Pierwszy zestaw castingowy

[MajKar]

Kolor zielony wypiera się wiedzą a wiedzę by zdobyć można przeczytać oraz zadawać pytania. Ale poco zadawać pytanie skoro odpowiedz można uzyskać poświęcając kilka wieczorów jest czas sezon na szczupaka dopiero w maju.

[lukaszannopol13]

Tatula używka spokojnie wytrzyma, kij dragon tytan np i masz co chciałeś za połowę tego co zakładałeś. Możesz szukać też np abu 4601. Lub szukać na forum. Informacji jest aż za dużo, ale czytasz karteczka idziesz do sklepu oglądasz wyginasz przymierzasz. Paduje kupujesz

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

[godski]

Tatula używka spokojnie wytrzyma, kij dragon tytan np i masz co chciałeś za połowę tego co zakładałeś. Możesz szukać też np abu 4601. Lub szukać na forum. Informacji jest aż za dużo, ale czytasz karteczka idziesz do sklepu oglądasz wyginasz przymierzasz. Paduje kupujesz

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

Nie zaczynaj od Abu C4 bo wielu się na tym sparzyło. Ja też wiele lat temu.

[lukaszannopol13]

A dlaczego nie z abu? Miałem używałem i spoko. Wymieniłem na curado 201hg. A abu i tak mm tylko teraz 5501. Bardzo miło wspominam 5601.

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

[Kaskader]

Panowie a co możecie polecić na szczupaka do gum cw jakies 30 40g. Miałem kiedyś currado 101d ale naszło mnie na jakiegoś okrąglaka.

[skilos]

Mój pierwszy zestaw castingowy : Dragon Black Rock II 1,98 m 3-18 g ( budżetowo na początek ) chciałem na delikatnie i do gumiaka , ew. z brzegu na ciurki , siurki i jak się nauczę rzucać to  Kanał Gliwicki    Do niego, już z grubej rury Daiwa Tatula R CT 100HSL i plecionka PP moss green 0,08 .

 

Kuriera z wędką dorwałem na mieście ,dzień wcześnie odebrałem kołowrotek i nawinąłem plecionkę (bez podkładu i te 135 m wydaje mi sie , że to trochę za mało, w sensie ,że nie jest do rantu szpulki ? ) i pognałem nad wodę , ale tak daleko żeby mnie nikt nie widział 

 

Po ponad 30 latach "normalnego" spinningu , nauka rzutów .Pierwsze w ruch poszły woblerki 3,5 g , latały, jak głupie na jakieś 3 m , następne 7,5 g, o 2 m dalej .Na moje usprawiedliwienie, wiatr miałem centralnie w gębę i dość mocny .Nic mi sie nie plątało ( 3 tygodnie czytania tematów castingowych z JB dało efekt   ) 

Założyłem banjo 5 cm i główkę 8g i posyłałem na 15-20m . Iw tym rozmiarze wędka pracowała świetnie. Główka 12g i kopyto 7cm podobnie, z tym że to był moim zdaniem, max dla wędki. 

To tak z godzinki nauki bo co drugi rzut musiałem czyścić z lodu przelotki i ten wredny wiatr 

Podsumowując bardzo pozytywne pierwsze wrażenia , lepszy kontakt z przynętą 

[xeniowy]

Mój pierwszy zestaw castingowy : Dragon Black Rock II 1,98 m 3-18 g ( budżetowo na początek ) chciałem na delikatnie i do gumiaka , ew. z brzegu na ciurki , siurki i jak się nauczę rzucać to  Kanał Gliwicki    Do niego, już z grubej rury Daiwa Tatula R CT 100HSL i plecionka PP moss green 0,08 .

