Skocz do zawartości

Agrafki


Bzyku_z

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsze i najmocniejsze jakie miałem, chłopaki wyciągają nimi sumy i co najwyżej się zaciągają :)  Nie trzeba odpinać przy zmianie przynęt.

 

http://www.kingshad.pl/agrafka-team-relax-atr15mm-p-31796.html

 

http://www.kingshad.pl/agrafka-team-relax-atr20mm-p-32008.html

Panie Arku,z całym szacunkiem, To nie jest moja reklama.Zaznaczyłem że wykonuję je tylko dla własnych potrzeb i one mi się sprawdzają i to wszystko.

A Pan Irek Matuszewski otrzymał trochę agrafek w prezenćie kilka lat temu.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że Pan Józef wyraził jedynie swoją opinię. Ocena innych wyrobów Kolegów z forum jak najbardziej na miejscu. Każdemu z naszej społeczności można by zarzucić autopromocję, za fotki (mea culpa) jak i za teksty, rękodzieło lub inne działania. Jesteśmy istotami społecznymi i akceptacja uczestników grupy pozwala nam lepiej funkcjonować, stać się bardziej atrakcyjnymi dla niej i samego siebie. Nie mylić z narcyzmem... ;)  :D Tak, że Panie Józefie wszystko w normie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ale opisano agrafki  i nikt tak naprawdę nie zadał sobie trudu aby je dokładnie przetestować . Co prawda jeden forumowicz napisał "Moje testy wypadły na nie korzyść tych agrafek. W ekstremalnych warunkach szczególnie w połowach suma przez duże "S" ten wyrób nie sprawdza się." ale to mi nic nie mówi .Dlaczego się nie sprawdza ? Dlaczego wypadło na niekorzyść ? Jakie to ekstremalne warunki ? Nie wiem nic i sądzę że opinia niczym nieudokumentowana ma znamiona pomówienia i jest nierzetelna . Może coś więcej na temat, dlaczego te agrafki się nie sprawdzają ? Może wtedy będzie możliwe wyrobienie sobie opinani .Zakupiłem owe agrafki w rozmiarze 15 mm i jak tylko dotrą to sprawdzę je przywiązując sznur np 15 -20 lb (ponoć sandaczowe ) zaczepiając przynętę do jakiegoś haka i spróbuję zerwać linkę i wtedy dopiero będę miał jako taki obraz z czym mam do czynienia .Może ktoś wykona taki test z agrafką 20 mm i linką 30 lb , będę wdzięczny a doświadczenie z agrafkami 15 mm opiszę bo tak to są tylko spekulacje i pomówienia i sprawianie wrażenia pozornej kompetencji

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 mi nigdy nie udało się rozerwać czy rozpiąć na zaczepie, agrafki z drutu 0,6 plecionką PP15lb(strzela plecionka)

Potwierdzam

Agrafki przyszły i szybki test potwierdził to że są bardzo dobre i 2 PE Warivas pękała a agrafka nie miała żadnych odkształceń .Dostałem także pięć sztuk agrafek 20 mm i jutro je sprawdzą bo nie mam teraz takiej plecionki a składanie podwójne plećki i testy mogą wprowadzić w błąd .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja szybka próba według metody z mojego testu - czyli powolne unoszenie aku 20 kg stojacego na wadze:

 

- agrafka 15 mm wytrzymała 10-12 kg i się całkowicie rozgięła

- na agrafce 20 mm uniosłem aku do góry i trochę nim pobujałem. Delikatnie straciła pierwotny kształt, ale ciągle sie nadawała do użytku.

 

Wniosek - dobrze ,że do jerków wziąłem głównie ten wiekszy rozmiar, mimo wątpliwosci czy nie bedzie za toporny. Nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Moja szybka próba według metody z mojego testu - czyli powolne unoszenie aku 20 kg stojacego na wadze:

 

- agrafka 15 mm wytrzymała 10-12 kg i się całkowicie rozgięła

- na agrafce 20 mm uniosłem aku do góry i trochę nim pobujałem. Delikatnie straciła pierwotny kształt, ale ciągle sie nadawała do użytku.

 

Wniosek - dobrze ,że do jerków wziąłem głównie ten wiekszy rozmiar, mimo wątpliwosci czy nie bedzie za toporny. Nie jest."

