minecjusz Opublikowano 29 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 MB842.....tak to jest jak człowiek na kacu się pyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
expensiw Opublikowano 30 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2013 cw 5-18 gr w opisie ale w rzeczywistości obsługuje przynęty do 25 gr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 3 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2014 miałem już kilka 'hamów' od 62, przez 69 do 80 żaden nie był porażką... fajne wędki tylko trochę z ceną przestrzelone... żadnego nie złamałem/uszkodziłem, nic sie nie rozsypało... jakie kupiłem takie sprzedałem lub mam w szafie... w zasadzie nigdy nie porównywałem 2 takich samych aby przekonać się o powtarzalności... hamy mogą być porażka jak się kupuje przez neta i nie wie czego się spodziewać lub też nie wie się czego się chce Zgadzam sie z Tomkiem, mozna kilka badyli z dosc obfitej kolekcji wylowic i byc zadowolonym. Sam mam hm80 fatboy - swietnie sprawia sie na Wisle z grubym uciagiem i ciezka glowka w lipcu na suma; mam tez hm69 THRILL i jest fajny pod normalny kreciol na bolka na lekko, aczkolwiek w tym sezonie poszedlem juz w casting w kwestii tej rybki. Fajnie wywazone kije, ladnie zrobione, jezeli ktos jest niewybredny nad wyraz. Zero uwag do moich modeli, jak cos podam numery seryjne. Teraz ide w kijaszki fenwick, bo mnie zauroczyl elite tech smallmouth w castingowych wersjach (mam juz trzy sztuki), aczkolwiek trzymam te kijki zeby pokrecic w klasyku od czasu do czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xeniowy Opublikowano 16 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 Stary temat ale wart (moim zdaniem) odświeżenia.Mam kije ze stajni : St. Croix, Fenwick, Pfoenix, Talon, ATC i pewnie kilka innych. Wśród tych innych są Dragony z serii HM: 62, 72, 80 i na wszystkie łowiłem, łowię i będę łowił, ponieaż są to wędki nie odbiegające jakością i parametrami od wyżej wymienionych "championów". Moim zdaniem, serie HM można porównać do wędek St. Croix Avid. W Avidach czasem rozmieszczenie przelotek pozostawia wiele do rzyczenia, lakierowanie słabe , omotka "dupy nie urywa", a ciężar wyrzutowy to już "czarna magia". HM-y są na pewno lepiej wykonane i dokładniej opisane. Czasem pewnie znajdzie się jakiś mniej udany egzemplarz czy seria ale to nie powinno przkreślać całej serii. Czytając opinie : HM-a nie miałem w ręku ale do ST. Croix-a się nie umywa , to nawet nie chce się komentować, ale coś mi nie daje spokoju i muszę stwierdzić, że tylko kompletny idiota może to powiedzieć. Uważam, że każdy zabierający głos w tym temacie, powinien pisać z własnego doświadczenia i obiektywnie, a nie "słyszałem", "kolega mówił" itd. Nikogo nie namawiam do kupowania patyków Dragona i nikomu nie odradzam. Nie twierdzę też, że te wędki są lepsze od innych. Proszę tylko osoby które nie łowiły wędkami serii HM o to, by nie zabierały głosu w tym tamacie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyga102 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Osobiście używam HM-X Flash od 3 lat i jestem bardzo zadowolony. Świetne wykonanie i świetna praca. Mam również inne kijki z pracowni np; St Croix Elite i również nie narzekam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyga102 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Sorki, z rozpędu napisałem o zwykłym kijku spinningowym HM-X , a nie o castingowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek80 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Ja kiedyś byłem fascynatem kijków dragon z serii HM, ale stwierdziłem że za te pieniądze jakie dragon każe sobie płacić można stworzyć swój kij z pracowni. Teraz mam taki spinning jaki chciałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xeniowy Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zgadzam się z opinią kolegi "tomek80", ja również nie zapłaciłbym 1500zł za HM-a. Ale... można je kupić taniej, np. HM80 Golden River (tego posiadam) na początku kosztował właśnie coś około 1500zł, po jakimś czasie było coś około 1000zł, a teraz na "aledrogo" jest za 670zł. Tak czy tak, to dobra cena za ten patyk, choć za tą kasę mógłby być lżejszy, lepiej wyważony i chyba lepiej polakierowany. Wszystkich czytających wątek proszę o obiektywną krytykę, bo takie (obiektywne) wyraziłem tylko moje zdanie.Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepton Opublikowano 18 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 (edytowane) HM 80 Golden River na początku (tj. w katalogu,rok 2010) kosztował 1120zł. W cenie aluminiowa tuba.W sklepie można było "co nieco utargować." Wyważenie ? przy Fuji Alkonite było faktycznie takie sobie.Lakierowany ? - lakieru na nim nie było. Edytowane 18 Grudnia 2016 przez Lepton Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Prywatnie użytkowałem rok HM80 Midnight Express, łowiłem też m.in. Silver Demonem, Black Hunterem, MH69 Zipperem. Jakie to wędki? Niby fajne ale każdej z nich dużo brakowało do uznanych konstrukcji jak Lami, STC czy wędkach hm budowanych na blankach Batsona, MHX, CD, FA itp. Przede wszystkim wszystkie były za grubo zbrojone przez co wyważenie pozostawiało sporo do życzenia. Poza tym lakiery na omotkach niestety lubiły pękać. Ze spacingiem też słabo. Plusem było ładne wykonanie i dobrej jakości korki ale to wszystko. Swojego patyka sprzedałem gdy w ciągu roku spuścił mi 3 duże sandacze. I zacząłem sam się zajmować rodbuildingiem. Decyzja ta z perspektywy czasu okazała się strzałem w 10. Ogólnie w oficjalnych cenach Dragona na pewno nie są warte uwagi, za te pieniądze można zrobić sobie świetnego pracownianego patyka. Patyka który będzie bić na głowę dragonki. Dlatego już na pewno nie zakupię jakiegokolwiek HMa. Zresztą ja już chyba nigdy nie nabędę fabryczniaka, wolę sam sobie budować wędziska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemfish Opublikowano 18 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Łowię HM-ami od 2000 roku. Pierwszy był Pike HM 62, chyba jeden najciekawszych kijów jakie udało im się zbudować i muszę powiedzieć, że jest to najbardziej uniwersalny kij z jakim miałem do czynienia. Miałem też wymienianego wyżej Golden Rivera, Super Fast'a Plus etc. Dziś część z tych wędek ma miejsce na stojaku obok STC, Talonów, Matagi, Lamiglasów, a HM 80 Magic Touch jest jednym z moich ulubionych kijków do lekkiego "szczupaczenia". Fajna praca, dynamika, ale... Ale złamał się, podkreślam: złamał się, a nie złamałem go, na bardzo średniej rybce, przy pierwszej przelotce. Ot tak, bez szczególnego powodu. W Dragonie go jednak bez problemu naprawili i łowi z powodzeniem dalej. Inna uwaga to przelotki. Powinny być zdecydowanie lżejsze w moim odczuciu. To i sprawa estetyki i pewnie walorów użytkowych. Umieszczenie pierwszej przelotki też bym skorygował, cofając ją nieco. Ale..., lubię ten kij i koniec. Zaś sprawa relacji jakość - cena zawsze pozostaje do uznania potencjalnego nabywcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.