SID Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Ostatni wpis:Te "cztery lata w serwisie" na prawdę odebrałeś dosłownie?! ... bo trzymasz się tego jak tonący brzytwy wybacz, tego nie przewidziałem. Istnieje takie powiedzenie " licentia poetica" Wyrwanym do tablicy, musisz się czuć nieustannie ... może jest tego jakiś powód?Na koniec zastosuję zasadę, którą stosuję tylko w tematach i chwilach beznadziejnych: Ty masz racje ja mam spokój.I bez urazy Robercie, bo niektórzy nie wiedzą kiedy zejść ze sceny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukastrance Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 A problem leży chyba w naszej psychice jak napisał Łukasz....och...gdybym ja miał tamten to już byłoby ok...Nie byłoby... Źle interpretujesz to co napisałem. Haibo to był mój pierwszy kontakt z castem. Gdybym zaczął od Tatuli a później kupił Haibo wiedziałbym że też jest OK a tak zostaje ten mały znak zapytania i niepewność czy aby ta nieznana maszynka na pewno działa i rzuca jak powinna. Śmiało mogę polecić multiki Haibo ale dla świeżaka i jego spokoju ducha polecę Tatule, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma możliwość najpierw spróbować i zobaczyć z czym to się je tak jak w moim przypadku. Swoją drogą najtańszy Haibo to równowartość dwóch kastkingów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 (edytowane) Uuu,wrze jak w ulu. Dobrze, dyskusja generuje różne opinie i początkujących i zaawansowanych. Romek, odpowiedz mi na jedno pytanie. Zali jesteś za spróbowaniem casta, bez prokurowania zapytań, które same w sobie przeczą temu, czy też nie? Pytania można mnożyć w nieskończoność, drażniąc i prowokując, ale nawet częściowa Twoja racja nie powinna być tak animowana, aby zniechęcać wędkarzy, którzy chcą rozpocząć przygodę z castem. Nie próbuj tworzyć antidotum na castingoreliozę, bo to niewiele da. Edytowane 11 Lipca 2017 przez Novis 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 (edytowane) Tak sobie myślę, że Piotr zamknął ten wątek. Niech ktoś teraz założy : "Drugi zestaw castingowy" Edytowane 11 Lipca 2017 przez BOB1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Ale ja już spróbowałem...Na stronie 26 i 31 w tym temacie opisałem - tak na świeżo moje mizerne doświadczenia. Było jeszcze jedno wędkowanie castem.I proszę się nie zniechęcać - jak jeden kolega napisał - to nie dla wszystkich metoda... Zawody w kole - spinningowe.Wyjmuje rzucam. Broda - wiem - to z przejęcia,albo,że multik to nie Tatula...Z godzinkę łowiłem.Zrezygnowałem gdy kolejna przynęta poooooszła... Wziąłem normalny spinning.Taki do 40 g. No i te moje wynalazki tak z 50 % dalej latały. I żadnej straty.I żadnej brody.... No to gdzie te zalety casta? I to są fakty - gdyby było inaczej też bym napisał. Jest jeszcze jeden zestaw do przetestowania.Taki do 120 g .Może on pokaże zalety? Koledzy - nie zachęcam, nie zniechęcam.Każdy ma wolną wolę.I każdy może tego spróbować.Tylko gdzie zalety jeśli splątania są niejako wpisane w tą metodę?Podobnie straty przynęt... A ten zestaw(do 50 g) będzie służył do trola...ze dwa razy w sezonie hahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 ...wyrazy współczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Mam szacun dla Ciebie i Twoich "wynalazków", które kupowalem na Gieldzie w Łodzi.Mnóstwo rybek na nie padlo. Sory za problem z klawiaturą. Romek, powodzenia, mam nadzieję, iż będziesz kibicowal metodzie castingowej. Pozdrawiam serdecznie! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nurek28 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 A ja się posłuchałem żeby kupić coś lepszego aby było łatwiej na początku. Jako pierwszy multik kupiłem scorpiona 1001 xt.I zostałem zarażony.Teraz multiki wyparły kołowrotki stałoszpulowe został tylko do UL. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 spoko, spoko ... i tę barierę sforsujesz (albo nie. i też będzie pięknie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Pamiętam, Nurcio, zawsze nam towarzyszyleś na Zlotach. A moja Tatula caly czas zajebiście chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Źle interpretujesz to co napisałem. Haibo to był mój pierwszy kontakt z castem. Gdybym zaczął od Tatuli a później kupił Haibo wiedziałbym że też jest OK a tak zostaje ten mały znak zapytania i niepewność czy aby ta nieznana maszynka na pewno działa i rzuca jak powinna. Śmiało mogę polecić multiki Haibo ale dla świeżaka i jego spokoju ducha polecę Tatule, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma możliwość najpierw spróbować i zobaczyć z czym to się je tak jak w moim przypadku. Swoją drogą najtańszy Haibo to równowartość dwóch kastkingów...https://www.youtube.com/watch?v=0XpQlK3PfG8 https://www.youtube.com/watch?v=fUjwLFMnR7UHamulec odśrodkowy i magnetyczny. Ot taka ciekawostka. Haibo Smart i Steed został przetestowany, co można sprawdzić na YT. Jakoś nasi wschodni sąsiedzi potrafią okiełznać te "cuda techniki". I nawet im to nieźle wychodzi. Tym też się da: https://www.youtube.com/watch?v=rkNmAZeb0QY A za oceanem to się wogóle nie znają https://www.youtube.com/watch?v=vMN0VxdIYCM i mnóstwo podobnych filmów. I taka dygresyjka na koniec: nawet z rzucania najnowocześniejszym sprzętem będzie kupa, jak z miotacza doopa. Tylko Romek o tym wspomniał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nurek28 Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 A ja w sobotę dałem pomachać świeżakowi Ryogą i wytłumaczyłem o co biega i nie udało mu się zrobić żadnej brody.Ale uprzedziłem go że łatwość obsługi kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 11 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Casting średni i ciężki jest dość prosty do opanowania moim zdanie. Cięższe przynęty , dobry multik z prawidłowo ustawionym hamulcem grubsza linka, niezbyt sztywna wędka i po godzince można rzucać. Nie za daleko ale zawsze.To nie fizyka jądrowa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszannopol13 Opublikowano 12 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2017 Początkujący jestem w cascie, brody miałem, mam i pewnie będę miał ale nie wyobrażam sobie rzucać przynętami np 80g spiningiem. Spinning więcej wybacza i zestaw nie musi być tak dobrze dobrany jak w cascie. Tu jednak wszystko musi ze sobą współgrać a rzuty nie mogą być nerwowe i siłowe. Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 (edytowane) Ostatecznie kupiłem niemal nowy zestaw, jeszcze na gwarancji OKUMĘ 213cm/10-35g i Tatulę CT 100HSL.W weekend rozdziewiczyłem ten mój nowy zestaw na zasadzie nauki rzutów. Na kołowrotek nawinąłem jednak grubszą plecionkę 0,23 (teoretycznie 20,8 kg) i dobrze zrobiłem, bo zaczepy pozbawiłyby mnie dość licznej rzeszy przynęt, gdyż wybrałem stanowisko bez sąsiedztwa innych wędkarzy - żeby nikomu nie przeszkadzać i żeby nie ośmieszać się w oczach postronnych - za to obfitujące w najróżniejsze zaczepy.W pierwszym rzucie osiągnąłem kosmiczną odległość 5m i oczywiście brodę. Od razu zrezygnowałem z rzutów znad głowy i przeszedłem na rzuty boczne. Kilka kolejnych prób też skończyło się brodami, które jednak bardzo łatwo dały się rozplątać. Rzucałem przynętami około 20-gramowymi. Mniej więcej dziesiąty rzut był udany i od tego momentu już brody przestały mnie prześladować - załapałem. Pozostał problem odległości, bo przez dwie godziny nie udało mi się przekroczyć 20m, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Teraz muszę