 

Dzięki za wiarygodny test , z tego wynika że agrafki w zupełności wystarczą do połowu sandaczy (15 mm) oraz sumów (20 mm) . Sandacze poławiam linkami maksymalnie 7 kg a więc około 15 lb a do połowów suma zastosowałbym plecionkę 30 lb a więc 13,6 kg i w obu przypadkach jest spory zapas w górę i to bez względu na warunki :)

Przekładając twoje wyniki testu to agrafka 15 mm wytrzymała  22-26 lb co odpowiada łowienie kijem do 25 lb i kołowrotkiem np,Stella 4000 SW (max 11 kg drag w więc 24 lb)

Agrafka 20 mm spokojnie poradzi sobie z obciążeniem 44 lb 20 kg więc linka 30 -40 lb oraz kij 30 lb - 50 lb i np. Stella 5000 13 kg drag i większe modele dysponujące 23-25 kg hamulcem  doskonale będą się do tego łowienia nadawały i kolejny mit obalony .Po co zatem opowiadać bajki " z mchu i trocin" lepiej posiłkować się faktami wtedy obraz będzie klarowny

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Moja szybka próba według metody z mojego testu - czyli powolne unoszenie aku 20 kg stojacego na wadze:

 

- agrafka 15 mm wytrzymała 10-12 kg i się całkowicie rozgięła

- na agrafce 20 mm uniosłem aku do góry i trochę nim pobujałem. Delikatnie straciła pierwotny kształt, ale ciągle sie nadawała do użytku.

 

Wniosek - dobrze ,że do jerków wziąłem głównie ten wiekszy rozmiar, mimo wątpliwosci czy nie bedzie za toporny. Nie jest."

 

Dzięki za wiarygodny test , z tego wynika że agrafki w zupełności wystarczą do połowu sandaczy (15 mm) oraz sumów (20 mm) . Sandacze poławiam linkami maksymalnie 7 kg a więc około 15 lb a do połowów suma zastosowałbym plecionkę 30 lb a więc 13,6 kg i w obu przypadkach jest spory zapas w górę i to bez względu na warunki :)

Przekładając twoje wyniki testu to agrafka 15 mm wytrzymała  22-26 lb co odpowiada łowienie kijem do 25 lb i kołowrotkiem np,Stella 4000 SW (max 11 kg drag w więc 24 lb)

Agrafka 20 mm spokojnie poradzi sobie z obciążeniem 44 lb 20 kg więc linka 30 -40 lb oraz kij 30 lb - 50 lb i np. Stella 5000 13 kg drag i większe modele dysponujące 23-25 kg hamulcem  doskonale będą się do tego łowienia nadawały i kolejny mit obalony .Po co zatem opowiadać bajki " z mchu i trocin" lepiej posiłkować się faktami wtedy obraz będzie klarowny

 

Cześć. Fajne testy, przekonywujące w sensie wytrzymałości liniowej agrafek. Natomiast poprzednia krytyka dotyczyła jak mniemam kształtu, zapięcia i ewentualnych konsekwencji w trakcie holu jakie może nieść ten konkretnie zaprezentowany wzór. Kolega J.L. wyraził głosem krytycznym swoje wątpliwości, uwagi - wolno mu. Nic w tym zdrożnego. Nie widzę podstaw by dalej w podtekstach pisząc "z mchu i trocin" lekceważyć odmienne zdanie zaprezentowane na forum. Mnie też zastanawia jak agrafka jak wyżej byłaby w stanie wytrzymać młynki dużej ryby gdzie walcząc o wolność wykonuje różne ekstremalne ewolucje zahaczając o kamienie, dno, zatopione przeszkody. Jak by nie było agrafka jest otwarta, niektórych to przeraża (oj tak :D) przed utratą cennego wobka, wahadła, o rybach szalejących na kiju nie wspomnę. Mam nadzieję, że Kolega mrWhite7 nie poczyta tego jako "czepianie się"... ;)  :) Jestem Twoim wielkim dłużnikiem jeśli chodzi o koleżeńską pomoc przy zdobyciu cennego detalu do budowanego kija. Byłbym jednak w kolizji z własnym ego gdym w tym przypadku nie wyraził własnej opinii. Pozdrawiam. Andrzej  ;)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Właśnie o ten hol głównie chodzi,a jak sumek zrobi jeszcze dzwignię na przynęcie? Wolę nie ryzykować dalej po kilku wpadkach.

Nadmienię że używam plecionki o wytrzymałości od 50 do 60 lb.

Hol ma być max.krótki żeby rybka nadawała się do wypuszczenia.

