wislokowy88 Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Witam serdecznie, W nowej ofercie katalogowej Dragona natrafiłem na ciekawe wędzisko HMX o parametrach: Demon, dł.2.75m, c.w 2-14g, akcja med-fast. przedstawiany jako - "kleniowy klasyk, idealny szczególnie w większych rzekach, choć sprawdzi się też na średnich wodach, jak Pasłęka czy Bóbr." Jako, że nie miałem przyjemności spinningować tym ekskluzywnym wędziskiem, to proszę Kolegów o obiektywne opinie na ten temat. W sklepach internetowych wędki Dragon HMX kosztują około 1300PLN. Dla wielu wędkarzy z pewnością to bardzo duży wydatek ( oscylujący w kwocie najniższej pensji krajowej). Wiem też, że za te pieniądze można złożyć świetny kij w pracowni pod zamówienie. O półkę niżej znajduje się seria niewiele tańszych HM-ów80. Modele przeznaczone do delikatnego spinningu: Ghost Baster, Golden River czy Electra Dream ustępują klasie HMX? Jeśli tak, to pod jakimi względami? Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam.M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Kleniowy klasyk Dragona ,,DEAMON HMX". Zanim ta firma wprowadziła to wędzisko do sprzedaży kleniowym ,,klasykiem" w katalogu był model ,,SILVER DEAMON" z serii HM-80 który miał niemal identyczne parametry co obecny HM-X. Jedyna różnica to waga, poprzednik był cięższy o 20g. Do czego zmierzam? Otóż w lecie spotkałem się nad wodą z moim dobrym znajomym który właśnie nabył owego kleniowego HM-Xa i w niebiosa go sobie zachwalał! Miałem okazję nim troszkę porzucać. Bardzo szybko okazało się że nowy model jest zbudowany dokładnie na tym samym starym blanku co moje wędzisko Silver Deamon (wycofane rok wcześniej ze sprzedarzy po czym wprowadzono serię HM-X), Ta sama długość, identyczne rozmieszczenie przelotek. Jedyne różnice to waga oraz dzielona rękojeść która nie przypadła mi w ogóle do gustu - wolę klasyczny wygląd pełnej rękojeści. Jaki z tego wniosek? Za nowy model HM-X musimy zabulić ok. 1200 zł. a na aledrogo wciąż można znaleźć stare Silver Deamony za połowę tej sumy! Więc odpowiedź na Twoje pytanie ile HM-y ustępują nowym HM-Xom chyba nie muszę już dokładnie odpowiadać. HMX zmodyfikowana HM-ka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 2 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Mam również rzeczonego Silver Demona. Naprawdę udany i świetnie wykonany patyk. Spręzystość i ciętośc godne pochwały. Akcja może i med-fast, ale kij bardzo szybki (nawiasem mówią nie widzę większej różnicy w ugięciu między nim i hm62 trout 2,55 którego również posiadam.Winko dobrze prawi - poszukaj przez zimę używkę na aledrogo - wtedy relacja ceny do jakości zdecydowanie korzystna. Za 1300 już nie za bardzo. Aczkolwiek mając przez lata sporo patyków składanych na "firmowych" blankach i użytkując od dłuższego czasu także HM stwierdzam, że opinie mówiące o tym że to "chrust" daleko zostający w tyle za kijami o dumnie brzmiących nazwach są dla HM-ów krzywdzące. W ślepych testach wyniki mogłyby być różne ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2013 Panowie, jak chodzi o Hm-y to troszkę już modeli w ręku miałem. Począwszy od tych z pierwszej serii Hm-62. Jak chodzi o te mity na temat ,,chrustów" Dragona to o wszem i ja wiele na ten temat już słyszałem jak również czytałem na nie jednym już forum i powiem Wam że to są jak dla mnie bzdury! Zawsze ludzie posty piszą że słyszeli że komuś się tam na pierwszym zaczepie złamał jak patyk itd. ale jak pytałem czy widział ten połamany chrust to zawsze była taka sama odpowiedź: ja tylko słyszałem ale nie widziałem! I komu tu wierzyć? Teraz z innej beczki, na moim przykładzie. Pierwszego Hm-a złamałem przy odczepianiu obrotówki która przy ,,pstrykaniu" wystrzeliła z wody niczym pocisk z karabinu i trafiła nigdzie indziej jak centralnie w szczytówkę!!! Które wędzisko to wytrzyma? Drugie