Skocz do zawartości

Mapa jezioro Nyskie


pozdrower

Rekomendowane odpowiedzi

O tej porze roku to żwiraki od strony wału lub tereny od bukowa. Mam tą mape wodniacka w duuużym rozmiarze z 2012 roku, bardzo się przydaje, niestety autorzy nie wyrażają zgody na jej udostępnianie :(, myślę ze za niedługo będzie ona wydana normalnie.

Edytowane przez Tomislawus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływałem  po Głębinowie ostatno z tydzień, może półtora temu. 6h, zero kontaktu, miejscowi też spływali raczej z niczym, ktoś gdzieś tam złapał szczupaka około wymiaru, ogólnie lipa straszna. Dużo ryby trzymało się jeszcze trochę płytszych rejonów,a biorąc pod uwagę pogodę, myśle, że warto odwiedzić też płytsze rejony zbiornika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ichtiolog to tyle wie że wiesz....trzeba boleniem zarybiać ;) ostatnio słabo na nyskim bierze wszyscy walą na otmuchów bo na spina coś się dzieje. Na głebinowie prędzej złowisz na żywca jak na spina. Poza tym na Głębinowie jest gdzie szukać ryby duuuuużo miejsc potrncjalnych na sandacza a na otmuchowie kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jaka teraz woda na Głębinowie. Zdarzają się jeszcze o tej porze sandacze na krzakach i korzeniach od strony Siestrzechowic, jednak warto szukać na żwirakach, bukowie i korycie. 

 

Bolenia sypali i to w dużych ilościach :D jest go dużo i to ok dla ludzi zainteresowanych tą ryba jednak dla pogłowia to już raczej nie.

 

Po mimo tego że pochodze z Nysy nigdy nie łowiłem z łodzi na otmuchowskim, za to Głębinów znam jak własną rękę. Piękne czasy były z 10 lat temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nie wytrzymaliśmy 5 dni, ponieważ już po 3 dniach bez ryby rzucając po 13 godzin dziennie mieliśmy dość łowienia... Kompletnie nic. Łowiliśmy na spin w dzień a w nocy na żywca ( ostatnia deska ratunku) jednak też bez efektów... Pływaliśmy z sondą i łowiliśmy na naprawdę różnych głębokościach... od 1m do 10m. Głównie twarde spadki od 3-5m ale nie skutecznie. Na koniec męczyliśmy bolenia ale również 0, nigdzie nie było słychać żeby ryba atakowała. Temperatura powietrze od 6:00 wynosiła 15stopni o 13:00 bylo juz 25... Woda miała prawie 14. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nie wytrzymaliśmy 5 dni, ponieważ już po 3 dniach bez ryby rzucając po 13 godzin dziennie mieliśmy dość łowienia... Kompletnie nic. Łowiliśmy na spin w dzień a w nocy na żywca ( ostatnia deska ratunku) jednak też bez efektów... Pływaliśmy z sondą i łowiliśmy na naprawdę różnych głębokościach... od 1m do 10m. Głównie twarde spadki od 3-5m ale nie skutecznie. Na koniec męczyliśmy bolenia ale również 0, nigdzie nie było słychać żeby ryba atakowała. Temperatura powietrze od 6:00 wynosiła 15stopni o 13:00 bylo juz 25... Woda miała prawie 14. 

 

Tej jesieni to chyba standard, znajomi podobnie...

ALE SZYKUJĄ SIĘ PRZYMROZKI WIĘC NIE SKŁADAJ BRONI :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...