Łukasz Masiak Opublikowano 19 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 @Friko Wydawało mi się ,że szukamy blanku do łowienia z łodzi jig + obrotówka. Jak dla mnie dł 6'6 starczy(nawet w wielu przypadkach z brzegu) jak ktoś woli to spin jig występuje też w dł 7 '. W 90 % łowię na żyłkę i to grubą 0,20 - 0,25. Nie bez powodu napisałem też ,że łowię na 6 kiji. Nie oznacza to ,że bez takiej ilości ani rusz. Ale trzeba brać pod uwagę przynęte ,typ prowadzenia , łowisko. Okoń siada na przynęte i wtedy się go tnie. A żeby dobrze usiadł potrzebna jest prowokacja do ataku. Zrobisz to wędziskiem gdzie w 100% kontrolujesz ruch jiga - lub innej przynęty. Potencjalna ofiara okonia raz zasuwa jak rakieta innym razem miga w toni , lub pełza po dnie. Jak wstrzelisz się w prędkość i typ poruszania to masz połowę sukcesu. Dlatego wybrał bym spin jiga -jest szybki ale w miarę ustępliwy, informuje też świetnie o zmianie naprężenia linki . przy łowieniu z brzegu doszły by inne typy. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 informuje też świetnie o zmianie naprężenia linki właśnie to jest esencja mojego pytania, czy blank bardziej elastyczny, który opadający jig będzie w stanie głębiej napiąć, nie będzie wyraźniej odskakiwał ? Zdaje sobie sprawe oczywiscie ze ta jedna cecha nie przesadza niczego... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 19 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Zależy od umiejetności i temperamentu łowiącego - jak chcemy iść łatwą drogą ,(pomijając kontrole przynęty) - to do all round Polska szkoła , nie do pobicia będzie wklejanka - nota bene nie nasza. Ewentualnie Is701 lub p701 <_< Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 No tak, tylko że we wklejance ślipi się człowiek na szczytówkę i nic nie czuje na kiju... a na dobrze dobranym kiju spinningowym... Widzę że w propozycjach pojawił się blank IP - i do tego przykładowo zmierzałem ze swoim pytaniem o przekazywanie naprężenia linki czy też odskakiwania/zwiotcznia blanku przy zatrzymaniu jiga. Tudzież w kierunku, niespraktywkowanym przeze mnie jak dotąd niestety - delikatnego szklaczka (tu chyba Sławek mógłby zabrać głos) lub dluższego kija o niskiej mocy, głębokim ugięciu i relatywnie szybkiej akcji (w scisłym tego słowa znaczeniu, szybko gasnącym) - to akurat praktykuje ale za wczesnie na wnioski, no i kaliber troche grubszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Nie omieszkam też przy okazji spostponować wklejanek . Jest to może mało eleganckie , ale konieczne .Hot shot jest dla tych plugawych , komicznych imitacji niedoścignionym wzorem . Ja uwazam, ze o hot shotach za malo sie mowi, w stosunku do tego, co soba reprezentuja. Zwlaszzca w tym kraju gdzie, zeby zlowic cokolwiek trzeba stosowac naprzemiennie rozne techniki Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Wydaje się , że jednakowo uprawnione są różne metody rozpoznawania brań . Ta najbardziej modna , typu fast + plecionka jest najpowszechniejsza i dobrze rozpoznana . Ale nie jedyna przecież . Tu otwiera się pole do popisu /jakiż wtręcik?!/dla ciekawszych i poszukujących nieco dalej . Sześć okoniowych kijów Łukasza daje możliwość swobodnego dopasowania metody , przynęty , do wody i ryb . Zamiast srodowiskowego stereotypu masz możliwość wyboru .Lekki szklak pojawił się jako naturalne dopełnienie mocy /niemocy?/ typu 3/16 . Na przedzimiu i zimą jest nieoceniony na okonie . Idealnie trafia w tempo . A teraz próbuję łowić nim białe tałatajstwo.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Lekki szklak pojawił się jako naturalne dopełnienie mocy /niemocy?