Skocz do zawartości
  • 0

wedkarskie frazesy ...


pitt

Pytanie

bezmyslne powtarzanie jak stara baba za ksiedzem to zjawisko w zasadzie powszechne i prowokowane przez mass media i marketingowy belkot samozwanczych mistrzow swiata w rozpoznawaniu naszych potrzeb, ale czy wedkarze sa rzeczywiscie tacy bezmyslni, czy moze w ten sposob usprawiedliwiaja tylko wlasne bezmyslne postepowanie?

ostatnio coraz czesciej czytam posty, ktory mnie ... co tu duzo mowic ... przerazaja!

prawie codziennoscia staly sie frazesy typu: uzywam przejzystej (SIC!) plecionki o srednicy (SIC!) 0.06 mm i mocy 10,2 kg (SIC!) (heldbaum powiedzialby: ' ... wlos mi rzednie, glos mi blednie, psuja mi sie zeby przednie ... '

albo paranoidalne wypowiedzi na temat wlasnej, lub cudzej (jeszcze czesciej widzianej w elektronicznym katalogu - dziekujemy tobie o Panie za przegladarki stron www!) wedki: kij ma tytanowe oploty na kevlarowym blanku, to wszystko jest sparowane z wysokomodulowym weglem nawinietym i wypalonym w japonii plus przelotki tytan-SIC, za jedyne 180.- zlotych ... to swietna wedka, nigdy jej nie trzymalem w dloni ale goraco polecam!

do tego dochodzi zjawisko paranoidalnej i wszechobecnej histerii objawiajacej sie koniecznoscia rozkrecania i smarowania fabrycznie nowych kolowrotkow, skracania dolnikow, rowiercania szpulek i tym podobnych krokow majacych niewatpliwie jeden, szczytny cel - udowodnic swiatu, ze inzynierowie to idioci z dyplomem ...

 

wedkarskie frazesy ... techniczny pustoslow ... marketingowy belkot ... paranoja?

nie wiem, ale wiem jedno, temat jest na tyle powazny, ze warto o tym podyskutowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Popularne dni

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

czy ja wiem czy warto dyskutować?? Każdy wędkarz który siedzi czasu troszke już w swoim hobby jest najzupełniej odporny na mega promocje w allegro gdzie sprzedawca rwie wlosy z glowy bo oszalał i go zupełnie pogieło że sprzedaje ekstracudo za cene kilku paczek papierosów. To coś jak z wiecznym pytaniem nad łowiskiem - I co panie, biorą??. Odpowiadamy z grzeczności i zapominamy. Trudno sie wiecej rozwodzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Każdy kij ma dwa końce. Nadmierne zaufanie do opisów katalogowych zwłaszcza w przypadku niektórych firm powoduje tylko nadmierne wydatki. Z drugiej strony wieczna podejrzliwość i odrzucanie wszystkiego co podają marketingowcy też do niczego nie prowadzi.

Najlepszym sposobem byłoby dostrzeganie faktów a nie opinii. To, że kij jest z xxx materiału o niczym nie musi świadczyć. Ciekawe, że firmy raczej nie podają grubości ścianki wędziska (co przecież przekłada się w dużej mierze na pancerność wyrobu). Ważniejszym czynnikiem jest waga blanku (bo to daje łatwo się sprzedać).

Czytajmy katalogi, zadawajmy pytania. Na większość z nich pewnie nie uzyskamy odpowiedzi - to będzie świadczyć o tym, że nie rozmawiamy z fachowcem, tylko z osobą nauczoną twierdzeń z katalogu. Jak uzyskujemy odpowiedzi to je sprawdzajmy...

Tylko kto ma na to czas? Chyba powinny powstać niezależne grupy testerów sprzętu, którym można by było zaufać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

tak slawku, zgadzam sie z toba, jednakze to co mnie razi, to nie jest porownywanie danych katalogowych z rzeczywistoscia - tak powinno byc! przerazajacy jest fakt, ze powtarza sie te wszystkie farmazony w kolko i bezmyslnie ... pewnie tak dlugo, az sie w nie samemu uwierzy ...

przyklad? prosze bardzo, wieczne bradnie pod tytulem 'lowie na plecionke o srednicy XY' ... powiem krotko: dupa zimna! plecionki nie maja srednicy! pisze sie o tym 1000 razy i co trzy dni jakis oszolom twierdzi, ze ma srednice 0.06 (a nie ma zadnej, bo jet plaska jak tasiemiec po porodzie!), ze jego fireline jest swietna (chociaz to ostatni syf!) i ze wytrzymuje 6 kilo (a w rzeczywistosci nie wytrzymuje nawet 3!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

przerazajacy jest fakt, ze powtarza sie te wszystkie farmazony w kolko i bezmyslnie ... pewnie tak dlugo, az sie w nie samemu uwierzy ...

