzie mercedesem. To tylko moje 3 grosze. Mam jednego mhx'a zbrojonego przez ks wedki i jest naprawde super pod sandalki.. ale mam tez glx g.loomis pod sandalki ktory jest z innej ligii Mariusz, Tak sie sklada ze mialem mozliwosc lowienia piecioma roznymi wedkami zbrojonymi z rezonansem i bez: - Batson RX7, 2.90, 8 lbs- roznica jest niewielka w czulosci, dlugi wolny blank - Batson RX8, 2.60, 17 lbs, roznica zdecydowanie na korzysc rezonansu- Batson RX8, 3.20, 17 lbs, roznica zdecydowanie na korzysc rezonansu- Batson IP, 2.13, 2 czesci, 17 lbs, roznica zdecydowanie na korzysc rezonansu- CD Blue Rapid 2.75, 12 lbs, roznica zdecydowanie na korzysc rezonansu Wszystkie wedki byly zbrojone w resonance grip wedlug koncepcji Fishing Center. Czestotliwosci ci nie przedstawie, nie mierzylem i nie zamierzam. Najwazniejsze, ze dzialaly i to mi wystarczylo. Podobnie bylo ze starymi modelami Megabassa, taki to Mefisto, sztywna pala idealnie przekazywal brania okoni odczuwalne jako wyrazne pukniecie, znajdz mi inna jerkowke potrafiaca rzucic 130 gram, ktora to potrafi. Pamietam jak z kolega testowalismy najdluzsza konstrukcje z opisanych i przy sandaczowym podbijaniu sygnal dochodzacy z rekojesci byl zdecydowanie mocniejszy niz trzymajac za blank przed nia. Poprawne uzbrojenie takiej rekojesci wymaga bardzo duzej precyzji w doborze wszystkich komponentow ale jest jak najbardziej mozliwe. Odnosnie samych czestotliwosci to poszukaj postow @woblerwz, z tego co pamietam to mierzyl. Pozdrawiam, Bujo P.S. Jest dla mnie co najmniej niezrozumiale i w sumie tragiczne, ze takie pieniadze wydaje sie na wedki sluzace do polowu okoni. Mam nadzieje, ze nie bede musial rozwijac tej mysli. Bedac w Polsce przez pare miesiacy lowilem okonie Gatti 2.75 do 14 gram. Byla idealna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Dlaczego tragiczne?Drogo?Dziwne stwierdzenie z którym trudno dyskutować.Bo może dla mnie tragicznym to zakup sportowego , wypasionego auta . Wszak zwykłą skodą też się jeździ ................. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Tragiczne kolego poniewaz lowilem te ryby w kilku europejskich krajach i nigdzie nie byla potrzebna wypasiona wedka do ich polowu. Od zeszlego tygodnia zlowilem kilkanascie sztuk powyzej 30 cm, najwiekszy pod 40 na 15 lbs MHX-a i zylke 0.28. Podobnie jak kleniom nie przeszkadzalo. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 No takMasz rację.Ale ja niestety łowię w Polsce i muszę łowić bardziej finezyjnie by połowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex62 Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Przeczytałem temat od deski do deski i zrobiło się jak zwykle-komuś przeszkadza cena,innemu pracownia, innemu okonie,rezonans,wykończenie,a wyglądało na początku że będzie tak prosto,o ja naiwny.Ludzie przecież ta wędka to nie kupno domu czy wybór partnerki na resztę życia.Jeśli Staszkowi nie spodoba się wędka za własne zarobione pieniądze to ją spali w piecu i tyle.Jeszcze z miesiąc trwania tej dysputy i bardzo możliwe że ta wędka nie wyjdzie z fazy marzeń.Kiedyś napisałem że nie widzę powodów by budować wędkę na nasze bezrybne wody, kol. Stanek odpisał że on też nie widzi co nie zmienia faktu że lepiej mieć niż nie mieć.Staszek kupuj cokolwiek i do zobaczenia na jesień na Pogorii 4, czasami jestem tam od strony plaży dla opalających się bez tekstylii,co prawda efekty jak zwykle tradycyjnie nijakie natomiast chętnie obejrzę hand made'a,pozdrawiam.; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Podobnie bylo ze starymi modelami Megabassa, taki to Mefisto, sztywna pala idealnie przekazywal brania okoni odczuwalne jako wyrazne pukniecie, znajdz mi inna jerkowke potrafiaca rzucic 130 gram, ktora to potrafi. A ja mogę? Xzoga Taka-G do 7 kg z SKTSem? Nie dość, że pociągnie jeszcze większy ciężar, to nie jest sztywną pałą i ryb nie gubi. Nawet tych przyłowionych okoni