Skocz do zawartości

Shimano Metanium MG czy moze inny na poczatek?


Tomek_N

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Elementy bez wątpienia są firmowe , tych lepszych przynajmniej ..

No a certyfikat nie dotyczy miejsca składania , tylko finalnego wyróbu , zasobu materiałów , zgodności z normami , Pitt'cie ..

Jakaś forma kontroli jakości też pewnie jest stosowana . A efekt miewamy w spragnionych rączkach .

Składa Meksyk , Chiny , Wietnam . Wielcy dają oprawę i nazwy .

Obrazy tych zaawansowanych montowni to nam pozostały chyba po Bondach , Fantomasach i innych filmach akcji .

A w tle jak zwykle pracowite mrówki uboższych nacji ..

Tak się akurat składa, że w nocy z czwartku na piątek wróciłem z Chin. Byłem tam między innymi w fabryce produkującej kołowrotki i wędki. Mogę powiedzieć jedno: pań w klapkach nie widziałem, za to obrabiarki sterowane komputerowo owszem. Zobacz jak wyglądają strefy przemysłowe w południowych Chinach to zrozumiesz. Swoją drogą najbardziej syfiastą fabrykę serów widziałem we Francji, ser za to był pyszny :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też współpracuję z firmami Chińskimi. Jakość? Hmmm ... jakością i ceną wycięli dwóch największych na rynku (firmę Kanadyjską i Belgijską). Produkty mają szybciej, lepsze i taniej - oczywiście w moim obszarze działalności.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysha

 

To wszystko co piszesz, że widziałeś to prawda. Jednak nie zmienia to tradycyjnego widzenia produktów pochodzących z Chin. Nasz statystyczny wędkarz nie wie lub nie chce wiedzieć, że częste awarie lub w ogóle niska jakość produktu jest spowodowana tym, że często zamawiany jest produkt z najtańszego surowca, wykonany z wykorzystaniem tanich technologii i taniej robocizny. Następnie tutaj w Europie jego cenę ustala się kilka lub max. kilkanaście procent poniżej wyrobu z lokalnej fabryki i puszcza produkt na rynek.

Później są narzekania, złość. I mówi się, że to dlatego bo Chińskie.

Rynek jednak pokazał już wiele produktów wytwarzanych na terenie Chin, w których jakość czy najnowocześniejsze technologie mogą konkurować z czołowymi producentami na świecie przy zachowaniu niższej ceny. Również w obszarze wędkarstwa jest coraz więcej takich dobrych produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej masz rację bo pośrednik kópuje tani kontener towaru nie wiedząc nawet co on zawiera, dopiero u siebie widzi co kupił i wystawia na rynek dla pomniejszych odbiorców.Dla przykładu rękawice ochronne ja je kupije za 1 złotówkę od 10 pośrednika więc ile one kosztóją w Chinach, chyba 5 groszy a może mniej.Czy ktoś u nas wykona je za trzy złote.Wielokrotnie miałem okazje podziwiać pracę Chińskich modelarzy i łeb mi się lasował na ich widok reszta świata modelarskiego nie miała z nimi żadnych szans.A czołowi chandlowcy z Europy na jednej tranzakcji zarabiają tyle ile za całę życie przeciętna rodzina Europejska nie jest w stanie zarobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ panowie ..

Ja nic o Chinach nie miauknąłem . Bardziej szło mi o schemat , model , sposób organizacji produkcji . Ale jeśli już ; rolę Chin spełniała niedawno Japonia , produkcja stamtąd była symbolem zwyczajowej kichy i tandety . Choćby i numerycznie sterowanej . I japońscy Presley'e .. Zgroza !!

Stąd moje uprzedzenie .

To są fajne terminy . Takie jak komputerowa analiza wzroku . Od razu widzenie lepsze ..

 

Czas w miejscu jednak nie stoi , kolejni aktorzy wchodzą na scenę .

To przedstawienie ciągle grane ..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odświerzam wątek bo jakoś akurat otworzyłem multiplikator po ostatniej wyprawie.

Na początku odpowiem na pytanie Standerusa dotyczących smaru.

 

Kuba, nie stosuję żadnych specjalnych smarów, które są niby przystosowane do pracy w słonych i ciepłych warunkach. Po zasięgnięciu opinii u bardziej doświadczonych dowiedziałem sie tylko tyle, że smary do multików shimano są takie same bezwzględu czy łowisz na Alasce czy 100m od równika.

 

Ponizej zdjecia multipliakatora shimano Curado 201 DPV po kilkudniowej wyprawie o której wspominałem na forum w innym wątku. W czasie tej wyprawy kołowrotek wykonał maksimum 500 rzutów. Myślę, że poniższe zdjęcia będą szczególnie cenne dlatych co się znają na łożyskach, wierzą w nieśmiertelne smary i samosmarujące sie przekładnie. Cały cykl zdjec zatytułowałem Sól i piasek :mellow:

 

.

 

CDN

 

 

 

post-268-1348913821,291_thumb.jpg

post-268-1348913821,3704_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

 

Mulik był kupiony w listopadzie ubiegłego roku, od tego czasu był rozbierany i czyszczony z podobnego syfu przynajniem 5 razy. Jak widzicie smaru mu nie żałowałem. Stosuje smar Shimano Dura ACE jaki mozna kupić w dobrych sklepach rowerowych w PL..

 

Moim zdaniem jest lepszy do takich warunków niż standardowy Shimano Gear Grease. Słona woda zmienia właściwości fizyczne smaru co prowadzi do powstania w przekładni emulgatu smarno/solno/wodnego, który powoduje tylko tyle, że przekłądnia zaczyna chodzić twardo i z oporem..

Nza 1-szym zdjeciu widać jak sól wnika nawet w najwieksze szpary. Na zdjeciu 3 w lewym dolnym rogu widac bardzo dobrze solankę. :angry:

 

Moze w warunkach polskich soli niema, ale muł, bród i przynajmniej 40% tablicy mendelejewa w róznych konfiguracjach penetruje mechanizm kołowrotka.. To tak przy okazji wiary w cud smarowidła co latami chronia mechanizm przed zniszczeniem...

 

pozd JW :D

post-268-1348913821,6948_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy ja mam na to swoją terię

1] W tym oceanie to wody jest 10% reszta to kwas solno siarkowo azotowy? 2]Ty masz w łapach conajmniej 40V i następuje elekrofinacja 3]smar się składa z siarki soli i azotu a to już mieszanka wybuchowa i musisz zwracać na to uwagę a 4] powinieneś kupić multik cały ze stali kwaso odpornej sorry nie chcę Cię dobijać ale pomyśl o pennach one chyba to wszystko zniosą nie gwarantójąć co z twoją skurą na ciele pozdrawiam Władek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mam myślec ale powiem Wam, że każdy multik po czasie zaczyna chodzic twardo i zaczynam czuc w nim tryby. Mam jakąs chińską stałą szpulę i ona chodzi plynniej niż np Mmg7 :unsure: Wydaje mi się, że tego w multikach nie da się uniknąc, co wcale nie musi oznaczac mniejszej ich trwalosci. Myśle ze multika powinno sie smarowac w zależności od warunków w jakich się łowi oraz jak często go używamy.

Poza tym zwróccie uwagę, że zarówno w Mmg czy np revo są szpary, przez które do mechanizmu wlatuje woda, która w jakims stopniu wymywa smar lub powoduje ze jest rzadszy...

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...