Kuba Standera Opublikowano 17 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 Nie wiem czy TPE nie miał tej wędki?Zawsze masz chruściaka ron thompson tyran. A inne pytanie - Lethal - jak się sprawuje? Ja kupiłem 100, ale to pod trochę inne zastosowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 17 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 Dzięki za podpowiedź, zaraz poszukam RT. Niestety nie mam jeszcze zbyt wielu doświadczeń nt FN Lethal, TUTAJ znajdziesz moje dotychczasowe uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 18 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 @Kuba Standera, @Maraky, dziękuję za szybką odpowiedź Raz jeszcze zweryfikuję listę przynęt i skupię się na szukaniu kija, tak na szybko znalazłem travela Team Dragon Voyager Salmon 2,9m cw < 60g. Może ktoś zna wędkę i mógłby się podzielić opinią ? Kręcił będę Fin Nor Lethal 40 + Power Pro 30lb. Mam tego Dragona, jak na razie testy słodkowodne przeszedł zadowalająco. Ma sporą moc w masywnym dolniku.Co do przynęt...Nie ma co się rozdrabniać Ja bym zabierał od 30g. w górę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubazmech Opublikowano 27 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Nie wiem, na którą wyspę się wybierasz ale i tak na wszystkich "kanarach" spinninguje się tak samo- wszystkie mają charakter wulkaniczny. W styczniu spędziłem tydzień na Lanzarote i wcześniej podpytałem na zagranicznych forach o wędkarstwie morskim. Rady jakie dostałem: kij 270-300cm, cw 20-80g, kołowrotek- co najmniej rozmiar 3000. Plecionka 20-30lb. Przypon- fluorocarbon, ważne żeby był dosyć gruby- na kanarach wszędzie, nad i pod wodą są skały wulkaniczne, plecionkę lub cienki fc łatwo przetrzeć. Przynęty- przede wszystkim ciężkie, od 25-30g w górę; po pierwszych próbach rzucania lżejszymi wabikami będziesz wiedział o co chodzi. Wahadłówki, ciężkie woblery, gumy na dużych główkach (co ciekawe, mi również polecano wspomniane wcześniej gumy savage gear w kolorze "lemon back" jako najbardziej łowne) i pilkery 30-60g wagi, błękitne, błękitno-białe i srebrne.Najciekawsze miejscówki są tam, gdzie blisko brzegu jest głębsza woda czyli wędkowanie ze skał. Technika: albo klasyczne "słodkowodne" jigowanie (stracisz trochę przynęt- skałki pod wodą) albo szybkie zwijanie, operowanie przynętą blisko powierzchni. Ja niestety trafiłem na czas kiedy grubsza ryba trzymała się na b.głębokiej wodzie i nie podchodziła do brzegu (ale odbiłem sobie wędkując z gruntu, w nocy) ale wiem, że już od lutego drapieżniki zaczęły fajnie brać, można połowić. Ryby najczęściej łapane na spinning: bonito (niewielki gatunek tuńczyka, do ok 7kg, waleczny), barracuda, bluefish (podobno większe egzemplarze są nie do zatrzymania "zwykłym" spinningiem) oraz lizard fish- coś jakby większy jazgarz, tych akurat trochę nałowiłem :-)Uważaj na płaszczki z kolcem jadowym- stingrays, lubią siedzieć na płyciznach, szczególnie przy piaszczystych plażach.I teraz najważniejsze co i mi powiedziano przed wyjazdem: zawsze miej pewność, że znajdujesz się w odpowiedniej wysokości nad wodą, stojąc na skałach, nawet jeśli ocean wydaje się spokojny. Obserwuj, jak i od której strony woda uderza w skały i jak wysoko się przy tym podnosi. Co roku na Kanarach wędkarze giną, zmyci do oceanu przez fale. Występuje tam zjawisko tzw "mini tsunami", po prostu co jakiś czas (to chyba na skutek podwodnej aktywności wulkanicznej) przychodzi nagle fala o wiele większa niż poprzednie. To samo pod wieczór, gdy zaczyna się przypływ, jego fala potrafi być potężna. Gdy ja wędkowałem w nocy na Lanzarote, wszystkie "dzienne" miejscówki były głęboko od wodą, Generalnie- miej respekt przed Oceanem Atlantyckim :-) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek0l Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Dobrą robotę robią, choć w zasadzie mało popularne jeszcze na tych łowiskach, przynęty typu cykada i wirujący ogonek w odpowiedniej kategorii wagowej czyli tak 30-60 gram.Dobrze reagują na nie ryby w toni wody, a waga, budowa pozwala, bez względu na wiatr, rzucić na pożądaną odległość oraz zaprezentować przynętę nad dnem na dobrych kilku, kilkunastu metrach, natomiast mocna praca wywabia ze skalnych kryjówek drapieżniki przydenne.Na swoje potrzeby, znajomym tez się sprawdziły na podobnych łowiskach, robię coś w tym stylu (tu akurat taka seria różowa): 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Cenne uwagi @ Kubazmech. Szczególnie w kwestii bezpieczeństwa. Ważne, aby mieć dobre obuwie antypoślizgowe.Plecionka zdecydowanie 30 lb, gruby przypon fc jak najbardziej. Ja będąc na Fuercie rzucałem nawet stickbaitsami 60 g.Warto obławiać głęboczki koło pojedynczych zatopionych głazów. Jak masz branie, to bój się zacinać dwa-trzy razy. Ryby ciepłolubne maja twardeszczęki, często trzeba "przesunąć" przynętę w pysku ryby, aby skutecznie zaciąć. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Tak, buty to podstawa. Warto pomyśleć nad dobrymi butami do brodzenia, z kolcami. Ja na skałkach w Loikka Visiona zasuwam, +150 do kozicości na skałach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubazmech Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 (edytowane) Tak, buty są ważne. Te Loikka wyglądają na konkretne, Ja chodziłem tam w niskich, oddychających Salomonach(z siatką, be goretex'u), model Escape czy coś takiego- niedrogie i świetnie zdały egzamin, przyczepność i wytrzymałość podeszwy- super. Przy doborze butów trzeba pamiętać, że na Kanarach ciepło.Co do bezpieczeństwa- warto wziąć jakąś rękawicę zabezpieczającą, do obchodzenia się z rybami, których się nie zna- są gatunki jadowite, inne co najwyżej mogą cię pokaleczyć (ostre promienie płetw) albo pokąsać i zainfekować ranę bakteriami Bez jaj, jak można uniknąć jakichś przykrych urazów, warto to zrobić Edytowane 28 Marca 2016 przez kubazmech 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 4 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2016 (edytowane) Dziękuję Koledzy za wszystkie odpowiedzi Urlop na Fuertaventura już za mną, niestety bez wędki, której najzwyczajniej nie zdążyłem sobie zorganizować. Czego żałowałem przez 7 dni Jeżeli ponownie wybiorę ten kierunek na urlop, to na pewno nie popełnię tego zaniedbania, tym bardziej, że zwiedzanie i plażowanie ( mam na uwadze oczekiwania naszych ładniejszych połówek ), absolutnie nie wykluczają łowienia. Moje osobiste spostrzeżenia dotyczące warunków łowienia, w pełni pokrywają się z tym co zostało napisanie wcześniej. Od siebie dodam tylko sugestię, że warto wynająć samochód żeby mieć komfort przemieszczania się po wyspie ... na wypadek gdyby z warunki z jednej strony były niekorzystne, to z drugiej mogą być bardzo dobre, co można oczywiście wytłumaczyć chęcią zwiedzania pięknych miejsc Gdyby ktoś miał pytania nt. urlopu na Fuertaventura to proszę o PW. Kilka miejscówek No to sobie "połapałem" Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Wojtek2016 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