 

 

@pitt - gdzieś kiedyś przeczytałem takie oto słowa, które pasowały by do sytuacji, o której piszesz: nie dyskutuj z idiotą, sprowadzi Cię do swojego poziomu i zabije doświadczeniem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

Taki a nie inny rynek zostal wykreowany jakis czas temu przez polskie firmy i u wiekszosci wedkarzy, dalej panuje przekonanie ze np. plecionki 0.06 po pierwsze istnieja a po drugie maja wspomniane 6 kilo wytrzymalosci.

 

Mala ciekawostka z ostatniego pobytu- potrzebowalem zapasowa szpulke plecionki i zakupilem Power Pro. Wytrzymalosc ponad 20 kilo, srednica ok 0.25. Kurcze jest to ta sama 30 lbs jakiej uzywam od paru lat. Jak widac po przyjezdzie do Polski strasznie zyskala na wytrzymalosci :D :D :D

 

Same wedki to nastepna historia. Zastanawiam sie jak dlugo da sie ludzi robic w balona, wymyslajac najnowoczesniejsze wlokna grafitowe o modulach o jakich nie snilo sie jeszcze G Loomisowi, St Croix czy Composite Developements a to oni inwestuja duze pieniadze na badania i wdrazanie nowych technologi. Dochodza do tego przelotki, kore z SIC nie maja nic wspolnego itd.

 

Swiatelkiem w tunelu jest np. dzialalnosc naszego portalu. Czesto pokazujemy droge moze troche inna, wymagajaca niewiele w sumie wiekszych pieniedzy, za co mozna dostac produkt nieporownywalnie lepszy jak chociazby gotowe wedki St Croix czy coraz bardziej przystepne cenowo produkty rodzimych rod builderow. Jesli mozna miec kijek zza oceanu za powiedzmy 500 zl to zastanawia mnie kto przy rozsadnych zmyslach zdecyduje sie na Dragona za 400zl?

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To tak samo jak smarowanie multika przed w trakcie i po łowieniu w danym dniu paranoja kompletna.To ja swoje motorki musiałbym rozbierać po jednej minucie do smarowania skoro kręcą ponad 30 000 tysięcy obr/min.Często aż mnie świeżbi aby coś na takie tematy napisać ale szacunek do ogólu mnie powstrzymuje bo zawsze jest tak że ja może nie mam racji :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pitt racja !! Od dzisiaj koniec nowomowy i bełkotu o nowych megabasach i innych japońskich cudach z rezonansami na tytanowych sicach, koniec z paranoją smarowania multików co wyjazd nad wodę. Wara uzywac słowa szpulka, łozysko hamulec itd. Koniec dyskusji o średnicach plecionek i to czy na kiełbie dobra jest fireline czy może coś innego. Rodbuilding? Koniec z pisaniem o bzdurach jakoby kij custom był wczymś lepszym od produkcujniaka z kevlarowym oplotem za 180 zł. Precz z katalogiem multiplikatorów!! Zakaz dywagacji co lepsze wobler Salmo czy wahadłówka samoróbka. Koniec z tym wszystkim... Zaraz właściciel strony zada filozoficzne pytanie A gdzie w tym wszystkim są ryby?

 

Ryb dawno niema wiec z natury rzeczy piszemy o smarach i innych dyrdymałach. To w największym stopniu konsoliduje nas wokół tego portalu i daje sens dalszego spotykania się sieci.. Wędkarstwo jest tylko pretekstem ...

 

pozd JW B)

 

 

p.s gdzie jest wątek o rozwiercaniu szpul ?? Chyba przeoczyłem.. :huh: :o

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Pitt jak mozesz sie dziwic, ze wszyscy pisza o srednicy plecionki, skoro na kazdym kroku prasa wedkarska wbija to do glowy. Nie tak dawno @Daro podniosl ten problem miedzy innymi:

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=5010&amp ;prevloaded=1&&start=0

I jaka byla reakcja? @Standerus okreslil to trafnie obrona Czestochowy. Ty rowniez pojawiles sie w tym watku, ale specjalnie nie przejales sie bzdurami wypisywanymi na lamach poczytnego i opiniotworczego pisma. Hmm, cos tu jest nie tak...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wędkarzy na forum jest wielu,profesjonalistów,bardziej lub mniej zaawansowanych,ale są też ludzie którzy dopiero zaczynają z tym hobby,weźcie to pod uwagę.Jak ktoś się pyta o plecionkę to trzeba mu odpowiedzieć,a nie się wkurzać.Fajnie,że macie super sprzęt który się nie psuje,i kosztuje sporo nawet w Usa,ale nie każdego jest na to stać i nie każdemu chce się w to bawić.Chyba założeniem tego forum jest uczenie,podpowiadanie,dobre rady,a nie przechwalanie się,że ja jestem super wędkarzem i wszystko wiem.Wiecie,że plecionka nie ma średnicy itd.i jak ktoś z nowo zalogowanych o to spyta to trzeba mu powiedzieć a nie śmiać się,to odstraszy takiego człowieka skutecznie.Większość z Nas zna się dobrze na sprzęcie wędkarskim,bo siedzi w tym od lat i nie da się w tym temacie zagiąć.Moje pytanie jest takie:Jak kupujecie komórkę,aparat cyfrowy,samochód,pralkę,lodówkę to też wszystko wiecie(nie oglądacie katalogów),czy pytacie się osoby,która Wam doradzi?

