surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 To wiem...Spędziłem "tam" niemal dekadę i korzystałem z tego serwisu... Niestety przedmiot chwilowo niedostępny Temporarily out of stock Warto jednak wrzucić do koszyka i obserwować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Takiego Proxxona polecam. Trwały, cichy, płynna regulacja obrotów. Dremel przy tym to sieczkarnia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Mam do Was jeszcze pytanie odnośnie udogodnienia w takim narzędziu jakim jest giętki wałek... Na ile jest to dodatek ułatwiający życie a na ile rzecz bez,której można się obejść? Czy dłuższe operowanie w sumie i tak kompaktowym narzędziem ze zdjęć "Melanzyka" czy "spinnermana" nie męczy ręki i czy "zestaw główny" w zupełności wystarczy do dopieszczania detali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Giętki wałek? A co to za choliera? Nie stosowałem, bo nie miałem potrzeby. Co do zmęczenia ręki, to chyba bez przesady...No chyba, że chcesz tym pracować po kilka godz. non stop. Moja szlifierka trochę waży, ale uważam to za niewątpliwy atut gdyż urządzenie jest dobrze wyważone i dobrze leży w łapie ułatwiając wykonywanie precyzyjnych czynności. Wcześniej miałem jakieś lekkie dremele i Proxxony ale to wszystko nie dość, że było mało użyteczne, to zaraz się paliło i szło do śmieci. Jeden mały proxxonik mi się ostał bo był na gwarancji i go zreperowali. Leży w pudełku na czarną godzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Takie coś. Ale jak mówiłem, jeżeli masz grubszą robotę, to nie polecam, bo to popierdułka jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Giętki wałek? A co to za choliera? "spinnerman",to miałem na myśli... http://www.mojenarzedzia.pl/mini-szlifierka-135w-akcesoria Widoczne na fotach...Czarne"przedłużenie" szlifierki grubości powiedzmy markera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Jak masz jakąś super precyzyjną robotę, to faktycznie rzecz warta uwagi. Domyślam się, że chcesz rzeźbić w drzewie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 (edytowane) Tak,dokładnie...Woblery,"snycerka" wierne odwzorowanie detali. Edytowane 30 Listopada 2016 przez surf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 To polecam Ci jeszcze taki grawerek, niekoniecznie Dremela, bo to niska półka i ogólnie ten ich sprzęcik to taki toporny jest troszeczkę i chińszczyzną zalatuje ; wystarczy popatrzeć na grubość przewodu elektrycznego tego małego urządzonka; niemal jak siłowy Nie wiem czy jeszcze jakaś firma coś takiego ma w ofercie. Ja kupiłem to do grawerowania szczegółów na modelach pod formy, typu łuki skrzelowe, łuski itp. i jakoś daje radę tylko trzeba zainwestować w dobry frez grawerujący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Nad czymś takim też się zastanawiałem,ale żeby nie kupować dwóch osobnych urządzeń pomyślałem o multiszlifierce właśnie z giętkim wałkiem... Tak jak napisałeś,porządny osprzęt w postaci "jubilerskich" frezów i można działać. Dzięki za sugestie "spinnerman" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Zamiast wałka giętkiego bardziej polecam statyw: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Na tym statywie to można chyba tylko dziury wiercić (chyba, że się mylę?), a @surf będzie pracować pod wieloma nieograniczonymi kątami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Na tym statywie to można chyba tylko dziury wiercić (chyba, że się mylę?), a @surf będzie pracować pod wieloma nieograniczonymi kątami Mylisz się Ja na tym statywie frezuję wgłębienia pod obciążenie. Przy poziomym montażu narzędzia możesz frezować detale, trzymając w rękach obrabiany materiał. Kwestia przyzwyczajenia i wprawy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Można dremel w takim położeniu ustawiać względem statywu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Mylisz się Ja na tym statywie frezuję wgłębienia pod obciążenie. Przy poziomym montażu narzędzia możesz frezować detale, trzymając w rękach obrabiany materiał. Kwestia przyzwyczajenia i wprawy. Janusz,bez urazy, ale rzeźbienie detali, a wiercenie dziur pod ołów, to chyba zupełnie dwie różne czynnosci. IdącTwoim tokiem myślenia, to w warsztacie powinna wystarczyć nam sama siekiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Nie wiercę, tylko frezuję i nie dziury, tylko wgłębienia. Potrafię rzeźbić detale, co chyba widać na moich pracach. I nie stosuję wałka giętkiego. Gdzieś go mam, ale od lat nie stosuję. Nie mam takiej potrzeby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surf Opublikowano 30 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Skłaniałbym się bardziej ku szlifierce z wałkiem niż operowanie przy statywie...Zapewne to kwestia wprawy i przyzwyczajeń. Możecie polecić solidny zestaw frezów do drewna? Nie chodzi o komplet marketowy czyli 50 sztuk w cenie 30zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolo Opublikowano 5 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Może komuś się przyda: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreczmar Opublikowano 5 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Mają rozmach .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 8 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2017 Fajnie zagracone taki na żywca po dniu pracy Tylko najwyraźniej o kibelku zapomnieli , nawet w pijackim zwidzie nie wpadł bym na pomysł naszcza...... sobie pod drzwi . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom3k_lubin Opublikowano 21 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 Panowie, w związku z tym że malowanie gąbką i pędzlami wychodzi mi średnio ,a nawet tragicznie zamierzam wrócić do malowania aerografem. Problem jest tylko taki że moje małe atelier w którym mogłem babrać farbami na prawo na lewo zostało zamienione na pokój dziecięcy... Zostaje mi malowanie w salonie przy stole tylko jak to zrobić żeby żona nie wisiała mi nad uchem i syczała przy każdym naciśnięciu spustu ?Mam wrażenie że podczas malowania farba która nie trafia na woblera osiada dookoła niego na wszystkim co jest w pobliżu ,a tego właśnie chcę uniknąć.Jedyne co mi przychodzi do głowy to coś ala pojemnik jak u kolegi Splish Splash z kanału na youtube.Ktoś ma jakieś patenty albo pomysły jak nie skończyć na woblerowym bezrobociu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GregorS Opublikowano 21 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 Może coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artxyz Opublikowano 22 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2018 (edytowane) Zerknij jak ten gość maluje, może narzuci to jakiś pomysł: (od 23:57, coś nie idzie od poprawnego czasu z linku)Coś w stylu co GregorS zaproponował, ale wykonać można prostym sposobem.Można też jakiś lekki stelaż owinięty czymkolwiek i na stół, nie wiem tylko jak z zapachami bo nie miałem nigdy z takim malowaniem do czynienia Edytowane 22 Lutego 2018 przez artxyz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kezmo Opublikowano 3 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2018 Jakiś czas temu udało mi się wygospodarować miejsce na taki 3m blat roboczy, przy którym od czasu do czasu coś powstaje... 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 4 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 Nie chciałem zakładać odrębnego tematu a wszyscy spece są tutaj więc może mi pomożecie W moim Dremelu 3000 wysiadła regulacja obrotów, od razu idzie na maxa. Czy ktoś z Was miał z tym problem i wie jak z tym sobie poradzić? Da się to naprawić w domu czy pozostaje serwis i części zamienne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.