Skocz do zawartości

Brzana 2008


pitt

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie właśnie przyszedł czas na podsumowanie sezonu brzanowego. Musze przyznać, że wyniki przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Był to mój pierwszy sezon, w którym próbowałem nastawić się typowo na te ryby. Moim celem był kontakt z ryba, a za wielki sukces uważał bym zaliczoną 1 brzanke. Czas jednak pokazał, że moje założenia były tylko niewielkim procentem szczęścia jakie mnie spotkało :D

Wpadłem na jeden pomysł, który znacząco podniosł ilość brań i zachęcił ryby do współpracy. Udało mi się złowić pare brzanek, kilka wygrało ze mną walke, 3 nie mogłem okiełznać i robiły ze mna jak i moim zestawem co chciały, jedna + - 80cm poszła mi pod samymi nogami (trzasneła poprzecierana plecionka). Zakochałem się w łowieniu tych ryb, a jedyne co mnie może odwieść od polowania na nie w przyszłym roku, to od dawna obiecywane sobie ostre zabranie się do łowienia (próbowania łowienia) sumów :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 257
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

...

Zakochałem się w łowieniu tych ryb, a jedyne co mnie może odwieść od polowania na nie w przyszłym roku, to od dawna obiecywane sobie ostre zabranie się do łowienia (próbowania łowienia) sumów :mellow:

 

3mam za słowo i mam nadzieję, że wystarczy nam zapału w następnym roku :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właśnie przyszedł czas na podsumowanie sezonu brzanowego. Musze przyznać, że wyniki przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Był to mój pierwszy sezon, w którym próbowałem nastawić się typowo na te ryby. Moim celem był kontakt z ryba, a za wielki sukces uważał bym zaliczoną 1 brzanke. Czas jednak pokazał, że moje założenia były tylko niewielkim procentem szczęścia jakie mnie spotkało :D

Wpadłem na jeden pomysł, który znacząco podniosł ilość brań i zachęcił ryby do współpracy. Udało mi się złowić pare brzanek, kilka wygrało ze mną walke, 3 nie mogłem okiełznać i robiły ze mna jak i moim zestawem co chciały, jedna + - 80cm poszła mi pod samymi nogami (trzasneła poprzecierana plecionka). Zakochałem się w łowieniu tych ryb, a jedyne co mnie może odwieść od polowania na nie w przyszłym roku, to od dawna obiecywane sobie ostre zabranie się do łowienia (próbowania łowienia) sumów :mellow:

A może mógłbyś szczegółowo opisać przygotowania i połowy - szprzęt, miejsca, itp., itd. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sandacz,

 

ładne brzany. Gratuluję.

Na rzecz poszukiwania nowych łowisk w innych krajach, odpuściłem brzanom w tym roku i łowiłem je tylko w lipcu. Trochę żałuję, bo ten rok był dobry na panny z wąsem, ale w sumie poznanie nowych łowisk to znowu kolejne doświadczenia :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze watek zyje..a brzany robia sie coraz wieksze... :D

Ta ostatnia wyglada na wiecej niz 75...bravo, to juz jest kawalek rybki.

Wlasnie brzana i sum to sa ryby inne niz wszystkie, lowione powtarzalnie moga byc tylko przez upartych osobnikow, skoncentrowanych na polowach danego gatunku.

To sa takie kolejne odslony w rozwoju wedkarza...rowniez sprzetowe...przy polowie tych ryb z reguly pryska mit, ze da sie lowic jakas tam przypadkowa wedka (rozumiane jako calosc zestawu).

Da sie? Pewnie, ze sie da...do czasu... <_<

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...

Zakochałem się w łowieniu tych ryb, a jedyne co mnie może odwieść od polowania na nie w przyszłym roku, to od dawna obiecywane sobie ostre zabranie się do łowienia (próbowania łowienia) sumów :mellow:

 

3mam za słowo i mam nadzieję, że wystarczy nam zapału w następnym roku :lol:

 

 

Damy rade, brzany są juz w miarę rozpracowane, tak że z tym tematem powinno być już tylko lepiej w przyszłym roku, co do sumów to czas pokaże. Założenia u mnie są takie same jak w stosunku do brzan, fajnie jak bedzie kontakt, super jak bedzie ryba. Może nastepny rok będzie u mnie rokiem suma :D Oby.

