Skocz do zawartości

Konger Paladin River Raid 2,74/14g


Zaks

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, może któryś z kolegów posiada lub miał możliwość łowienia ww. kijkiem? W necie nie wiele informacji o nim... Interesuje mnie akcja tego kija... czy nada się jako w miarę uniwersalny kijek do łowienia z brzegu kleni, jazi, okoni i boleni na lekko przynętami nie większymi niż spirit 7? :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machać eie machałem ale w ręku trzymałem takiego paladinka. Wydał się fajny ale cena spora. A co do łowienia myślę że spokojnie się nada. To zależy od Ciebie jakimi przynętami będziesz łowił np te bolenie. Jest to dosyć miękki kijek i walka z bolkiem czasowo będzie dłuższa ale fajna frajda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam go, fajny, szybki kij świetnie pracuje pod rybą i jest bardzo lekki.

Kupiłem go z myślą o kleniach, jaziach, wykorzystywałem też przy okoniach.

 

Moim zdaniem nie jest to uniwersał jakiego szukasz, z większych ryb miałem na nim klenia 53cm, bolka 62cm i powiem o ile przy kleniu było ok, to bolka z mocnego nurtu musiałem dość długo holować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena powiedziałbym dosyć spora. Wędki w granicach 700 PLN. Panowie, łowicie też innymi palladinami? Jeśli tak, to jak się spisują nad wodą? Którego polecacie najbardziej na małe i średniej wielkości rzeki. Cel - kleń, okoń, jaz, pstrąg, z zapasem na bolesława.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może z lekka z innej parafii, ale w sumie związane z wędkami Palladin. Otóż kije niewątpliwie fajne i pewnie bym coś dla siebie znalazł, ale w zparzyjaźnionym sklepie, który sprzedaje kongery, mocno mi odradzali zakup z uwagi na całkowity brak gwarancji. Czyli wszystko co się stanie z wędką serwis rozpatruje jako uszkodzenie z winy użytkownika i odrzuca reklamację.

Czy ktoś już ma jakieś doświadczenia w tej materii?

Edytowane przez mdziam_78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam paldina steel arm 274 do 28gr. Kijek świetny pod względem czułości. szybki. dobrze pracuje pod dużą tybą. leciutki, jest bardzo delikatny złamal mi się dwa razy- część szczytowa , ale Konger wymieniał za każdym razem na nową część wędki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do użytkowników kija - czy próbował ktoś tym kijem łowić spiritem 7? nie gnie się po rękojeść? :D kijek używany będzie głownie na klenie, jazie i okonie, ale zdarza się założyć coś lekkiego na bolka typu popper firmy Hunter czy jakieś lekkie wabiki do ekspresu :-) łowione ryby nie przekraczają 65 cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

River raid to świetny kij chociaż np. nie ma on długości 274 tylko 269cm to trzeba jasno napisać. Kij jest bardzo fajny i nie należy pisać, że jako seryjny nie jest wart swojej ceny gdyż jest zupełni inaczej. Nie znajdziemy w ofercie uznanych amerykańskich producentów podobnej konstrukcji, kij nadaje się do łowienia średnich ryb na niezbyt duże przynęty i w tej roli jest groźnym rywalem na rynku. Podczas wodzenia woblerów zachowuje się dość "sucho" ale pod walczącą rybą ugina się tak jak bardzo dobry spin. Przeprowadziłem test wytrzymałości tego blanku i rwałem nim żyłkę 0,18mm bez żadnego problemu. Naprawdę fajny kij, smukły blank pozwala zachować spory komfort podczas łowienia na wietrze, rękojeść maksymalnie komfortowa, polecam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

River raid to świetny kij chociaż np. nie ma on długości 274 tylko 269cm to trzeba jasno napisać. Kij jest bardzo fajny i nie należy pisać, że jako seryjny nie jest wart swojej ceny gdyż jest zupełni inaczej. Nie znajdziemy w ofercie uznanych amerykańskich producentów podobnej konstrukcji, kij nadaje się do łowienia średnich ryb na niezbyt duże przynęty i w tej roli jest groźnym rywalem na rynku. Podczas wodzenia woblerów zachowuje się dość "sucho" ale pod walczącą rybą ugina się tak jak bardzo dobry spin. Przeprowadziłem test wytrzymałości tego blanku i rwałem nim żyłkę 0,18mm bez żadnego problemu. Naprawdę fajny kij, smukły blank pozwala zachować spory komfort podczas łowienia na wietrze, rękojeść maksymalnie komfortowa, polecam.