 

Kuriera z wędką dorwałem na mieście ,dzień wcześnie odebrałem kołowrotek i nawinąłem plecionkę (bez podkładu i te 135 m wydaje mi sie , że to trochę za mało, w sensie ,że nie jest do rantu szpulki ? ) i pognałem nad wodę , ale tak daleko żeby mnie nikt nie widział 

 

 

Wcale nie musi być do rantu szpulki, wręcz przeciwnie. Najważniejsze że jest radocha, że się spodobało, a to dopiero początek    Także kolejny zainfekowany w rodzinie 

Pozdrawiam

Tomek

[wobo]

Jestem tu nowy, więc poruszam się trochę po omacku. Po pierwsze się przywitam " cześć". Jestem też zielony w castingu a chcę zacząć. Potrzebny jest oczywiście zestaw, wiem że mogę przejrzeć forum ale może ktoś zechce pomóc bez mojego szukania. Może kilka uwag naprowadzi pomocnika. Wędkuję brodząc( nie mam pływadła) więc kij powinien chyba trochę dłuższy od standardowych, na rybach jestem max 4 razy w miesiącu więc zestaw raczej w rozsądnej cenie. Łowiłem do tej pory jerkami ale zajeżdżałem kołowrotki o stałej szpuli przynętami 50-60 gram mimo nie wielu wypadów. 

 

Kup solidny młynek. I po problemie.

A jeśli chodzi o cast - coś prostego(zestaw za max 300 zł) na początek, jak podpasuje - kupisz kolejne.

I nie ma znaczenia czy top firma czy chińszczyzna - ważne, czy Ci ta metoda podejdzie. Mi nie podeszła hahaha

[MichuA]

Do mnie jedzie Citica 201 hg z alledrogo, Curado darowałem jak na razie ze względu na cenę, a potrzebuję multika który obsłuży przynęty od ok 15 do 50-60g i trochę wytrzyma w słonawej wodzie. Do tej pory używałem Okumy Sanjuan, głównie do trollingu i czasem na gumy. Niskoprofilowy chodził mi po głowie od dłuższego czasu.

Myślałem jeszcze nad Casitas 151 ale może w przyszłości na okonie i sandacza na lekko

[Gość Marconi]

Dziękuję w swojej kwestii za podpowiedzi. Kilka różnych wniosków z powyższych postów wysnułem, reszta należy do mnie.

[godski]

Kup solidny młynek. I po problemie.

A jeśli chodzi o cast - coś prostego(zestaw za max 300 zł) na początek, jak podpasuje - kupisz kolejne.

I nie ma znaczenia czy top firma czy chińszczyzna - ważne, czy Ci ta metoda podejdzie. Mi nie podeszła hahaha

Moim zdaniem się mylisz. Jak kupisz top firmę bankowo masz większe szanse że metoda podejdzie. Szanse a nie pewność- podkreślam. 

[wobo]

Moim zdaniem się mylisz. Jak kupisz top firmę bankowo masz większe szanse że metoda podejdzie. Szanse a nie pewność- podkreślam. 

 

 

O tym już było...Ale przypomnę - jeśli znasz multik na którym nie da się zrobić brody, to wracam do casta.

 

Znasz taki???

[godski]

O tym już było...Ale przypomnę - jeśli znasz multik na którym nie da się zrobić brody, to wracam do casta.

 

Znasz taki???

Tak, to proste.

Ustaw na maxa magnetyk i dociśnij mocno szpulkę dociskiem w każdej Daiwie. Brody nie zrobisz ale rzucisz 1-2 metry. Wystarczy??? Brody to tak naprawdę nie jest największy problem w caście.

Nawiasem mówiąc Twoje posty mogą spowodować uprzedzenie do castingu a tak naprawdę to metoda łatwa, lekka i przyjemna dostępna nawet dla 10-latków.

Kwestia odpowiedniego doboru sprzętu. Jak ktoś zacznie np. z Abu C4 z żyłką na nim, kijkiem typu sztywna pałka do 60 gramów i wobkami 10-20 gramów to wiem że prawie na pewno się zniechęci.

[karkoszek]

Jak ktoś zacznie np. z Abu C4 z żyłką na nim, kijkiem typu sztywna pałka do 60 gramów i wobkami 10-20 gramów to wiem że prawie na pewno się zniechęci.