@rognis oko ja najlepsze wyniki miałem pod koniec sierpnia i w pierszym tygodniu września, wtedy ilość brań była kilkukrotnie większa niż w lipcu czy sierpniu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie, do czego zmierza to kamuflowanie.

Tutaj wycięta okolica, kolega redaktor na niemal każdym zdjęciu chowa/kasuje przynęty.

 

Może za chwilę trzeba będzie tak fotę robić, aby nie było widać czy złowiona w rzece czy w jeziorze, w dzień czy w nocy, w zielonych spodanich czy różowych....

 

Ludzie opanujcie się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ryba fajna ale z ta konspiracja to przesadziles

kompletnie psuje zdjecie

 

 

To nie przesada, a raczej środek zapobiegawczy - skąd masz pewność, ze tu na forum na ponad 2000 użytkowników w 100 % to etyczni wędkarze? Pewnie znajdą się i tacy, którzy polują na każdą okazję aby poznać dzięki innym rybne miejscówki a potem to już hajda nad wodę i zabieranie ryb ile wlezie... Niestety, takie czasy że konspiracja wskazana <_<

 

Co do przynęty na którą ryby łowię, nie mam nic przeciwko aby pokazać... natomiast jeśli chodzi o zdjęcie, na którym są zbyt wyraźne szczegóły mogące zdradzić miejscówkę, jak najbardziej jestem za kamuflowaniem...

 

Dodam jeszcze że temat był wielokrotnie omawiany i myślę że takie postępowanie jest słuszne... zawsze przecież można zaufanej osobie napisać na priv...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasłona dymna musi być :( jak bysmy żyli w innym kraju to by nie było takiej konieczności. Moje poprzednie brzanowisko opanowali gruńciarze i wytrzebili stadko które tam stało. Walili po głowach ryby, przy dobrym dniu po pare dziennie. Tak że teraz wole uważać. Znajomym pokazuje wszystkie moje zdjęcia i z przyjemnościa dzielę się miejscówkami. Na portal internetowy może wejść kazdy, i ten który wypuszcza ryby i ten który wyznaje zasade co z wody wyszło juz do niej nie wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasłona dymna musi być :( jak bysmy żyli w innym kraju to by nie było takiej konieczności. Moje poprzednie brzanowisko opanowali gruńciarze i wytrzebili stadko które tam stało. Walili po głowach ryby, przy dobrym dniu po pare dziennie. Tak że teraz wole uważać. Znajomym pokazuje wszystkie moje zdjęcia i z przyjemnościa dzielę się miejscówkami. Na portal internetowy może wejść kazdy, i ten który wypuszcza ryby i ten który wyznaje zasade co z wody wyszło juz do niej nie wraca.

 

 

I słusznie postępujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem takiego rozumowania, ze wszystko sprowadza sie do instrukcji uzytkowania tostera.

Chodzi o to, zeby dawac wedke a nie rybe. Niektorzy doszli do lownienia sporymi nakladami (roznego rodzaju)...mysle, ze to nawet bardziej ambitnie bedzie samemu skladac do kupy wszystkie elementy wedkarskiej ukladanki, zwlaszzca ze wiele informacji jest dostepnych.

Poza tym dochodza sprawy juz wyzej wymienione...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie, do czego zmierza to kamuflowanie.

Tutaj wycięta okolica, kolega redaktor na niemal każdym zdjęciu chowa/kasuje przynęty.

 

Może za chwilę trzeba będzie tak fotę robić, aby nie było widać czy złowiona w rzece czy w jeziorze, w dzień czy w nocy, w zielonych spodanich czy różowych....

 

Ludzie opanujcie się...

 

Baloo nie wiem jaką sytuację masz w swojej okolicy, ale Wisła w Wawie jest bardzo okupowana. Zrozumiałem to dopiero, gdy zacząłem tu mieszkać.

To forum czyta mnóstwo ludzi, udziela się mały procent.

Jedno nierozważne zdjęcie i można zapomnieć o miejscówce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie, do czego zmierza to kamuflowanie.

Tutaj wycięta okolica, kolega redaktor na niemal każdym zdjęciu chowa/kasuje przynęty.

 

Może za chwilę trzeba będzie tak fotę robić, aby nie było widać czy złowiona w rzece czy w jeziorze, w dzień czy w nocy, w zielonych spodanich czy różowych....

 

Ludzie opanujcie się...

