Skocz do zawartości

Organizujemy warsztat .


WOBLER-W1

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Was jeszcze pytanie odnośnie udogodnienia w takim narzędziu jakim jest giętki wałek...

 

Na ile jest to dodatek ułatwiający życie a na ile rzecz bez,której można się obejść?

 

Czy dłuższe operowanie w sumie i tak kompaktowym narzędziem ze zdjęć "Melanzyka" czy "spinnermana" nie męczy ręki i czy "zestaw główny" w zupełności wystarczy do dopieszczania detali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giętki wałek? A co to za choliera? Nie stosowałem, bo nie miałem potrzeby. Co do zmęczenia ręki, to chyba bez przesady...No chyba, że chcesz tym pracować po kilka godz. non stop. Moja szlifierka trochę waży, ale uważam to za niewątpliwy atut gdyż urządzenie jest dobrze wyważone i dobrze leży w łapie ułatwiając wykonywanie precyzyjnych czynności. Wcześniej miałem jakieś lekkie dremele i Proxxony ale to wszystko nie dość, że było mało użyteczne, to zaraz się paliło i szło do śmieci. Jeden mały proxxonik mi się ostał bo był na gwarancji i go zreperowali. Leży w pudełku na czarną godzinę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To polecam Ci jeszcze taki grawerek, niekoniecznie Dremela, bo to niska półka i ogólnie ten ich sprzęcik to taki toporny jest troszeczkę i chińszczyzną zalatuje ; wystarczy popatrzeć na grubość przewodu elektrycznego tego małego urządzonka; niemal jak siłowy :) Nie wiem czy jeszcze jakaś firma coś takiego ma w ofercie. Ja kupiłem to do grawerowania szczegółów na modelach pod formy, typu łuki skrzelowe, łuski itp. i jakoś daje radę tylko trzeba zainwestować w dobry frez grawerujący.

post-52196-0-62345600-1480504871_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad czymś takim też się zastanawiałem,ale żeby nie kupować dwóch osobnych urządzeń pomyślałem o multiszlifierce właśnie z giętkim wałkiem...

 

Tak jak napisałeś,porządny osprzęt w postaci "jubilerskich" frezów i można działać.

 

Dzięki za sugestie "spinnerman" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym statywie to można chyba tylko dziury wiercić (chyba, że się mylę?), a @surf będzie pracować pod wieloma nieograniczonymi kątami :rolleyes:

Mylisz się :)

Ja na tym statywie frezuję wgłębienia pod obciążenie. Przy poziomym montażu narzędzia możesz frezować detale, trzymając w rękach obrabiany materiał. Kwestia przyzwyczajenia i wprawy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się :)

Ja na tym statywie frezuję wgłębienia pod obciążenie. Przy poziomym montażu narzędzia możesz frezować detale, trzymając w rękach obrabiany materiał. Kwestia przyzwyczajenia i wprawy.

 

Janusz,bez urazy, ale rzeźbienie detali, a wiercenie dziur pod ołów, to chyba zupełnie dwie różne czynnosci. IdącTwoim tokiem myślenia, to w warsztacie powinna wystarczyć nam sama siekiera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiercę, tylko frezuję i nie dziury, tylko wgłębienia. Potrafię rzeźbić detale, co chyba widać na moich pracach. I nie stosuję wałka giętkiego. Gdzieś go mam, ale od lat nie stosuję. Nie mam takiej potrzeby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Panowie, w związku z tym że malowanie gąbką i pędzlami wychodzi mi średnio ,a nawet tragicznie zamierzam wrócić do malowania aerografem. Problem jest tylko taki że moje małe atelier w którym mogłem babrać farbami na prawo na lewo zostało zamienione na pokój dziecięcy... Zostaje mi malowanie w salonie przy stole tylko jak to zrobić żeby żona nie wisiała mi nad uchem i syczała przy każdym naciśnięciu spustu :D?

Mam wrażenie że podczas malowania farba która nie trafia na woblera osiada dookoła niego na wszystkim co jest w pobliżu ,a tego właśnie chcę uniknąć.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to coś ala pojemnik jak u kolegi Splish Splash z kanału na youtube.

Ktoś ma jakieś patenty albo pomysły jak nie skończyć na woblerowym bezrobociu :P?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij jak ten gość maluje, może narzuci to jakiś pomysł:

(od 23:57, coś nie idzie od poprawnego czasu z linku)

Coś w stylu co GregorS zaproponował, ale wykonać można prostym sposobem.

Można też jakiś lekki stelaż owinięty czymkolwiek i na stół, nie wiem tylko jak z zapachami bo nie miałem nigdy z takim malowaniem do czynienia :)

Edytowane przez artxyz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Nie chciałem zakładać odrębnego tematu a wszyscy spece są tutaj więc może mi pomożecie :)

 

W moim Dremelu 3000 wysiadła regulacja obrotów, od razu idzie na maxa. Czy ktoś z Was miał z tym problem i wie jak z tym sobie poradzić? Da się to naprawić w domu czy pozostaje serwis i części zamienne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...