wędzisko, dokładnie to o którym w wątku od samego początku poniekąd mowa to jeden z pierwszych Silver Deamon-ów (łowiłem tym wędziskiem przez trzy sezony). W zimie poślizgnąłem się na oblodzonych skałach i upadłem właśnie na wędzisko. Szczytówka złamała się w dwóch miejscach a na dolniku powstała dość długa rysa głębokości prawie milimetra - pozostały mi w sumie tylko nie uszkodzone przelotki Obecnie mam dokładnie to samo wędzisko pod klenie zakupione na aledrogo po cenie z wyprzedaży za 690 zł. Służy mi już drugi sezon i zapewne jeszcze kilka kleni uda mi się mi nim wyholować Jak chodzi o jego akcję opisywaną przez importera jako med-fast to powiem Wam że jest to o niebo szybsze med-fast niż w team dragonach! Do budowy obu tych wędzisk wykorzystano całkiem inne blanki więc trudno mówić że obydwa mają taką samą akcję. Mi te wędziska zdecydowanie przypadły do gustu i dlatego już tak długo na nie łowię i zapewne jeszcze długo to się nie zmieni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2013 A co to właściwie jest , skąd się biorą od lat te extra rarytasy ? Wie ktoś .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2013 A co to właściwie jest , skąd się biorą od lat te extra rarytasy ? Wie ktoś .. Ale pytasz serio, czy taki żarcik? Jak serio topowiem w tajemnicy ,że blanki chyba dostarcza 'toray' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wislokowy88 Opublikowano 3 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2013 Dziękuję Koledzy za podzielenie się opiniami w temacie. Rzeczywiście pomiędzy starym Silver Demon, a nowym HMxem nie widzę większych różnic. A jeśli ich nie ma, to tak jak w znanej reklamie - "Po co przepłacać?" Przyznam jednak, że sam design HMXa wygląda imponująco. Estetycznie kijek "dosolony". Oczywiście wiadomo, że to nie odgrywa aż tak wielkie roli. chyba, że dla wędkarzy, którzy cenią sobie ładny wizerunek i wykończenie patyczków. Gdybyście natrafili na atrakcyjną ofertę Silver Demon, to proszę o podesłanie propozycji na priv. Na koniec moja luźna dygresja - czy seria HMX, aby na pewno jest najlepszą serią jaką Dragon wypuścił na rynek? Bo najdroższą to na pewno;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2013 Taki OT mi się wkradł wraz z tym tematem.Po powstaniu "ukręcalni" w Krakowie, padł chyba ostatni argument "za" Dragonami z serii HM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 Oczywiście półżartem , Krzychunie .. Inaczej któryś mod zwyczajnie i po ludzku roztrzaskałby mnie jako hejtera albo pieniacza Największy , ściśle tajny hit rynku sprzętowego od czasów transformacji . Ma licznych zagorzałych adoratorów , którzy co prawda nie wiedzą co mają , ale o gustach się nie dyskutuje ..Tak jak z alkoholem . Ma walić w łeb , reszta jest pomijalna .. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 Taki OT mi się wkradł wraz z tym tematem.Po powstaniu "ukręcalni" w Krakowie, padł chyba ostatni argument "za" Dragonami z serii HM.Widziales ta ukrecalnie? Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie? Co powoduje, ze to taki pilnie strzezony sekret? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 (edytowane) Widziales ta ukrecalnie? Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie? Co powoduje, ze to taki pilnie strzezony sekret?No nie widziałem, ale są tacy co widzieli, byli, zdjęcia robili i pewnie gorzałki się na otwarciu napili. Powiem Ci w tajemnicy, że są tacy, nawet ja, którzy mieli efekty pracy "ukręcalni" rękach.A tak na poważnie, to możesz napisać jaśniej o co Ci chodzi, bo jestem raczej z tych głupich, którzy nie rozumieją tego co czytają. Edytowane 4 Października 2013 przez krzychun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 Generalnie o nic mi nie chodzi. Milo by zobaczyc zdjecia z polskiej fabryki blankow. Bujo 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2013 