hudy76 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Użytkownicy multiplikatorów dzielą się na dwie grupy: Ci, którym zdarzają się brody i Ci, którzy się jeszcze do tego nie przyznali . 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Jest jeszcze trzecia grupa-fotelowi pokręcacze,testerzy hamulców i ugięcia kija.Tym się brody nie zdarzają,z oczywistych powodów .Żeby nie było że się z kogos nabijam-z braku czasu w tym sezonie realizuje się głównie w ramach tej grupy 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Użytkownicy multiplikatorów dzielą się na dwie grupy: ci, którym brody przydarzyły się na etapie nauki i ci, którzy nie doświadczywszy takich problemów zajęli się rozplątywaniem gniazdka po eksperymentach z nielotami, bloczkami, magnetykiem. Gdyby kózka nie skakała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 (edytowane) Użytkownicy multiplikatorów dzielą się na dwie grupy: ci, którym brody przydarzyły się na etapie nauki i ci, którzy nie doświadczywszy takich problemów zajęli się rozplątywaniem gniazdka po eksperymentach z nielotami, bloczkami, magnetykiem. Gdyby kózka nie skakała... Kategorycznie się nie zgadzam I nadal do przynęt o masie od 1,5 grama w górę będę używać casta Edytowane 15 Lipca 2019 przez Sławek Nikt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Użytkownicy multiplikatorów dzielą się na dwie grupy: ci, którym brody przydarzyły się na etapie nauki i ci, którzy nie doświadczywszy takich problemów zajęli się rozplątywaniem gniazdka po eksperymentach z nielotami, bloczkami, magnetykiem. Gdyby kózka nie skakała...Można zadowolić się zdobyciem szczytu na Gubałówce. Ale też można chcieć zdobyć szczyt Mount Everest, wiedząc, że można stamtąd nie wrócić. Można być rzemieślnikiem, można być też artystą? Jednym z tysięcy, albo jednym z niewielu? Itd, itp... Pewnie, że multiplikator to tylko narzędzie, ale gdybym traktował go tylko w ten sposób, to znudziłby mnie tak, jak zwykła korba. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 To nie był przytyk z mojej strony. Mam przyjemność należeć do drugiej grupy. Początki nie sprawiły mi żadnych problemów. Pierwsze schody pojawiły się w czasie eksperymentów z rapalkami i gumkami bez ołowiu. Chyba czas się pojawić na Czerniakowie po naukę. Po kilkunastu latach zabawy castingiem. Nigdy nie jest za późno. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Wybacz, nie zrozumialem intencji ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Temat bród kojarzy mi się jednoznacznie z nauką castingu. Przynajnniej jeśli chodzi o wątpliwości zaczynających i przestrogi wyjadaczy. Myślę, że wynika to z tego, że by oddać pierwszy rzut, trzeba zgłębić temat trochę bardziej niż w przypadku spinningu. Dobór multika też ma znaczenie większe niż w przypadku stałoszpulowca. Nie wiem czy się zgodzicie, ale gdy się wyeliminuje "czynnik ludzki" w postaci wędkarzy chcących rzucać jak najszybciej bez skumania bazy i przy użyciu naprędce skleconego, taniego zestawu to temat bród nie byłby tak dominujący (i odstraszający) w rozmowach o castingu. Brody być muszą, bo nie ma wędkarza idealnego i nie ma multika idealnego. Jednak gdy pojawiają się one u "zarażonego" w drodze eksperymentów rzutowych jest to zupełnie inna sprawa niż w przypadku nowicjusza, który daje sobie spokój z pazurkiem z powodu wywalenia do śmieci 30 metrów plecionki pierwszego dnia prób. Pierwszy walczy dalej, drugi przepada na zawsze. Zniechęci się szybciej niż pozna jaka to frajda. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hvast Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Z castem byłem dosłownie w tym roku kilkanaście razy na rybach i odstrzeliłem w tym czasie jedną przynętę Buster Jerka w pierwszym rzucie po wyjęciu z pudełka, nówka sztuka. Zapewne dlatego że zbyt pewnie się poczułem i nie ustawiłem multika z uwagi na fakt że wcześniejsze wyprawy poszły mi bardzo dobrze tzn. bez strat. Jak kupiłem i nawinąłem plecionkę tak do tego czasu nie urwałem nic, brody się zdarzały najczęściej przy zmianie przynęty na inną wagowo ale to też nie jakoś nagminnie. Sporo poczytałem jerka o doborze średniej klasy kołowrotka a nie jakiegoś taniego bubla który mógłby mnie szybko zniechęcić i to był myślę strzał w dziesiątkę. Nadal większość kołowrotków na które będę łowił to korby ale ta jedna wędka na szczupaki pod większe przynęty i do trolla zostanie cast bo spełnia swoje zadanie doskonale. Jako zupełny nowicjusz mogę powiedzieć że fajnie rzuca się na casting, nie powiem że lepiej albo gorzej ale inaczej a sama nauka przy zapoznaniu się z tematem jest banalnie prosta. Brody się zdarzają i zdarzać myślę będą ale w korbie też się od czasu do czasu coś plącze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob74 Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 To nie był przytyk z mojej strony. Mam przyjemność należeć do drugiej grupy. Początki nie sprawiły mi żadnych problemów. Pierwsze schody pojawiły się w czasie eksperymentów z rapalkami i gumkami bez ołowiu. Chyba czas się pojawić na Czerniakowie po naukę. Po kilkunastu latach zabawy castingiem. Nigdy nie jest za późno. … przybywaj...będzie jeszcze weselej...