Bez rezonansu i innych dupereli, a czułość taka, że kto nie weźmie tej wędki do ręki, to uwierzyć nie może, że taki mariaż finezji i mocy jest możliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 A ja mogę? Xzoga Taka-G do 7 kg z SKTSem? Nie dość, że pociągnie jeszcze większy ciężar, to nie jest sztywną pałą i ryb nie gubi. Nawet tych przyłowionych okoni Bez rezonansu i innych dupereli, a czułość taka, że kto nie weźmie tej wędki do ręki, to uwierzyć nie może, że taki mariaż finezji i mocy jest możliwy. Witam, Dla mnie jesli wedka nie jest sztywna pala to nie nadaje sie do jerkowania. Takie to mam doswiadczenia z ostatnich lat. Podobnie jesli chodzi o te magiczne ''pociagnie''. Nie ma pociagnac tylko lowic komfortowo tzn nie tylko cos wyrzucic ale tez pozwolic na zaciecie ryby itd. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Bujo. Po co wogóle wygłaszasz takie opinie.Tragiczne ( i niegrzeczne ) są takie autorytarne oceny , na jakie właśnie sobie pozwoliłeś.Każdy z nas ma prawo do takich zabawek za jakie jest skłonny zapłacić bo ma na nie ochotę. Staszek będzie miał okoniówkę za 1,5 tysia a kto inny kupi sobie za tą kasę HiFi do samochodu , ręczny zegarek Rolexa albo skórzaną teczkę na dokumenty. Jak kupujesz whyski za 200 to masz uciechę że robisz sobie frajdę czy poczucie winy że za tą kasę można się równie dobrze nawalić bryną 15 razy ?Ja np. kupuję czasem obrazy i grafiki , większość z nich nawet nigdy nie zostały powieszone , nie są też kupione jako lokata - po prostu podobały mi się i w danym momencie zapragnąłem je mieć. Według ciebie zapewne , jeśli nie wiszą w "salonie " to wystarczyłoby zrobić zdjęcie i sobie wydrukować. Właściwie jak się zastanowić to praktycznie wszystko co kupujemy za nasze ciężko zarobione pieniądze możnaby kupić znacznie taniej gdyby się kierować tylko wartością utylitarną ; a jednak często ( przeważnie ) jesteśmy skłonni grubo przepłacić przeważnie kierując się nawet nie jakością wykonania a tylko samą nazwą marki. Więc zejdzcie już ze Staszka i z jego wędki. Niektórzy z nas mają Megabasy i Evergreeny po 5tyś a do tego multiki po 3tyś , a ryby łowimy te same. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 To teraz słów się czepiasz? Ok. Nie rzucałem wędką, o której piszesz. Rzucam jednak moją i wiem co potrafi, a wpisuje się rysopis całkiem nieźle. No ale to pewnie wynika z mojego arcy skromnego doświadczenia i tego, że łowię wyłącznie na polskich wodach, gdzie jak powszechnie wiadomo, ryb nie ma. Pozdrawiam, Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) No takMasz rację.Ale ja niestety łowię w Polsce i muszę łowić bardziej finezyjnie by połowićTeraz czeka mnie forumowy lincz.Otóż uważam że do skutecznego łowienia okoni, absolutnie nie potrzeba jakichś wyrafinowanych, hipermodułowych jednoskładów z cw, do 7,675 grama albo, przepraszam za wyrażenie, wklejanek. W życiu złowiłem już trochę tych ryb, w tym raz czy dwa zakosiłem okoniem pudło na lokalnych zawodach. Fakt, było to dawno. Teraz na słowo zawody wędkarskie, skóra się mnie marszczy na grzbiecie. Ale ad rem: otóż poza okoniowym bocznym trokiem ( a i to nie wydaje mi się ) można z powodzeniem stosować normalne, uniwersalne wędki, byle przyzwoite czyli czułe. Przykład pierwszy: wiele lat moją ulubioną okoniówką był Diaflash Zander o cw. do 40 gr. Na ten kijek łowiłem również szczupaki, bolenie, klenie i sandacze, do połowu których zresztą był dedykowany. Ale to była wędka znakomita , więc może inny przykład. Od dłuższego czasu na rzeczne ale i jeziorowe łowy, jako uniwersał zabieram Talona VI+ o cw. do 28 gr. Kij ciężki i mocarny, z dosyć czułą i delikatną ale w żaden sposób nie " okoniową " szczytówką. Nie dalej jak w niedzielę, złapałem w rzece kilka przyzwoitych okoni, wypasionych i walecznych. Na kołowrotku w daiwowskim rozmiarze 3000 miałem nawiniętą plecionkę 0,12 mm. Więc zestaw raczej sztywny. Ale