Generalnie o nic mi nie chodzi. Milo by zobaczyc zdjecia z polskiej fabryki blankow. BujoSzczerze mówiąc to też mnie to (oraz podejście "informacyjne" do krajowego rynku) mocno zastanawiało. Nawet snułem swoje wątpliwości, ale wielcy tego forum kazali nie ruszać świętości... to nie ruszam, póki co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pipczento2002 Opublikowano 5 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2013 Ten Dragon to na tym forum jakiś alergen? Jak tylko lekko zapyli Dragonem to to niektórzy zaraz kichają i prychają a nawet leci im z nosa. A inne firmy to cacy, zwłaszcza hamerykańckie. Jakby porządnie posmotrić z bliziusieńka, to pewnie różnica niewielka, tylko tricki inne. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 5 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2013 Kolega wisłokowy zaprosił do dyskusji,ta się poszerzyła,a więc powiem,że kilka wędzisk HM62 użytkuję od dawna i chwalę je sobie. Szczególnie model pike i trout. Uzbrojono je w siedzibie firmy wg. moich sugestii -pike ma uchwyt castingowy,a trout króciutki gwint mocowania kołowrotka o stałej szpuli.Akcja wędzisk była mi dobrze znana-wszak to produkcje masowe .Inne odmiany-HM 62 fast,fast plus,sprawiają już gorsze wrażenie,a myślę tu o grubości ścianek blanku.Te modele niestety w trakcie wieloletniego użytkowania zaliczyły złamania ,ale serwis sprawował się doskonale.Kij HM 80 -szybki i "suchy",nie wytrzymał holu troci-szczytówka-serwis jednak i tu okazał się sprawny.Niestety nie znam tytułowego wędziska,ale w mojej ocenie stare blanki Dragona były bardziej wytrzymałe na urazy niż te nowoczesne,choć o najnowszych seriach nie chciałbym się oczywiście wypowiadać.Dodam może,że złamałem w różnych okolicznościach wędziska innych firm i w pewnych ekstremalnych sytuacjach to się po prostu zdarza.Tak więc pytanie o wymianę uszkodzonego blanku jest zasadne -powinno być zadane zarówno artyście w pracowni jak i sprzedawcy w sklepie.W tej kwestii warto też popytać kolegów po kiju. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wislokowy88 Opublikowano 5 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2013 Dziękuję za podzielenie się kolejnymi opiniami w temacie. Najprawdopodobniej zrezygnuję z Silver Demona na rzecz delikatniejszego Ghosta. Do lekkich przynęt - małych pływających owadopodobnych woblerów do max3.5cm, obrotówek typu 00-1, będzie jak znalazł. Zapas mocy kij na pewno posiada odpowiedni, także podczas przyłowu średniego bolenia czy szczupaka, na pewno obsłuży większe ryby. W przypadku najdelikatniejszego HMxa, jak jego poprzednika Silver Demona spotykam się z komentarzami, że są to wędki bardziej pod bolka, pstrąga i brzanę niż pod rzecznego klenia. Nie wiem, czy jest to do końca prawda, ale taka panuje opinia wśród niektórych przyjaciół. Moim skromnym zdaniem kijek o akcji fast wchodzący w delikatnego med fasta nadaje się na nurtowe klenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Moim skromnym zdaniem kijek o akcji fast wchodzący w delikatnego med fasta nadaje się na nurtowe klenie. Może byc tak kolego, że to trochę źle interpretujesz. O akcjach i szybkościach był na forum wiele pisane, poszukaj.Ale z drugiej strony, skoro @castomek pisze, że są zacne, warte ciężki gotówki i nie można ich krytykować, to... nie moża, więc bierz, nie pytaj na forum, tylko wal do @castomaka. P.S. Wiesz co @castomek? Kopernik była kobietą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 wislokowy88:Dziękuję za podzielenie się kolejnymi opiniami w temacie. Najprawdopodobniej zrezygnuję z Silver Demona na rzecz delikatniejszego Ghosta. Do lekkich przynęt - małych pływających owadopodobnych woblerów do max3.5cm, obrotówek typu 00-1, będzie jak znalazł. Zapas mocy kij na pewno posiada odpowiedni, także podczas przyłowu średniego bolenia czy