Skocz do zawartości

Wędkarstwo na Wyspach Kanaryjskich, czy ktoś próbował,widział słyszał?


Traq

Rekomendowane odpowiedzi

Madmana jednak nie mam. 

 

Użyj pilkerów 20-40 gramowych, ale nie szarp nimi jak przy jiggowaniu tylko prowadź w toni podobnie jak wahadłówkę.

Sprawdza się taka technika na barrakudy.

 

Zdjęcia super, a miejscówka pod namioty z tym murkiem z wulkanicznych skał wybitna  :) .

Edytowane przez Maraky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marakay widziałem w innym wątku ten kij. Masz 3m? Czy rzut 40-60 gram to komfortowy rzut z "przytupem" czy asekuracyjne machanie z obrotu? Z Ali to jest tak że dziś kij macha 60 i innym razem okaże się poprawnie opisany. Zaryzykuję chyba i zamówię. Będzie trochę czasu na testy.

Granturismo - zsjebiaszczo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na razie nic ciekawego. Dziś wlazłem na jedyne skałki w mojej okolicy z których można obłowić kawałek wody na oko 5-8m głębokości, ale tylko jeden lizardfish się uwiesił. Jak ktoś ma rady na temat prowadzenia przynęty pod ryby bytujace w okolicach skał na takiej głębokości, będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na razie nic ciekawego. Dziś wlazłem na jedyne skałki w mojej okolicy z których można obłowić kawałek wody na oko 5-8m głębokości, ale tylko jeden lizardfish się uwiesił. Jak ktoś ma rady na temat prowadzenia przynęty pod ryby bytujace w okolicach skał na takiej głębokości, będę wdzięczny.

Ostatnio szczeka mi opadla gdy przypadkowo spotkany Wegier pokazywal mi zdjecia zlowionych na takiej wodzie dentexow, nieduzych takich po 1 - 1.5 kg. Dzialo sie to dzien przed sylwestrem, w srodku dnia, z promenady dla spacerowiczow, na mikropilkery 8g. 5 czy 6 sztuk, z czego z jednego polowka, bo mu go w czasie holu cos zaatakowalo i czesciowo zjadlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sporo różnych przynet i często je zmieniam, podobnie jak wędki i kołowrotki. Madmana jednak nie mam. Jak do tej pory wszystkie ze złowionych ryb wzięły na 8- gramową cykadę Jaxona Switch Blade. Jutro poeksperymentuję trochę z dociążaniem woblerów.

 

Za lekko, idź za radą Maraky'ego, jak rzucasz z wiatrem musi być podkład widać.

 

 

U mnie też na razie nic ciekawego. Dziś wlazłem na jedyne skałki w mojej okolicy z których można obłowić kawałek wody na oko 5-8m głębokości, ale tylko jeden lizardfish się uwiesił. Jak ktoś ma rady na temat prowadzenia przynęty pod ryby bytujace w okolicach skał na takiej głębokości, będę wdzięczny.

 

Ja na Fuercie w takich miejscach rzucałem przede wszystkim madmanami i sea troutami, rzucasz ile fabryka dała i prowadzenie dość szybkie pod powierzchnią, czasem dawałem trochę opaść, przy czym z dna trafiały się weevery, a ukłucie jest mega nieprzyjemne (dziabnąłem się takim z 5 cm,który się podhaczył). Brania docinaj, bo zwykle zapięte u mnie były na zewnątrz pyska, więc pewnie łapały w pół i trzeba im było porządnie dać po zębach, żeby wahadło przesunąć, inaczej spadały. I brania zwykle na pełnym dystansie.

 

Plaż bym też nie odpuszczał, szczególnie z samego rana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madmanow nie mam, ale całkiem nieźle latają castmastery, jutro z rana od razu pójdę na te skałki, bo dziś najlepszy moment straciłem na kamiennym cyplu z którego jest dostęp do płytszej wody.

Namierzyłem jeszcze falochron od portu i tu chyba będzie nieźle w ciągu dnia i wieczorem, bo sięga się granicy płytkiej i bardzo głębokiej wody, tylko może być problem z wyjęciem większej ryby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie biwakujemy nad morzem w innym miejscu, codziennie o wschodzie i zachodzie słońca łowię przez 1-2 godziny. I za każdym razem taki sam beret! Nie wiem z czego to wynika? Zmieniam miejscówki, zmieniam przynęty, zmieniam wędki (zabrałem 4), zmieniam techniki (spinning, spławik) i nic! Tylko jakieś rybki akwariowe! A miejscowi walą na dno połówki ryb i ciągną potwory jeden za drugim! Wygląda na to, że moja wiedza i doświadczenie zebrane na innych łowiskach, tutaj się nie sprawdzają. Potwierdzili to zresztą miejscowi podkreślając, że tu na spinning łowią tu tylko turyści. Miejscowi stosują tylko ciężką gruntówkę denną z filetem rybim na haku.

Gdybym był w Omanie czy Norwegii, w tym samym czasie  miałbym już setki ryb na koncie...

Mam miejsce na Lanzarote gdzie połowiłem kilka lat temu na spławik sargusów czy jak się tam pisze niedaleko plaża parking i miejsce na namiot też się znajdzie jak coś to zapraszam na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granturismo, pocieszę Cię że u mnie miejscowi też łowią same mikro rybki. Ale też kombinuję z przynętami i na razie bryndza. Jak się wkurzę to kolejny lizardfish poleci do wody z kotwiczką ????