Ja zaczynałem z kastkinkiem, a potem z C4 z ośmiosplotową plecionką i pałą SG jerk do 75g. to był koszmar

[wobo]

Tak, to proste.

Ustaw na maxa magnetyk i dociśnij mocno szpulkę dociskiem w każdej Daiwie. Brody nie zrobisz ale rzucisz 1-2 metry. Wystarczy??? Brody to tak naprawdę nie jest największy problem w caście.

Nawiasem mówiąc Twoje posty mogą spowodować uprzedzenie do castingu a tak naprawdę to metoda łatwa, lekka i przyjemna dostępna nawet dla 10-latków.

Kwestia odpowiedniego doboru sprzętu. Jak ktoś zacznie np. z Abu C4 z żyłką na nim, kijkiem typu sztywna pałka do 60 gramów i wobkami 10-20 gramów to wiem że prawie na pewno się zniechęci.

 

Nie jestem jedyny któremu casting się nie spodobał.

Nikogo nie uprzedzam, zapodaję tylko, że wbrew temu co piszą pasjonaci tej metody, ma ona swoje smaczki, które nie każdy lubi...tzn brody i odstrzeliwane ciężkie (zazwyczaj) przynęty.

 

Poczytałem, obejrzałem kilka filmików, i zonk...Nie pasuje i już.

Na żadnym filmiku o odstrzeliwanych nikt się nie zająknął nawet....

A jak wiadomo zdarza się takie odstrzeliwanie i mistrzom - prawda?

Sprzęt - obśmiewany kasking, i kijek do bodajże 40 g - miękki.i żyłka i plecionka - przynęty ok 20 g...

Myślę, że optymalny zestaw.

Ale nie pasuje mi ta metoda....nie mi jedynemu hahaha

Dobranoc

[godski]

Nie jestem jedyny któremu casting się nie spodobał.

Nikogo nie uprzedzam, zapodaję tylko, że wbrew temu co piszą pasjonaci tej metody, ma ona swoje smaczki, które nie każdy lubi...tzn brody i odstrzeliwane ciężkie (zazwyczaj) przynęty.

 

Poczytałem, obejrzałem kilka filmików, i zonk...Nie pasuje i już.

Na żadnym filmiku o odstrzeliwanych nikt się nie zająknął nawet....

A jak wiadomo zdarza się takie odstrzeliwanie i mistrzom - prawda?

Sprzęt - obśmiewany kasking, i kijek do bodajże 40 g - miękki.i żyłka i plecionka - przynęty ok 20 g...

Myślę, że optymalny zestaw.

Ale nie pasuje mi ta metoda....nie mi jedynemu hahaha

Dobranoc

Zostańmy przy zdaniach odrębnych. 

Nie jestem żadnym mistrzem a łowię ciężko castem 40-150 gramów  ale nie bardzo ciężko i średnia odstrzeliwań to jakieś od 0 do 1 rocznie przez ostatnie kilka lat.

Nie trzeba być pasjonatem metody tylko po prostu przynęty powyżej 40-50 gramów  a szczególnie  jerki przy ich podszarpowaniu lepiej się obsługuje multikiem.

 

Uparłeś się przy brodach. Coś takiego praktycznie nie istnieje przy odrobinie wprawy + akuratnie dobrany sprzęt. To bajki.

Edytowane 23 Lutego 2018 przez godski

[Alexspin]

Odnoszę wrażenie, że zniechęconych do castingu, najwięcej jest wśród tych którzy zaczynają od bardzo ciężkiego lub co jeszcze gorzej od ultra lekkiego zestawu. Nie powinien również być ani topowy za ponad 2000-3000 zł, a tym bardziej "niziołek" za 300.

Według mnie optymalny pierwszy zestaw powinien mieścić się w granicach c. w. 10-40g i w cenie 1000-1500 zł. Warto też zainwestować w dobrą (nie oznacza wcale, że bardzo drogą) plecionkę 4X o mocy mieszczącej się w górnej granicy lb określonego dla wędziska.