opanować rzuty znad głowy, celność a w kolejnym etapie popracować nad dystansem, ale do tego zmienię linkę na cieńszą.Oczywiście niczego nie złowiłem, ale nie nastawiałem się na to wybierając gó....ne stanowisko, które przynosiło tylko kępy roślinności podwodnej. Straciłem tylko jedną przynętę i to prawdopodobnie skutkiem wadliwie zawiązanego supełka.Muszę otwarcie przyznać, że spodobało mi się i chyba mnie "wciągnie" na dobre... Edytowane 17 Lipca 2017 przez Alexspin 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Ostatecznie kupiłem niemal nowy zestaw, jeszcze na gwarancji OKUMĘ 213cm/10-35g i Tatulę CT 100HSL.W weekend rozdziewiczyłem ten mój nowy zestaw na zasadzie nauki rzutów. Na kołowrotek nawinąłem jednak grubszą plecionkę 0,23 (teoretycznie 20,8 kg) i dobrze zrobiłem, bo zaczepy pozbawiłyby mnie dość licznej rzeszy przynęt, gdyż wybrałem stanowisko bez sąsiedztwa innych wędkarzy - żeby nikomu nie przeszkadzać i żeby nie ośmieszać się w oczach postronnych - za to obfitujące w najróżniejsze zaczepy.W pierwszym rzucie osiągnąłem kosmiczną odległość 5m i oczywiście brodę. Od razu zrezygnowałem z rzutów znad głowy i przeszedłem na rzuty boczne. Kilka kolejnych prób też skończyło się brodami, które jednak bardzo łatwo dały się rozplątać. Rzucałem przynętami około 20-gramowymi. Mniej więcej dziesiąty rzut był udany i od tego momentu już brody przestały mnie prześladować - załapałem. Pozostał problem odległości, bo przez dwie godziny nie udało mi się przekroczyć 20m, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Teraz muszę opanować rzuty znad głowy, celność a w kolejnym etapie popracować nad dystansem, ale do tego zmienię linkę na cieńszą.Oczywiście niczego nie złowiłem, ale nie nastawiałem się na to wybierając gó....ne stanowisko, które przynosiło tylko kępy roślinności podwodnej. Straciłem tylko jedną przynętę i to prawdopodobnie skutkiem wadliwie zawiązanego supełka.Muszę otwarcie przyznać, że spodobało mi się i chyba mnie "wciągnie" na dobre... No i git. .Najważniejsze aby nie przejmować się początkowymi niepowodzeniami.Muszą takie być,aczkolwiek im mniej tym lepiej .Jeśli po pierwszych próbach nie masz odczuć typu:to nie dla mnie,to każdy kolejny raz pewnie będzie fajniejszy.Sprzęt na start masz moim skromnym zdaniem bardzo fajny.Życzę jak najszybciej pierwszej ryby . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Dzięki Andrzeju za słowa otuchy. Ja nie tak szybko się zrażam drobnymi niepowodzeniami, gdyby tak było to już dawno przestałbym wędkować (przynajmniej w wodach PZW), byłbym "starym kawalerem" a do tego pewnie sfrustrowanym tetrykiem. Co prawda tetrykiem jestem, ale nie sfrustrowanym... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Masz nowy cel i zafundowałeś sobie nowe wyzwanie, które wyraźnie sprawia Ci radochę więc skazany jesteś ... na sukces A jak już dogadasz się z tym zestawem, zaczniesz myśleć o kolejnym a przede wszystkim pomyślisz ... czemu tak późno zdecydowałem się na to (tak przynajmniej było ze mną ) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Panowie jako poczatkujacy przeczytalem sporo i tak na szybko. Moim zdaniem grubość linki dobiera się do wedeczki jeżeli już się ją posiada. Nie wiem jaki multik to ten dobry, ale moim katskingiem royale kosztujacym poniżej 200 zł. rzucam bez problemu co najmniej 15 m. mepsami nr. 3. 