Skocz do zawartości

Pstrągowy casting - czy to możliwe? - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Są zwolennicy jak i przeciwnicy z różnych przyczyn i nie ma się co nad tym rozczulać i na siłę kogokolwiek namawiać. Ja przygodę z castem zacząłem 9 lat temu a za pstrągami uganiam się od 7 lat. Wielokrotnie wkur... się np wymach w celu oddania rzutu a wobler zostaje za plecami na zaczepie a szpula nadal wściekle się kręci ;-) Z czasem człowiek nabiera doświadczenia, dobiera optymalny pod siebie sprzęt a w tedy rzuty stają się banalnie proste i przede wszystkim precyzyjne.

Widok kolegów ze spinem którzy nie mogą się wstrzelić pod nawis/daszek jest bez cenny gdy ja castem wstrzelam się co rzut.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) straty przynęt przez odstrzeliwanie (...)

Co prawda na casting przeszedłem niewiele ponad pół roku temu, ale wydaje mi się że z tym odstrzeliwaniem przynęt to trochę mitologia. Jak dotąd "udało" mi się odstrzelić dwie przynęty, z czego pierwszą w drugim moim rzucie w życiu. To trochę tak, jak ze straszeniem dzieci Babą Jagą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o odstrzelenie. Przynety pstrągowe w moim przypadku są zbyt lekkie aby odstrzelić na żylce 0.20 lub pletce 0,08. Wiem, wiem Polak potrafi ;-)

Co do rzutów to u mnie jest chyba już pamięć mięśniowa a zastanawiam się jedynie nad tym jak podać przynętę aby mu na głowę nie wrzucić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki o czym wy piszecie.

Odstrzał zdaża się kożdemu kto łowi intensywnie i dynamiczne.

Alex poczekaj zrozumiesz.

Często słyszę przy stole po dniu spędzonym z kolegami nad wodą to ,, ale dziś zajeba....em poleciał tak daleko , że nie wiem gdzie wpadł.????

A nie raz poleciała cała wędka.????

Edytowane przez Kayak Fishing Poland
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie casting jest dla cierpliwych:)jesli chodzi o sandacze czy szczupaki czyli przynety powyzej 10 g według mnie cudo,precyzja rzutu itp,ale klenie czy pstragi z wobkiem 3 g to juz sie trzeba troche nakombinowac i dobrac odpowiedni sprzet (niestety drogi)ale sie da ,i daje duzo frajdy:)\

pzdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAYAK nie ma co porównywać połowy z łódki lub tym bardziej z brzegu jeziora do połowów pstrągów na rzekach np gdzie rzut na 20M to max.Na rzekach takich jak San nie łowiłem, Tu pewnie trzeba machnać. Natomiast częściej siła nie jest potrzebna tylko technika i kij który ładnie naładuje się i przekaże energię przynęcie. Nawet idąc dalej nie ma co porównywać pstrągarza do innego pstrągarza. Ci co łowią na małe gumki i ijgi z linkami cieńszymi od włosa do tego dodać słabe umiejętności i jest taki efekt jak wspominasz.

Czyli wszystko nadal sprowadza się do umiejętności, doświadczenia, doboru sprzętu, no i rzeki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku, używam plecionek KAMATSU Techron Olive Green:

- do przynęt 10-35g - 0,16mm,

- do przynęt 5-11g - 0,06mm,

- do przynęt 2-6g - 0,03mm

i jak napisałem, dotychczas dwie przynęty odleciały mi w siną dal.

Podzielam zdanie #Myku1987

 

Czyli wszystko nadal sprowadza się do umiejętności, doświadczenia, doboru sprzętu, no i rzeki.
Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam życzę dalszych sukcesów.

Może kiedyś spotkamy się nad wodą to będę mógł podziwiać wasz kunszt castingowy.

Trenujcie aby nie było klapy.????