byq44 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Fajny watek. Tez lowilem na Fuercie oraz Gran Canarii, Majorce, Ibizie i w Grecji. Wszedzie wyglada to dosyc podobnie jak to opisaliscie. Na Kanarach bezpieczenstwo to podstawa to nie baltyk. Na Majorce i Ibizie poprostu sprzet dobierasz troche lzejszy. Wedka oczywiscie Tyran + daiwa true flight 10" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Fajne klimaty. Koło tej latarni też byłem i łowiłem Wynajem samochodu jak najbardziej popieram.Wszelkie logiczne tłumaczenia potrzeby zmiany miejsc również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luckyguliver Opublikowano 6 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Dobrze robią slug-go i fin-sJak chcesz rzucać daleko, to polecam jaxon sea trout - dobre i sprawdzone blachy, można je szybko prowadzić pod powierzchnią gdy trzeba ale bez problemu np do łowienia w pionie jeśli trzeba, czy w opadzie.Tanie to, coś ok 5taka za sztukę, a robi robotęA mialbys jeszcze jakies inne blachy do polecenia. Tak zeby po taniosci bylo ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzislavo1 Opublikowano 6 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Ja byłem w Lanzarote na początku grudnia i niestety na spinning przynetami w okolicach 10cm kicha może mniejszymi byłoby lepiej ale miałem lichy sprzęt bo leciałem tylko z podręcznym a na miejscu nie chciałem zostawiać w wędkarskim dużo kasy.Tylko 2 razy widziałem jakoś atak drapieżnika a poza tym to nic się nie działo w wodzie,miejscowi też nie łowiłi ja przynajmniej nie widziałem żeby ktoś na spina coś wyciągnął.Łowiłem w porcie i ze skał na spinning wyników brak ale to może kwestia źle wybranych miejscówek itd łowiłem w słonej wodzie pierwszy raz.Pod koniec wyprawy zakupiłem spławiczek ,pellet o smaku kraba oraz coś na wzór naszych dżdżownic tylko z małymi nóżkami i zaczęła się zbawa.Miałem dużo brań i wyciągnąłem kilkanaście ryb większość to sariusy jeśli dobrze pamiętam takie do 40cm ale bardzo waleczne więc naprawdę dawały sporo frajdy a podobno rosną dużo większe.Złapałem również jakiegoś kraba, coś na wzór sardynki i parę kolorowych rybek nadających się wprost do akwarium.Momentami drobnicy było tyle że musiałem co chwilę zakładać nową przynętę bo dosłownie w kilka chwil była zjedzona nie było na to rady i musiałem zmienić miejscówkę.Jeśli ktoś leci tylko z podręcznym jak ja to polecam zabrać ze sobą kołowrotek i akcesoria a resztę można kupić na miejscu.Za wędkę nie było to jakieś cudo ale na splawik jak najbardziej się nada zapłaciłem w decathlonie 7 euro.Naprawdę jeśli nie ma wyników na spina to polecam spławiczek bo będzie co robić a coś grubszego może się również trafić ale już ryby w okolicach 30-40cm potrafią ładnie walczyć i są dużo silniejsze od swoich słodkowodnych odpowiedników.Jeśli ktoś wybiera się na Lanzarote to podpowiem fajną miejscówkę na rybki a i druga połowa będzie zadowolona bo w pobliżu jest fajna plaża. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Używałem też z dobrym skutkiem tzw german sprat. Świetne okazały się daiwa Salt pro minnow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Spróbuj dragonowskich Madmanów, latają świetnie, a poza tym można je wyginać, czyniąc ich akcję mniej lub bardziej intensywną. Od ubiegłego sezonu jestem wielkim fanem Salmo Wave. W tym roku mam zamiar połowić nimi w dużo cieplejszych morzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Muszę i ja zatem jakiś zapas zrobić... Jeszcze jakiegoś travela ukrecic żeby się do bagażu zmieścił.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 4 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Właśnie wróciłem z Lanzarote, byłem 7 dni z rodzina ale zabrałem spinning w sumie 3 x udało mi się na ryby wyskoczyć ale coś tam połowiłem. Hitem okazało się kopyto relaxa na główce 35g Co do ryb to pewny jestem tylko tuńczyka reszty nie znam ale może ktoś już to łowił wcześniej. Generalnie super miejsce do łowienia ryb z brzegu miałem wiele strzałów w przynętę ale z racji tego ze używałem główek zaciąłem niewiele ale takie łowienie mi pasuje łatwo się te ryby wyczepia i wypuszcza. Moja rada jak ktoś by sie wybierał nie zabierajcie woblerów łatwo urwać a i tak wszystko złapiecie na gumy, dwa wędka musi mieć power w dolniku te ryby są o wiele bardziej agresywne ja preferuje wędki castingowe powyżej 3m bo tym się da rzucić a odległość się tam liczy... 