Nowy prezes PZW

[Rheinangler]

No to Eugieniusz G,- abdykował  a zna ktoś z szanownych kolegów nowego Prezesa PZW?

[krystiano1981r]

Arek tutaj jest troszkę info na temat nowego prezesa http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/86424/60/prezesem_zg_pzw_zostal_kol_dionizy_ziemiecki_z_okregu_mazowiecki

[Rheinangler]

Dzięki Krystian, oficjalne informacje już przed napisaniem wątku przeczytałem

chodziło mi raczej o takie nasze widzenie bez lansu wyborczego typu;

- znam gościa porządny facet 

                    lub

- kontynuacja czyli klon Eugieniusza 

Edytowane 27 Października 2013 przez Rheinangler

[chris541]

człowiek który ma 60 lat i studiował nauki polityczne????? Może młodzi nie wiedzą o co chodzi ale nauki polityczne w PRL oznaczały określoną orientację. Gratulacje !!!!! Zapoznajcie się z CV prezesów w Waszych okręgach to będziecie wiedzieli o czym mówię. Otóż pewna grupa ludzi znalazła sobie w "Nowej Polsce" całkiem fajne miejsce..... Szkoda tylko ze najgorzej na tym wychodzą RYBY i WĘDKARZE !!!!!

Edytowane 28 Października 2013 przez chris541

[pawello]

Po tylu latach doczekaliśmy się nowego prezesa PZW.

 

http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/86424/60/prezesem_zg_pzw_zostal_kol_dionizy_ziemiecki_z_okregu_mazowiecki

 

 

 

 

[Gość DAWIDspinn]

Patrząc na to że jest to Pan z okręgu Mazowieckiego nie ma się raczej czym cieszyć. Jak wiadomo okręg ten idzie daleko w tyle za innymi, brak nowoczesnych i śmiałych rozwiązań jakimi są odcinki "no kill" czy totalne zaniedbanie swoich wód górskich, więc na pozytywne zmiany bym nie liczył.

[Jozi]

Kolega Przemek z Wyszkowa powinien gościa znać(nowy prezes jest z Wyszkowa), może coś skrobnie w temacie  .

Trzeba mu dać szansę, gorszy od Grabowskiego chyba nie będzie.

[Rheinangler]

Oczywiście, że można wg ubeckich metod działania wysnuć teorie czy przypuszczenie, że cwańszy kolega wsadził mniej cwanego lub niewygodnego koleżkę na stołek z którego zaraz tenże zostanie wystrzelony w powietrze i w ten sposób pozbył się odpowiedzialności...

Dalej rozumując w ten sposób można powziąć myśl wg tych samych schematów iż kapitanowie niektórych okrętów w czasie ich tonięcia opuszczają pokład jako pierwsi gdyż są najlepiej zorientowani w sytuacji swego statku...

Ale zakładając taki scenariusz należy oczekiwać upadku PZW co dla nas oznacza...mniej więcej to samo co było po 89-roku. Czy wnioski z tamtego czasu są jeszcze w naszych głowach czy już zapomnieliśmy???? 

Czeski scenariusz w takim obrocie sprawy sprawdził się najlepiej czyli w zależności od upaprania w system 30-20-10 letni zakaz uczestniczenia w strukturach i post-układ umiera bez dostępu powietrza czyt- koryta z władzą i kasą.

Edytowane 27 Października 2013 przez Rheinangler

[Rheinangler]

Może być gorszy bo młodszy i jeszcze mu się chce i nie musi sie trawy trzymać      

[Jozi]

Może być gorszy bo młodszy i jeszcze mu się chce i nie musi sie trawy trzymać      

Arek nie załamuj na starcie   :lol: . 

[Rheinangler]

wczoraj po otrzymaniu tej informacji założyłem taki sam watek w Cafe http://jerkbait.pl/topic/30753-nowy-prezes-pzw/

dlaczego w cafe

gdyż obawiam się osobiście iż wpływ nowego prezesa na wygląd PZW będzie tak samo znaczący dla naszego wędkowania jak poranna kawa na wyniki połowu

Oczywiście wrodzona naiwność podszeptuje mi, że może się coś zmieni i nowy Prezes zacznie np demontować związek na małe prężna towarzystwa na początku wspierane przez dużego brata finansowo co wzbudzi poryw odpowiedzialności wśród tzw "członków" i ich kontrole na mniejszym łatwiejszym do ogarnięcia tworem i zapobiegnie post-nomenklaturowemu przejęciu mienia,- naszego mienia.

