atomic Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Witam Pytanie wyda Wam się dość dziwne i banalne ale mam z tym spory problem. Nie wiem jak ustawić hamulec walki w multiplikatorze przy jerkowaniu. Nie mam doświadczenia jeszcze w tej metodzie ale wszędzie jest napisane o tzw. zacięciu siłowym i tutaj mam problem. Nie miałem jeszcze za wielu brań ale gdy np. "zatnę" jakiś zaczep (niekoniecznie twardy) to linka ucieka ze szpuli. Ja odruchowo kładę palec na szpuli przy zacięciu i ją blokuje (to raczej zła praktyka?) Możecie mi jakoś pomóc ustawić ten hamulec do jerkowego zestawu? Wędka 30-70, plecionka 20 lbs Czy przy zacięciu linka powinna się wysnuwać ze szpuli czy raczej nie? Oczywiście wiem, że podczas walki mam go odpowiednio wyregulować, ale jak powinien przebiegać hol na takim zestawie szczupaka 60/70 cm? Czy to raczej hol siłowy czy on powinien mieć możliwość odjazdu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Może nawinąłeś linke bez podkładu i ślizga się na szpuli. Ja mam prawie beton. Zapas tylko na naprawdę dużą sztukę.Co to za multik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okonilowca Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 A przy nawijaniu zawiązałeś linkę do oczek na szpuli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Niektóre szpule nie mają otworów. Więc podkład z żyłki niezbędny. Ale rzeczywiście, w wiekszości nowych konstrukcji szpulki są nawiercane/frezowane i można linkę przywiązać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atomic Opublikowano 19 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Shimano Chronarch 201e7. Nic się na ślizga. Podkład jest z żyłki ale na pewno się nie ślizga. Żyłka jest w otworze na szpuli a plecionka do niej przywiązana. Chodzi mi tylko o poprawne ustawienie hamulca. W kołowrotku ze stałą szpulą nie miałem problemów bo nigdy nie łowiłem ciężko. Chodzi mi o to czy przy zacięciu kołowrotek coś powinien oddać linki czy nie? Jak ma wyglądać hol takiego szczupaczka 60/70 cm? Wiem że ciężko o sztywne reguły ale chodzi mi o jakiś punkt zaczep żebym czegoś nie robił źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busz231 Opublikowano 21 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2013 każdy chyba młynek ma jakąś maksymalną siłę hamulca w przypadku chronarcha jest to bodajże 4 czy 5kg.na moje oko wszystko jest ok bo przy twardym zaczepie i ostrym zacięciu hamulec powinien puścić.na wszelki wypadek zrób test.dokręć pokrętło na maksa zaczep wagę do linki i zobaczysz z jaką siłą hamulec puszcza,może smar się dostał w tarcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilims Opublikowano 5 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2013 (edytowane) u mnie w citice 201e przykręcam hamulec walki na maksa, przy zacięciu szpula się nie obraca dopiero jak wiem z czym mam doczynienia to zaczynam regulować. przy zacięciu nie oddaje linki czyli na sucho:jak przykrece hamulec walki na maksa i ciągne za plecionke szpula ani drgnie. maksymalny siła hamulca 4-5kg Edytowane 5 Listopada 2013 przez Wilims Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 5 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2013 A ja po za nielicznymi wyjątkami daje tyle, żeby najpierw większość przejął kij. Dopiero potem do współpracy ma się włączyć hamulec. Oczywiście moc linki bezpiecznie w stosunku do mocy kija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 6 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 ... dopiero jak wiem z czym mam doczynienia to zaczynam regulować...Czasami możesz nie zdążyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 6 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 No nie wiem, ja wolę zostawić ciut luzu przy mocnym zacięciu - czy to zaczep,czy rybka. Tak, żeby dopiero w ostatniej fazie kręcioł oddał trochę linki. Ale to pewnie subiektywna rzecz. Każdy musi to wyczuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 6 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 No nie wiem, ja wolę zostawić ciut luzu przy mocnym zacięciu - czy to zaczep,czy rybka. Tak, żeby dopiero w ostatniej fazie kręcioł oddał trochę linki. Ale to pewnie subiektywna rzecz. Każdy musi to wyczuć.Robię tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 7 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 No i oczywiście trzeba to zawsze, każdorazowo metodą "drzewa, pnia, buta (to sposób kolegi)" sprawdzić nastawy dla każdej konfiguracji kija i kręcioła. Bo może być przykra niespodzianka w jedną albo w drugą stronę hehehe:-) Ja nie przypisuję multika do jednego kija i często mieszam, a hamulec musi iść z tą zmianą. Ostatnio złapałem się na tym, że przy prowadzeniu sweeperka 14 szpula oddawała kilka centymetrów plecionki - bo wcześniej zaczepiając przynętę na wędce podczas zmiany miejsca zrzuciłem hamulec do minimum żeby nie było pałąka na blanku... A pamięc zawiodła i nie nastawiłem go ponownie przy nowej miejscówce. Od tego momentu sprawdzam bardzo często, czy hamulec jest ok. Przy spotkaniu z rybką byłbym inaczej w dupie... Także trza uważać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meme174 Opublikowano 7 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 japonce takie mądre nie moga wymyslec jakiegos madrego hamulca walki niczym dc ? Z hamulcami jak z rybami kazdy inny na bolenia - tak zeby przy cieciu prawie non stop oddawal linke ale z oporem,sandał mur beton + kciuk - czasem noga ,perchyk - leciutko - lzej niz u bolka,jaz - klen - troche mocniej niz w przypadku bolkano i ukochany pike - linka dostosowana do kija tzn kij do 20 lb - linka tak samo multik mur beton, i dopiero po raru sekundach wiadomo czy popuszczac czy szybki silowy hol pistoleta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 23 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Zacięcie miękkiego zaczepu - drag musi nie drgnąć i wyrwać chwasta z korzeniem. Zacięcie twarego zaczepu - drag musi drgnąć, kij się nie złamać, a linka nie pęknąć. Proste. Zacięcie przy jerkownaiu musi być mocne, możliwie bez strat energii np. na hamulec. Taka specyfika przynęt (gabaryt, materiał, wielkość, rozmiar kotwic) i ich prowadzenia - nie zawsze zestaw będzie optymalnie napięty do zacięcia. Nie musi to być beton, ale kij musi przyjąć rybę i amortyzować, zanim hamulec zacznie oddawać linkę. Gadu - gadu, a i tak musisz sam wypraktykować.PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.