Brody i odstrzały były, są i będą. Zdarzają się nawet najbardziej doświadczonym, ale nie można tego demonizować. W mojej ponad półrocznej przygodzie z castingiem wykonałem dwa odstrzały, a coraz rzadziej trafiające się brody rozplątuję w kilka do kilkunastu sekund.

Tyle z mojej bardzo skromnej praktyki, lektury i przemyśleń teoretycznych.

Edytowane 23 Lutego 2018 przez Alexspin

[xeniowy]

Ja zaczynałem od zestawu 10-30g za około 600zł. Po kilku miesiącach rzucam z łatwością przynętami ważącymi 2g. Jednak mam do tego odpowiedni zestaw, który również odpowiednio kosztuje.

Natomiast radość jaką daje mi ta metoda łowienia, oraz fakt że wciąż się jej uczę, powoduje że nie mogę się doczekać kolejnego wypadu z castem na kropki [emoji14]

Pozdrawiam

Tomek

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alexspin]

(...) radość jaką daje mi ta metoda łowienia, oraz fakt że wciąż się jej uczę, powoduje że nie mogę się doczekać kolejnego wypadu z castem na kropki (...)

Oj taaak

[pikeft]

Ja zaczynałem z SG bs jerk do 60g i Okuma tormenta,multik zmieniłem po 3 miesiącach gdyż był słaby i zakupiłem tatule różnica nie do opisania,teraz gumami i jerkami rzucam za pomocą shimano cardiffa i też pięknie latają a tatula poszła do lżejszego kijka.

Jedyny zestaw spinningowy jaki mi został jest do ul ale to tylko do momentu jak skompletuje taki sam w castingu [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[SlawekNikt]

Macie panowie rację. Casting i mnie wciągnął i ta odmiana spinningowania pomimo, że podobna to jednak zupełnie inna ☺ Ja zacząłem przypadkiem bo zakupiłem wędzisko castingowe będąc przekonanym, że kupuję spinningowe ???? Mając wędkę dokupiłem multiplikator marki kastking. Jak widać sprzętowo było skromnie, ale pierwsze wypady nad wodę dały mi masę radości. ???? O doborze sprzętu można napisać książkę, ale to i tak na nic jak Ciebie nie wciągnie. Co nie znaczy, że nie będziemy Romka próbować nauczyć ????

[Anonymous]

Przygodę z castem zacząłem podobnie . Od zakupu wędziska które miało być pod zwykły kołowrotek, a przyszło pod multika. Złożyłem na niej zestaw, ale niestety nie podpasował i sprzedałem (myślałem, że będzie uniwersalny, ale te pojęcie jak się później szybko przekonałem,  ma słabe pokrycie w zestawie castingowym). Po pół roku spróbowałem jeszcze raz tylko, że już kompletowanie sprzętu było mocno przemyślane. I tak zostałem zarażony i finansowo zrujnowany.  Ale było warto 

[ObraFM]

Dlatego trzeba być wyrozumiałym- bo wszyscy równi a każdy inny
Mi się nawet multika tknąć nie chce (coby do fabrycznego stanu doprowadzić) aby na giełdę posłać

Edytowane 23 Lutego 2018 przez ObraFM

[lukaszannopol13]

W spinie jakby nie machnąć z nerwami i jest git. Cast tego nie toleruje. Spokój i płynność ruchów pomaga opanować przyczynę powstawania bród.

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

[SlawekNikt]

W spinie jakby nie machnąć z nerwami i jest git. Cast tego nie toleruje. Spokój i płynność ruchów pomaga opanować przyczynę powstawania bród.

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

 

Tiaaa ... jak Ci się plecionka zaplącze na korbie to praktycznie cięcie pozostaje, na multiku sprawa tylko źle wygląda bo cięciem się nie kończy, bynajmniej mi się jeszcze ciąć nie zdarzyło, a bródki były, za to na spinie ciąłem parę razy ...