/ typu 3/16 . No właśnie Sławku, trafiłeś w punkt, bo dlaczego w ogóle tak drążę ten odgrzany przez Ciebie wątek - mam takie wrażenie, że do naprawdę lekkiego jiga - wspomniane przez Ciebie 3/16 , a nawet niżej, powiedzmy 1/8 , te wszystkie świetne typowe blanki jigowe są po prostu odrobinę za mocne... I teraz pytanie, czy jest tu normalna spinningowa alternatywa dla wklejanki która tak spostponowałeś ożywiając starą dyskusję Może delikatny szklaczek jak wspominasz, a może jakiś jaziowiec nie w typowej rzecznej długości, a może najdelikatniejszy IP - taki co ulegnie nieco wiekszemu paprochowi podczas opadu i wróci ja paproch się zatrzyma... że 6 kijów to jedynie słuszny kierunek przekonywac mnie nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Cała ta dyskusja pokazuje jak bardzo potrzebne są wędziska ręcznie robione . Jak różnie może być postrzegane łowienie okonia. Dla jednych będzie to paproch dla innych przynęta od 8 cm. Okoń może być rybką na danym akwenie do 25 cm , lub celem od tej długości w górę. Cała propozycja przedstawionych blanków jest moim zdaniem połową drogi do zbudowania wędki . Ważny jest typ łowiska ,przynęty , jak i oczekiwania potencjalnego klienta , a one bywają bardzo różne . Jakbym miał wybrać blank paprochowy to był by to is701 lub delikatny bs seekera. Jak ma być uniwersalnie w jednym kawałku to stawiam na spin jiga o mocy 1. Ps. Na spijigu o mocy jeden spokojnie można , skutecznie zaciąć i wyholować nawet małe okonie .Czym jest on dłuższ tym szczytówka delikatniejsza. Ja na swoich łowiskach najczęściej używam mocy 2 w dł 6'6. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 A to jeszcze dorzucę myśl taką, którą zresztą podpowiedział mi jeden z brdziej doświadczonych kolegów: blank muchowy, dłuższy, delikatny, wysokomodułowy. Podobno okoniówki na takich blankach robił p. Banachowski. Wiem że blanki muchowe stosowne sa przez amerykańskich rodbuilderów do budowy ultralekkich wędek jigowych - może więc to jest ciekawa alternatywa? Zwłaszcza że kombinacji długości i mocy w blankach muchowych dostatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 a tak na marginesie rozważań na temat spiningu okoniowego to niech mi ktoś wyjaśni jaki jest sens lowienia okoni na 1-2cm paprochy. Skoro te ryby zawsze dobrze reagują na znacznie większe przynety. nie wyobrazam sobie rzucania takimi wabikami np w warunkach wietrznych. No chyba, ze paproch jest prowadzony na bocznym troku. Ale ja tak nie łowię. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 jurek ale jakby sjezdzil na zawody i chcial zapunktowac byle zera ni miec to bys kusil nawet na 5 mm skrawki sfisterkow.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Miałem kilka wędek na blankach muchowych -fajna sprawa.Jedną z moich aktualnych wędek będzie muchówka shx w klasie 8 - właściwie to narazie balnk , który ma zastąpić moje stare 9 stopowe cascade. Najczęściej używam tego blanku do bardzo długich rzutów , przy silnym nadmorskim wietrze , szczególnie na jesień. Akcja i długość kija ładnie wybiera luz linki(plecionki) i daje mi lepszy kontakt z przynętą . Używam go głównie do technik typu boczny trok. W tym roku więcej uwagi chce poświęcić ATCVP702 - będzie fajny dropshot Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Skoro te ryby zawsze dobrze reagują na w przypadku okonia termin zawsze uważam za ryzykowny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Skoro te ryby zawsze dobrze reagują na w przypadku okonia termin zawsze uważam za ryzykowny Friko, był czas, że łowiłem tylko okonie. Ten okres to prawie 2 pełne sezony. Nigdy na żadnym odwiedzanym przeze mnie łowisku nie stwierdziłem, zeby konieczne było stosowanie paprochów. Dla mnie paproch to przyneta poniżej 3cm albo wiróweczka 0 lub nawet 00. Jeśli okonie żerowały to brały dobrze na większe przynety , a jak nie to niczym skusić sie ich nie dało. Sprawa ma tez inny