Skocz do zawartości

Dysze do puszek z farbą


Manniek66

Rekomendowane odpowiedzi

Ty to masz ze mną dorzbrze :) Musisz kupić Skinny Cap. Standardowo do puszek dodawane są końcówki Fat Cap a cały myk polega na tym, żeby podawać mniejszą ilość farby na woblera i po to jest właśnie SCap. Ewentualnie zainwestuj w lepsze farby dla graficiarzy (polecam Montanę), które zastygają w kilka sekund na korpusie.... tyle, że się lubią gryźć z lakierami wierzchnimi.

Edytowane przez Piotrek (sukingad)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Maniuś jak sprayów używasz to wejdź sobie tutaj: 

http://galeriakoloru.pl/farby-graffiti/mieszanka-farby-spray/mieszanka-150-zestaw

i bierz zestawa a ze sklepowymi szitami się nawet nie baw bo takiego efektu jak tymi nie osiągniesz. Ostatnio wyrwałem czarny spray, który ma takie błękitne metaliki błyszczące- miażdży :)

I jeszcze, skoro się tak już mądrzę, jak otoczenie jest suche i ciepłe- malujesz z bliska (odległość podaną na puszce dzielisz na pół) bo inaczej farba zasycha w powietrzu i zostają grudki na korpusie, jak jest zimno i wilgoć- z daleka (tyle i le zaleca producent) bo cieknie na korpus. 

Edytowane przez Piotrek (sukingad)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by któryś z kolegów miał chęć, to mam do opylenia dużo sprayów. Wiele puch nie ruszonych (także te z galeriikoloru), z zestawem końcówek Fat Cap, spraye różnej wielkości (od standardowych do mini), pełna gama kolorów. Mam też sporo różnych niemieckich metalików, były używane, ale są dobrej jakości, większość używańców jest prawie pełna. Nazbierałem tego chyba tak na objętość lodówki - nówki nie ruszane, używane przeze mnie i jeszcze odkupione starsze puchy, ale chyba nieużywane. Większość to akryle - Motipy, Presto, Auto-K i inne, są też Crafty i cała ta armia okazjonalnych cen z galeriikoloru. Kilka sztuk zostawiłbym sobie (biały podkład czy fluo), ale reszty wręcz chciałbym się pozbyć, bo zajmują miejsce, a nie są mi już potrzebne.

Tak tylko sygnalizuję, może kogoś zainteresuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy , używacie jakiś dysz regulujących rozprysk farby z puchy ? Często tak mam że malując grzbiet zapaćkam sobie boczki woblerka.

 

Tomy przedstawiał dobry przykład malowania partii przynęt w Woblerowych patentach.

Pojedyncze strzelanie do woblera wymaga precyzji. Wiele lat malowałem tylko sprayami i wiem, że to jedyna przyczyna zachlapanych boków, a malowałem standardowymi dyszami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...