 

Szkoda , że nikt inny z braci castingowej się nie wypowie na ten temat jak to jest z tym odstrzeliwaniem .???? Maniuś ,2 ×Tomuś , Robuś (Bobuś) ????

Edytowane przez Kayak Fishing Poland
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Arek w pewnym sensie masz racje. Podczas zawodów lub innych imprez tego typu gdzie punkty się liczą zestaw spinningowy w wadze UL czy nawet L może brać górę aczkolwiek nie musi. 

IMO wszystko zależy od naszego podejścia i nie będę tutaj pisał o splątaniach itp bo zarówno w spinie jak i w cascie je mam/miałem.

Nie ma co dyskutować ....musisz rzucić pod wiatr, spinem robisz to z całej siły bez obaw w cascie jest inaczej.

Wychodząc nad wodę gdzie nie muszę łowić niżej jak 3g obaw nie mam. Jak wieje w twarz mogę zmienić miejsce 

Rzeźba/zabawa czy jak się tego nie nazwie zaczyna się poniżej 3 g. Wtedy niestety technika gra pierwsze skrzypce. Bez niej będzie to zawsze rzeźba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki o czym wy piszecie.

Odstrzał zdaża się kożdemu kto łowi intensywnie i dynamiczne.

Alex poczekaj zrozumiesz.

Często słyszę przy stole po dniu spędzonym z kolegami nad wodą to ,, ale dziś zajeba....em poleciał tak daleko , że nie wiem gdzie wpadł.

A nie raz poleciała cała wędka.

nazwałbym to inaczej, kto doskonali technikę i przekracza swoje granice rzutowe miał ,ma i będzie miał odstrzały bez względu na wagę przynęt. no chyba,że zadowala się tym co już umie i łowi "asekuracyjnie" wtedy odstrzałów nie ma albo jest mało . piszę o sobie co by nikogo nie urazić . 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się wyłamie. W październiku i grudniu cast został na brzegu, w przeciwieństwie do właściciela :P .

 

Edit podpowiada, że gdyby w grudniu Policja zatrzymała auto, w którym jechało dwóch facetów, z czego jeden w samych gaciach :ph34r:... resztę zostawiam Waszej fantazji.

Edytowane przez Młody wędkarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szkoda , że nikt inny z braci castingowej się nie wypowie na ten temat jak to jest z tym odstrzeliwaniem .???? Maniuś ,2 ×Tomuś , Robuś (Bobuś) ????

Ależ oczywiscie , :huh: ,że odstrzeliwalem i pewnie będę, ale przyznam raczej w wadze cięższej.Szczególnie spidolino i chęć osiągnięcia max. odległości nad morzem, niska temperatura oraz pośpiech i fala. Plecionka osłabiona zaczepami i skręceniem i długo nie zmieniamy przypon-agrafka.

Swoją drogą można castować pstrągi w wodach stojących leciutkimi przynętami i niewielkimi pływakami spidolino - muszka leci daaaleko ;) .

Gratuluję odnowienia materiału- wartością jerka jest kontynuacja wątków co daje okazje do ciekawych obserwacji.

Jedną z nich jest fakt iż wielu fajnych kolegów uczestniczących w dyskusji sprzed lat już nie ma na forum-profile zniknęły, ślad wymazany...szkoda.

Uwagę także zwraca większa dostępność sprzętu i potencjalnie lepsza dostępność do salmo ul casta.

Na koniec wspomnę o moich doświadczeniach- pstrągi z łódki łowię castem, pstrągi z brzegu jeziora spinningiem, a nad małą rzeczką to już raz tak raz tak, także w zależnosci od tego czy przelotki marzną i po prostu na co aktualnie mam ochotę.

Spinning pozwala mi rzucić dalej leciutką przynętą, ale prowadzenie i szczególnie hol przy użyciu casta to już miut=cód. :)

Warto czerpać z wielu źródeł( bo w plecaku jeszcze muchówka), okres ortodoksyjnego przywiązania do jednej metody mam za sobą. :D

pozdrawiam Paweł

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...