Skocz do zawartości
  • 0

Łowienie białorybu na spinning


Adrian B.

Pytanie

Witam. Szukałem podobnego tematu ,ale nic takiego nie widzę. Łowię czasami na pewnym starorzeczu i jest tam sporo wzdręg i bardzo ładnych karasi ,i pomyślałem ,że warto nastawić się na te ryby. Tylko raz spotkałem tam wędkarza ,który łowił tam na micro przynęty wzdręgi i leszcze. Przy łowieniu okoni na twisterki miałem kilka razy uderzenia wzdręg ,ale nie mogłem tego zaciąć. Na przyszły sezon mam zamiar kupić sprzęt do łowienia białorybu (pomyślałem o konger micros) ,ale mam problem z doborem przynęt. Czytałem o mikro jigach i znalazłem tylko dwie strony z tymi przynętami http://www.lprods.pl/katalog.php?r=3 i http://zylkaihaczyk.otwarte24.pl/Mikro-jig. Jak ktoś z forumowiczów wie gdzie zakupić jeszcze mikro jigi ,albo podobne przynęty na wzdręgi , leszcze , karasie itp. to proszę napisać. Ogólnie to pewnie nie za dużo osób łowi białoryb na spinning ,ale jak ktoś coś wie na ten temat to proszę napisać o przynętach , sprzęcie itp. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Moim zdaniem ten kij do takiego łowienia to zupełne nieporozumienie.Nie polecam a wręcz przestrzegam.

Z doświadczenia, czy teoretyzujesz?

 

Używałes tego kija? Ja używam go już 2 sezon do micro jigow i najmniejszych twisterkow i zero problemów.. Kij poradził sobie nawet z 55 cm pistoletem.

Mam dokładnie taki sam pogląd i doświadczenia, co prawda nie szczupak, ale sandacz prawie 60cm doholowany pod nogi i wyczepiony w wodzie, bez podbierania (przyłów w okresie ochronnym).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przeczytałem z zainteresowaniem cały wątek. Wątek co muszę podkreślić - bardzo merytoryczny i prowadzony fair play, co nie jest tutaj zbyt często praktykowane.

 

@Pawlikowski "Taki zestaw, z ciężkim sercem będę musiał się z nim rozstać".

 

Rozumiem Maćku, że to zestaw wykonany dla mnie.

Naprawdę jestem pod wrażeniem i bardzo dziękuję.

Teraz wreszcie oprócz mormyszingu będę mógł uprawiać ukierunkowany na białoryb nanojig.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Używałes tego kija? Ja używam go już 2 sezon do micro jigow i najmniejszych twisterkow i zero problemów.. Kij poradził sobie nawet z 55 cm pistoletem.

 

 

Z doświadczenia, czy teoretyzujesz?

 

Mam dokładnie taki sam pogląd i doświadczenia, co prawda nie szczupak, ale sandacz prawie 60cm doholowany pod nogi i wyczepiony w wodzie, bez podbierania (przyłów w okresie ochronnym).

Ten kij poradzi sobie, zapewne, z wymiarowym sumkiem ale w tej zabawie nie chodzi o to z jaka rybą sobie poradzi tylko aby dobrze rzucał maleństwami i nie gubił rybek.

Ten kijek to toporna wklejka pod gumy a opis CW jak zwykle z czapy, nic nie widać i nie czuć przy dolnym CW. sporo trzeba dodać do tego  co w opisie aby dało się łowić.

Zupełnie inny kij niż pod mikrojigi. Pod okonia da radę ale o finezyjnym łowieniu 1-3g zapomnij.

 

Alex, zgadnij czy teoretyzuję :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

(...) Alex, zgadnij czy teoretyzuję :)

Jednak chyba tak, bo ja mam nieco odmienne doświadczenia.

Moja Partnerka dwa tygodnie temu złowiła tym kijkiem okonka (ok 25cm) na 1" dwuogoniastego twisterka na gołym haczyku bez główki, którym rzucała nawet pona 20m.

804c853b6d36e8e7.jpg

KONGER Ultris Jig Spin 0,5-6g 238cm

icon_post_target.gifprzez Alex » So mar 11, 2017 05:42

W ubiegłą sobotę rozdziewiczyłem mojego Ultrisa 0,5-6g/232cm, co prawda bez sukcesów (wysoka woda, bardzo silny nurt). Niewiele można napisać o zachowaniu się wędziska jeśli nie było holu ryby, ale pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, w ogóle nie odczuwa się, że to "wklejanka". Co prawda szczytówka niezwykle czuła, bardzo delikatnie ale zauważalnie wibruje nawet przy pracującym twisterku. Kilka zaczepów dość grubych zeszłorocznych łodyg pokazało ugięcie - wędzisko płynnie ugina się w regularny łuk na długości 2/3 - połączenie wklejonej szczytówki z blankiem jest niedostrzegalne.

Zszedłem w dół z grubością żyłki i na żyłce KAMATSU Techron 0,10mm przynęty 1-3g bez problemów miota na około 20m. Trochę gorzej z lżejszymi przynętami, imitacjami żuczka 0,7g i osy 0,5g udało mi się rzucić niewiele ponad 10m ale dodatkową przeszkodą był boczny wiatr, dość silny w porywach.

Jeśli wędeczka sprawdzi się podczas holowania rybek, to będzie spełnieniem moich oczekiwań.

