Skocz do zawartości

Chemia w warsztacie .


WOBLER-W1

Rekomendowane odpowiedzi

a co myślicie o impregnacji,kąpieli wielogodzinnej w pokoście lnianym ma to sens?

 

Przez lata stosowałem wyłącznie tą impregnację lipy. Pozwala na zmianę wyporności. Woblery wychodzą bardzo odporne na wodę, pierwsze własne mam ja i kilku kolegów do dzisiaj. Po ponad 10-ciu latach nic nim nie jest. 

Miras, z mojego skromnego doświadczenia. Kilka godzin nie zmieni nic w nasączeniu drewna. Nie miej złudzeń. Jak nie wierzysz włóż kawałek listewki na pół godziny, a drugi na kilka godzin. Potem przetnij i zobacz na ile wsiąkł pokost. Nie ma różnicy. Głębsza impregnacja wyłącznie ciśnieniowo metodami przemysłowymi. Zanurzanie w ciepłym pokoście też nic nie zmienia. Pokost po prostu nie odparowuje bo to nie rozpuszczalnik, dlatego co wsiąknie pozostaje wewnątrz. Obróbka po wyschnięciu to przetarcie papierem ściernym 240-320 potem podkład, np. akrylowa do sufitu. 

W przypadku balsy to nie zanurzałem jej w pokoście, więc nie mam żadnej wiedzy w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zamiaru go stosować, zapytałem bo znajomy go stosuje właśnie przy woblerach z lipy od kilku lat , z tą przenikalnością jest pewnie tak jak impregnatu DREWNOCHRON w opisie głębokopenetrujący.... a w praktyce przenikalność niewidoczna po przecięciu drewna, przynajmniej gołym okiem(nie mówie tu o stosowaniu go na woblerach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę z innej beczki. Używam Hartz Lacka do zanurzania woblerów. mam odlaną jakąś porcję w słoik by nie otwierać często puszki z lakierem. Kolega trzymał w ten sam sposób lakier z chłodnym pomieszczeniu i mu stanął (lakier :D ). Wniosek z tego taki, że należy ten specyfik trzymać w ciepłym pomieszczeniu, On trzyma go teraz na kaloryferze i podobno tak nigdy nie staje :).

To był krótki wstęp a teraz meritum:

Mój Hartz Lack stoi odlany już jakiś czas i trochę zgęstniał (ma powiedzmy konsystencję domaluxa, bo kiedyś używałem. (Lany z puszki jest dosłownie jak woda). Czy próbował ktoś rozcieńczać go rozcieńczalnikiem do poliuretanu np. Hartz Lacka? Czy jak gęstnienie się zaczęło to już go raczej nie zatrzymam? Chodzi mi o to, czy jest to raczej odparowywanie czegoś z lakieru co powoduje, że gęstnieje (a tu może pomóc rozcieńczalnik) czy jest to powolne jego umieranie i dolewka nie pomoże, bo po prostu się zaczęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moment trochę pomoże. Lakier gęstnieje pod wpływem wilgoci absorbowanej z otoczenia. Jasno - ciemno, ciepło - zimno, to nie ma zasadniczego znaczenia. Im mniej szczelne zamknięcie, tym szybciej lakier gęstnieje i raz rozpoczętego procesu nie da się odwrócić. Do pokrywania zanurzeniowego rozlewam lakier,  słoiki napełniam nieomal po brzegi, zabezpieczam folią typu stretch i zakrętką, a słoik "pracujący" jest po każdym użyciu uzupełniany zapasem ze strzykawek. Zapomniałem, co to jest zgęstnienie lakieru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z innej beczki. Używam Hartz Lacka do zanurzania woblerów. mam odlaną jakąś porcję w słoik by nie otwierać często puszki z lakierem. Kolega trzymał w ten sam sposób lakier z chłodnym pomieszczeniu i mu stanął (lakier :D ). Wniosek z tego taki, że należy ten specyfik trzymać w ciepłym pomieszczeniu, On trzyma go teraz na kaloryferze i podobno tak nigdy nie staje :).

To był krótki wstęp a teraz meritum:

Mój Hartz Lack stoi odlany już jakiś czas i trochę zgęstniał (ma powiedzmy konsystencję domaluxa, bo kiedyś używałem. (Lany z puszki jest dosłownie jak woda). Czy próbował ktoś rozcieńczać go rozcieńczalnikiem do poliuretanu np. Hartz Lacka? Czy jak gęstnienie się zaczęło to już go raczej nie zatrzymam? Chodzi mi o to, czy jest to raczej odparowywanie czegoś z lakieru co powoduje, że gęstnieje (a tu może pomóc rozcieńczalnik) czy jest to powolne jego umieranie i dolewka nie pomoże, bo po prostu się zaczęło.