PS

Może moderacja połączy te wątki i w zależności od wagi tego wydarzenia umieści je w stosownym dziale.

Edytowane 27 Października 2013 przez Rheinangler

[Jozi]

wczoraj po otrzymaniu tej informacji założyłem taki sam watek w Cafe http://jerkbait.pl/topic/30753-nowy-prezes-pzw/

dlaczego w cafe

gdyż obawiam się osobiście iż wpływ nowego prezesa na wygląd PZW będzie tak samo znaczący dla naszego wędkowania jak poranna kawa na wyniki połowu

Eee nie mów jak wypiję poranną kawę to mam szybszą rękę w zacięciu  .

[zetika16]

Józek . Ty byłeś może dzisiaj na wodą ?

[Rheinangler]

Pytasz Tomek o to czy woda po wyborze zmieniła kolor ze względu na doniosłość wydarzenia?

[covent]

Wklejam z innego forum

 

cyt: "   

witam
wędkarzy zapewne interesuje wędkarstwo i program nowych władz PZW, a nie podział stołków i diety w Z.G.
Dlatego chciałbym się odnieść do tej "czerwonej góry" zaznaczonej przez Ciebie i podać kilka ciekawych faktów ze zjazdu najdobitniej obrazujących stosunek delegatów i władz naszego związku do wędkarstwa i "biznesu wędkarskiego"
Zjazd rozpoczął się od zjeb... Okręgu PZW Olsztyn ( przy zaproszonych gościach ) przez Prezesa Generała za walkę z siatami na wodach PZW. Po odpowiedzi Prezesowi przez przedstawiciela Olsztyna i Prezesa Gorzowa Prezes Grabowski poczuł się urażony i zrezygnował z kandydowania ( czym zapewne zasmucił wielu fanów obecnych na zjeździe ).
Delegaci z Olsztyna poprosili kandydatów na prezesa o jasną deklarację - czy PZW będzie związkiem wędkarskim , czy rybackim ?
Kolega Teodor Rudnik powiedział, że jak został prezesem Słupska, to od razu zlikwidował siaty w swoim okręgu. Dionizy Ziomecki stwierdził, że związek jest związkiem wędkarskim.
Program wyborczy T. Rudnika sprowadzał się do planu pracy z młodzieżą, a kolegi Ziomeckiego do stworzenia centralnego rejestru wędkarzy.
Zasadniczo tak naprawdę program był mało ważny, bo podział stołków został ustalony dużo wcześniej i od dłuższego czasu lista członków władz krążyła w internecie.
W uchwale programowej kończącej zjazd umieszczono zapis mówiący o konieczności przeprowadzenia kampanii informacyjnej mówiącej o korzyściach płynących z gospodarki sieciowej prowadzonej przez Zarząd Główny PZW i Gospodarstwo Rybackie PZW na Mazurach. Mimo sprzeciwu Okręgu Olsztyn zapis ten został przyjęty większością 90% głosów.
I tu mamy odpowiedź na temat faktycznych intencji delegatów XXX Krajowego Zjazdu Delegatów związku wędkarskiego.
Jedyną zmianą jaką wprowadzono, to propagandowa zmiana nazewnictwa gospodarki rybackiej prowadzonej przez związek z rybacko-wędkarskiej na wędkarsko- rybacką.
Tak nawiasem mówiąc zmiana ta jest nieuprawniana, bo nasze prawodawstwo nie zna takiego terminu. Wśród równoprawnych 4 typów gospodarki rybackiej możemy znaleźć jedynie typ gospodarki rybacko-wedkarskiej i typ gospodarki wędkarskiej - jedyny jaki powinien interesować związek.

http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/KR/KR_numer/KR2003/KR2-2003.pdf
Chciałbym zauważyć, że na czerwono na tej liście nie jest zaznaczone nazwisko nowego Prezesa. Chciałbym pogratulować mu wyboru. Wierzę, że planuje jednak głębokie zmiany w związku i nie stanie się zakładnikiem układów towarzysko -biznesowo -rybackich."

