Wojtek B. Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Witam! Przypadkowo wpadł mi ten krótki artykuł w oczodoły. http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Szykuje-sie-rewolucja-w-robieniu-zakupow,wid,16024152,wiadomosc.html Mi jest trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie nowych przepisów, choćby ze względu na sklepy, a Wy jak to widzicie? Entuzjazm oczywiście zachowany Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joah12345 Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Ciekawe kiedy wejdzie w życie, podoba mi się ze dostaniemy zwrot kasy za wysyłkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Myślę ze to krok w dobrą stronę.Przy rosnącej świadomości klientów z czasem może wreszcie z rynku zaczną znikać wiejskie kramiki przeróżnych Cześków (zbieżność całkowicie przypadkowa) i firmy którym się delikatnie mówiąc w d... poprzewracało od nadmiaru wrażeń. Skoro sami nie potrafimy, może ktoś inny - EU, musi za łeb z obsranego chlewika wyciągnąć i podstawy współdziałania na etapie homo sapiens siłą wdrożyć. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 28 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 O tak, wiejskie kramiki. Tych jakby co i raz więcej można spotkać. Sklepy z prawdziwego zdarzenia myślę, że nie muszą się obawiać zmian, natomiast wszelkiej maści kombinatorzy zwiną swoje stragany prędzej czy później. Bo jak bym chciał kupować na straganie, to bym poszedł do chłopa na targ, co jest ludzki i towar świeży sprzeda. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Jeszcze długa i wyboista droga przed nami Choć światełko już widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Ale od takiego patrzenia w światełko potrafi w oczach pociemnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Zupełnie poza temat (niejako).Prawo ustalają politycy, którzy są na łasce wyborców. Większość ma rację. Kto ma większość? Przedsiębiorcy i handlarze, czy kupcy (których jest więcej)? W związku z tym zmierzamy ku temu, że klient ma zawsze rację (nawet jak nie ma racji). Skutek tego będzie jeden - coraz mniej osób działających i przedsiębiorczych.Moim prywatnym zdaniem prowadzenie firmy, handlu i każdej działalności powinno być nacechowane przede wszystkim odpowiedzialnością i uczciwością. Jednak ten pogląd nie pasuje do czasów, więc pora zająć miejsce wśród mamutów . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawelek55 Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 (edytowane) Rewolucja normalnie hehe dobre . WP przyzwyczaiło nas do "hucznych" nagłówków, które wraz z zagłębianiem się w artykuł słabną . Sprzedawcy, producenci którzy ustalają cenę na dany produkt biorą pod uwagę mnóstwo czynników, dlatego właśnie w cenie są (powinny) być zawarte wszystkie koszty jakie poniosą.Koszt wyprodukowania, reklamy, transportu to tylko niektóre z nich. Jeśli okaże się że producent, sprzedawca będzie zmuszony wymieniać towar częściej niż dotychczas wzrosną jego koszty i podniesie cenę - i kto na tym straci: Ja stracę, Pan straci, społeczeństwo straci - wszystkie trybiki są niestety ze sobą połączone . Co do tego sloganu: Klient ma zawsze rację - to bardziej powinniśmy go rozpatrywać w kwestii chwytu marketingowego. Generalnie chodzi o to żeby to klient myślał że ma rację, bo np sprzedawca nie powiedział od końca prawdy czyli zastosował tzw. półprawdę. Przepisy przepisami a życie i rynek tak to zweryfikuje Edytowane 28 Września 2013 przez Pawelek55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vBartek Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 ...sprzedawca będzie zmuszony wymieniać towar częściej niż dotychczas wzrosną jego koszty i podniesie cenę - i kto na tym straci: Ja stracę, Pan straci, społeczeństwo straci - wszystkie trybiki są niestety ze sobą połączone . Ale gdyby nawet to nie podniosą ceny Ci którym koszty nie wzrosną ponieważ nie wzrośnie koszt w.w zwrotów.... ponieważ wciąż produkują dobry jakościowo produkt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Dekalog ma tylko kilka linijek . Dzisiejsze przepisy o VAT już stron kilkaset , a traktat UE już kilkanaście tysięcy kart bełkotlwych frazesów , z których wszystko może wyniknąć albo i nie wyniknąć . Regulacja regulacji .. Teraz to już , ani chybi , wszyscy ludzie będą braćmi .. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 I siostrami Swoją drogą, te kilka linijek, niby znanych od małego, prostych, bez miejsca na interpretację, a implementacja, w tak niby pobożnym kraju, trochę siusiakowato pod górkę nam którąś setkę lat idzie... Wot zagwozdka, tylko prawdziwych chrześcijan a performens tak słabiutki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Ale sprzedawca nie jest winny, że producent wypuścił wadliwy towar. On jest tylko pośrednikiem pomiędzy producentem i klientem zarówno w jedną jak i drugą stronę. Wszelkie koszty jakie poniesie może za pomocą roszczenia zwrotnego przenieść na producenta. Jedyne co się poprawi to jakość towarów, bo nie będzie się opłacało sprzedawać chłamu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 W porządkach i tzw kulturach plebejskich tak po prostu jest , bez względu na to czy to UK , Niderlandy czy nasza samych swoich Polska . Liber chamorum ma swoje prawa , a nawet głowne przywileje .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 I siostrami Swoją drogą, te kilka linijek, niby znanych od małego, prostych, bez miejsca na interpretację, a implementacja, w tak niby pobożnym kraju, trochę siusiakowato pod górkę nam którąś setkę lat idzie...Wcale nie. Jednak większość ludzi tych kilka linijek w jakimś stopniu przestrzega. Bowiem zdecydowanie nieliczni zabijają, niezbyt często cudzołożymy, podobnie zazwyczaj nie kradniemy i w większości szanujemy rodziców. Wersów stricte odnoszących się do Boga nie będę komentował.Czymże bowiem jest dekalog? Ano niczym innym tylko zbiorem uniwersalnych zasad moralnych obowiązujących w społeczeństwach od dawna, plus dołożonych kilka linijek o jakiejś bliżej nieokreślonej istocie omnipotentnej.Tak więc implementacja w zasadzie się udała a że nie zawsze działa? Cóż, ludzie są ułomni... Zresztą można się wyspowiadać i od nowa uzyskać carte blanche na czynienie zła. Poza tym zawsze na końcu mamy wizję Piekła jako karę ultymatywną. Problem jest tylko z ateistami. Ci jako niewierzący do Piekła nie pójdą, więc i bojaźni bożej w nich nie ma.Kliencie, wystrzegaj się sprzedawcy ateusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Bo w sumie wszystko można ludziom obiecać , czy zaoferować , żeby tylko sprzedaż rosła .. A jak nie masz to pożycz sobie sieroto co nieco , w przyjacielskim banku z przyjacielskimi odsetkami . Klient to w końcu nasz pan , nawet kredyciarz czy inny niewolnik . Kupuj człowieku , kupuj ile wlezie , wszystko jest dla ciebie .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.