 

Miałem podobny problem z Hartz Lackiem i kupiłem rozpuszczalnik poliutarenowy tylko nie był fimowy Hartz Lacka t no i oczywiscie po dolaniu wydawało sie że bedzie ok

zrobił sie żadki ale po zanużeniu całkowicie rozmył mi kalke na wobku nie wiem jak bedzie z farbami ale napewno lakier juz traci swoje pierwotne właściwości tym bardziej

że jak sie okazało na nastepny dzień lakier zrobił sie jeszcze bardziej gęsty juz nie dolewałem, poszedł do kosza i kupiłem następny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powolne umieranie lakieru. Co prawda ludzie malują gęstym, sam nawet rozcieńczałem, to i tak, nie jest to już ten sam jakościowo lakier. Jeśli chcesz dodać rozcieńczalnika to nie więcej niż 5% objętości. To jest maksymalna ilość. Zły rozcieńczalnik najpierw ci rozrzedzi, a zarazem przyspieszy "galaretowanie" lakieru, np. Dragon jest do bani. To znaczy tylko do czyszczenia narzędzi go polecam. 

Jedyne co działa to odlanie z nieotwieranej puszki małą ilość do słoika. Trzeba zrobić w puszce dwie dziurki, a potem je uszczelnić. 

Niska temperatura sprzyja gęstnieniu, przynajmniej u mnie w piwnicy tak stwierdziłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier po rozcieńczeniu nie nadaje się już do lakierowania woblerów. Popsułem sobie tak jedną partię. Polakierowałem takim rozcieńczonym lakierem partyjkę a na drugi dzień okazało się, że lakier pęka pod naciskiem i łuszczy się. Nie polecam eksperymentów

Kiedyś też "spsułem" sobie, na szczęście tylko dwie sztuki, jak na domalux dałem biały akryl a potem na to pierdyknąłem capon... ale się woblerki zmarszczyły  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Niska temperatura sprzyja gęstnieniu, przynajmniej u mnie w piwnicy tak stwierdziłem ;)

Niska temperatura sprzyja skraplaniu się wilgoci (tzw punkt rosy, zależny od temperatury i wilgotności powietrza), a skroplona woda znakomicie przyśpiesza proces gęstnienia lakieru. 

 

(...)

Jedyne co działa to odlanie z nieotwieranej puszki małą ilość do słoika. Trzeba zrobić w puszce dwie dziurki, a potem je uszczelnić. 

Tak, pod warunkiem, że lakierowanie będzie się odbywało pędzlem. I to, co zostanie w słoiku będzie wykorzystane w krótkim czasie. Góra dwa dni. Inaczej - wystąpi opisywany wcześniej problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier po rozcieńczeniu nie nadaje się już do lakierowania woblerów. Popsułem sobie tak jedną partię. Polakierowałem takim rozcieńczonym lakierem partyjkę a na drugi dzień okazało się, że lakier pęka pod naciskiem i łuszczy się. Nie polecam eksperymentów

Nie wiem czemu tak się stało w Twoim wypadku, ale ja ostatnio kupiłem rozcieńczalnik domalux i po wlaniu do słoiczka z lakierem już prawie drugi tydzień otwieram go co 4 dni i nic mu nie jest. Wszystkie woblery które w nim lakieruje nie pękają ani farba się nie ścina.Maluje od farb dla plastyków po lakiery do paznokci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu tak się stało w Twoim wypadku, ale ja ostatnio kupiłem rozcieńczalnik domalux i po wlaniu do słoiczka z lakierem już prawie drugi tydzień otwieram go co 4 dni i nic mu nie jest. Wszystkie woblery które w nim lakieruje nie pękają ani farba się nie ścina.Maluje od farb dla plastyków po lakiery do paznokci.

Rozcieńczalnik wlałeś do rzadkiego, czy do gęstego Domalux'u?

Ja kiedyś (raz) dodałem do gęstego i na następny dzień miałem już żel, jak Artech :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałeś o tym, żeby spróbować, potestować trochę, zdobyć doświadczenia, poszukać  w sobie trochę z alchemika... trochę z pioniera? A później zostać nauczycielem i przekazać nam wiedzę.

Spójrz... masz wszystko co potrzebne... emolak, poliuretan, czas (na wpis tu miałeś w każdym bądź razie).

A się rozmarzyłem.

 

A tak brutalnie prawdziwie. Nie ma zielonego pojęcia czy się "pogryzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...