Skocz do zawartości

OKONIE 2008


Zanderix

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 590
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Fajny pasiak :D

 

Ja miałem plany, aby zacząć z grubej rury w tym roku, ale weekend po zejściu lodu mi przepadł ze względu na chorobę, a jak się w końcu wybrałem to juz miejscowi swoje siatkami wyciągnęli - podobno piękne ryby :(

Jeden z gości łowiących na rozlewisku miał 3 ładne okonie (na oko 35-38 cm, złowione na robala), ale podobno to już tylko niedobitki ...

 

No nic, trzeba na inną miejscówkę się wybrać. Mam nadzieję, że po weekendzie będę miał czym się dorzucić do wątku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sentyment do okonków, pierwsze spiningowe szlify zdobywałem dzieki ich zarłocznosci, na Narwianskich łowiskach. Bardzo lubie jak nieopacznie przylowem w tej rzece jest własnie Okuś.

Na Wisle jakos mam mine ,, kwasna ,, patrzac na szamoczacego sie okonia na koncu zestawu.

Wklejajcie, wklejajcie...

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja jakoś nie umiem łowić ryb wczesną wiosną... Jakie przynęty stosujecie na wczesno-wiosenne okonie?

 

ja ostatnio próbowałem mini gumeczek ale jakoś bez żadnego efektu

 

@Rutt wcale nie musi być tak że wiosenne okonie to tylko przynęty typu mini - paproszki i tym podobne Ja choć obecnie nie mam czasu na wypady, to jednak śmiało ci polecę ciut większe przynęty - w zeszłym roku, w analogicznym okresie jak teraz - styczeń - marzec łowiłem okonie (nawet spore) na kanale Żerańskim na kopyta 5,5 - 7 cm na główkach 3,5 - 7 g - okonie świetnie brały i wcale im nie przeszkadała wielkość przynęty Musisz po prostu znaleźć miejscówkę gdzie okonie przebywają - często zmieniają miejsca - ja sam się przekonałem - w jednym miejscu miałem kilkanaście ryb, potem 1-2 km kanału - CISZA jak makiem zasiał, następnie znów ciekawa miejscówka i następne brania - wracam na stare miejsce - CISZA - szukam dalej i znajduję - po prostu okonie w tym czasie się przemieszczają i trzeba ich szukać. Ja na okonie ruszę pewnie dopiero w marcu bo prawie cały luty to Kwisa i pstrągi

 

P.S obym zapomniał - najlepsze dla mnie kolory kopyt to RELAX srebrne boki czarny grzbiet - spróbuj, może pomoże i coś skusisz Przynętę staraj się prowadzić różnie - nie wiedomo jak danego dnia okonie zareagują - na łagodne czy agresywne prowadzenie...

 

I jeszcze jedno - paproszki, boczny trok już dawno sobie odpuściłem - bo osobiście uważam że łowiąc ciut większymi przynętami (twistery, rippery, kopyta) można mieć również dobre wyniki - jak masz dobrze dobrany sprzęt (cieńka żyłka), czułe wędzisko - połowisz i na to Czasami boczny trok jest niezastąpiony, ale to już inna historia...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja jakoś nie umiem łowić ryb wczesną wiosną... Jakie przynęty stosujecie na wczesno-wiosenne okonie?

 

ja ostatnio próbowałem mini gumeczek ale jakoś bez żadnego efektu

 

@Rutt wcale nie musi być tak że wiosenne okonie to tylko przynęty typu mini - paproszki i tym podobne Ja choć obecnie nie mam czasu na wypady, to jednak śmiało ci polecę ciut większe przynęty - w zeszłym roku, w analogicznym okresie jak teraz - styczeń - marzec łowiłem okonie (nawet spore) na kanale Żerańskim na kopyta 5,5 - 7 cm na główkach 3,5 - 7 g - okonie świetnie brały i wcale im nie przeszkadała wielkość przynęty Musisz po prostu znaleźć miejscówkę gdzie okonie przebywają - często zmieniają miejsca - ja sam się przekonałem - w jednym miejscu miałem kilkanaście ryb, potem 1-2 km kanału - CISZA jak makiem zasiał, następnie znów ciekawa miejscówka i następne brania - wracam na stare miejsce - CISZA - szukam dalej i znajduję - po prostu okonie w tym czasie się przemieszczają i trzeba ich szukać. Ja na okonie ruszę pewnie dopiero w marcu bo prawie cały luty to Kwisa i pstrągi

 

P.S obym zapomniał - najlepsze dla mnie kolory kopyt to RELAX srebrne boki czarny grzbiet - spróbuj, może pomoże i coś skusisz Przynętę staraj się prowadzić różnie - nie wiedomo jak danego dnia okonie zareagują - na łagodne czy agresywne prowadzenie...

 

I jeszcze jedno - paproszki, boczny trok już dawno sobie odpuściłem - bo osobiście uważam że łowiąc ciut większymi przynętami (twistery, rippery, kopyta) można mieć również dobre wyniki - jak masz dobrze dobrany sprzęt (cieńka żyłka), czułe wędzisko - połowisz i na to Czasami boczny trok jest niezastąpiony, ale to już inna historia...

 

 

 

Dzięki za odpowiedź :D Popróbuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rutt.

