Winko Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Zapewne już niedługo dostępne będą nowe, większe a co za tym idzie również cięższe wersje tego bardzo łownego woblera. Jak na razie przechodzi on pierwsze próby na jesiennych kleniach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Tomek,znasz wymiary i wagę tego "chrabola"...?też lubię stosować tą przynętę na Twoich filmikach widać,że ty też... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manniek66 Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Mam jednego Pracuje genialnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Mam jednego Pracuje genialnie Maniuś podeślij jednego - niech idzie jutro za mnie do pracy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manniek66 Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Aleś Ty dowcipny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 27 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 (edytowane) Tomek,znasz wymiary i wagę tego "chrabola"...?też lubię stosować tą przynętę na Twoich filmikach widać,że ty też... pzdr Wiesz, lubię łowić na tego robala bo na moich łowiskach jest on dla mnie nr.1 jak chodzi o klenie ale... no właśnie, troszkę za lekki. Ktoś kto odpowiednio przygotuje swój zestaw jeszcze nim śmignie, większe problemy maja mniej doświadczeni wędkarze. Chrabąszcz XXL zapewne będzie występował w dwóch wariantach wagowych tj. 1.7 oraz 2.3g przy 30tu mm długości. Sądzę że to powinno wystarczyć na średniej wielkości rzekach na oddawanie przyzwoitych rzutów. Jeden z moich kolegów który miał już okazję nieco pośmigać tym nowym robalem stwierdził iż leci on zdecydowanie lepiej od mniejszego poprzednika a do tego klenie wykazywały duże zainteresowanie co bardzo mnie cieszy Proszę pamiętać o zasadach zamieszczania zdjęć złowionych ryb, zwłaszcza wymiarach - rybka usunięta. Edytowane 21 Listopada 2013 przez milupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 jak głeboko pracuje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 27 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Schodzi na około 30-40 cm pod powierzchnię wody ale oczywiście przy podniesionym wysoko wędzisku można nim smużyć, pracuje niczym przysłowiowa żabka czyli zachowuje sie dokładnie tak jak chciałem! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Wiesz, lubię łowić na tego robala bo na moich łowiskach jest on dla mnie nr.1 jak chodzi o klenie ale... no właśnie, troszkę za lekki. Ktoś kto odpowiednio przygotuje swój zestaw jeszcze nim śmignie, większe problemy maja mniej doświadczeni wędkarze. Chrabąszcz XXL zapewne będzie występował w dwóch wariantach wagowych tj. 1.7 oraz 2.3g przy 30tu mm długości. Sądzę że to powinno wystarczyć na średniej wielkości rzekach na oddawanie przyzwoitych rzutów. Jeden z moich kolegów który miał już okazję nieco pośmigać tym nowym robalem stwierdził iż leci on zdecydowanie lepiej od mniejszego poprzednika a do tego klenie wykazywały duże zainteresowanie co bardzo mnie cieszy dlatego właśnie "ale" zaciekawiła mnie waga i długość tego robaczka bo mniejsze wersje bardzo łowne "ale" (chodzi o wielkość i wagę) nie na wszystkich łowiskach i nie w każdych warunkach (wiatr,wielkość wody itp) można go było użyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 27 Października 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Ten ,,chrobal" jak to całkiem ciekawie ująłeś jest nieco większy od poprzednika ale za to wagowo jest o niebo lepiej. Wspomniany wcześniej przeze mnie kolega pisał mi dosłownie że w porównaniu ze starszą wersją ten nowy jest jak torpeda! Czyli mniemam że mamy jakies kilka dodatkowych metrów przy rzucie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 no to zapowiada się ciekawie... pora zacząć się zbroić na przyszły sezon.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 27 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 (edytowane) Dzięki uprzejmości Tomka już je wypróbowałem, niestety nad wodą byłem niecałą godzinę. Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne, woblery mają nienaganną, dość agresywną pracę i trzymają się nurtu, a to dla mnie jest najważniejsze. Z pewnością są lotne, zarówno ten tonący, jak i wersja pływająca, jednak silny wiatr sprawił, że w tej kwestii nie sprawdziłem do końca, jakie mają możliwości. Chrabąszcz pływający pracuje około 10 - 15 cm pod powierzchnią lub trochę głębiej, w zależności od położenia kija i wydaje mi się, że nieco "szerzej" niż wcześniejsza wersja, właśnie na niego wyjąłem jednego klenia w dość silnym prądzie, drugiego malucha skusiłem na końcówce długiej płani, więc w obu miejscach okazał się skuteczny. Uploaded with ImageShack.us Kiedy łowię na "smużaki" w 90% używam swoich woblerów, bo wyjęcie ryby na własnoręcznie wykonaną przynętę sprawia mi najwięcej satysfakcji, dlatego rzadko sięgam po te kupowane, ale nowe chrabąszcze Huntera będę zabierał nad wodę i, mało tego, będę ich używał . Edytowane 27 Października 2013 przez marekn 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konio79 Opublikowano 31 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) Ten ,,chrobal" jak to całkiem ciekawie ująłeś jest nieco większy od poprzednika ale za to wagowo jest o niebo lepiej. Wspomniany wcześniej przeze mnie kolega pisał mi dosłownie że w porównaniu ze starszą wersją ten nowy jest jak torpeda! Czyli mniemam że mamy jakies kilka dodatkowych metrów przy rzucie. Na wstępie dziękuję Ci Tomku i firmie Hunter za możliwość przetestowania tych przynęt. Jako, że lubię i łowię na przynęty Huntera i tak pewnie by mnie to nie ominęło Faktycznie byłem 3 godzinki nad wodą i jestem bardzo zaskoczony lotnością tych przynęt. To są prawdziwe pociski w porównaniu do klasycznego chrabąszcza. Złowiłem