Skocz do zawartości
  • 0

Targi wędkarskie "Na ryby 2008" - wrażenia


admin

Pytanie

Cześć,

Jak wiecie wczoraj pojechaliśmy na targi. Ogólne wrażenia - gorzej niż rok temu. Mniej wystawców, mniej atrakcji. Bez żadnych rewelacji ale były i też pewne miłe zaskoczenia (np. AWA-SHIMA, Sakura). Na pewno warto było pojechać na imprezę by ponownie spotkać się ze znajomymi, forumowiczami jak i życzliwymi ludźmi, z którymi do tej pory udało nam się w miłej atmosferze współpracować. Miłe było również usłyszeć wiele życzliwych informacji na temat funkcjonowania naszej strony i jej zawartości merytorycznej. Byliśmy na targach rozpoznawali właśnie oprzez jakość treści publikowanych artykułów jak i samego forum. Jeszcze raz wielkie podziękowania. Na zachętę przyszłej relacji wrzucam jedno zdjęcie tego co osobiście przypadło mi najbardziej do gustu - były po prostu piękne i szkoda, że nie wystawiono ich więcej. Reszta w późniejszym czasie.

 

Pozdrawiam

Remek

 

DSC_1617-Edit.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Najdziwniejsze jest to co zauważyliśmy z Remkiem, tzn wszystkiego sensowne multiki jakiego pojawiły się na targach,czyli pojedyncze daiwy i abu były szczelnie zamknięte w szklanych gablotach ! Poczułem się trochę jak za czasów komuny kiedy to różne cuda można było obejrzeć sobie za szybą pewexu lub baltony . I mam gdzieś to że jak to napisał Warciak jest nas może 1% pozostaje skorzystać z rady której udzielił mi pan na stoisku daiwy i tu cytat jak już coś kupiłeś w japoni to dalej kupuj tam sprzęt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Warciak mylisz się, :D

 

na tym portalu pisze się sporo dobrego o naszej POLSKIEJ produkcji. A chociażby artykuły i wątki o naszych rodbuilderach co produkują doskonałe wędziska. Pic w tym ze awa shima czy jak jej tam ( i cała masa innych podobnych poziomem marek), nie jest produkowana w Polsce, a zapewne w Chińskiej Republice Ludowej (ChRL). Tylko cenę u nas zapewne nie bedą miały ludowej a całkiem kapitalistyczną. Problem tkwi w tym, że nasi pazerni dystrybutorzy nadal traktują społeczność wędkarzy w PL za bandę przygłupów, którym można za kilka stów wcisnąć chiński szajs stylizowany na JDM i kosztujacy na cle w Warszawie nie wiecej niz 15$ za sztukę..

 

Tak więc problem jest jakby poza-wędkarski.

 

pozd JW :angry:

 

Co do prac Polskich pracowni to napisałem ,że to najwyższa półka wykonania ale także i cenowa co do podróbek to nie było słowa ,natomist mogę Ci opowiedzieć o rynku o czym chyba doskonale wiesz ale zapomniałeś. :D

Będąc importerem sprowadziłbyś sprzęt dla 1 % klientów wiedząc że najprawdopodobniej i tak sprowadzi sobie go za oceanu???

To wtedy nie jesteś ryzykantem tylko potencjalną ofiarą na 99%.

A rynek Polski to nawet nie Niemiecki gdzie firmy wolą wejść w kooperacje niż stracić 20 EURO więcej na poliwo u nas panuje jeszcze reklama rekina ,który prowadzi zawsze i wszędzie i tak samo jest w wędkarstwie.

A to jaki mamy sprzęt i jakich importerów to ściśle problem wędkarski tyczący nas wszystkich.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakość wykonania przez pracownie kija jest oczywiście bardzo dobra, ale co do ceny to się nie zgodzę. Ta cena jest średnia. Jakoś nie wydaje mi się zbyt wysoka. Do ceny detalicznej średniej klasy wędzisk oferowanych w sklepach wędkarskich doliczyć trzeba 40-50 proc. Uzyskuje się w ten sposób kij robiony pd Twoją rękę i oczekiwania, a nie to co komuś się podoba i chce Ci to sprzedać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakość wykonania przez pracownie kija jest oczywiście bardzo dobra, ale co do ceny to się nie zgodzę. Ta cena jest średnia. Jakoś nie wydaje mi się zbyt wysoka. Do ceny detalicznej średniej klasy wędzisk oferowanych w sklepach wędkarskich doliczyć trzeba 40-50 proc. Uzyskuje się w ten sposób kij robiony pd Twoją rękę i oczekiwania, a nie to co komuś się podoba i chce Ci to sprzedać.

 

wszystko ok jest tak jak mówisz tylko że w 90 % kupujesz kij jaki ty chcesz a nie jaki ktoś akurat ma.