wymiar. Głebokośc na jakiej jestesmy wstanie prowadzić nasz wabik. Nie wiem jak na Mazowszu, ale w WLKP czy suwalszczyżnie okonie stoją raczej na głebszej wodzie, co wymusza stosowanie cięzszych wabików. Jedyny sposób sprowadzenie microgumki na głebokośc to trok. Ake moim zdaniem łowinie bocznym trokiem ponizej 5-6m jest mało efektywne, dożo lepiej spisuje sie zwykły opad. ponad 40 cm okoń potrafi nieżle harcować nawet na kiju 12 lbs.pozd Jw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Muszę przyznać ze stosowanie w wędkarstwie terminu zawsze jest ryzykowne. Jednak po moim miesięcznym doświadczeniu z okonikami stwierdzam że 25 cm okonki fajnie walą w hornety 5 i 6cm , a fajnie się nimi castinguje i na tym poprzestałem. BTW to w wobkach naprawdę drzemie duża moc. zapewne sa wyjatkowe sytuacje gdzie paprochy są zażerane przez większe sztuki jednak są to uwazam rzadsze sytuacje. Po kilku braniach 15cm okonków na roverapo mniejsze przynęty nie sięgam, bo obce jest mi punktowanie na zawodach. Jerzy pokusisz się o podanie Twojej prywatnej listy pięciu najłowniejszych przynęt na okonie jeziorowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 @ Jerzy Niekoniecznie lekka wędka równa się paprochówce . Wiadomo jaką kulawą opinię i niesławę mają małe twistery . Znane są powszechnie tego przyczyny . Niby sport ..Lekkim , giętkim kijem świetnie podasz również sporą gabarytowo przynętę . Minimalnie albo wcale nieobciążoną . I nie musi to być kopyto bez ołowianego łba . Może to być 4 berkley'owski robal czy raczek , może być 3 manns'owski ripper czy twister . Już nie jesteś uwiązany dna , toń stoi otworem i czeka .. I timing zupełnie inny .. I jakie spektrum szybkości przynęty się otwiera , od zera do pierwszej kosmicznej .Wypisz , wymaluj softbait w stylu jerking ..Po co z oślim uporem szukać wiosną i latem perca przy dnie , jeśli tam nie poluje . Można na napiętej plecionce , można na lużnej żyłce . Generalnie w kraju rządzi power zasada ; w łeb ch...wi .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Sławku, tak masz rację, np, mój kuzyn tak lowi okonie. Puszcza jakiegośc dziwnego silikonowego robala na golym haku i szuka garbusow w toni. Ale do takiego lowienia trzeba mieć odpowiedni temperament. Ja lowie zupełnie inaczej.First: używam zawsze, tylko i się to już nie zmieni multiplikatora więc jakieś, choćby minimalne, obciążenie mój wabik musi mieć. Dalej: zazwyczaj okonie łowię w jednym jeziorze, gdzie jeszcze są i jesli faktycznie stoją w toni to wg. moich doświadczeń doskonale spisuje sie comecik w trzecim wymiarze ktorego rewelacyjnie można poprowadzić w toni niemalże kazdym lekkim czy średnim kijem. Czestym przyłowem sa średniawe esoksy, dlatego jestem przeciwnikiem łowienia okonii na bardzo lekkie kije t.j poniżej 8 lbs. Ponadto te największe jakie jeszcze jestem w stanie namierzyć (circa about 40-43 cm) nawet latemn stoją przy dnie na sporych glebokościach i pewny szybki hol takiego typa tez wymaga mocniejszego kija. Na paproszki mikro gumki, badziewiarki, pętle łowi się cześciej, ale zawsze sa to gora średniaki. Jeszcze nie widziałem sporego okonia z 3cm twisterkiem w pysku, ale widzialem takiego na tylniej kotwiczce slidera 10S.pozd JW bassy, mój tajny arsenal składa się w 90% z 5-7 cm twisterow i kopyt w całej gamie kolorów a to wszystko lata na główkach od 6 do 10g. reszte arsemału to jakieś woblerki najczęściej tonące typu butcher 5, hornet 6, mepss 3 aglia i comet w różnych kolorach. Jak widzisz żadnych cudów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Jeszcze nie widziałem sporego okonia z 3cm twisterkiem w pysku, Jurek, czy krajowe 37,5cm to jeszcze średniak czy już spory? Bo jak już spory to ja widziałem Z moich doświadczen wynika że późną jesienią okonie lubią małe przynęty - mi się tak sprawdza przynajmniej chociaż największego jak do tej pory okonia złowiłem rzeczywiscie na kopyto 3 lub 4 na główce 20gram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Jurek ja cudów nie oczekiwałem, ale przynajmniej wiem że gumy dominują nie tylko u mnie Friko - tak dla kontrastu - we wtorek widziałem okonka 12 cm złowionego na 7 cm spitin rovera...