Natomiast zupełnie nie sprawdziła się przy tym wędzisku plecionka, mimo iż to tylko 0,04mm. Zdecydowanie wymienię ją na żyłkę, tyle że trochę mocniejszą 0,14mm pod ciut cięższe przynęty 4-6g. Przy tych dwóch średnicach żyłek, zestaw powinien obsłużyć mi rybki od uklejki nawet do wymiarowego klenika.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ostatnio najwięcej na takich robię.

http://salar.pl/produkt-268-k-53

 

 

Ja proponuję Hend's 554 i 599. Ostatnio robie jedynie na 554. Da się na nim zrobić bardzo ciężkie sztuki, co jest sporym plusem. Ma też duże oczko, co pozwala dać dużą główkę i używać agrafki :D

 

 

Dziękuję za podpowiedzi, bo wybór taki duży, że zupełnie nie wiedziałem, co brać pod uwagę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 Z uwagi na to, że wybrałem się na poj. brodnickie (rodzinne strony), połowiłem trochę na UL białoryb.

 
Wpadły przez ostatnie dwa dni płoteczki i dwa linki..
 
post-56517-0-84061500-1499145191_thumb.jpg
 
post-56517-0-33715900-1499145230_thumb.jpg
 
 
Jednego niestety dzisiaj straciłem już fajniejszego, takiego ze 40ści centy, bo jak wyjmowałem aparat dał dyla z pomostu.
Walka na centexie niesamowita, bałem się, że go stracę podczas holu, ale się udało niestety nie fotogenicznie..
Niestety niektórych pięknych chwil nie da się uwiecznić..
 
Zresztą i tak fart, że go wyholowałem bo woził mnie jak chciał. Nie jest to zbyt efektywna metoda jeśli chodzi o hol, szczególnie w miejscu o podwodnym krajobrazie linowym..
 
Moja propozycja chruścika na które brały liny. Co ciekawe nie miałem wcale brań na koralik złoty..
 
post-56517-0-35854700-1499145264_thumb.jpg
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciekaw jestem jak linki zbierały jigi ,z dna ,toni czy powierzchni.W miejscu w którym łowię wzdręgi jest masa linów i to pięknych oczywiście w ''przepięknym podwodnym krajobrazie  linowym''.Jak dotychczas nie miałem kontaktu z tymi rybkami,ale chętnie bym spróbował ,wyobrażam sobie jak by to wyglądało  :)

 

A i pora dnia w której to rybki chciały podjąć pełną współpracę.

Edytowane przez MARIUSZ 69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ciągnąłem powolutku w pobliżu dna muskając o moczarkę, którą jest porośniętę i zostawiając przynętę na 2-3 sekundy w bezruchu na dnie. I brania były wtedy jak chciałem ruszyć z tego dna.. chociaż brania jako takiego nie było, tylko po prostu w momencie jak ruszałem kołowrotkiem po przerwie w prowadzeniu to mi się kij wyginał i hamulec zaczął grać. Prowadzenie bez żadnego podrygiwania szczytówką, bardziej ze skierowanym kijkiem na dół i prowadzenie takie powolne, slamazarne, na takiego bardziej luja i temu jigowi dać polezec chwile na tym dnie... A i po rzucie od razu sprowadzam jiga na dno, zostawiając otwarty kabłąk żeby przedłużyć tor przynęty. i łowiłem na główki wolframowe 4,0mm.

 

Ale lin to bardzo silna ryba, jak na swoje małe rozmiary. Tego z 40sci centow dzisiaj to kisiel w gaciach większy niż przy srebrniakach w Orłowie, na tym swoim Centexie. Ze dwie fajki od razu wypaliłem po holu ; )

 

Z karpiowatych został mi jeszcze do zaliczenia karp i karaś. Jak złowię złotego polskiego to wgl będę happy. 

 

A pora to wieczór i ranek.

Pogoda totalnie beznadziejna. Deszcz pochmurno. Nie miało to nic wspólnego z łowieniem na upatrzonego.

Edytowane przez Bartas93
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bardzo dokładnie to opisałeś wielkie dzięki .U mnie jest takie zielsko na dnie że może to uniemożliwić Mi takie prowadzenie przynęty ,ale na pewno spróbuję .Lin to bardzo waleczna ryba ,także na ul to jest pewnie niezła zabawa  ;) .Choć może być tylko bzzzzzz.... i po zabawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie ja odwiedziłem takie jeziorko, w ktorym wędkarze sobie tą moczarke wywalaja z wody przy pomostach, zeby sobie na splawik lowic. Warto właśnie wybrać się na rekonesans, że widać, że ktoś sobie tą miejscówkę przygotowuję i zapewne nęci, a to też sprzyja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cóż urlop na poj. brodnickim dobiegł końca, a szkoda bo jak zrobiła się ładna pogoda, trzeba było wracać do Gdańska i pewnie znów czeka mnie niemiły los, odwiedzającego śmierdzące, miejskie kanały Motławy Bartka.

Miałem jechać tam okonie, ale uparłem się z czasem na liny.

Na koniec pobytu jeszcze jednego drapnąłem..

 

post-56517-0-70950400-1499355380_thumb.jpg

 

post-56517-0-59571900-1499355453_thumb.jpg

 

mój linowy pomost, który dostarczył tylu pięknych wrażeń...

 

post-56517-0-29039100-1499355621_thumb.jpg

 

Co ciekawego na wodach tego okręgu nie ma rybaków od jakiś 7 lat ? widać, to procentuje. inni wędkarze, z którymi gadałem też fajnie połowili...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...