Skocz do zawartości
  • 0

Łowienie białorybu na spinning


Adrian B.

Pytanie

Witam. Szukałem podobnego tematu ,ale nic takiego nie widzę. Łowię czasami na pewnym starorzeczu i jest tam sporo wzdręg i bardzo ładnych karasi ,i pomyślałem ,że warto nastawić się na te ryby. Tylko raz spotkałem tam wędkarza ,który łowił tam na micro przynęty wzdręgi i leszcze. Przy łowieniu okoni na twisterki miałem kilka razy uderzenia wzdręg ,ale nie mogłem tego zaciąć. Na przyszły sezon mam zamiar kupić sprzęt do łowienia białorybu (pomyślałem o konger micros) ,ale mam problem z doborem przynęt. Czytałem o mikro jigach i znalazłem tylko dwie strony z tymi przynętami http://www.lprods.pl/katalog.php?r=3 i http://zylkaihaczyk.otwarte24.pl/Mikro-jig. Jak ktoś z forumowiczów wie gdzie zakupić jeszcze mikro jigi ,albo podobne przynęty na wzdręgi , leszcze , karasie itp. to proszę napisać. Ogólnie to pewnie nie za dużo osób łowi białoryb na spinning ,ale jak ktoś coś wie na ten temat to proszę napisać o przynętach , sprzęcie itp. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Eeeee zwróciłem im wszystkim wolność ! Nie lubie zabijać ryb :wacko:

Do real fisha mam jednego okonka w zamrazarce! Jakiś miesiąc temu na kanale przy sprawdzaniu prototypów jak w końcu doszedłem do odcinka bez lodu znalazłem zamrożonego okonia :D odłamałem ten kawałek lodu z okoniem i do domu żeby się po drodze nie rozmroził :ph34r:

Jak przyjdzie odpowiedni moment zrobie video jak zrobić real fisha :ph34r:

 

M

Edytowane przez Melanzyk
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miło popatrzeć ,że koledzy już rozpoczęli sezon spinningu białorybnego ,ja jeszcze pewnie z miesiąc poczekam,gdy lód na jeziorach puści całkowicie,a woda się troszkę wyklaruje i złapie parę stopni więcej.Z dwojga złego pewnie do tego czasu zdążę jeszcze ukręcić jeszcze jeden kijek :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzisiaj wybrałem się na godzinkę przetestować jigi ukręcone przez forumowego kolegę :ph34r: zasięg już odpowiedni niestety wiatr pokrzyzował mi plany :( łowienie przypominało bardziej trolling niz spinning bo po zarzucie wiatr skutecznie trollingował moje jigi :D Ryby też niestety były rozproszone po kanale bo niedawno przegonili je koparką, ale w końcu im się dobiore do tylków :rolleyes:

 

post-49629-0-08144800-1426450841_thumb.jpgpost-49629-0-90635000-1426450843_thumb.jpg

 

Pozdrawiam

M

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, a nie macie problemów z czuciem brań?

 

Przyznam szczerze, że od tego roku postanowiłem sobie że połowię sobie delikatnie, ale na około 6-7 wyjazdów nie udało mi się kompletnie nic złowić. Już sam nie wiem gdzie szukać przyczyny, wędka do 7g wklejka, żyłka 14, mikruski 1-2 gramy, rzuty około 20 metrów, czasem dłuższe. W sumie łowię na dość przełowionym zbiorniku i tym sobie te porażki tłumaczę, ale wydaje mi się że mimo wszystko nawet jakiś zdechlak powinien chociaż raz się zawiesić. Normalnie ręce opadają.....

 

Analizuję co robię nie tak i próbuję to poprawiać w miarę możliwości i ostatnio naszła mnie taka myśl, że po prostu nie czuję brania z powodu luzu żyłki. Generalnie chodzi o to, że taka lekka przynęta nie jest w stanie zatopić żyłki i znajduje się ona przez długi czas na powierzchni, tak jak na załączonym obrazku:

post-58705-0-28739900-1426618669_thumb.jpg

 

