Skocz do zawartości

Pierwszy zestaw castingowy


atomic

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!
Mam pytanie do znawców:) Mam bardzo "ciężki" zestaw nówka sztuka, który jeszcze wody nie widział, ale chyba na nasze polskie wody to przegięcie:
ABU Svanzonker 213 cm 40-140g + ABU Toro Beast 51HS

 

i czy lepszym zestawem nie byłby ten poniżej?

 

Berkley NAUMAD 704C 213cm H 20-80g TRAVEL Cast 4cz

Multiplikator SHIMANO Curado K 201 HG Lewa Ręka

 

Wiem, że ten Berkley to travel, mam tylko travele oprócz Svnazonkera (zabezpieczenie przed gapiostwem i dziećmi w podróży) Zestaw na łódkę czy z pomostu, a nawet na grunt jak zajdzie potrzeba. Co myślicie?

Edytowane przez KolegaKolegi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś ma coś do powiedzenoa o prorexie? O shimano to jeszcze są jakieś opinie a o tym nic. Są opisane modele cięższe i lżejsze a ten jak by go wcale nie bylo..

Ja mam coś co powiedzenia,bo mam.Po pierwsze,w sklepowej cenie raczej bym nie kupił.Trafiłem na forum dużo taniej śladowo używaną.

W skrócie-bardzo fajny kij.Opis góry w mojej opinii dobry,Nie przeciążałbym.Podaję maksymalnie Pig Shada JR. z symbolicznym obciążeniem.Jeśli chodzi o dół to spokojnie rzuci niżej niż opisany jeśli potrzeba.Pod 20g. łącznego obciążenia się załaduje bardzo dobrze.Jeśli chodzi o wykonanie kija to brak uwag-przelotki prosto,złącze spasowane jak należy,nadlewek czy innego niechlujstwa nie stwierdziłem.Kij jest naprawdę ładny jeśli chodzi o wygląd ale to jak wiadomo bardzo subiektywne.

Absolutnie nie jest to pała,małe szczupaki nie spadają,przy nieco większych juz ładnie się ugina.Krótko-w dobrej cenie polecam.

Edytowane przez drag
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to dwa absolutnie różne zestawy! Do czego tego używasz lub planujesz używać?

Wiem, dlatego pytam co jest bardziej sensowne na nasze polskie warunki, polskie jeziora. Czasem człowiek coś kupuje a potem jednak dochodzi do wniosku, że chyba źle kupił :)

Nigdy nie łowiłem na cast, chciałbym odwiedzić Czorsztyn, Turawę i Żarnowieckie, stad pomyślałem o cięższym sprzęcie.

Edytowane przez KolegaKolegi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie ma różnicy pomiędzy castem i spinem. Sam musisz dostosować zestaw do przynęt, które planujesz zastosować. Myślisz, ze guma 130gr jest za duża polskie wody? możliwe...na Drużnie kumpel zlał mi tyłek łowiąc na gumkę 12cm (9:1 a jego szczupaki były w zakresie 80-95 :P )

Edytowane przez BOB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie ma różnicy pomiędzy castem i spinem. Sam musisz dostosować zestaw do przynęt, które planujesz zastosować. Myślisz, ze guma 130gr jest za duża polskie wody? możliwe...na Drużnie kumpel zlał mi tyłek łowiąc na gumkę 12cm (9:1 a jego szczupaki były w zakresie 80-95 :P )

Rzucałem 50g i 100g ale na grunt:) Jeden rzut na góra 15 min, czasami na 3 godziny... A spinning to jednak sporo rzutów, stąd wybrałem casting. Obejrzałem przynęty i najcięższa ma 75 g plus główka, kotwice to maksymalnie 100g. Ale pomyślałem o bardziej uniwersalnym sprzęcie na zwykłe polskie wody a tam przynęta z dodatkami to maksymalnie 50 g... a na 2 zestawy castingowe nie mam pieniędzy. Teraz do ciężkiego spinningu mam SavageGear 20-70 i penna spinnfisher VI. A chciałbym casta też dla próby, bo mi się podoba ta technika:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka

 

W naszym kraju się przyjęło łowić na małe gumy by łowić cokolwiek a nie selektywnie te większe sztuki.

Ktoś kto jedzie z myślą na ryby ze nałapie gromadę szczupaków usmaży je i wsadzi w ocet nie będzie łowił na duże przynęty bo pozwolenie mu się nie zwróci przecież. ;-)

niestety taka rzeczywistość na polskich wodach, wyłapać i zasłoikować każdą sztukę ;-(

 

Łowiąc na duże gumy dajemy rybie szansę ją z powrotem wypuścić bez operacji na otartym sercu jak jest przy wyczepianiu z połkniętej głęboko małej przynęty, 

Dlatego bardzo lubię duże wahadła i obrotówki dają frajdę, duże gumy i jerki dopiero się oswajam i odkrywam swoje pewniaki.

Częste przyłowy szczupaków ok 80 cm na 5cm mansa przy dłubaniu okoni też dają do myślenia, że są jednak okresy kiedy szczupaki zerują na drobniczce i łatwiej je złowić na coś drobnego.