Tylko ceny są okrutne zaznaczam jak na moją kieszeń i tu jestem na bierząco bo akurat chciałem sobie zbudować kijek na klenie,jazie i okonie do woblerków takich od 1 cm do 5 cm.I byłem już zdesperowany ale 800 zł to dla mnie bariera nie do przejścia ,zamiast tego skompletowałem zestaw na muchę kupiłem sobie u @Żbika Lamiglasa i jszcze kilkastówek zostało na życie.Inaczej sprawa by wyglądała jakbym zarabiał z 4 - 5 tyś ale za dobre trzeba płacić i to słono. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

warciak nie wiem jak i u kogo szuklaes ale ... 800pln to juz kawal kasy... no ale jak sie chce super hiper cud blank no to trzeba sie liczyc z tym ze i zaplacic za niego trzeba... czsami warto zaczac od zwyklego pulapu tzw. sredniego. jakis batsonik RX6, jaki st. croix SCII,jakis tańszy łamignacik czy nawet loomis- choc do tych dwoch ostatnich jestem akurat najmniej przekonany. jest tylko jeden podstawowy problem: TRZEBA WIEDZIEC CZEGO SIE SZUKA- innymi slowy CZEGO POTRZEBUJESZ? sorry ale jesli mowisz ze szukales kijka pod wobki a kupiles w to miejsce muchowke to .... coś tu jest nie teges... no chyba ze ja juz nic nie kapuje :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wprawdzie w kwestii rodbuilding'u nie jestem znawcą, ale akurat temat wędziska jazio-kleniowego sam przerabiam od jakiegoś czasu i wiem, że można za około 600 stówek taki kij zrobić (Batson/Fuji). W wersji z pianką wyjdzie pewnie jeszcze taniej.

 

Teraz sobie tak kalkuluję i wychodzi mi tak - Team Dragon - 400 zł, HM - przy dobrym wietrze 800. Zatem dla mnie 600 zostawionych w pracowni wydaje mi się naprawdę rozsądnym rozwiązaniem :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Juz nie kapowalem o co chodzi ale po podaniu konkretnego namiaru na czlowieka zupelnie mi sie rozjasnilo... :D

 

To wszystko jest bardzo proste w sumie...w Polsce najbardziej dostepne sa przewaznie wedki chrustowe dlatego bo do takich wedek mozna dorzucic najwieksze marze. A sama wedka im tansza tym lepsza, byle sie jako tako kupy trzymala.

Im bedzie drozsza tym mniejsza marze bedzie mozna dorzucic...to tlumaczy dlaczego nie ma wedek z autentycznej sredniej polki.

 

Do tego dochodzi reklama...skoro za 120 moge miec to samo co za 700 to po co przeplacac.. <_<

 

Pojedynczej f-mie bedzie bardzo trudno sie przebic, a szkoda, sprzedajac cos w duzej liczbie egzemplarzy mozna bardzo zejsc z cena. Gdyby np. ktos poszedl nawet do wspomnianego Lamiglasa i rzucil tekst ze interesuje go 10000 blankow, ktore on wyprodukuje po cichu dla f-my X i beda one sprzedawane pod nazwa X to podejrzewam, ze ujrzal by otwarte ramiona i okrzyk ...My friend.. a cena bylaby bardzo atrakcyjna.

Bylby do pokonania jeszzce jeden problem: ja 1szy np. bym nie uwierzyl, ze nagle po 10 latach Xszwa nie sprowadza chrustu, za to 2x drozej niz przed rokiem... :D

 

Drugi biegun to wedki na zamowienie, tutaj tez rzadzi ta sama regula; Jak ktos zwroci sie do takiego Lamiglasa o rabat na 10szt kijow to zostanie olany, na 1000 mozna pogadac. To samo dotyczy komponentow.

 

Czyli, zeby maszyna ruszyla musi sie pojawic na rynku szaleniec-importer, ale z tym szalenstwem w ktorym jest metoda.

 

Gumo

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zatem dla mnie 600 zostawionych w pracowni wydaje mi się naprawdę rozsądnym rozwiązaniem :D

 

uff, wreszcie ktos sie pokapowal o co chodzi. Dodam, ze najtanszy kij jaki zamówilem w pracowni to było cos okolo 300zł. 2-metrowy casting szklak, na osprzecie batsona. Dostarczylem wlasna pianke na rekojesc, kupiona za kilka dolarow w mudhole. Takie miałem założenie, żeby zrobić jak najtaniej. Wyszedł solidny patyk, o dobrych właściwościach użytkowych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie- średnia półka w Polsce poza Wawą, Poznaniem, Gdańskiem itp. to kij za 100-200 PLN. Top kosztuje 300- 400 PLN. Tani kij kosztuje 35- 60 PLN. Takie są realia i dlatego króluje Jaxon.