Pocieszam się że na El Hierro powinno być lepiej. Raczej mało ludzi tam łowi, a blisko kwatery będziemy mieć głęboką wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje że przy tym skałkowo-plażowym łowieniu trzeba mieć dobrą miejscówkę i pewność że ryby tam wchodzą, albo dużo szczęścia. Nakłada się pewnie jeszcze na to pora roku, dnia, odpływy, przypływy, pełnie i cholera wie co jeszcze typu okresowa dostępność jakiegoś skorupiaka. Myślę że jedynym sposobem żeby dobrze połowić na Morzach i Oceanach jest wynajęcie przewodnika z łodzią. Łowienie przy okazji wypoczynku kiedy rzuca się byle gdzie raczej nie przyniesie dobrych wyników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje że przy tym skałkowo-plażowym łowieniu trzeba mieć dobrą miejscówkę i pewność że ryby tam wchodzą, albo dużo szczęścia.

 

Jak mawial pewien wroclawski klasyk: "Ryba - zwierze plywne". Nawet poza sezonem cos sie moze przy brzegu pojawic. Gdy tkwimy na skalce, jedyne co pozostaje to machac weda i mieszac przynetami. Gdy na powierzchni i w toni cisza, to moze granik z dna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wnioski z kilku rodzinnych wyjazdów na Kanary pokrywają się z tym co pisze wujek. Za każdym razem biorę wędkę i wychodzę z chłopakami po kilka razy na wyjazd pomieszać wodę, ale kończy się głównie na drobnicy. Cefale na muchę, to fajne zajęcie, tylko skubane trudne są. Duże ryby podchodzą sporadycznie pod brzeg w zasięgu rzutu, bo dwukrotnie widziałem demolkę na drobnicy. Trzeba być w odpowiednim miejscu i czasie (przypływ) i próbować. Osobiście podchodzę do takich wyjazdów bez spinki, w końcu jadę tam na wypoczynek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenie wiem że szkoda nie zapakować do walizki jakiegoś travelka i kilku przynęt, a nuż się coś ułowi :). Tylko też wiem że albo się jedzie na ryby, albo z rodziną, rzadko udaje się połączyć jedno i drugie. Następny wyjazd typowo pod ryby i tuż już będzie grany przewodnik i speedboat :) Plaża i wypoczynek przy okazji, ta kolejność lepiej wypada w statystykach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś po plażowaniu wyrwałem się na godzinkę, po pół godzinie znalazłem fajne miejsce, prawie pionowa skała wcinająca się kawałek w ocean, ale dało się podejść na 2-3m nad wodą. Wiatr w plecy na tyle silny że nie widziałem gdzie 50g pilkerek wpada do wody. W pierwszych rzutach czekałem ok 30s i jigowałem, ale za którymś razem zamyśliłem się na jakieś 1,5min i o dziwo chyba nie sięgnąłem dna, ale zacząłem prowadzić przynętę i nagle zaczep, pociągnąłem, nie idzie, dokręciłem hamulec i zaczep powoli ruszył w bok :)

Dociąłem i przez ok 2min odzyskiwałem plecionkę, ale niestety przy skałach ryba spadła zanim zdążyłem ją zobaczyć. Dziś zmarnowałem połowę dostępnego czasu na szukanie odpowiedniego miejsca, kolejnym razem już chyba jakieś zdjęcie poleci ;)

Odzyskałem wiarę że coś fajnego tu złowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Probowales ściagac przynety w toni albo tuż pod powierzchnia wody¿ tam większość drapieżników atakuje góra a na dnie siedzą płaszczki rekiny i graniki. I raczej szybciej niż wolniej trzeba kręcić. Z tego co piszesz to mogła być płaszczka bo one nie są ruchliwe i starają się murować na dnie. Rekin zapier.... jak zły i trzeba mieć dobry sprzęt żeby powalczyć bonito i reszta to samo te ryby walczą 10x silniej niż nasze rzeczno jeziorowe

Edytowane przez AAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Branie było przy niezbyt nachalnym podbijaniu pilkerka. W każdym miejscu zaczynam od szybkiego prowadzenia przy wierzchu różnych przynęt, a potem schodzę coraz głębiej, i coraz wolniej prowadzę z podbiciami i bez. Jeśli dobrze myślę, to głębiej można też bonito trafić. Nie wiem co miałem dzisiaj na kiju, ale przyjemnie ciężkie było i raczej nie zbyt szybkie, więc mógł być granik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj rano sympatyczny boniciak pod 2 kg. 3 godziny dziergania, teoretycznie dobra pora dawno minela,  wiekszosc przynet juz kwalifikuje sie do plukania z soli, sloneczko wode przeswieca, w gaciach cieplo bo z tymi kalesonami to przesada, morale szoruje po dnie, sasiad obok okazal sie gluchoniemy, wiec konwersacja taka sobie, ostatnia zmiana pilkera i bum! Czyli jeszcze jakies spoznione sztuki kreca sie przy brzegu. Dwa solidne szarpniecia.... amberjack? Po sekundzie rowny uciag i maszyna do szycia na szczytowce oznajmiaja, ze jednak bedzie tunek albo bonito, jak zwykle na dopingu. Troche przeciagania liny, sreberko miga w glebi i pasiak melduje sie w podbieraku.

 

Zdjecie slabe, bo nie doszedlem do porozumienia z aparatem, a nie chcialem meczyc ryby. Wrocila do wody. Sashimi innym razem. 

post-52257-0-87852200-1547374998_thumb.jpg

Edytowane przez LukaBrazi
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...