Skocz do zawartości
  • 0

Łowienie białorybu na spinning


Adrian B.

Pytanie

Witam. Szukałem podobnego tematu ,ale nic takiego nie widzę. Łowię czasami na pewnym starorzeczu i jest tam sporo wzdręg i bardzo ładnych karasi ,i pomyślałem ,że warto nastawić się na te ryby. Tylko raz spotkałem tam wędkarza ,który łowił tam na micro przynęty wzdręgi i leszcze. Przy łowieniu okoni na twisterki miałem kilka razy uderzenia wzdręg ,ale nie mogłem tego zaciąć. Na przyszły sezon mam zamiar kupić sprzęt do łowienia białorybu (pomyślałem o konger micros) ,ale mam problem z doborem przynęt. Czytałem o mikro jigach i znalazłem tylko dwie strony z tymi przynętami http://www.lprods.pl/katalog.php?r=3 i http://zylkaihaczyk.otwarte24.pl/Mikro-jig. Jak ktoś z forumowiczów wie gdzie zakupić jeszcze mikro jigi ,albo podobne przynęty na wzdręgi , leszcze , karasie itp. to proszę napisać. Ogólnie to pewnie nie za dużo osób łowi białoryb na spinning ,ale jak ktoś coś wie na ten temat to proszę napisać o przynętach , sprzęcie itp. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Może dasz rade i dla mnie coś pokręcił w tym typie ??

Chętnie tylko...tylko problemem może być odległość (FIN-PL) i koszt przesyłki który pewnie przekroczy wartość samych przynęt :unsure: .

 

Część materiałów też kupuję w PL np. główki wolframowe i mosiężne , bo tutaj albo nie ma takich dużych rozmiarów,albo jest 3x przebitka na cenie.

Edytowane przez Paavo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak chcesz kupić większą ilość materiałów i bez nerwów to polecam inne strony niż Michał podrzucił. Takie koraliki są dosłownie w każdym sklepie z materiałami, a ja niestety zamawiałem 2 razy i być może miałem pecha, ale 2 razy był problem...

 

Co do Twoich jigów Paweł, to "zgapie" kilka wzorów dla urozmaicenia mojego pudełeczka  :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To byl taki przykladowy sklep , nie wiem kiedy ostatnio w nim zamawialem , nie pamietam zeby byly jakis problem z dostepnoscia , moge tez podac inne

http://flyfishingzm.pl/pl/c/Glowki-i-Oczy/37

http://salar.pl/product_info.php/products_id/3929

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja polecam:

1. http://www.bogdangawlik.pl/shopping_cart.phpze względu na duży wybór, ale osobiście już tam nie kupuję

2. http://salar.pl/mam na miejscu, całkiem niezły wybór i chyba taniej troszkę

3. http://hurch.pl/super sklep stacjonarny! Nie ma wszystkiego z oferty na necie, jednak można napisać jak coś i o wszystko dopytać/zamówić

4. http://www.sklep.wedkarskapolska.pl/super miła obsługa, jak czegoś nie ma to będzie, jak chcesz wymieszać komplety - bez problemu!

 

Ogólnie kolejność przypadkowa. Jak zamawiam to szukam gdzie taniej mi wyjdzie i gdzie będą rzeczy interesujące mnie. Czasem taniej wychodzi w jednym, bo tańsze dubbingi a trzeba ich dużo, czasem w drugim bo tańsze koraliki a one są głównym powodem zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzisiaj słabiutko bo niedziela to ''dzień śmierdziela'' i koło moich miejscówek kręciły się grupki ludziów wyrowadzające i kąpiące swoje futrzaste pociechy.Złowiłem kilkanaście wzdręg,węikszość mikra,tylko 3 mogły zapozować,był też nieduży leszcz,ale fotki nie ma,bo był podbierany w ciężkich warunkach i trochę się ''upanierował'' i wolałem go od razu wypuścić niż 5 minut ''szykować'' do zdjęcia.Białoryb nie obrodził za to połowiłem okoni,około 30 szt. w przedziale 20-30cm,które dużym stadem mordowały ukleje.Nagonka trwała około godziny i okonie siadały praktycznie co rzut,na agresywnie prowadzony trójkątny ścinek perłowej gumy na 1,5g główce (miałem ze sobą tylko dużego 9cm ripera któremu ściąłem brzuch).Zdjęć też nie ma bo była za duża ''akcja'' :D ,a okonie to ryby które lubię łowic najbardziej.