kilkanaście kleni i okonków, zarówno na wersję pływającą jak i tonącą. Największe nie przekraczały 30cm a okoni 20+.Wrażenia bardzo pozytywne, podobne jak u kolegi wyżej. Praca przynęty zdecydowanie agresywniejsza od klasycznego chrabąszcza czy insecta, bardzo stabilna, pływający nurkował do max 20-25 cm,ale bezproblemowo można nim smużyć, podobnie jak wersja tonącą. Co najważniejsze przynęty okazały się bardzo atrakcyjne dla rybek. Byłem na łowisku które nie obfituje w dużą populację grubych kleni, co sprawiło, że miałem masę puknięć, chlapnięć, podejść niewielkich rybek do przynęty które było cholernie ciężko wpiąć, może jak bym zmienił kotwiczki na odrobinę mniejsze zaciął bym pewnie więcej rybek. Nie zmienia to faktu, że przynęta bardzo interesująca a kotwiczkę przy jednym z nich już wymieniłem na odrobinę mniejszą. Nie wiem jak wpłynie na pracę ale rybki na pewno to zweryfikują.Na końcu zestawu zawisły też nowe bromby 20mm i powiem, że zrobiły na mnie mega pozytywne wrażenie. Jak na tą wielkość to zasięg rzutu baaardzo dobry, praca jak to bromba trzęsie się aż miło Nie łowiłem na nie długo ale udało się skusić dwa niewielkie klenie i okonka z powierzchni. Myślę, że sprawdzą się w cieplejszych porach roku.Myślę, że następnym razem jak pogoda pozwoli wybiorę się na nizinna rzekę i tam sprawdzimy te przynęty na poważnie . Czas pokaże kiedy i w jakich warunkach będą najskuteczniejsze, co nie zmienia faktu, że już wygospodarowałem przegródkę w moim ulubionym pudełeczku na te właśnie przynęty. PS. Łowiłem na żyłkę 0,165 a przynęty latały dosłownie jak pociski, nie wyobrażam sobie zasięgu przy średnicach rzędu 0,14 czy 0,15 na która najczęściej łowię Tą przynętą bezproblemowo sięgałem miejsc, które ciężko było mi podejść z klasycznym chrabąszczem pozostając niezauważonym , także im większy zasięg rzutu, tym większa szansa na klenia, szczególnie w płytkich podgórskich i górskich rzekach Podkarpacia gdzie gł. łowimy. Zasięg rzutu zwiększył się o +/- 10m, choć nie mierzyłem, może siedmiu , przy wietrze tez idzie rzucić co w przypadku klasycznych robaczków A.L. było raczej niemożliwe. Edytowane 31 Października 2013 przez konio79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skibek20 Opublikowano 19 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2013 Pięknie się zapowiadają te nowe chrabąszcze! Mam nadzieję, że posmakują baryczańskim kleniom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 20 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 I mi się udało zaopatrzyć w tonącego i pływającego Pierwsze wrażenie świetne. Lotny, stabilny w nurcie i wyrazista, mocna praca. Aczkolwiek na testy "rybne" poczekam raczej do przyszłego roku, bo teraz sezon "robaczany" u mnie już raczej zamknięty PozdrówkaKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 20 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 (edytowane) Aczkolwiek na testy "rybne" poczekam raczej do przyszłego roku, bo teraz sezon "robaczany" u mnie już raczej zamknięty A mi z kolei przed wczoraj udało sie wyskoczyć w końcu nad wodę po długiej przerwie. Po przybyciu na łowisko widok oczkujących kleni napawał mnie wielkim optymizmem. W ciągu dwóch godzin udało mi sie na te chrabąszcze złowić osiem kleni. Co prawda nie były to jakieś okazy ale chrabąszcze XXL pokazały jak bardzo potrafią być skuteczne nawet połową listopada Proszę pamiętać o zasadach zamieszczania zdjęć złowionych ryb, zwłaszcza wymiarach - rybka usunięta. Edytowane 21 Listopada 2013 przez milupa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 20 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Na dużej i głębokiej wodzie poszukiwanie kleni płytko żerujących jest teraz nieco bez sensu. W dużej rzece ryby się nieco inaczej zachowują, dlatego ja niestety muszę nieco poczekać...Ale co się odwlecze..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 20 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Za to na tych średnich górskich rzekach Klenie biorą niczym latem!!! Klenie ściągały wobka z powierzchni wody niczym muchę, wystarczyły tylko lekkie podszarpnięcia szczytówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
watykanczyk Opublikowano 21 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Tylko gdzie nabyć te chrabąszcze XXL do testowania na wiosnę bo w mojej okolicy nie ma tego w sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 21 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Wiesz, z tego co mi wiadomo to już nie długo powinne ukazać się pierwsze egzemplarze na alledrogo albo bezpośrednio u producenta PS:Dziś w ciągu dwóch godzin udało mi się połowić kilka kolejnych kleni Jak tylko dobrze pójdzie i pogoda nie pokrzyżuje mi planów to w weekend być może będą testy nowego malowania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
watykanczyk Opublikowano 21 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Wysłałem priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 21 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Ten chrabąszcz ma takie wielkie oczy bo ktoś mu w tyłek kotwiczkę wsadził czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 21 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 Wystraszony, bo co rusz coś chce go zeżreć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 4 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2013 W końcu i mi również udało się w końcu troszkę porzucać tymi wobkami. Przyznam że byłem mile zaskoczony ich lotnością jak również łownością: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joah12345 Opublikowano 4 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2013 A można dostać gdzieś te smużaki xxl? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.