 

Jeszcze raz dziękuję Panie Anrzeju i pozdrawiam.

 

Józef Leśniak

Edytowane przez Józef Lesniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Fajne testy, przekonywujące w sensie wytrzymałości liniowej agrafek. Natomiast poprzednia krytyka dotyczyła jak mniemam kształtu, zapięcia i ewentualnych konsekwencji w trakcie holu jakie może nieść ten konkretnie zaprezentowany wzór. Kolega J.L. wyraził głosem krytycznym swoje wątpliwości, uwagi - wolno mu. Nic w tym zdrożnego. Nie widzę podstaw by dalej w podtekstach pisząc "z mchu i trocin" lekceważyć odmienne zdanie zaprezentowane na forum. Mnie też zastanawia jak agrafka jak wyżej byłaby w stanie wytrzymać młynki dużej ryby gdzie walcząc o wolność wykonuje różne ekstremalne ewolucje zahaczając o kamienie, dno, zatopione przeszkody. Jak by nie było agrafka jest otwarta, niektórych to przeraża (oj tak :D) przed utratą cennego wobka, wahadła, o rybach szalejących na kiju nie wspomnę. Mam nadzieję, że Kolega mrWhite7 nie poczyta tego jako "czepianie się"... ;)  :) Jestem Twoim wielkim dłużnikiem jeśli chodzi o koleżeńską pomoc przy zdobyciu cennego detalu do budowanego kija. Byłbym jednak w kolizji z własnym ego gdym w tym przypadku nie wyraził własnej opinii. Pozdrawiam. Andrzej  ;)  :)

Całkowicie masz prawo do swojego zdania i swoich sądów. Mnie bardzo przerażają standardowe agrafi bo już niejednokrotnie miałem je rozpięte szczególnie po uwalnianiu przynęty z zaczepu.Czasami były zdeformowane i zapinanie oraz wymiana przynęty bła utrudniona. Właśnie wróciłem z wędkowania i używałem agafek jak w temacie .Rewelacyjna szybka wymiana , żadnych sensacji i zgubień przynęt itp.Dzwignia nadmieniona przez pana J.L jakoś nie przemawia do mnie zupełnie bo jest taka sama jak w innych agrafkach .Nikogo nie staram się lekceważyć a tym bardziej odmiennych zdań ,ale te odmienne zdania trzeba czymś poprzeć ,udokumentować ,podać jakieś fakty a nie walić prosto z mostu "nie nadają się i już i co mi zrobicie ?" albo facet jest stronniczy i niekompetentny i już i co mi zrobicie ? :) Dyskusja ma chyba polegać na przytaczaniu  argumentów popartych faktami ...no pojawił się argument o dzwigni ale mnie całkowicie nie przekonał bo w miiejscu łączenia przynęty z agrafką jest "zawias" więc gdzie tu dźwignia ?

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też używam lub używałem podobnych ale sprawdziłem te nowe i przekonały mnie i jak do tej pory nie ma kontrargumentów aby ich nie używać.Jeżeli wypnie się jakś ryba i pozostawi tylko agrafkę na sznurze to szczerze o tym napiszę ale jakoś w to nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie agrafka jest tak samo ważnym elementem zestawu jak kotwica, a może nawet bardziej. Dwa lata temu przy podbieraniu ryby życia troci ok. 90 cm agrafka rozprostowała mi się całkowicie i niestety po rybie a co gorsza została z woblerem. Teraz wolę zastosować mocniejszą i sprawdzoną nawet jak bu miała kosztować 2 zł za sztukę. Od kilku miesięcy używam ular i jestem więcej niż zadowolony  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim czasie zaopatrzyłem się okazjonalnie w te spinki http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/solvkroken-agrafki-z-kretlikiem-extreme-g5-a56-p2030-k12732.html

Używam wszędzie, gdzie potrzebuję pewności holu. Kilka sezonów. Nie zawodzą. No, może na sumy bym wybrał inne  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez podobne rozwiązanie straciłem sporego karpia. W trakcie holu skubaniec zaparł się o dno - przeszkodę, kilka ostrych zrywów i wykręcił pozostałą część przyponu. Stosowałem trzy firmy; FOX, KORDA i francuska "S", to właśnie z niej poszła ryba. Może pech - uraz pozostał, co zamykane "Wodnik Szuwarek" strzeże... http://baits.pl/korda-kwik-link20szt-p-42.html te były fajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...