Mało tego, jak delikatnie wieje z boku to dochodzi do tego jeszcze jakiś delikatny balon. Oczywiście jak poczekam ze dwie, trzy minuty to żyłka się zanurzy, ale czekać tak za każdym rzutem to bez sensu. Jak to u was wygląda zarówno na żyłce, jak i nanofilu? A może w niczym takie zachowanie żyłki nie powinno przeszkadzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak wieje z boku to troszkę kupa, bo wtedy faktycznie balon robi schody żeby cokolwiek wyczuć. Ja wtedy albo staram sie ustawić plecami do wiatru, albo ide do domu. :P Ew mozna patrzec kiedy balon się prostuje, to wtedy moze być branie...  
A, i zlikwiduj jeżynkę. Jak narazie najłowniejszy wzór u mnie ,to  hak 16, owiniety czerwona nitka, z czerwonym ogonkiem z nitki, i doklejona kropelka srucina ołowiana. Dzieki temu dosyć szybko idzie na dno, co likwiduje luz zyłki. A rybki skubią.
 Na jeżynkowce przyjdzie czas jak juz wiosna wybuchnie. :>
A jesli brak Ci cierpliwości do prób, to poczekaj aż na kąpieliskach pokaża się płotki, lub przy pomostach, wtedy bedziesz miał idealny poligon doświadczalny, teraz jest problem ze znalezieniem rybki, mi sie udało dopiero na 3 zbiorniku...
Wytrwałości. A, i opanuj odruch, i nie zacinaj odrazu. Mi to ciezko przychodiz do tej pory, i cześć bran psuje. :P
Ale nie poddawaj się. To daje sporo zabawy. :D

Edytowane przez Kuballa44
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Panowie

 

Gdzieś oglądałem filmik, gość łowiący muchą. I miał do linki podpięty coś na wzór kuleczki (patrz w mowie spławikowców-spławik), pływający na powierzchni wody. W momencie brania, kuleczka albo wyraźnie przesuwała się po wodzie, albo tonęła.

Nie jestem muszkarzem, więc może Koledzy łowiący na muchę coś podpowiedzą.

 

Pozdrawiam

Alek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja wczoraj dostałem taką upasioną płotkę :D

 

attachicon.gif11045521_10205291599922787_1894119041_o.jpg

 

Czekam na paczuszkę z PL z serią mikrojigów. Wtedy dopiero będę mogł dorzucić w stanowiska największych ryb!

 

Pozdrawiam

M

bez urazy ale to wzdręga...  ;)  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W takim razie muszę ukręcić jeszcze mniejszego mikrusa, bo łowiłem na 10. Miałem ukręcone jakieś stworki z tym, że łowiłem tylko na te bez jeżynek. Oprócz tego za radą któregoś forumowicza, na same korpusy od maleńkich twisterów w kilku kolorach- swoją drogą bardzo lotne przynęty, ale niestety nieskuteczne u mnie. W takim razie zmontuję coś na haku 16, na pewno zrobię coś takiego czerwonego jak Kuballa44 poleca.

 

Ja w wypadku wiatru staram sie  by zylka byla zanurzona i caly czas sciagam bardzo powoli zeby miec kontakt z przyneta .

A u Ciebie żyłka szybko idzie pod wodę? U mnie przy przynętach 1 gramowych żyłka idzie pod wodę tylko pod własnym ciężarem, a to trochę długo trwa. Już nawet patrzę na żyłkę, żeby jakieś branie wyczuć, ale nic to nie daje...

 

 

Poza tym cierpliwości mi nie brakuje, ale szlag mnie trafia jak widzę takie fajne rybki u was, a u mnie nędza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem wiem troche to wnerwia , ja odrazu po wpadnieciu jiga do wody powolutku sciagam zeby miec kontakt z przyneta , no i ustawiam sie z wiatrem bo pod wiatr w takiej gramaturze to nic sie nie zdziala .

Od boku jak wiatr nie jest za duzy tez da rade .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

witam, dajcie znać jak zabezpieczacie się przed zębatym przy mikrojigach, kilka razy byłem w tym roku z bardzo lekkim sprzętem i zaliczyłem parę obcinek ostatnią dziś, zmieniłem na zestaw z przyponem cieniutkim kongera i złapałem jednego ale skończyły się brania białorybu, a już kilka kleni jakiegoś jazia nie mówiąc o okoniach złapałem w tym roku, jeśli jest taki temat albo jakieś posty proszę o jakiś link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...