Spiskowe teorie o supermarżach wśród firm typu Jaxon i charytatywnej działalności Winstona też włożyłbym między bajki. Jakby nie patrzeć Jaxon konkuruje z Mikado, Robinsonem, Kongerem itd. , Winston z Sagem, Thomasem, G.Loomisem- tu i tu działa rachunek ekonomiczny i konkurencja.

Z moich obserwacji wynika, że średnią półkę na naszym rynku zagospodarowali zbroimistrze (Batson, Pacific Bay). Wysoka półka w kołowrotkach i np. muchówkach została zajęta przez import indywidualny. Nie dziwię się wędkarzom- starają się wybrać jak najrozsądniej, nie dziwię się też firmom- Niemcowi albo Norwegowi nie chce się sprowadzać wędki z Japonii poprzez Madagaskar :D. On to chromoli, idzie do sklepu i kupuje. I jest pat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

w tym kontekście, warto przypomnieć:

 

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=33364& amp; amp; amp;pl_view=15msg_33364

 

oraz

 

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=50210& amp;pl_view=17msg_50210

 

co nie znaczy że kwestionuję tzw. realia. Ale pozostaje kwestia, ze za cene 3 chrustowych kijkow mozna miec 1 a porzadny. I miejsca w szafie tez jakby wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj Piotrze.

Dobrze prawisz, choć Kraków, Katowice, Wrocław, że o Łodzi nie

wspomnę mogą się obrazić. :lol:

A tak poważnie, faktem jest, że nasza średnia krajowa to wędki

za 100 PLN i gumofilce. (@Gumo-sorki, to nie o Tobie, wiem, że wiesz). Staramy się na forum promować całkiem inny wizerunek

wędkarstwa, nowoczesnego wędkarstwa, ale w kontekście tego co

powyżej. Targi są równie siermiężne jak ta cała średnia, może

się mylę, ale czy faktycznie?

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jerkbait to specjalistyczne forum wędkarskie, tu spotykają się maniacy (to nie zarzut, to komplement). Możesz podobne badania przeprowadzić na forum o fotografii, rowerach, surviwalu. Potem zobacz jakich aparatów, rowerów i np. namiotów używa większość ludzi. Swoja drogą 2000 PLN - to 200-300 PLN pozwolenia/karta, 500-600 PLN paliwo,przejazd, noclegi; przynęty,zanęty, żyłki- 200 pln- na resztę zostaje stosunkowo mało. To wersja mocno oszczędna, niestety 2000 PLN to dla wielu ludzi solidna pensja <_< .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Piotrze.

I tu masz rację, ja też tak postrzegam hasło gumofilc przyzna-

ję, trochę spłyciłem temat. gumofilców z topowym sprzętem nie

brakuje, tak jak nie brakuje etycznych wędkarzy ze sprzętem niż-

szej klasy. I okazuje się, że nie zawsze jest tak, że byt krztałtuje świadomość. Ta świadomość potrafi być wolna i nieza-

leżna i oby było jej jak najwięcej.

Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ Gumo - wedki chrustowe - piekne i dowcipnie nazwane :lol: bardzo mi sie spodobalo . Oczywiscie tez u mnie kilka takich stoi w szeregu razem z prymusami Sant Croiksami :lol: . Slowo honoru ...nawet te za 19,99$ pieszcze dotykiem . Bez wedek bylibysmy niczym :huh: ...sorry za takie male przemyslenie :mellow: B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podczas targów, w wielu rozmowach, dementowałem stereotyp kosmicznych cen wędek custom. Dla młodych chłopaków robiłem zgrabne kompozytowe Batsony poniżej 300zł, bardzo dobry, długi kij na małe wobki to już ok.500zł. Najważniejsza jest dobra komunikacja i to jest podstawa sukcesu rodmakera, z wielu setek modeli blanków dobrać klientowi idealnie dopasowany do jego potrzeb model, uzbroić go zgodnie ze sztuką oraz wizją zamawiającego. Natomiast jakość i wartość użytkowa profesjonalnych narzędzi nie ma żadnego porównania z tak zwaną w polskich sklepach średnią klasą.

