Skocz do zawartości

Plaga szczupaków i sandaczy w szczecińskiej Odrze


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś, za zamierzchłych czasów , kiedy jeszcze ludzie byli szczęśliwi bo ryb było więcej ;) , aby łowić na spining musiałem zrobić dodatkową opłatę. Wtedy to żadnych dodatkowych opłat nie wnosiłem, znaczka w karcie nie miałem i........w sumie nie spiningowałem bojąc się kontroli. Spiningista wtedy to był gość: etyczny wędkarz  wędrujący brzegami z jedną wędką , inaczej ubrany . ..............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi koledzy ze szczecina ale szczupaków i sandaczy to wy możecie więcej już nie zobaczyć :( . I mówię tu naprawdę szczerze.

A tu już trochę sarkazmu będzie : To niech jeszcze limit zwiększą od razu do 10 sztuk.

Czemu takie działania mają służyć?

Edytowane przez misiek116p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

99℅ wedkarzy to stado swin. Jak zwesza wode gdzie jeszcze cos tam plywa, wpadaja, zra, sraja, lowisko zamieniaja w gnoj i pedza dalej dlatego prawie kazdy facet z kijem w reku nad woda to dla mnie potencjalny intruz. Co za posrany kraj. Przyklad z innej beczki... Gosc ma dzialke nad jeziorem, gdzie przez cale lata spedza wolny czas wedkujac. Z roku na rok daje sie zauwazyc ze ryb ubywa, facet doskonale zdaje sobie z tego sprawe ale pomimo tego zabiera wszystko co na hak sie uczepi i gdyby ryby plywaly po wierzchu i mial by do wyboru pala lub wedka, wybral by to pierwsze i jak by sie dalo najlepiej zamowil by ciezarowke co by wiecej upakowac miecha. Nie zastanowi sie tepa sztuka ze podcina galaz na ktorej siedzi, ze za pare lat zostanie mu jeno zbieranie grzybow. Zygac mi sie chce na to wszystko.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jak z rzadka z kimś rozmawiam nad wodą o braku ryb w szczecińskich wodach to zawsze staram się wskazać na fakt presji wędkarskiej oraz to że ryby potrzebują lat na dorośnięcie do większych rozmiarów. Niestety zawsze słyszę opinię, że to co wyłowią wędkarze jest niczym w porównaniu z rybakami. Dwie setki moczykijów stojących co dziennie na miejskich odcinkach Odry, uzbrojonych w nowoczesne przynęty gumowe niestety dla ryb jest dość skutecznym narzędziem połowu. Presja związana z pozyskaniem sandaczowego białka jest ogromna i sporo ludzi którzy łowią teraz przez resztą roku nie ma wędki w ręku. Niestety niewymiarowe ryby są niewłaściwie traktowane po złowieniu - wyciąga się je za pyska na 3 m nabrzeże, wali na beto i dopiero chwyta by odczepić. Sporo sandaczyków tego nie przeżywa i potem niestety można zobaczyć jak płyną do góry brzuchem jeden za drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana wymiaru ochronnego byla spowodowana glownie roznica miedzy Pzw50cm i wody SUm 45 oddzielonych od siebie jednym mostem , co uniemozliwialo karanie ludzi ktorzy brali sandacze 45+ na wodach Pzw gdyz mowili na rozprwawach ze zlowili je na wodach Sum odleglych kikaset m. gdzie wymiar byl 45 . CO do ludzi na nabrzeżu,.... to faktem jest ze polawiane sa tam duze ilosci , ale zadko sie zdaza ze ktos bierze nie wymiar bo ludzie patrzaa sobie na rece i komentuja a i czesto dzownia na policje ,juz czesciej ludzie na lodziach kitraja sandacze po schowkach ,WIelu ludzia na tym forum ciezko sobie wyobrazic ze w SZ-n mozna zlowic 20 sandaczy na godzine  wiecej , Sandacza jest od groma zwłaszcza u nas lecz nie zawsze chce brac ,to ze jesien nadeszla pozno a temperautury wysokie to nasz sandacz pasł sie na narybku na zalewie ktorego wtym roku bylo wyjatkowo duzo