Paprochy to generalnie przynęta lata i wczesnej jesieni, teraz

zimą i wczesną wiosną sprawdzają się większe przynęty, trochę

to jest związane z tym, że narybku o tej porze w wodach nie uświadczysz. Poza tym konkretny garbus zawsze może przywalić

w 9cm kopyto, czy podobnej wielkości wobka, o wirówkach nr.4i5

nie wspominając.

Pozdro Jachu.

PS. Radzę popróbować wahadeł, alga nr.1, gnom i mors w tym rozmiarze i małe karlinki czy podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rutt.

Paprochy to generalnie przynęta lata i wczesnej jesieni, teraz

zimą i wczesną wiosną sprawdzają się większe przynęty, trochę

to jest związane z tym, że narybku o tej porze w wodach nie uświadczysz. Poza tym konkretny garbus zawsze może przywalić

w 9cm kopyto, czy podobnej wielkości wobka, o wirówkach nr.4i5

nie wspominając.

Pozdro Jachu.

PS. Radzę popróbować wahadeł, alga nr.1, gnom i mors w tym rozmiarze i małe karlinki czy podobne.

 

@Janusz

Pozwolę się nie zgodzić z Twoją teorią. KOPYTO 9cm, wirówki 4i5 oraz alga i inne wachadełka nr.1 - to przynęty według mnie jesienne. Proponowanie ich jest WEDŁUG mnie NIEPOROZUMIENIEM.

 

Nie wiem na jakich łowiskach teraz łowisz okonie, ale tam gdzie je obecnie wędkuję w spokojnych zakolach obserwuję masę małych rybek (nie wiem co to za gatunek, przypuszczam że słonecznica) i łowienie małymi przynętami pozwala niejednokrotnie odnieść sukces wędkarski mniejszy lub większy.

 

Zwróć uwagę iż jeszcze kilka lat temu w lutym lodowa pokrywa skrywała cały kraj, a na lodzie w lutym to się raczej grubo nie łowi. Owszem znam wędkarzy którzy cały podlodowy sezon spędzają z algą2 i od czasu do czasu chwalą się rybami (okoniami - nie szczupakami, żeby nie było). Nie mniej jednak największe i najwięcej okoni w tym okresie łowi sie na mormyszki.

 

Musisz też zwrócić uwagę na to iż swoje teorie kierujesz do młodego chłopaka, nie znam go i jego usposobienia, ale generalizując młodzież obecnie mamy niecierpliwą - i może należy im pozwolić złowić cokolwiek a okazy zostawić na bardziej okazodajny okres - inaczej poprostu mogą się poczuć zawiedzeni.

 

Pozdrawiam

Zanderix

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zgadzam się z Zenderixem + dodam do tego że, używając w tej chwili takich przynęt jest bardzo duża szansa że szybciej niż okonia trafisz szczupłego, a te niech lepiej spędzają czas na amorach niż na walkach z wędkarzem :D

 

Jestem również zdania że okonie na początek lepiej łowić na przynęty typu mini, a wraz z doświadczeniem przyjdzie czas na łowienie grubych przemyślanych garbusów z premedytacją na inne przynęty.

 

Już widzę jak wędkarz pełen wiary w przynęte leci nad wodę wyposażony w wahadła choćby tylko w rozmiarze 1 z zamiarem złownia okonia....po wykonaniu X rzutów bez brania jego zapał słabnie i więcej nie podejdzie w ten sposób do tematu :D

 

Dla mnie z łowieniem ryb jest jak ze sztukami walki, wszystko przychodzi z czasem,wraz z treningiem i upływem czasu a na kolejny etap wtajemiczena jest czas dopiero opanowując bieżący niemalże do perfekcji :D

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody jestem - fakt. ale łowie już 4 lata - wiem że to mało, ale przez ten czas zdążyłem się nauczyć:

 

po pierwsze - prawidłowego podejścia do wędkarstwa (C&R już 3 lata)

po drugie - nauczyłem się że ryby nie zawsze biorą :unsure:

 

Z tym, że teraz na wiosnę napewno nie będe łowił przynętami przekraczającymi 5cm, bo nie chce łowić szczupaków :D

 

Pozatym nie wiem czemu, ale nie lubie łowić na blachy

 

 

Dzięki Wszystkim za rady :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rutt.

Paprochy to generalnie przynęta lata i wczesnej jesieni, teraz

zimą i wczesną wiosną sprawdzają się większe przynęty, trochę

to jest związane z tym, że narybku o tej porze w wodach nie uświadczysz. Poza tym konkretny garbus zawsze może przywalić

w 9cm kopyto, czy podobnej wielkości wobka, o wirówkach nr.4i5

nie wspominając.

Pozdro Jachu.

PS. Radzę popróbować wahadeł, alga nr.1, gnom i mors w tym rozmiarze i małe karlinki czy podobne.

 

 

Tu bym się nie zgodził. Po prostu nie ma jedynej słusznej przynęty - trzeba kombinować.

Udało mi się wyskoczyć na chwilę na tą moją miejscówkę i tym razem te niedobitki ładnie współpracowały, ale właśnie na paprochy. 40'tki nie trafiłem ale było bardzo blisko i to na tak drobne przynęty. Większe były nieskuteczne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...