Edytowane 27 Października 2013 przez covent

[Rheinangler]

Eee nie mów jak wypiję poranną kawę to mam szybszą rękę w zacięciu  .

co przy łowieniu jazi ma wręcz odwrotny skutek na wyniki           

[Rheinangler]

po przeczytaniu informacji podesłanych przez kolegę @covent już wiem co nas czeka,- kontynuacja pod zmienionymi kosmetycznie nazwami...

[Jozi]

.

po przeczytaniu informacji podesłanych przez kolegę @covent już wiem co nas czeka,- kontynuacja pod zmienionymi kosmetycznie nazwami...

Aby Twoje słowo w g.. się obróciło  .Napij wódki z rana, może będziesz ostrzej patrzył na świat i nowego prezesa

[thymalus]

Członek wysunięty z ramienia na czoło... Już to było. Nic się nie zmieni, najwyżej prowadzone będą zabiegi pudrowania nieboszczyka.

[miramar69]

Jakoś tak mi się ciśnie na usta ostatnio bardzo często słyszana melodyjka ,Panowie : Wędkarze - nic się niestało. Wędkarze nic sie nie stało............       I dalej bedą medale oraz zaszczyty za nieróbstwo i marnotrawstwo, wieńce laurowe do zwolnienia z opłat -     

OBYM SIĘ MYLIŁ - TFU.....TFU.........

Edytowane 27 Października 2013 przez miramar69

[Bootleg]

Nihil Novi w takim razie

[skippi66]

Tak, jasne, idzie nowe. U świeżo wybranego prezesa jak nic pod czerwonym beretem kołaczą się resztki nauk politycznych, ze szczególnym uwzględnieniem dialektyki heglowsko - leninowskiej. Czyli starcie tezy z antytezą i dojście w efekcie do syntezy, jako połączenia w jedną spójną całość dwóch poprzednich. Czyli tak:

1. Teza: nie ma ryb

2. Antyteza: jest karp, bo nim zarybiamy

3. Synteza: skoro jest karp a to też ryba, to ryby są.

 

Koniec, kropka.

Amen.

[Dagon]

Istnieje całkiem realna możliwość, że przeceniasz trochę dążenia poznawcze miłościwie nam szpanujących,  

Część z nich zajęta jest zapewne niezwykle istotnym i rodzącym się w bólach projektem nowej bazy danych dla PZW.

Pozostała zaś część jeszcze długo będzie trwała w błogiej radości z posiadania pieczątki.

Wnosząc z innego, zamkniętego już tematu, ludzie, którzy mogli coś zmienić nie dostali nawet szansy na to by w zarządzie zaistnieć, ci zaś, którym się to udało wprowadzać będą zmiany kosmetyczne, lub zwyczajnie nazywać stare pomysły inaczej, stwarzając pozory działań na korzyść związku.

Oczywiście mogę się mylić i chociaż nie lubię tego, chciałbym w tym konkretnym przypadku nie mieć racji,

Dla mnie temat ten, podobnie jak inne orbitujące wokół tego nieszczęścia, które nazwano wyborami, zaliczył zgon bez możliwości udanej reanimacji.

[Rheinangler]

Kilku budowniczych różnej maści centralnych rejestrów w najjaśniejszej RP już było i chyba żaden z tych rejestrów nie działa, za to kilka osób dobrze się na tym dorobiło...

[Maynard]

Dagon, cyfryzacja motorem rozwoju w każdej dziedzinie życia, na rybach także! Nie pierwszy to będzie "projekt-postęp" kosztujący krocie, gdzie nie wiadomo co ile kosztuje i dlaczego tak dużo, a nikt nie zapyta. Wszak za ciemniaka zaraz wezmą, jednego z tych, co się w nowoczesności nie odnajduje, kapitalizmu nie poważa i demokracji nie szanuje, kołtun jeden, spiskowy mąciciel, czarnowidz niewdzięczny. I tak jedzie karawana, pędzi pendolino od stacji do stacji. Jedną z nich jest PZW. Chooo chooo Motherfukcer.


Dla nas smutne jest to, że niezależnie od linii partii, większości naszych Kolegów związkowych wybór władz taki czy inny, ani ziębi, ani parzy, by nie rzec, że zwyczajnie zwisa.

Pozdrawiam
Grzesiek