Skocz do zawartości

Odliczanie do odbioru okoniówki "Anusia"


staszek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję że moja radość z oczekiwania na zamówienie (nawet jeszcze nie wędki) nie jest śmiesznością . Myślę że wiele osób , już to wcześniej napisałem, czeka i cieszy się na coś tam , co go w życiu czeka . A że nasze społeczeństwo wymaga "stonowania" i bardziej akceptuje płaczliwość niż radość to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ja sie ciesze jak dziecko ze wogole na ryby jezdze, jak wracam z ryb z rana to sie juz nie moge doczekac wieczoru bo znowu jade na ryby, a jak wroce z ryb to spac nie moge bo emocje spowodowane tym ze ... z rana jade na ryby :) i nie mam dosc! ciesze sie kazda szpulka plecionki czy nawet zylki, tym ze kotwiczki pozmieniam w wobkach, ze nasmaruje kolowrotek (nie tym nie bo pozniej nie dziala jak nalezy :) ) trzeba umiec sie cieszyc, jak sa w zyciu problemy trzeba skupic sie na tym co daje radosc i zyc chwila :) przyszlosc i tak sama sie napisze

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie przestałem być dzieckiem. Dojrzewanie nie dla mnie. Wędkami macham po chałupie bez powodu, ot tak, bo je lubię. Silniczki i śmigiełka do moich samolocików nieodmiennie wprawiają mnie w zachwyt. Z nowymi nartami zwykłem sypiać ( razem nakrywamy się kołderką ) albo przynajmniej stoją tuż obok, żebym mógł je w nocy dotknąć. Każdy kolejny rejs smakuje czymś nowym i nieznanym. Chociaż wiele ich już było, chociaż morze jest zawsze takie samo i znam je na wylot, zawsze budzi dreszczyk. Nawet teraz kijek przeznaczony, że tak powiem, do kastomizacji :), stoi oparty o ścianę, żebym mógł na niego patrzeć. Szkoda że kobita wraca w piątek, wędka będzie musiała zniknąć z salonu... Głupie te baby jakieś takie, nic a nic nie rozumieją...

Edytowane przez skippi66
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to znacznie przyśpieszyć, jeśli żona nadal stoi na drodze by zamówić szybciej.

Znajdź duży, zardzewiały gwóźdź, wybierz najładniejszą, najczystszą ścianę w salonie i codziennie ryj grubą krechę na ścianie tym gwoździem.

Dwie - trzy kreski i ukochana sama Ci zamówi kijaszek.  :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to znacznie przyśpieszyć, jeśli żona nadal stoi na drodze by zamówić szybciej.

Znajdź duży, zardzewiały gwóźdź, wybierz najładniejszą, najczystszą ścianę w salonie i codziennie ryj grubą krechę na ścianie tym gwoździem.

Dwie - trzy kreski i ukochana sama Ci zamówi kijaszek.  :)

Taaaaaaaaaa, sama by wzięła gwóźdź i robiła krechy. :D

 Chce bym na wiosnę pomalował wszystkie pokoje a ja jej mówię że nie ma potrzeby jeszcze.............. ;)

Wymyślcie coś nowego..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony dobrze ze będzie zamawiana dopiero na początku listopada bo w październiku :

- jadę na wesele

- mam spotkanie firmowe

- taki jeden kurs w weekend

Czyli w sumie 3 weekendy wędkarskie do d..y ;)

Więc przeżywałbym jeszcze większe "męki" jakbym widział "Anusię" nieużywaną ............

Edytowane przez staszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nie myslisz, że zamowienie takiej wedki jest jak zlozenie zamowienia w tesco?

 

to z natury chwilke trwa... :P tzn realizacja... od zamowienia do wizyty kuriera... 

Wiesz, zmotywuję kolegę Rafała specjalnie, może nawet pojadę do niego, kto wie , kto wie .

Myślę ze 2 tygodnie powinno wystarczyć na robotę .................., no , może 3 patrząc na wielkość i moc butli jaka zostanie dostarczona wraz z zamówieniem .