 

Baloo nie wiem jaką sytuację masz w swojej okolicy, ale Wisła w Wawie jest bardzo okupowana. Zrozumiałem to dopiero, gdy zacząłem tu mieszkać.

To forum czyta mnóstwo ludzi, udziela się mały procent.

Jedno nierozważne zdjęcie i można zapomnieć o miejscówce...

 

Dlatego ja nie wstawiam fotek, no chyba że są to ładne ryby, ale wtedy na pewno nie odgadniesz miejsca, choćby ryba z wczorajszego wypady, mieści się spokojnie w granicach jakie zostały wyznaczone, co do publikacji. Pytanie brzmi po co?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ryba fajna ale z ta konspiracja to przesadziles

kompletnie psuje zdjecie

To nie przesada, a raczej środek zapobiegawczy - skąd masz pewność, ze tu na forum na ponad 2000 użytkowników w 100 % to etyczni wędkarze? Pewnie znajdą się i tacy, którzy polują na każdą okazję aby poznać dzięki innym rybne miejscówki a potem to już hajda nad wodę i zabieranie ryb ile wlezie... Niestety, takie czasy że konspiracja wskazana <_<

 

 

Nie popadajmy w groteske. Jakos na innych forach vide WS nikt nie zamalowuje tla, ba sa opisy lowisk i zdjecia okolic miejscowek.

 

Jesli juz ktos ma paranoje ze miesiarze tylko czekaja na jego foty zeby wyklusowac ryby to prawie zawsze mozna wykadrowac zdjecie a zawsze obciac kadr podczas obrobki. Ale ta czarna plama w tle po prostu zniszczyla dobra fote.

 

Kierujac sie konspira nie powinno sie pisac relacji, ksiazek, artykulow, publikowac map barymetrycznych no bo klusownicy czytac tez potrafia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ryba fajna ale z ta konspiracja to przesadziles

kompletnie psuje zdjecie

To nie przesada, a raczej środek zapobiegawczy - skąd masz pewność, ze tu na forum na ponad 2000 użytkowników w 100 % to etyczni wędkarze? Pewnie znajdą się i tacy, którzy polują na każdą okazję aby poznać dzięki innym rybne miejscówki a potem to już hajda nad wodę i zabieranie ryb ile wlezie... Niestety, takie czasy że konspiracja wskazana <_<

 

 

Nie popadajmy w groteske. Jakos na innych forach vide WS nikt nie zamalowuje tla, ba sa opisy lowisk i zdjecia okolic miejscowek.

 

Jesli juz ktos ma paranoje ze miesiarze tylko czekaja na jego foty zeby wyklusowac ryby to prawie zawsze mozna wykadrowac zdjecie a zawsze obciac kadr podczas obrobki. Ale ta czarna plama w tle po prostu zniszczyla dobra fote.

 

Kierujac sie konspira nie powinno sie pisac relacji, ksiazek, artykulow, publikowac map barymetrycznych no bo klusownicy czytac tez potrafia.

 

 

 

 

Dlatego pozostawmy wybór autorom zdjęć, ralacji itd. Ktoś ma ochotę to niech publikuje, kto nie to jego sprawa.

Ja zdjęcia kadruje, czasem coś zasłonię i myślę, że to moja sprawa, że tak robie. Krzywdy nikomu tym nie czynię. Chętnie opisuję typy łowisk, ale nigdy nie podaje konkretnych miejsc i tak będę dalej czynił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporne zdjęcie, które tak zdegustowało kolegów wykasowałem. Gdybym nie łowił na miejskim odcinku tła bym nie zamazywał. Na zdjęciu było widać budynki i inne punkty orientacyjne. Zamalowałem je, gdyż pare wypraw poświęciłem na odnalezienie kilkudziesięciu metrów rybnej wody i teraz konkurencja pokarmowa nie jest mi tam absolutnie potrzebna. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andrew

Groteska ...paranoja...

To prawda, tez uwazam, ze nasz Swiat jest groteskowy...fajnie wyglada kilkunastu facetow na glowce, uparcie młotkujacych bolenia (bo wczoraj ktos ladnie polapal), tak ze potem przez tydzien nic nie da rady zlowic...cudnie wyglada kilkanascie gruntowek, tak przemyslnie poustawianych, ze za cholere nie masz miejsca, zeby pomyslec o lowieniu na spining, bojowo wyglada stado dziadkow nad J. CZerniakowskim po famie, ze PZW zarybilo wegorzem...itd, itp...