Tej jesieni katowałem spore gumy ale niestety z marnym efektem, ale Sumowa obrotówka mad-cata dała kilka fajnych szczupaków więc warto próbować i eksperymentować ;-)

 

Więc z umiarem i do dzieła 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, pomożecie? Chciałbym zacząć przygodę z wędziskiem z pazurem. Dotychczas łowiłem na jerki spinningiem. Z castem nie mam żdanego doświadczenia.
Na początek chciałbym kupić jakąś niedrogą wędkę, tak do 200 zł. Będę łowił głównie z pontonu więc myślę, że odpowiednia długość wędziska powinna zawierać się w przedziale 1,8-1,95 m. Dodam, że nie lubię długich dolników.
Przynęty na które zamierzam łowić, będą mieścić się w zakresie od 20 do 60 gr (typowo Silder 7 i 10, Kenart Dancer 10, Buster Jerk II itp.).
Miałem ostatnio w rękach Dragon Express 1,95 40-80g ale zrobił na mnie wrażenie kija od szczotki... Wolałbym coś subtelnieszego.

W sumie do maja jeszcze sporo czasu, więc zastanawiam się, czy lepiej byłoby polować na jakąś używkę na giełdzie zamiast kupować nową.

Edytowane przez Grzegorz B.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam coś co powiedzenia,bo mam.Po pierwsze,w sklepowej cenie raczej bym nie kupił.Trafiłem na forum dużo taniej śladowo używaną.

W skrócie-bardzo fajny kij.Opis góry w mojej opinii dobry,Nie przeciążałbym.Podaję maksymalnie Pig Shada JR. z symbolicznym obciążeniem.Jeśli chodzi o dół to spokojnie rzuci niżej niż opisany jeśli potrzeba.Pod 20g. łącznego obciążenia się załaduje bardzo dobrze.Jeśli chodzi o wykonanie kija to brak uwag-przelotki prosto,złącze spasowane jak należy,nadlewek czy innego niechlujstwa nie stwierdziłem.Kij jest naprawdę ładny jeśli chodzi o wygląd ale to jak wiadomo bardzo subiektywne.

Absolutnie nie jest to pała,małe szczupaki nie spadają,przy nieco większych juz ładnie się ugina.Krótko-w dobrej cenie polecam.

Mam jeszcze jedno pytanko do tego. Z jakim multikiem masz kij spasowany?

 

Generalnie chciałbym podpytać co pod ten optymalnie można by podpiąć nie przekraczając 800 pln?

Edytowane przez MatB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanko do tego. Z jakim multikiem masz kij spasowany?

 

Generalnie chciałbym podpytać co pod ten optymalnie można by podpiąć nie przekraczając 800 pln?

Najpierw była Tatula 200hd,teraz jest:https://allegro.pl/oferta/2018-abu-garcia-revo-4-x-lh-6-6-1-6980351605

Link zupełnie przypadkowy.Do 60g. spokojnie możesz też założyć starą Tatulę 100.

Edytowane przez drag
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie chcial bym zaczac z ciezkim castem .i skompletowac sprzet przez zime .

Mysle nad zestawe abu c4

I kijek savage gear mpp2 259/90g

Czy bedzie to dobrze dobrany zestaw

Czy mozna w cenie ~800zl

Odchudzic zestaw w sensie jakis lzejszy multik lub wedka .

Wedka min 240cm a najlepiej wlasnie 260

Przynety glownie line thru 60-105g ale chce miec mozliwosc zejscia lzej na 25-30g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle razy wałkowany temat. Naprawdę, producenci wypuszczają kije rozmaitej długości nie tylko po to, żeby mieć bogatą ofertę i wydrenować nam kieszenie. Zasadniczo nie chadza się na okonie z trzymetrowym kijem, nie łowi się boleni dwumetrowym króciakiem, przy sandaczowaniu z łódki nie jest wskazany kij jedenastostopowy. Podobne zależności dotyczą wędek i przynęt. Sztywność lub miękkość, waga i wyważenie z kołowrotkiem, kij długaśny i krótka szpada, sztywna pała lub paraboliczna akcja. Te elementy mają sprawić, by wędkowanie sprawiało nam przyjemność i było skuteczne w przypadku kontaktu z rybą. Oczywiście można sobie robić to na co się ma ochotę, ale jeśli jerki wymyślono jako wabiki do podszarpywania, to używanie innego kijka, niż sztywna pałka poniżej dwóch metrów, przechodząca pod rybą w płynne ugięcie, jest bez sensu. I chodzi tu tylko i wyłącznie o komfort łowienia i łatwość operowania przynętą. Powtarzające się pytania o dopasowanie długich wędzisk do jerkowania, czy o wybór uniwersalnego kija pod jerki i gumy świadczą, że komuś nie chciało się poczytać tego ciekawego wątku, albo że od początku trzyma się swego chybionego pomysłu i zadaje pytania, na które już sobie sam wcześniej odpowiedział. Upartym polecam ćwiczenie polegające na kilkugodzinnym podszarpywaniu trzymetrową wędką stugramowego jerka. Parametry może na wyrost, ale obolałe ciało może uzmysłowi, jak niewłaściwie dobrany zestaw może dać w kość. A może się zdarzyć, że trzeba będzie szarpać nie przez trzy godziny, ale przez tydzień lub dwa od rana do wieczora w bardzo rybnej wodzie. Czego każdemu życzę.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

240cm to trochę długo do jerków. Ja mam Beastmaster EX z tym że wersje 210cm do 70g + kilka cm przedłużony dolnik (chyba 6-7cm). Bardzo uniwersalny kijek wyszedł. Jak nie chce zabierać dwóch patyków (jeden do jerków, drugi do gum) To biore właśnie BeastMastera, a że jestem leniwy i bardzo lubie ten kij , więc zabieram go bardzo często. Nie ma dużego dyskomfortu przy prowadzeniu jerków i gumy tez lataja przyzwoicie. Także polecam jako uniwersał, jak ktoś nie chce wydawać PLN na dwa zestawy, a ta gramatura jaka obsługuje wyżej wymieniony BeastMaster wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...