Edytowane przez gammbler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana wymiaru ochronnego byla spowodowana glownie roznica miedzy Pzw50cm i wody SUm 45 oddzielonych od siebie jednym mostem , co uniemozliwialo karanie ludzi ktorzy brali sandacze 45+ na wodach Pzw gdyz mowili na rozprwawach ze zlowili je na wodach Sum odleglych kikaset m. gdzie wymiar byl 45 . CO do ludzi na nabrzeżu,.... to faktem jest ze polawiane sa tam duze ilosci , ale zadko sie zdaza ze ktos bierze nie wymiar bo ludzie patrzaa sobie na rece i komentuja a i czesto dzownia na policje ,juz czesciej ludzie na lodziach kitraja sandacze po schowkach ,WIelu ludzia na tym forum ciezko sobie wyobrazic ze w SZ-n mozna zlowic 20 sandaczy na godzine  wiecej , Sandacza jest od groma zwłaszcza u nas lecz nie zawsze chce brac ,to ze jesien nadeszla pozno a temperautury wysokie to nasz sandacz pasł sie na narybku na zalewie ktorego wtym roku bylo wyjatkowo duzo

 

Co zmiany wymiaru ochronnego , to PZW zawsze jakieś wytłumaczenie-byle by tylko uszczęśliwić mięsnych dziadków, a samemu mieć więcej kasy ze składek Przecież ten problem z róznicą wymiarów na PZW i SUM mogli rozwiązać w inny sposób - zrobić zapis, że na łowiąc na PZW nie można mieć ze sobą ryb złowionych na wodach innych gospodarzy wód i sprawa byłaby załatwiona. Albo ostatecznie nic nie zmieniać, bo obniżenie wymiaru na pewno nie jest rozwiązaniem problemu. Co najwyżej skutkuje tym , że zamiast brać sandacze 48-50cm , zaczęli zabierać takie po 42-43...

A i jeszcze oprócz obniżenia wymiaru wydłużyli okres spinningowania do końca grudnia. Jak dla mnie to ten zakaz spinningu w grudniu miał jakiś sens, bo z tego co zauważyłem, to najwięcej sandaczyków płynie do góry brzuchem właśnie w grudniu, o wiele więcej niż w październiku  czy w listopadzie...

Co do tego, że na bulwarach niewymiarków nie zabierają, to niestety nie mogę się zgodzić ... byłem w sobotę, widziałem jak gościu złapał malucha , schował do plecaka i poszedł do samochodu i potem znowu przyszedł, a na dodatek łowił na dwie wędki - jedna na grunt , druga spin... Zadzwoniłem na SSR, podałem im nawet  nr rejestracyjne samochodu , czekałem 1,5 h , ale nie przyjechali, zresztą jak za każdym razem , kiedy dzwoniłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedkarz to bestia ktora lubi sie przemieszczac , i nikt nie wymusi zeby zlowiona rybe na wodach SUm zawiózl do domu , taki nakaz by utrudniał zycie wedkarzowi a nie w tym rzecz polega , jednolity wymiar zdaje egzamin , co do mentalnosci ludzi z nabrzeża to fakt ze malo okazuja delkatnosci dla zlowionych ryb , ale nie klasyfikowal bym wszytkich jednakowo , sandacz w szczecinie tak naprawde dobrze brac zaczął od niedawna wiec wedkarze za duzo tych sandaczy nie polowili z tego co wiem to z badan ihtiologow z us populacja na zalewie nadal rosnie , a najwiecej osobnikow jest w przedziale 52-55cm ktorego o dziwo sie nie lapie , wedłog mnie ryba o wiekszym rozmiarze da wiecej narybku niz mala wiec nie ubolewal bym tak ... To ze lapie sie duzo niewymiarow to tylko oznaka ze sporo rybek sie wytralo 2-3 lata wstecz , tego narybku 30 cm jest natyle duzo ze chetniej wali w drop-shoty niz ten duzy , nie zapominajmy ze tam gdzie lowi ten caly tabun ludzi ze Szczecina to jedno z wiekszych zimowisk ryby bialej  za ktora ida takze drapiezniki , wiec ten sandaczyk niekoniecznie musi sie lubowac wtych koloworych przynetach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...