szczupaka, na pewno obsłuży większe ryby. W przypadku najdelikatniejszego HMxa, jak jego poprzednika Silver Demona spotykam się z komentarzami, że są to wędki bardziej pod bolka, pstrąga i brzanę niż pod rzecznego klenia. Nie wiem, czy jest to do końca prawda, ale taka panuje opinia wśród niektórych przyjaciół. Moim skromnym zdaniem kijek o akcji fast wchodzący w delikatnego med fasta nadaje się na nurtowe klenie. Jak chodzi o te pstrągi, bolki czy też brzany to i owszem jest to prawda. Owe wędzisko doskonale daje sobie radę z takimi przyłowami. Domyślam się zapewne na jakich rzekach masz zamiar ganiać za kleniami, wody typowo górskie o dużym uciągu wody?! Ja równiez łowię niemal wyłącznie na takich rzekach i silver deamon daje sobie w silnych nurtach doskonale radę nawet z nieco większymi wobkami od smużaków. Ghost jest nieco dłuższy oraz ma podany nieco mniejsze c.w. ale w praktyce są to niemal identyczne wędziska z tym że Ghost jest nieco dłuższy i ciut delikatniejszy od deamona. Wiem bo miałem okazję łowić nieco i tym modelem. castomek:Wyżej napisano, że "jedyna różnica" to 20 gramów ciężaru, a to jest "ten sam Silver Demon". Zależy z czego wynika ta różnica, bo 20 gramow to jest baaaardzo dużo, zwłaszcza w tak delikatnym wędzisku. Te owe 20 g zapewne wynika z samej budowy wędzisk (wagi) oraz użytych do tego celu komponentów. Ile brakuje HMXowi samego korka? Hejterów HMów uprasza się o niezabieranie głosu, bo to zacne kije - mam, miałem, wiem, łowię - a już zwłaszcza niepisanie, że "w życiu bym nie wydał, wolę z pracowni" (to tak awansem, jakby kto miał zamiar napisać), no bo jak w życiu by nie wydał to o czym właściwie mówi? Nie zwracaj na to uwagi. Niemal na wszystkich forach gdzie tylko poruszony zostanie temat HMów od razu pojawia się grupka która lubi pianę bić! Jak chodzi o te wędziska z pracowni to przyznam szczerze że również dałem się na jedno takie namówić. Batson 2.9 m ;2-10g c.w. rx7. Przyznam szczerze że to wędzisko w ogóle mi nie spasowało od samego początku. Kolega który zawsze mi towarzyszy nad woda zapewne wiele miałby na ten temat do powiedzenia, ile sie chłopak epitetów nasłuchał łowiąc dwadzieścia metrów dalej?! Wcale nie twierdzę że są to kiepskie czy też złe wędziska. Po prostu mi nie spasowały i tyle. Wynika to zapewne z tego że od kilku ładnych już lat łowię klenie oraz pstrągi na bardzo szybkie wędziska i to pewnie dlatego mam problem teraz z tym ,,batem" Postanowiłem jednak jeszcze zatrzymać go na mój sezon zimowy. Zobaczę jak będzie sie spisywał na kleniach oraz pstrągach w zimnych porach roku - nieco inna technika oraz wabiki. Są warte swoich pieniędzy z wyjątkiem easy ridera. Możesz coś więcej na ten temat? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 @Winko, jak widzisz wyżej, nikt nie krytykuje tych wędkę.Tak przy okazji. Troche dziwne, że ktoś kto lubi szybkie wędki kupuje S&S RX7. Jeżeli na tej podstawie wyrobiłeś sobie zdanie o wędkach z pracowni innych niż dezajn fiszing, to rzeczywiście nie ma się co dziwić rozczarowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pipczento2002 Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Przyznam szczerze że to wędzisko w ogóle mi nie spasowało od samego początku. Kolega który zawsze mi towarzyszy nad woda zapewne wiele miałby na ten temat do powiedzenia, ile sie chłopak epitetów nasłuchał łowiąc dwadzieścia metrów dalej?! Wcale nie twierdzę że są to kiepskie czy też złe wędziska. Po prostu mi nie spasowały i tyle.I to jest właśnie sedno. Jeden lubi rybki, drugi pipki. Jak węda leży w łapie i Cię stać, to bierz i tyle. Logo firmy zawsze można zakleić plastrem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 I to jest właśnie sedno. Jeden lubi rybki, drugi pipki. Jak węda leży w łapie i Cię stać, to bierz i tyle. Logo firmy zawsze można zakleić plastrem.Tu nie chodzi o