 

post-54673-0-50257800-1435500950_thumb.jpg post-54673-0-22139800-1435500953_thumb.jpg post-54673-0-28529000-1435500956_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jakoś cicho w temacie, więc ja coś dodam.Dzisiejsze złote rybki, czasu jak zwykle miałem mało, okonie nie chciały ze mną gadać,to musiałem łowić wzdręgi.

 

post-54673-0-75374400-1435682741_thumb.jpg

post-54673-0-36573900-1435682952_thumb.jpg

post-54673-0-43600300-1435682968_thumb.jpg

 

Kijek sprawuje się świetnie,ale znowu w chorej głowie się coś zrodziło i pewnie coś ukręcę na blanku Matagi.

Edytowane przez Paavo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Byłem nad Wisłą... Pusto, mało wody.

Miałem 2 wyjścia do przynęty z jednym pustym zacięciem.

Nie mam czasu na jeziora, stawy mi się znudziły.

Oglądałem dziś coliber jig z serii paladin.

1-5g 215g fajny kij

 

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mnie ciągnie na moje sandaczowe miejscówki,ale jak się ma do dyspozycji max. 4 godzinki czasu i najczęściej przed południem to,zostaje tylko łażenie po krzakach koło domu, jutro chyba odpalę pływadło i sru w kapelony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Byłem dziś. Okoni sie ołowiłem jak głupi, srebrna mormycha z ochotką wkładana w gęsty dywan grążeli, w oczka po 10x10cm... Dwa trzy skoki z prawej na lewą i nagle mormyszka znika. :D Łowienie dosłownie spod nóg... Trafiały się takie do 30 cm, które już cięzko było wyrwać z zielonki.
Popatrzyłem za to na płocie. Wydają się nie zainteresowane mormyszką, choć jedna uderzyła, ale może z 10cm miała... Uparłem się zeby je łowić celowo, może wynika to z faktu że teraz gdy jest ciepło nie są tak agresywne jak przed tarłem?
Paweł, czy jak masz możliwość obserwacji brania, to leszcze normalnie płyną za przynętą, czy raczej niezbyt chętne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Byłem dziś. Okoni sie ołowiłem jak głupi, srebrna mormycha z ochotką wkładana w gęsty dywan grążeli, w oczka po 10x10cm... Dwa trzy skoki z prawej na lewą i nagle mormyszka znika. :D Łowienie dosłownie spod nóg... Trafiały się takie do 30 cm, które już cięzko było wyrwać z zielonki.

Popatrzyłem za to na płocie. Wydają się nie zainteresowane mormyszką, choć jedna uderzyła, ale może z 10cm miała... Uparłem się zeby je łowić celowo, może wynika to z faktu że teraz gdy jest ciepło nie są tak agresywne jak przed tarłem?

Paweł, czy jak masz możliwość obserwacji brania, to leszcze normalnie płyną za przynętą, czy raczej niezbyt chętne?

Na płytkiej wodzie leszcze ''popychają'' dosyć żwawo za przynętą,ale jak są w toważystwie np. wzdręg ,które pierwsze zauważyły przynętę.Jeśli pływają samotnie nie żerując (nie przystają nad dnem i w nim nie grzebią :) ),to raczej tylko odprowadzają przynętę na krótkim odcinku i figa z makiem.Z wdręgami mam takie doświadczenie duża przynęta,duża wzdręga.Tak jak dzisiaj,widziałem małe wzdręgi kręcące się pod grążelami,rzuciłem kilka metrów dalej i prowadząc przynetę zauważyłem widok podobny do ataku okoni czyli największa krasnopióra zaatakowała jiga,mniejsze tylko asystowały z tyłu.