20 gram posyłam gdzie chcę. Nie znam także jego możliwości, ale za kilka dni będę mieć metanium czyli ponoć bardzo dobry sprzęt i napisze Wam o różnicach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Aleks mnie cast wciągnął i Ciebie wciągnie też. Kapitalne jest to, że jest olbrzymia różnica pomiędzy tradycyjnym spinem i właśnie to niuanse wciągają ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 A propos odleglosci to nie wspomniałem o plecionce jakiej chwilowo używam czyli tri poseidon, a sądzę, że ta ma duży wpływ na osiągane odległości. Jak zapodam 8 splot to zapewne będzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 Dzięki Andrzeju za słowa otuchy. Ja nie tak szybko się zrażam drobnymi niepowodzeniami, gdyby tak było to już dawno przestałbym wędkować (przynajmniej w wodach PZW), byłbym "starym kawalerem" a do tego pewnie sfrustrowanym tetrykiem. Co prawda tetrykiem jestem, ale nie sfrustrowanym... Alek,Poduczysz się trochę i w następnym sezonie zawitasz na Żarnowiec.Wzmocnisz tym samym ekipę z Łodzi, która to i tak na tegorocznym Zlocie będzie najliczniejsza.Bob z urodzenia też pochodzi z Naszego województwa a zatem Ziom. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marioo Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 (edytowane) Ostatecznie kupiłem niemal nowy zestaw, jeszcze na gwarancji OKUMĘ 213cm/10-35g i Tatulę CT 100HSL.W weekend rozdziewiczyłem ten mój nowy zestaw na zasadzie nauki rzutów. Na kołowrotek nawinąłem jednak grubszą plecionkę 0,23 (teoretycznie 20,8 kg) i dobrze zrobiłem, bo zaczepy pozbawiłyby mnie dość licznej rzeszy przynęt, gdyż wybrałem stanowisko bez sąsiedztwa innych wędkarzy - żeby nikomu nie przeszkadzać i żeby nie ośmieszać się w oczach postronnych - za to obfitujące w najróżniejsze zaczepy.W pierwszym rzucie osiągnąłem kosmiczną odległość 5m i oczywiście brodę. Od razu zrezygnowałem z rzutów znad głowy i przeszedłem na rzuty boczne. Kilka kolejnych prób też skończyło się brodami, które jednak bardzo łatwo dały się rozplątać. Rzucałem przynętami około 20-gramowymi. Mniej więcej dziesiąty rzut był udany i od tego momentu już brody przestały mnie prześladować - załapałem. Pozostał problem odległości, bo przez dwie godziny nie udało mi się przekroczyć 20m, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Teraz muszę opanować rzuty znad głowy, celność a w kolejnym etapie popracować nad dystansem, ale do tego zmienię linkę na cieńszą.Oczywiście niczego nie złowiłem, ale nie nastawiałem się na to wybierając gó....ne stanowisko, które przynosiło tylko kępy roślinności podwodnej. Straciłem tylko jedną przynętę i to prawdopodobnie skutkiem wadliwie zawiązanego supełka.Muszę otwarcie przyznać, że spodobało mi się i chyba mnie "wciągnie" na dobre... ?.....Przepraszam muszę to napisać .czytam i przecieram oczy ze zdumienia opisujesz to jak "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund na tatula hd i kiju "daiwa balistix do 25 gr.Idąc twym tokiem myślenia młody kadet pomyśli.czy o to chodzi w przygodzie wędkarskiej aby się stresować.następną brodą.utratą przynęt i ch.j wie czym jeszcze?Przygodę rozpoczęłam dwa lata temu od jednego zestawu,a teraz mam siedem i pewnie to nie koniec ponieważ cast to fajna przygoda i wciąga,PS dziś byłem na rybach z Aby revo LT i bez brody jestem dumny z siebie???? Edytowane 17 Lipca 2017 przez Marioo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 ?.....Przepraszam muszę to napisać .czytam i przecieram oczy ze zdumienia opisujesz to jak "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund na tatula hd i kiju "daiwa balistix do 25 gr. Bez jaj, takie głupoty piszesz ? A kto Twojego tatę uczył ? Ja Ci odpowiem bo wiem. Ktoś kto miał o tym (castingu) pojęcie !! A Aleks kolego uczył się sam na własnych błędach ... I to Cie tak zszokowało ? No proszę Cię ... Bez jaj jak piszesz. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 .... "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund................A twój tata po linie chodził by?. Ba znam takiego 75-latka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.