Sa i bardziej ortodoksyjne przypadki, np. w pewnych rejonach, u nasady dobrych glowek uwiazuje sie agresywne psy, a lowisko jest przekazywane w poniedzialek rano do rak szwagra a potem do rak Mariana...

Zgadzam sie, to paranoja...ale tak jest.

 

To, ze niektore fotki sa kamuflowane to dla mnie jest wlasnie informacja, ze sa z zycia wziete.

 

Jak napisalem wczesniej, tutaj nie chodzi o to, zeby dawac gotowe rozwiazania, zwlaszzca ze autorzy najczesciej ciezko na nie zapracowali.

 

Co do WS to zapytaj np. gdzie lowia suma na Wisle, ciekaw jestem odpowiedzi... <_<

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie...

 

Sandacz@ fajne brzanki, gratuluje, też łowię je w tych okolicach <_< ale inną metodą (nie to forum).

 

Co do kamuflowania zdjęć, jestem na tak, przynajmniej jeśli chodzi o zdjęcia robione w dość zurbanizowanym terenie, jeszcze do niedawna przyznam się szczerze nawet o tym nie myślałem co więcej z wielką radością dzieliłem się informacjami gdzie, na co i kiedy, nie dlatego by urosnąć w oczach innych ale dlatego aby inni mieli szansę na spotkanie z rybą życia (no może przesada).

 

Od niedawna zmienił mi się punkt widzenia, dlaczego inni mają to wykorzystać na moją niekorzyść, oczywiście nie wszyscy i oczywiście wcale tak nie musi być, ale...jak w wielu innych dziedzinach życia lepiej się zabezpieczyć :D

 

Tutaj wielkie dzięki dla Daniela (hlehle) i Sebastiana (rognisa) - jak czasem się zapomnę to dajcie szturchańca :D

 

Pozdrawiam

Kuba

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby zakonczyc offtopa.

 

Nie kwestionuje calkowicie celowosci niepokazywania tla. Pewnie, ze jesli ktos wychodzi sobie miejscowke w centrum 1.6m miasta to chce na niej polowic. To naturalne.

 

Chodzilo mi glownie o to ze mozna tlo schowac dyskretnie i wtedy i zdjecie jest do pokazania i mozna byc spokojnym o miejscowke.

 

Ale argument o tym ze jak nieopatrznie pokazemy tlo ze szczegolami to lowienie, w tym przypadku brzan na spinning, stanie sie tak proste jak obsluga tostera jest nieprawdziwy bo akurat to lowienie jest zawsze trudne.

 

EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

Mysle ze lepiej w ogole nie publikowac zdjec z zamazanym tłem i nie bedzie tematu. Po drugie zdjecie jakies nie kompletne...

Nie bede pisał jak wielu na tym forum przed kliknieciem ,, wyslij ,, dokładnie kadruje fotke i to wystarczy.

Ja juz sie kilka lat temu przekonałem co znaczy puszczenie w obieg zdjecia z miejscową. Dobrze uczyc sie na błedach innych, ale nastepni naucza sie na swoich błedach :mellow:.

@sandacz - jeszcze raz - piekne brzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdze, że zdjecie z czarnym tłem ma jakieś walory artystyczne :lol: na tych zdjęciach na których wystarczyło kadrowanie uzyłem tej metody. Nie da się wykadrować budynków za plecami, ulicy itd. gdybym robił 15 zdjęć jednej rybie pewnie wybrał bym jakieś które nie wymagało by obrobki(Mam pare zdjęć z tego sezonu które zupełnie nie wyszły, a to niewidać połowy ryby a to nie widać mojej głowy, a to zdjęcie nieostre.) takie to juz sa uroki samowyzwalacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość z nas ma już jakieś nieprzyjemne doświadczenia związane ze sprzedażą miejscówki. Kilka lat temu znalezlismy taką miejscówkę że prawie w co drugim rzucie był okoń 30+ a przy wpływie wody stały stada szczupaków.Przez 20 min we dwóch ni mieliśmy pustego przebiegu. W większości były to pistolety, ale były i szt. kilkukilogramowe. Było fajnie póki się kilka osób nie dowiedziało. Teraz sukces jest tam złowienie okonia 20+. Przypuszczam że takich histori jest więcej, więc wcale się nie dziwmy że niektórzy na otwartym forum nie są skorzy do pokazywania pewnych miejsc. Pewnie jak się prywatnie zapytasz to powiedzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...