 

Ostatnio tak bywa ,że dużo więcej się ryb ''naoglądam'' niż złapie,woda na jeziorze opadła,wiekszość większych ryb pływa w miejscach nie dostępnych lub poza zasięgiem rzutu,te które pływają bliżej zazwyczaj nie są zainteresowane ''odżywianiem'' się.Chyba pora popróbować coś złapać brodząc lub z ''jednostki nawodnej'' ;) .

Edytowane przez Paavo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U mnie niestety jeszcze żadnej rybki nie udało się przechytrzyć, nie ma pojęcia co robię źle. Niestety chyba w prowadzeniu przynęty coś jest nie tak, bo czasami mam możliwość obserwowania jak płotki na przykład są "zauroczone" przynęta i ją pięknie odprowadzają, natomiast na branie nie mają ochoty. Dlatego dzisiaj zamówiłem sobie ochotkę Berkeleya i na mormyszkę będę nadziewać, może tak się skuszą. W każdym razie niedawno zakupiłem do tego celu muchówkę Sigma Shakespeare #3 i naprawdę jestem zadowolony z jej pracy. Przynęta 1 gramowa spokojnie leci na jakieś 20, albo i więcej metrów.

Mam jeszcze na oku małą przeróbkę wędki.... Ponieważ moja wędka to 4 skład i każdy skład ma ok. 50cm, to mam zamiar zrobić sobie ostatni skład z wklejki. Ostatnio zrobiłem próbę na sucho i przymocowałem tą wklejkę do wędziska za pomocą taśmy malarskiej i muszę przyznać, że to będzie chyba strzał w dziesiątkę. Niestety nigdy nie grzebałem w wędkach, więc muszę dobrze rozplanować całą akcję. Ale sama opcja na dzień dzisiejszy mi się podoba, bo będę wozić w jednej tubie dwie końcówki i używać w zależności od potrzeb. Co z tego wyjdzie i czy będzie to miało sens, to się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli wychodzi na to że połowa sukcesu to ryby które są namierzone okiem. :D \

Henri, i jak się łowi? Dolnik dorobiłeś, czy podczepiłes po prostu młynek spinningowy? Spróbuj pokombinowac z kolorami może, ja kupilem też atraktor za radą Pawła, robote robi. :) Nazwy tylko niepomnym, bo naklejka zeszła... Ochotkowy w każdym razie. :)
Spróbuj może też na korpusik od najmniejszych twisterków, bez ogonka, wolniej opada, wiec może się uda płotkę skusić. :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli wychodzi na to że połowa sukcesu to ryby które są namierzone okiem. :D \

Henri, i jak się łowi? Dolnik dorobiłeś, czy podczepiłes po prostu młynek spinningowy? Spróbuj pokombinowac z kolorami może, ja kupilem też atraktor za radą Pawła, robote robi. :) Nazwy tylko niepomnym, bo naklejka zeszła... Ochotkowy w każdym razie. :)

Spróbuj może też na korpusik od najmniejszych twisterków, bez ogonka, wolniej opada, wiec może się uda płotkę skusić. :)

 

Szczerze mówiąc, to jestem w szoku że muchówka ma taką fajną akcję. Nic nie przerabiałem i podpiąłem młynek spinningowy. Niestety jeśli chodzi o białoryb, to nic nie powiem. Ale próbowałem za boleniami spiritem porzucać, który ma chyba 7, albo 8 gram i rzucanie tego jedną ręką, to czysta przyjemność. Niestety boleń nie chapnął, ale zamiast tego szczupaczek 40 wziął i bez żadnych problemów ściągnąłem go do brzegu na żyłce 0,14. Nie bałem się grubości, bo łowię na niedużej zaporówce i żadnych zawad tam nie ma.

 

Wracając do białorybu, to sam korpus jakiś czas temu próbowałem, może znów muszę spróbować. Co do atraktora to Paavo kiedyś wspominał o tym, czy też tego używasz?

http://www.decathlon.pl/nitro-booster-cream-skorupiaki-id_8297163.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...