okonie udało się wyholować bez problemów, żaden nie spadł ani nie miał rozerwanego pyszczka. No chyba że to kwestia wprawy Zaraz zresztą dołożyłem do kompletu niewielkiego szczupaczka i jeszcze mniejszego sandaczyka. Z nimi też nie było problemów, w końcu kij pod nie przystosowany. Aha, okonie padły na obrotówkę a szczupły i zander na kopyto. Zdarzało mi się dłubać niemrawe kwietniowe okonie w zimnej warciańskiej wodzie na tycie ripperki kijem z pozoru za ciężkim. Tyle że wędka była bardzo czuła. Zatem można.To ile jeszcze dni zostało do pierwszej randki z Anusią? Edytowane 17 Września 2013 przez skippi66 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Bujo. Po co wogóle wygłaszasz takie opinie.Tragiczne ( i niegrzeczne ) są takie autorytarne oceny , na jakie właśnie sobie pozwoliłeś.Każdy z nas ma prawo do takich zabawek za jakie jest skłonny zapłacić bo ma na nie ochotę.Staszek będzie miał okoniówkę za 1,5 tysia a kto inny kupi sobie za tą kasę HiFi do samochodu , ręczny zegarek Rolexa albo skórzaną teczkę na dokumenty. Jak kupujesz whyski za 200 to masz uciechę że robisz sobie frajdę czy poczucie winy że za tą kasę można się równie dobrze nawalić bryną 15 razy ?Ja np. kupuję czasem obrazy i grafiki , większość z nich nawet nigdy nie zostały powieszone , nie są też kupione jako lokata - po prostu podobały mi się i w danym momencie zapragnąłem je mieć.Według ciebie zapewne , jeśli nie wiszą w "salonie " to wystarczyłoby zrobić zdjęcie i sobie wydrukować.Właściwie jak się zastanowić to praktycznie wszystko co kupujemy za nasze ciężko zarobione pieniądze możnaby kupić znacznie taniej gdyby się kierować tylko wartością utylitarną ; a jednak często ( przeważnie ) jesteśmy skłonni grubo przepłacić przeważnie kierując się nawet nie jakością wykonania a tylko samą nazwą marki. Więc zejdzcie już ze Staszka i z jego wędki.Niektórzy z nas mają Megabasy i Evergreeny po 5tyś a do tego multiki po 3tyś , a ryby łowimy te same. Tragiczne jest niezrozumienie tekstu pisanego przez ciebie. Jednak sie mylilem, musze wyjasnic- otoz chodzi mi o to, ze w polskich wodach zostaly tylko okonie, ktore mozna czesto i regularnie lowic. Toc jakby kolega mial metrowe szczupaki pod domem to predzej by szukal dobrej wedki do ich polowu a nie okoni. Jasniej juz czy mam sie tlumaczyc dalej? Pozdrawiam, Bujo P.S. Moja religia nie pozwala mi na picie alkoholu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 To teraz słów się czepiasz? Ok. Nie rzucałem wędką, o której piszesz. Rzucam jednak moją i wiem co potrafi, a wpisuje się rysopis całkiem nieźle. No ale to pewnie wynika z mojego arcy skromnego doświadczenia i tego, że łowię wyłącznie na polskich wodach, gdzie jak powszechnie wiadomo, ryb nie ma. Pozdrawiam, Radek Porobiliscie sie jacys ostrzy ostatnio. To co napisalem jest pochodna moich doswiadczen polaczonych z kilkoma ludziami, ktorym musialem tlumaczyc dlaczego szczupaki po kilkumetrowym odjezdze sie spinaly mimo mocnego zacinania. Nie traktuje tego jako prawdy objawionej dla wszystkich. Najwazniejsze bys sam byl zadowolony ze swojej wedki i lowil na nia duze ryby czego ci zycze gdziekolwiek bedziesz. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 To ja zatem z innej beczki Nie palę i nie piję . To mam kasę rozdać biednym Nie, wolę spełnić swoje marzenie , fanaberię .Spróbowałem rzucać wobki naszych kolegów na diaflexie Robinsona, porażka totalna choć oczywiście można ........ Próbowałem swoim Legendem , także porażka . Mam mieć kasę to sobie ją wydam na "Anusię" . Na płyty i książki także mam .Do grobu forsy nie wezmę , na dziwki nie wydam, nie przepalę , nie przepiję.Mam fantazję na okoniówkę za 1500 . I co z tego. Gdybym miał więcej kasy to zapewne wydałbym na nią więcej .I nie martwcie się - mi tak szybko moje fantazje ułańskie nie przechodzą - "Anusia" będzie , melepecenie mi nie przeszkadza.Tak jak napisałem:zawsze można kupić coś tańszego: jeden chce Octavie Kombi a drugi Audi TT . Czy wykorzysta jej możliwości-a co mi do tego, jak go stać to niech się cieszy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 A ja tam, właśnie na okonie, mam wypasioną w tytany Karabelkę . Staszek olej dyskusje. Buduj i machaj tym, co Ciebie cieszy, nie malkontentów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Porobiliscie sie jacys ostrzy ostatnio. E tam, bezrybie nerwy psuje Wracając do tematu, jak dla mnie, to właśnie sztywna pała gubi ryby, czy to okonie, czy to szczupaki. Do jerkowania kij nie może być zbyty ustępliwy, ale czasy, gdy jedyny przepis na wędkę do jerków sprowadzał się do kija od szczotki minęły. Tzn. kij musi być sztywny (i jest), ale pod rybą ma pracować (i pracuje). @ staszek: I bardzo dobrze do tematu podchodzisz - kup kij marzeń, cokolwiek by to nie oznaczało. Sęk w tym, że nie wszystko zawsze jest potrzebne, tzn. nie zawsze działa. Można mieć kij ze wszystkim, co fabryka dała i przemysł z siebie wypluł, ale jeśli to nie działa, to po co przepłacać, dociążać wędkę i zmieniać jej wizerunek? No chyba, że ktoś lubi grube rękojeści i brak proporcji Wiesz, piję do tego rezonansu, o którym wcześniej pisałem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 E tam, bezrybie nerwy psuje Wracając do tematu, jak dla mnie, to właśnie sztywna pała gubi ryby, czy to okonie, czy to szczupaki. Do jerkowania kij nie może być zbyty ustępliwy, ale czasy, gdy jedyny przepis na wędkę do jerków sprowadzał się do kija od szczotki minęły. Tzn. kij musi być sztywny (i jest), ale pod rybą ma pracować (i pracuje). @ staszek: I bardzo dobrze do tematu podchodzisz - kup kij marzeń, cokolwiek by to nie oznaczało. Sęk w tym, że nie wszystko zawsze jest potrzebne, tzn. nie zawsze działa. Można mieć kij ze wszystkim, co fabryka dała i przemysł z siebie wypluł, ale jeśli to nie działa, to po co przepłacać, dociążać wędkę i zmieniać jej wizerunek? No chyba, że ktoś lubi grube rękojeści i brak proporcji Wiesz, piję do tego rezonansu, o którym wcześniej pisałem.Wiem, właśnie dzięki takim postom uświadomiłem sobie jak ma "Anusia" wyglądać. I rezonansu już nie ma i nie będzie.Rafał mi sporo podpowiedział , ale to już napisane wcześniej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) Wiesz, nie było moim zamiarem torpedowanie tego patentu w ogóle, ale warto, żebyś potestował różne rozwiązania. Nie zawsze to, co kosztuje najwięcej, jest najlepsze. Edytowane 17 Września 2013 przez Dienekes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Wiem, dziękuję za podesłanie tematu do przemyśleń. Zamiast rezonasu wziąłem lepszy blank .A "Anusia" posłuży nie tylko na okonie ale na pstrągi z Białej Przemszy także . I na szczupłego na lekko też da radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 E tam, bezrybie nerwy psuje Wracając do tematu, jak dla mnie, to właśnie sztywna pała gubi ryby, czy to okonie, czy to szczupaki. Do jerkowania kij nie może być zbyty ustępliwy, ale czasy, gdy jedyny przepis na wędkę do jerków sprowadzał się do kija od szczotki minęły. Tzn. kij musi być sztywny (i jest), ale pod rybą ma pracować (i pracuje). @ staszek: I bardzo dobrze do tematu podchodzisz - kup kij marzeń, cokolwiek by to nie oznaczało. Sęk w tym, że nie wszystko zawsze jest potrzebne, tzn. nie zawsze działa. Można mieć kij ze wszystkim, co fabryka dała i przemysł z siebie wypluł, ale jeśli to nie działa, to po co przepłacać, dociążać wędkę i zmieniać jej wizerunek? No chyba, że ktoś lubi grube rękojeści i brak proporcji Wiesz, piję do tego rezonansu, o którym wcześniej pisałem.Kurcze, nie pamietam zadnego spietego duzego szczupaka prawidlowo zacietego na duza przynete. Jak mialby spasc z wielkich kotwic niby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 HeheJa nie pamiętam bym kiedykolwiek złowił większego szczupaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.