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzislavo1 Opublikowano 4 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Ładnie połowiłeś ja byłem na początku grudnia ale tylko na spławik udało mi się połowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek0l Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Co do ryb to pewny jestem tylko tuńczyka reszty nie znam (...) Pierwsze foto to Dusky Grouper, po naszemu Granik wielki.Drugie, czyli "tuńczyk" to Atlantic Bonito, polska nazwa Pelamida. Potocznie wszyscy nazywają tę rybę bonito.Trzecie foto Labrax czyli bass morski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip14 Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Super ryby;) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Bonito i bass ładne Co do woblerów - musisz mieć odpowiednie, idące tuż pod powierzchnią. Nam najlepiej sprawdzały się największe payo seashot i daiwa salt pro. Straty są niewielkie.Dobrą opcją są też wahadłówki na morskie trotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Mialem całe pudło woblerow pływających powierzchniowych ale jakoś nie gryzły w woblery dobrze ze zabrałem 4 gumy wtym te relaxy. Wobler chyba lepszy byłby z łodzi bo z brzegu pod wiatr mimo ze z systemem rzutowym nie leci rewelacyjnie w porównaniu do tych główek 35g. Na pewno natomiast na następny wypad zabiorę żelazo do jigowania w poziomie. Dzięki za opis do ryb! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Wstawisz fotki gum ktore sie sprawdzaly najlepiej? Ta ostatnia to Westin? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skagit Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Witam,temat kuleje a szkoda ...Wybieram się na eksplorację Lanzaroty,typowo wedkarsko.Tydzien cygańskiego objazdu,bez konkretnego planu.Samochód ,spin i odbijanie dupy na skałkach.Będę wdzięczny za uchylenie sekretów tajemniczej wyspy ,jeżeli takowe znacie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AAS Opublikowano 26 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 Byłem w maju na Teneryfie w okolicach Costa Adeje i generalnie dramat w tym miejscu był połowiłem tylko seabassy czyli po hiszpańsku lubiny i to tylko pewnie dlatego że w tym czasie rozbiły się hiszpaną dwie klatki hodowlane z tymi rybami z powodu sztormu. Oczywiście nie liczę lizardfish. Na BigGame tez lipa bo blufintuna właśnie się oddalił z tej wyspy a sezon na merlina właśnie się zaczął ale nikt nie połowił jeszcze jak byłem. Zostały tylko rekiny i płaszczki. Pod koniec już w akcie desperacji kupiłem w sklepie sardynki i waliłem w nocy na trupa to miałem dużo rekinów na kiju powyżej 20kg ten rekin nazywa się casą ale żadnego nie udało mi się wyjąć. Są bardzo silne kij nagle się prostował a potem następował odjazd nie do zatrzymania na plecionce bo ten rekin pływa z łbem przy dnie i przecina plecionkę o kamienie. Wydaje mi się że Teneryfa jest dość specyficzna dużo ludzi na wodzie spory ruch skuterów wodnych łodzi statków i ta ryba nie trzyma się brzegu raczej trzeba jej szukać na 200m bo dopiero tam teren robi się płaski przy brzegu natomiast jest stromo. Na spławik widziałem ze łowili sporo ryb ale nie były to jakieś okazy. W porcie gdzie nie można łowić stały całe stada barakud widać je było z łodzi. Także nie polecam Costa adeje na ryby z brzegu w tym okresie.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.