Ci którzy piszą że nie jest wart swojej ceny nie mieli tego kijka w ręku albo wogóle na oczy go nie widzieli,proponuje połowić i dopiero wypowiadać się na ten temat,dodam że posiadam kije z pracowni i uważam że seria paladin absolutnie im nie ustępuje praktycznie pod żadnym względem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem go jak tylko się pojawiły, łowiłem kilka m-cy. Nie mam pojęcia skąd ta nazwa serii ponieważ każdy 3,5 cm kleniowy woblerek o mocniejszej akcji w nurcie giął go tak skutecznie że w zasadzie o komfortowym łowieniu nie było mowy. Doskonale czuły i lekki, idealny na jeziorowego okonia z brzegu, na rzekę odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam i użytkuje ten kijek od wiosny i jestem w 100% z niego zadowolony. Lekki w miarę szybki,bardzo czuły, idealny do opadu na małe przynęty oczywiście.Mam jednak jedno zastrzeżenie, to raczej do firmy, otóż kupiłem zamawiając go u kolegi prowadzącego sklep wędkarski, który to przywiózł mi najpierw wędkę z krzywym blankiem , a po wymianie otrzymałem prosty ale z nierówno wklejoną przelotką (drugą od szczytu), co przy tej cenie nie powinno moim zdaniem mieć miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek Ty masz specyficzne podejście do wędek pod woblery, nie tolerujesz nawet wychylenia pierwszej przelotki podczas holowania woblera stąd warto było by dodać jakiego kija używasz do łowienia kleni wtedy będzie jasne czemu Palladin nie był dla Ciebie  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek Ty masz specyficzne podejście do wędek pod woblery, nie tolerujesz nawet wychylenia pierwszej przelotki podczas holowania woblera stąd warto było by dodać jakiego kija używasz do łowienia kleni wtedy będzie jasne czemu Palladin nie był dla Ciebie  :D

To prawda, preferuję raczej mocniejsze kije z zapasem, sam wiesz jak jest u nas czasem trzeba rybkę zatrzymać przed krzakowcami a z paladinem był wg mnie ten problem, mniejsze rzeki to nie Wisła gdzie kleń sobie odjedzie na żyłeczce 0,14, 15m w warkocz, tu nie ma na to miejsca. Być może źle to wyraziłem, mi po prostu nie podpasował, za mało mocy... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Może z lekka z innej parafii, ale w sumie związane z wędkami Palladin. Otóż kije niewątpliwie fajne i pewnie bym coś dla siebie znalazł, ale w zparzyjaźnionym sklepie, który sprzedaje kongery, mocno mi odradzali zakup z uwagi na całkowity brak gwarancji. Czyli wszystko co się stanie z wędką serwis rozpatruje jako uszkodzenie z winy użytkownika i odrzuca reklamację. Czy ktoś już ma jakieś doświadczenia w tej materii?

Być może i po 2ch latach odświeżam ten wątek, pewnego dnia postanowiłem poprawić sobie humor i kupić coś UL pod okonie, na oku miałem 2 okumy i jedną daiwe (cenowo w okolicach 500-600 zł), sprzedawca jednak mocno cisnął w kierunku kongera z serii Paladin (konkretnie fire wizard). Odczucia przy łowieniu (nie długim bo zaledwie trzy wypady nad wodę) bardzo pozytywne, choć dając za wędkę blisko 850 zł chyba sam siebie usprawiedliwiałem za tą głupotę, której dokonałem bo wszyscy znajomi mówili mi "stary, za te pieniądze masz dużo ciekawszą opcje na kij z pracowni".

 

Wędka w trakcie pierwszego wypadu złamała się około 18 cm poniżej szczytówki - przy wyrzucaniu 3g kogucika, pech, dobrze że w bagażniku miałem zapas ... 2 tygodnie później konger odesłał mi wędkę z nową sekcją. Także mowy o braku gwarancji, czy nie rozpatrywaniu reklamowanych produktów być nie może. Jednak ta zmieniona sekcja po wyjęciu z tuby była jakaś taka jakby używana (nosiła ślady otarć na łączeniu sekcja/sekcja, jakby ktoś to przejechał pilnikiem plus posiadała kilka zacieków lakieru na samej szczytówce, takie przegrubienia ...) - olałem to, cieszyłem się moim super luksusowym kijem made in Asia za gruby hajc :D, ten kij serio wygląda mimo to dobrze dla oka :) i jest fajnie wyważony (tylko co z tego skoro ...) 