To jest moje zdanie,dla mnie nie są to frazesy-to są pytania ludzi którym trzeba odpowiedzieć najlepiej jak się umie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@jurek

tutaj nie chodzi o to, zeby nie pisac o MB, EG czy tez CC DC albo innych it?, problem polega na tym, ze choc 1000 razy napisano, ze jest tak i tak, to zawsze znajdzie sie ktos, do kogo to jeszcze nie dotarlo ... zawsze znajdzie si osoba, ktora pyta dokladnie o to samo, co w poprzednich dwoch postach ... i nadal otrzymuje takei same bezmyslne odpowiedzi ... a wystarczyloby przeciez raz uwaznie przeczytac i sobie przyswoic, to takie proste

jak bujo slusznie zauwazyl, sila i misja tego portalu to wlasnie swojska don kiszoteria i walka z tymi wiatrakamai ... ale my musimy to robic, bo inaczej stanei sie tak, jak napisal sith!

 

 

@lukomat

nie czytuje prasy wedkarskiej (oprocz EA) bo mi synapsy wysiadaja :mellow:

 

@abarth7

faktem jest, ze nie kazdego stac na super sprzet, ale chyba kazdego stac na to, zeby sobie przyswoic troche wiedzy i przestac pisac glupoty

 

@jozek

to ze remek wstawil teksty z katalogow mozna roznie interpretowac, ja to widze jako wygode w pisaniu relacji z targow ...

natomist w postach nigdzie nie pisze, ze uzywa plecionki 0.23 tylko np. 30 lb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeszcze jedno:Trochę patriotycznie:Dlaczego ja Polak muszę posługiwać się jakimś lbs?(nie ma polskiego odpowiednika?) Powoli zapominam języka polskiego.Może jeszcze opisywać długość plecionek i żyłek(sprzedawanych w Polsce) w yard'ach?.Niedługo jak pójdę do sklepu wędkarskiego to będę musiał mówić:Poproszę 2 gallony białych robaków :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

bo widzisz kolego, czytasz a nadal malo rozumiesz, tak dlugo jak na polskich opakowaniach beda pisane glupoty takie jak na fireline crystal, tak dlugo ludzie rozsadni beda sie poslugiwali nieprzeklamanymi jednostkami imperialnymi ...

 

 

ps. popros st.croix zeby opisywali swoje blanki w kilogramach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pitt

Tak się składa,że pracuję przy elektronice i obsługuję setki ludzi dziennie i wiem jedno:ludzi nie da się nauczyć(ale trzeba próbować),żeby się poprawnie wyrażali.Możesz apelować,błagać a i tak jak przyjdą kupić Nikona to spytają:Gdzie są Najkony? 95% ludzi myśli,że jak kupi Nokię n95 z aparatem 5mln pixeli za 1900,to Nikon d300 się nie umywa.Z uporem maniaka usiłuję wytłumaczyć,że tego w żaden sposób nie da się porównać,nigdy się nie śmieję z takiego człowieka.Nie ma ludzi którzy dobrze się na wszystkim znają.Nie wiem czy dałem dobry przykład,ale chodzi o to,żeby tłumaczyć.tłumaczyć,tłumaczyć...Jeśli ktoś w końcu pojmie to fajnie,jeśli nie to trudno,ale chociaż wiem,że starałem się pomóc.

W wędkarstwie jest tak samo,tłumaczyć,tłumaczyć,cierpliwie tłumaczyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

@ Abarth7

 

Wytrzymalosci wedek, plecionek i zylek sa podawane w funtach bo takich jednostek uzywa sie w krajach ich pochodzenia. Podalem przyklad Power Pro.Jesli Tobie to nie pasuje to zawsze mozesz kupic polski odpowiednik. To ze sa tam napisane same bzdury to juz nie moj problem. Nikt nie zmieni czegos poniewaz sie to nie podoba Tobie.

 

Masz wybor. Sklepy sa pelne szprzetu opisanego tak jak chcesz. Ciezar wyrzutu wedek jest w gramach a nie w uncjach, zylki maja podana wytrzymalosc w kilogramach itd. Ile ma to wspolnego z prawda wiemy doskonale.

 

Bujo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiecie co,jeździłem dużo po innych krajach i na prawdę nie rozumiem tego zachwytu zachodem,i tego,że w Polsce wszystko jest złe, zakłamane,sprzęt najgorszej jakości itd.W Usa dziennie sprzedaje się tyle chińszczyzny co u nas przez rok,tylko tyle,że taniej.Nie oczekuję tego,żeby amerykański sprzęt był opisywany w kg,ale nie każdy kupuje w Usa,nie każdy ma wędki St.Croix i nie każdy chce je mieć.Poza tym jak sprzęt kupuję w Polsce to chce,żeby był opisany po Polsku.To tyle.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...