Czyli koniec listopada , a w sumie przełom listopada/grudnia . Powinno wystarczyć czasu na próby aż do zamarznięcia jeziora , czyli cały co najmniej miesiąc .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Potem na tapetę idzie "Pawlisko" ( ale o tym w następnym odcinku....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nie myslisz, że zamowienie takiej wedki jest jak zlozenie zamowienia w tesco?

 

to z natury chwilke trwa... :P tzn realizacja... od zamowienia do wizyty kuriera... 

W przypadku Dąbka ten czas jest niezwykle króciutki ;) 

Z moim zamówieniem uwinął się w tri-miga :P (starczył tydzień)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Dąbka ten czas jest niezwykle króciutki ;)

Z moim zamówieniem uwinął się w tri-miga :P (starczył tydzień)

Niby racja. Ale ma sporo zamówień więc kolejka, kolejka.

I nie pytam się :po co kolejka ta stoi .bo wiem

po wędki stoi ta kolejka , po wędki :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to znacznie przyśpieszyć, jeśli żona nadal stoi na drodze by zamówić szybciej.

Znajdź duży, zardzewiały gwóźdź, wybierz najładniejszą, najczystszą ścianę w salonie i codziennie ryj grubą krechę na ścianie tym gwoździem.

Dwie - trzy kreski i ukochana sama Ci zamówi kijaszek.  :)

@Dagon jesteś mistrzem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja. Ale ma sporo zamówień więc kolejka, kolejka.

I nie pytam się :po co kolejka ta stoi .bo wiem

po wędki stoi ta kolejka , po wędki :lol:

Krótka rymowanka o Dąbku 111

 

Nie je, nie śpi, nie baluje

Własną żonę zaniedbuje

Nawet urlop go nie nęci

Bowiem ciągle wędki kręci

 

Kumple mówią: Dąbku drogi

Porzuciłeś swe nałogi!

Skocz do baru naprzeciwko

Wyrwij laskę, zamów piwko

 

Ukojenie znajdziesz w piciu

Dąbek na to: nigdy w życiu!

Ja pracować dużo muszę

W każdy kijek wkładam duszę

 

Na me wędki chętnych masa

Na Lamiego albo Blaasa

Wnet dostanie swój kijaszek

Forumowy koleś, Staszek.

 

:)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nawet tak wyszukany sposób odliczania do zakupu nie jest w stanie pomóc Staszkowi. :huh:

Może zatem już czas sięgnąć po nielubiane, ale skuteczne transakcje barterowe z płcią piękną, one też mają jakieś marzenia, czasem nawet większe od nas, samców.

Wybadaj Staszku grunt, może chodzi o biżuterię, może o jakiś ciuszek, kolację w modnej restauracji. Kto wie, może, w najgorszym przypadku wystarczy przemęczysz się ze dwa wieczory w stroju strażaka i "Anusia" Twoja. ;)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka rymowanka o Dąbku 111

 

Nie je, nie śpi, nie baluje

Własną żonę zaniedbuje

Nawet urlop go nie nęci

Bowiem ciągle wędki kręci

 

Kumple mówią: Dąbku drogi

Porzuciłeś swe nałogi!

Skocz do baru naprzeciwko

Wyrwij laskę, zamów piwko

 

Ukojenie znajdziesz w piciu

Dąbek na to: nigdy w życiu!

Ja pracować dużo muszę

W każdy kijek wkładam duszę

 

Na me wędki chętnych masa

Na Lamiego albo Blaasa

Wnet dostanie swój kijaszek

Forumowy koleś, Staszek.

 

:)

o laboga , mocium Panie

dzięki za Twe rymowanie

:lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nawet tak wyszukany sposób odliczania do zakupu nie jest w stanie pomóc Staszkowi. :huh:

Może zatem już czas sięgnąć po nielubiane, ale skuteczne transakcje barterowe z płcią piękną, one też mają jakieś marzenia, czasem nawet większe od nas, samców.

Wybadaj Staszku grunt, może chodzi o biżuterię, może o jakiś ciuszek, kolację w modnej restauracji. Kto wie, może, w najgorszym przypadku wystarczy przemęczysz się ze dwa wieczory w stroju strażaka i "Anusia" Twoja. ;)  :)

Twarda Ci Ona jest

Moja Anusia znaczy się :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...