 

Wyskoczyłem sobie od razu na ryby, gdzie połapałem naprawdę niezłe okonie 30+, przyłowem był nawet 50+ szczupły i kij radził sobie przyzwoicie, można było mówić o przeżyciu prawdziwej walki :) bo kij pod tymi rybkami pracował poetycko :D

 

Trzeci wypad, pożegnanie wody na pontonie :). Sciągam sobie powoli woblerka (2,5cm, nie tonący), stop, ściągam, stop ściągam i nagle w trakcie ściągania mam atak, czekam z niecierpliwością te ułamki sekund i wiem że pasiak siedzi, zacinam ... ryba spada - wraz z nią ostatnia przelotka szczytowa. Paladin poleciał ponownie na reklamację. Oddałem go na początku stycznia b.r., do dzisiaj brak reakcji ze strony Kongera - jednak liczę na pozytywny rozwój sytuacji bo wiem, że trafiłem na gównianą partię (potwierdzają to ku mojemu zasmuceniu niektorzy sprzedawcy, że niektóre paladiny strzelają jak zapałki - pech? pechowa seria? Scianki z pergaminu? Trudno powiedzieć). 

 

Nie wiem jaka teraz będzie decyzja Kongera jednak na bank nie ma co z automatu zakładać, że firma spuści kogoś po brzytwie, poza tym pamiętaj kolego :) są jeszcze instytucje dbające o prawa konsumenta. Ja mimo wszystko chciałbym mieć tego kongera juz w domu :) i nim sobie na wiosnę połowić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dla Waszej informacji. 

 

Nie wiem jaka teraz będzie decyzja Kongera jednak na bank nie ma co z automatu zakładać, że firma spuści kogoś po brzytwie, poza tym pamiętaj kolego :) są jeszcze instytucje dbające o prawa konsumenta. Ja mimo wszystko chciałbym mieć tego kongera juz w domu :) i nim sobie na wiosnę połowić.

Konger ponownie rozpatrzył reklamację na moją korzyść. W dniu wczorajszym odebrałem wędkę z wymienioną sekcją szczytową. 
Trochę to trwało (rozumiem, oczekiwanie na nową partię zestawów, inwentaryzacja noworoczna etc).
Tak czy inaczej - sami widzicie - że jeśli kiedyś Konger dawał dupy z serwisem gwarancyjnym to na moim przykładzie widać jasno, że najwyraźniej standard obsługi wskoczył na poziom europejski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Waszej informacji. 

 

Konger ponownie rozpatrzył reklamację na moją korzyść. W dniu wczorajszym odebrałem wędkę z wymienioną sekcją szczytową. 

Trochę to trwało (rozumiem, oczekiwanie na nową partię zestawów, inwentaryzacja noworoczna etc).

Tak czy inaczej - sami widzicie - że jeśli kiedyś Konger dawał dupy z serwisem gwarancyjnym to na moim przykładzie widać jasno, że najwyraźniej standard obsługi wskoczył na poziom europejski. 

Dwa lata temu reklamowałem u nich wędkę na gwarancji,wszystko odbyło się bezproblemowo,wysłali kuriera pod wskazany adres na ich koszt i po tygodniu odesłali nową wędkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konger Paladin Steel Arm 274/7-28

Tłukę nim wiele lat nad Bugiem. Kupiłem jeszcze za 580zł. Złego słowa nie dam powiedzieć o tym kiju. Dla mnie pancerny, lekki,czuły i świetnie leży w łapie. Miotam przynętami od 5g do 45g Przy przynęcie 45g rzuca się jak szlakiem bo jest mega przeładowany ale daje radę. Podpinam do niego młynki TP2500, Zauber 4000, Slammer 360. Nie mam i nie znam bardziej uniwersalnego kija na rzekę. Jak go kiedyś przytrzasnę drzwiami (bo innej możliwości zniszczenia tego kija nie widzę) kupię jeszcze raz.

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać "nasze" rodzime konstrukcje kijków nie są takie złe ???? jeżeli chodzi o Kongera to projektował je dla nich m.in. Zbyszek Kawalec i może nie są takie super, extra, trendy i ach och jak JP czy USA ale jak dla mnie naprawdę bardzo przyzwoite konstrukcje. A jak pisał Kolega wyżej z gwarancją też się poprawili. I żeby nie było - nie mam nic wspólnego z tą marką ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...