Tomislawus Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Zaczynam i ja coś majstrować, kształty są, różne różniste, nie tylko te ze zdjęcia Dzisiaj próby z pianką, dokładnie to kombinowałem z proporcjami (dwuskładnikowa) zrobiłem pięć różnych próbek. Zobaczymy rano, jak całkowicie dojdą. Pomału wątek będzie uzupełniany, będę czekał na porady i krytyke bo tego oczekuję na początku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Chcesz trochę krytyki to pozwolę sobie na co nie co . Po co Ci od razu pianka . Popracuj troszkę nad korpusami z klocka , a wówczas szybciej załapiesz konkretną pracę swojej przynęty . Jeśli jeszcze nie sprecyzowałeś jaką pracę będą miały Twoje przynęty, to wpychanie ołowiu do piany za wiele nie przyniesie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 Jeśli dobrze zrozumiałem, zaczynasz swoje pierwsze woblery. Wspaniale.Jeśli chcesz zacząć dobrze, bez ciągłego potykania się i powielania błędów, możesz zacząć tak:1 - bierzesz ulubiony wobler i odrysowujesz go na kartonie.2 - wycinasz kilka (naście) korpusów na wzór ulubieńca.3 - wkładasz do środka drut (stelaż) i ważysz swój wyrób, a następnie oryginał. Wiesz już, ile ciężaru dodać.4 - próbujesz wkładać obciążenie w różne miejsca (masz korpusy)5 - montujesz stery zgodne z oryginalnym.Szybko dojdziesz do ważnych wniosków. Później będzie czas pobawić się ze sterami. Na koniec (nie na początek) proponuję zabrać się za szukanie własnych kształtów, zdobień, stylu. Pianka na "dzień dobry" to nie jest najszczęśliwszy pomysł.Ale zrobisz, jak zechcesz.Witaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomislawus Opublikowano 1 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 (edytowane) Piana będzie później jak już na drewnie wszystkie testy będą przeprowadzone, jak już wobki będą pływać, piankę sprawdzałem sobie bo w końcu i tak forma będzie. Swoje kształty jak najbardziej, ale czy można jeszcze coś wymyśle czego już nie ma? Edytowane 1 Października 2013 przez Tomislawus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teki77 Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Popatrz na wątki niektórych forumowych wyjadaczy to szybko się przekonasz ile rzeczy wymyślają , pozornie prostych ale jednak , często popartych wieloletnią obserwacją i praktyką . A Ty jako początkujący strugacz tych pomysłów powinieneś mieć bez liku . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mi106 Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Witam! kolega na samym poczatku komplikujesz sobie życie....nie kombimuj z pianka tylko rozrabiaj tak jak zaleca producent...to Ci nic nie da....i druga sprawa- nie wiem jakiej uzywasz pianki ,ale wszystkie które znam to sa gotowe to otwarcia formy po około 30 min....skup sie na kształcie woblera...jego pracy i malowaniu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomislawus Opublikowano 1 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Witam! kolega na samym poczatku komplikujesz sobie życie....nie kombimuj z pianka tylko rozrabiaj tak jak zaleca producent...to Ci nic nie da....i druga sprawa- nie wiem jakiej uzywasz pianki ,ale wszystkie które znam to sa gotowe to otwarcia formy po około 30 min....skup sie na kształcie woblera...jego pracy i malowaniu.... Cześć , wytypowałem dwie, proporcje takie jak producent (lekka i twarda) oraz druga o zmienionych proporcjach (super twarda i cięższa) kształty się robią na okrągło, tak samo próby z obciążeniem oraz pracą. Malowanie to już na samym końcu i na razie nie myślę o tym. Dzięki wszystkim za rady i trzymajcie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.