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 U mnie zdarza się na jesień ,że lubią miejsze wabiki(ilość brań) . Lub raczej ekstremalnie wolne prowdzenie - co do wielkości ryb ciężko mi odpowiedzieć .Miałem brania na duże i na małe przynęty (okonie powyżej 35 cm). Wychodzę z założenia ,że czym zimniejsza woda tym wabik powinien poruszać się wolniej , a małym czy nie obciążonym jigiem można to zrobić łatwiej. Skuteczne też są woblery wiszące w toni -ani tonące ani pływające. Ale często wszystko rozbija się o odległość rzutu.Wątek trochę off-topic się zrobił ,miało być o kiju do nastu gram na łódkę pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 lubią miejsze wabiki Lub raczej ekstremalnie wolne prowdzenie . Wychodzę z założenia ,że czym zimniejsza woda tym wabik powinien poruszać się wolniej , a małym czy nie obciążonym jigiem można to zrobić łatwiej. Jeżeli chodzi o moje skromne doswiadczenia podpisalbym sie pod tym obiema rekami - chociaz Pomorze nie wchodzilo w skład Kongresówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 To fakt małą gumka łatwiej uzyskać monotonne i bardzo wolne prowadzenie, ale można też tak prowadzić większe przynety. Ja na przedzimiu częściej stosuję woblery np. rapala countdown 7 cm albo Y-Z L-minnow 6,6 cm. Wykorzystuję bardzo wolne opadanie tych wabikow z delikatniejszymi podszarpnięciami. Obserwowalem nie raz na jeziorach sierakowskich jak anemiczne i będace w zupełnym letargu listopadowe okonie reagowały właśnie na szarpnięcie woblerem. Na wyniki nie narzekałem, choć często ryby atakowały wabik tak markotnie, że trudniej było je zaciać. Innym sposoben jest większy 7 cm twisterek. Taka przyneta pracuje nawet przy super wolnym prowadzeniu. pozd JW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 8 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2007 Ponieważ najwięcej do powiedzenia miałem o 993 Batsona - końcowy suplement poniżej..Skleciłem sobie ten kij jakiś czas temu , ale nie miałem kiedy nim zabłysnąć . Tak więc aby nieco pogonić nudę wiejącą z tego kącika , błyskam .. http://img466.imageshack.us/my.php?image=14160229zc6.jpghttp://img521.imageshack.us/my.php?image=72494446qt8.jpghttp://img184.imageshack.us/my.php?image=41520284xb7.jpghttp://img521.imageshack.us/my.php?image=50532911wb7.jpgRękojeść standardowa , tyle że skrócona o 2 w stosunku do prawideł . Bo jestem małe yeti . Wkładka troszkę burzy monotonię korków ..Nad handle'm niewielki stroik z nici . Pełna improwizacja , tudzież remanent końcówek Gudebrodów .Ratowałem całość udziałem oryginalnych , tureckich nici , używanych przy produkcji latających dywanów . Niewiele pomogło..Na blanku osiadło dziewięć Alconite'ów w rytualnym szyku n.c.Plus top .Mój pierwszy hot shot ..Na okoniasie i pstrągi strzał w dziesiątkę . Wypróbowałem kilka razy .Celny i szybki .. Nieco mnie tyranizuje . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 8 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2007 Piękna wędeczka . Posiada własny styl i charakter .Bardzo ciekawa wyplatanka. Gratuluję i pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 9 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2007 Mnie też się podoba ..Chevron na fotografiach wyszedł gorzej niż w rzeczywistości .Notorycznie jestem na zrywce od marketu .Hand made rules ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.