logo. Z tego co widać po wypowiedziach, to chyba chodzi o informacje (rzetelne) co to za blanki.Powiedzmy, że teraz DF podaje, że blanki dla niego robi wyłącznie Lamiglas i są to grafity blablabla. W tej sytuacji to nawet naczelny krytyk SOB by się pewnie nie odezwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Teraz zrozumiał?"Niezabardzo" rozumiem czego nie zrozumiałem Matko jedyna... po co po raz 3 piszesz, że są bardzo dobre, skoro nikt inaczej nie napisał?Z mojej strony "kuniec" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wislokowy88 Opublikowano 6 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Witajcie, po co tyle uszczypliwości w wypowiedziach? Żyjemy w wolnym kraju i każdy z nas ma prawo wyrażać swoje opinie, ale są tego pewne granice. Tzw. granice dobrego smaku. Wróćmy jednak do merytorycznej dyskusji w temacie. Dziękuję za wszystkim zainteresowanym tym wątkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 .. do merytorycznej dyskusji .. Oczywiście w naszym krajowym , co by tu nie gadać , wyjatkowo zgodnie po obydwu stronach lady wyznawanym standardzie , firmy pragnące uchodzić za wyjatkowo topowe , oraz ich wyjatkowi klienci - kontentują się w zamian faktów oraz konkretów , samymi tylko gładkimi , reklamowymi sloganami . Pytam więc fanów i stronników , bo firma milczy i nie odpowiada na elementarne pytanie - co to jest za towar , skąd to się bierze ?Nawet ostatni sikacz czy najbardziej podły zajzajer ma jakieś pochodzenie .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aksa Opublikowano 8 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2013 Kleniowy klasyk Dragona ,,DEAMON HMX". Zanim ta firma wprowadziła to wędzisko do sprzedaży kleniowym ,,klasykiem" w katalogu był model ,,SILVER DEAMON" z serii HM-80 który miał niemal identyczne parametry co obecny HM-X. Jedyna różnica to waga, poprzednik był cięższy o 20g. Do czego zmierzam? HMX zmodyfikowana HM-ka witam :-)z całym szacunkiem dla kolegi Winko, jestem odmiennego zdania i uważam, że kolega znacznie się myli w tej opinii.Oba wędziska, czyli HM80 i HM-X są jedynie podobne, to prawda, ale w znacznej części to tylko pozory, złudzenie optyczne można rzec. Oto kilka znaczących różnic, które sprawiają, że te dwa blanki są po prostu dwoma różnymi wędziskami:- HM80 wrzucono na rynek w 2003 r i dopieszczano do 2005 r. Atutem tego wówczas nowoczesnego kija była mata węglowa 80 mln PSI o wyjątkowo małej zawartości (chyba 15%) żywicy, i zdaje się, że wtedy położono nacisk na zbieżność przestrzenną, czyli uzyskano niezwykle smukły i wytrzymały kij.- HM-X wrzucono na rynek 2011 roku i dopieszczono w 2012 r, czyli jest to najnowsza produkcja, a w porównaniu z HM 80 - różnica w latach technologicznych ogromna. Musimy przyznać, że w naszym XXI wieku już tylko 5 lat różnicy w "urodzinach" to niemal przepaść technologiczna - nawet przy rzeczach o wysokiej klasie technologicznej. Atutem HM-X jest inny proces układania mat na blanku. Robi się to w procesie X-Cross CGT, czyli układając maty pod kątem 45 stopni ukośnie, utrzymuje się stałą temperatiurę blanku podczas jego tworzenia oraz wyeliminowano szlifowanie kolejnych warstw matowych, a także zastosowano matę nieco ponad 50 mln PSI. W takim procesie, przy takiej technologii i reżimie musiało powstać nowe wędzisko, inne niż HM80. Ciekawiło mnie, po co wprowadzono te zmiany technologiczne. Napisałem więc do Dragona i oto, co mi odpisano (sam fakt odpisania miło mnie zaskoczył): >>Za cel postawiliśmy sobie utrzymanie finezji serii HM80, zwiększenie odporności na urazy i pewne "zmiękczenie" akcji wędki, któremiało dać lepsze odległości rzutów i mniejszy procent spadów przy holu, bez utraty szybkości blanku odczuwanej przy zacięciu ryby.<< pozdrawiam, a kol. Winko gratuluję pięknych kleni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.