… również mam etap eksperymentowania ze schodzeniem z wagi przynęt gumowych, woblerów i ich wielkości. Ćwiczone na Zillionie… linek nie ciąłem, rozplątywanie oczywistość... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KolegaKolegi Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 (edytowane) Cześć. Czy wędka savage gear hitch hiker 40-80 i multiplikator abu premier to dobry zestaw? Łącznie wychodzi pod 900 zł (nowe ze sklepu) sporo, ale jak będzie OK to pewnie zostanie na zawsze:) Edytowane 17 Lipca 2019 przez KolegaKolegi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andan Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 Dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval75 Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Brody będą zawsze, mniejsze większe, a to zapomniałem odkrecic magnetyka, a to szpulki przytrzymać kciukiem, a to wiatr zawial i woblerk wrócili pod nogi itp. Itd. Można skręcić wszystko na beton i brody nie będzie tylko czy o to w tym chodzi. Ja to akceptuje, że muszę czasami poświęcić chwilkę na zabawę z brodą i wogóle mnie to nie przeszkadza, łapie już dosyć długo więc i brody mam rzadko ale nadal są Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Brody będą zawsze, mniejsze większe, a to zapomniałem odkrecic magnetyka, a to szpulki przytrzymać kciukiem, a to wiatr zawial i woblerk wrócili pod nogi itp. Itd. Można skręcić wszystko na beton i brody nie będzie tylko czy o to w tym chodzi.Ja to akceptuje, że muszę czasami poświęcić chwilkę na zabawę z brodą i wogóle mnie to nie przeszkadza, łapie już dosyć długo więc i brody mam rzadko ale nadal są Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu TapatalkaPrzy cięższym łowieniu powiedzmy od 30-40 gramów, odpowiednim sprzęcie i operatorze wędki problem bród praktycznie nie istnieje. Z wiatrem czy też pod wiatr. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval75 Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Przy cięższym łowieniu powiedzmy od 30-40 gramów, odpowiednim sprzęcie i operatorze wędki problem bród praktycznie nie istnieje. Z wiatrem czy też pod wiatr.Zgadzam się z tym w 100%, moja wypowiedź może mało prcyzjna dotyczyła lekkiego łapania. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Przy cięższym łowieniu powiedzmy od 30-40 gramów, odpowiednim sprzęcie i operatorze wędki problem bród praktycznie nie istnieje. Z wiatrem czy też pod wiatr.To tak samo gdy komuś nie udaje się utrzymać równowagi na rowerze, niech kupi sobie trójkołowca... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek2602 Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Alexie...Można jeździć trójkołowcem, ale po co...Można nie podcierać tyłka, ale po co...Można ruch***ć grube baby, ale po co...Można używać multika pod przynęty do 3,48245364 grama, ale po co..?Poraz enty wyważasz otwarte drzwi.Może zamiast pitolić o ciernikowych linkach i multikach pod blejdy- idź nad wode?Użyj wkońcu tego sprzyntu.???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2019 (edytowane) Wiesławie, wysoce merytoryczna wypowiedź, ujawniłeś najwyższy poziom swojej wiedzy i intelektu. Na pewno pomoże to potencjalnym nowicjuszom w dziedzinie castingu. GRATULUJĘ, ale nie kliknę... Edytowane 17 Sierpnia 2019 przez Alexspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Witam orientuje je ktos czy multik daiwa prorex jest ok czy raczej lipa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2019 To tak samo gdy komuś nie udaje się utrzymać równowagi na rowerze, niech kupi sobie trójkołowca...Alku - zdziwił byś się jak na trójkołowcu kiepsko się jeździ hahahahaaha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Wiem i dla tego moje pierwsze kroki w castingu rozpocząłem nie od c.w. 40-100, tylko od 10-35... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval75 Opublikowano 17 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2019 (edytowane) Witam orientuje je ktos czy multik daiwa prorex jest ok czy raczej lipaMam prorexa 300, kupionego ze trzy sezony temu, bardzo dobry multiplikator do ciężkiej roboty, głęboka szpula więc 40lb dużo wejdzie [emoji3], nie będziesz się martwił o odstrzały. Podpięty do M1 25lb Swimbait dlatego więcej niż 150gram nie rzucałem. Naprawdę mocny multiplikator. Najlżej chyba 40gr machałem.Spokojnie możesz brać jak Ci się podoba [emoji6] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane 17 Sierpnia 2019 przez koval75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Super dzieki za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateo90 Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Witam, Panowie, tak szczerze jaki zestaw castingowy jest najlepszy, lub najbardziej odpowiedni na polskie wody ?Mam na myśli c.w wędki. Często widzę że ludzie używają takich 60g +, czy ma to sens ?Piszę z pozycji wędkarza, który chce łowić głównie szczupaki/sandacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WalterW Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 (edytowane) Dla mnie obecnie, normalna szczupakówka to 150g, jerkówka to 100g. Edytowane 18 Sierpnia 2019 przez WalterW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.