Pozdrawiam, Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgadzam się z Tomkiem, bardzo często jest w obiegu mit o bardzo wysokich cenach wędek budowanych na zamówienie...To nieprawda że np musisz mieć min 800 zł żeby cokolwiek zrobić na zamówienie, 300 zł do pewnych celów już całkowicie wystarcza. Zarówno w cenach blanków jaki komponentów rozbieżność jest bardzo duża , można wydać na blank 50 jaki 1500 zł, podobnie jest z komponentami. Dlatego zawsze pytam klientów - choć może przez niektórych jest to dziwnie odbierane- czy mamy jakieś ograniczenia w kwocie budowanej wędki. Nie znaczy to że chcę sprzedać komuś najdroższe rzeczy lecz określamy jakieś granice w których możemy się poruszać wybierając np blank. I jak napisał Tomek- jeśli ktoś dysponuje kwotą np 500zł to w wielu przypadkach spokojnie znajdziemy coś rozsądnego w tej cenie, nawet jeśli będzie to zwykłe RX6 Batsona to i tak najczęściej przewyższy użytkowo jakiekolwiek gotowce ze sklepu za np 100 mniej. Wybór oczywiście należy do klienta...

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzisz Jurku, chrust (okreslenie nie moje, chodzace w branzy od kilku lat) chrustowi nierowny. Mozna trafic na taki, z ktorego nie tylko szałasu nie da sie zrobic ale i na podpalke sie nie nada.

 

Mialem w swoich zbiorach wedke Micro lite, ktora mozna kupic za wspomniane 19,99 - 29,99$, jeszzce mam ugly stiki, ktore sa niewiele drozsze...

Czym one sie roznia od wedek za porownywalne pieniadze ale stojacych na stojakach w kraju nad Wisla?

 

Jurku, zapraszamy, welcome, wilkomen, prijeżaj k nam, pasmotrisz - uwidzisz :D

 

Gumo

p.s.Warto zaznaczyc, ze wspomniane ugly stiki(w US kolo 50$ w detalu) chodza w sklepach nawet do 300zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@DanielXR, @ART-Rod.

Właśnie dlatego co napisaliście uważam, że pracownie przejeły średnią półkę (czyli 300-700 PLN w Polsce). Za te pieniądze warto już zastanowić się nad czymś budowanym przez Was, a nie nad pozycjami sklepowymi. Cały problem, że w niektórych miejscach Polski 500 Pln- to już cena porażająca.

 

Jednak sytuację obecną uważam za stan przejściowy na rynku. Jeśli ludzie będą mieli więcej pieniędzy, wróci średnia półka sklepowa (myślę, że np.Dragon wykonał tu już kawał roboty). Powody:

- cena Waszej pracy też pójdzie w górę (myślę, że zbrojenie Batsona RX6, a G.Loomisa GLX to podobny nakład pracy),

- masowej produkcji raczej nie uruchomicie( bo to już nie hand made :D), macie zbyt małe moce przerobowe jeśli popyt będzie większy;

- jeśli się dołoży marżę sklepową to już nie jest tak fajnie, a jakaś dostępność w sklepach by się przydała.

Moim zdaniem będzie w przyszłości wyglądało to tak jak na innych rynkach:

- sklepy: niska i średnia półka + parę top sklepów gdzie będą wyroby topowe,

- pracownie - konstrukcje specjalne i top;

- rynek wędek do własnego montażu- dla ludzi mających smykałkę i takich, którzy mierzą wyżej, a mają mniej pieniędzy.

Warunek jest jeden- wyższe zarobki. Czego wszyskim nam życzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skąd te ceny ,ano sami mi je podaliście :unsure:

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=thread&frm_id=2 &&start=120

 

a jedna z pracowni podała mi cene tańszej wersjii 750 zł.Faktycznie u mnie w okolicy wędki za 200 zł to już szczyt techniki(czyt ceny) i cena 500 zł nie przyjmie się za 10 lat ,bo ludzie w małych miastach nie zarabiają 2 tyś.Co innego ja ,wiadoość jest ciekawa i napewno się zastnowię ,mimo ż jumż jeden patyk nabyłem

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ byłem z Remkiem na targach, chciałbym dołożyć swoje trzy grosze.

Tegoroczne targi niestety były mało ciekawe i to z kilku powodów. Lokalizacja targów dwa razy pod rząd w tym samym mieście to nie jest najlepszy pomysł. Mała powierzchnia targowa, zbyt mało wystawców. Zabrakło kilku największych krajowych firm. A ci co byli na targach przedstawili mało nowości rynkowych.

 

Pozytywne odczucia pozostają mi po odwiedzeniu stoiska Art-Rod. Wielki plus dla chłopaków za świeżość i profesjonalne podejście do tematu budowy wędzisk.

 

Całkowicie odmienne odczucia pozostały mi po odwiedzeniu stoiska Daiwa. Zupełnie nieprofesjonalna obsługa, brak katalogów Daiwa i Cormoran oraz brak możliwości dotknięcia topowych produktów Daiwa. Poza tym stoisko zbudowane w prawie identyczny sposób jak w poprzednich latach.

 

 

Najmilej wspominam nasze forumowe spotkanie na poznańskiej Starówce. :D Mogliśmy wspólnie pogadać o rybach i wędkarstwie. No i znowu poznalismy nowe osoby z naszego forum :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...