Często ten temat ocierał się w wielu dyskusjach, a mianowicie co byśmy wybrali zakupując silnik zaburtowy - nowy chińczyk na gwarancji czy używaną firmówkę. Fajnie jest wsadzić to wszystko w tym jednym miejscu aby każdy ocenił swoje doświadczenie.
To może ja jako pierwszy napiszę:
wybierając pomiędzy przykładowo 15 konnym chinolem ( seaking, parsun, zipp), a 5 bądź więcej letnim firmowym silnikiem o podobnej mocy wybieram zdecydowanie chińczyka.
Wyjaśnienie:
- miałem wielokrotnie styczność z chinolami i oceniam je bardzo pozytywnie pod względem kultury pracy i stosunku jakości do ceny
- mają bardzo dobrą dostępność do części i na dodatek tanich części
- są ekonomiczne
- zawsze dopływają do celu
- GWARANCJA
A teraz dwie wpadki.
1. W jednym silniku 9.9 KM od początku była wadliwa pompa oleju. Na wolnych obrotach ciśnienie oleju spadało poniżej punktu krytycznego i włączał się buzzer.
Silnik ten był po gwarancji bo właściciel go zakupił i długo nie używał aż przeszłą gwarancja to wtedy poszedł na wypożyczalnię. Przepływał cały sezon na wypożyczalni z ginącym ciśnieniem oleju i silnik się nie zatarł. W zimę trafił do mnie, zdiagnozowałem wadliwą pompę oleju, zamówiłem i w przeciągu 2-ch dni miałem ją i wymieniłem za całe 200zł. Silnik już przepływał kolejny sezon bezawaryjnie i żyje.
2. Tym razem poważniejsza usterka.
Klient popływał chyba z tydzień czy 2 i zgłosił brak mocy silnika. Okazało się, ze w oleju jest woda. Poszła uszczelka pod głowicą. Nie było widać winy użytkownika. Silnik przez pezal-a został wymieniony na fabrycznie nowy przez 3 dni. Więc klient naprawdę uradowany i wielki szacun oraz podziękowanie pezal-owi
I tyle na temat tych silników.
Więc oceniam BARDZO POZYTYWNIE I NAJLEPSZY WYBÓR DLA OSÓB z mocno ograniczonym portfelem.
Natomiast używane firmówki - powiem Wam, że aż mi się nie chce pisać tych historii... tragicznych historii....
DODAM JESZCZE 2 BARDZO ISTOTNE INFORMACJE:
1. MAM JUŻ DO DYSPOZYCJI 15 KONNY SILNIK ZIPPA W CELU PRZETESTOWANIA - SZKODA TYLKO, ŻE NA RUMPEL
2. JEŻELII KTOŚ BĘDZIE CHCIAŁ SIĘ PRZYCZEPIĆ MOICH POPRZEDNICH SPOSTRZEŻEŃ O 2-CH AWARIACH CHINOLI TO POWIEM, ŻE W TYM ROKU NA WŁASNE OCZY WIDZIAŁEM PEWIEN BARDZO RENOMOWANY FABRYCZNIE NOWY 200 KONNY SILNIK, KTÓRY ZATARŁ SIĘ PO 1 GODZINIE PŁYWANIA. DODATKOWO NIE ZOSTAŁ WYMIENIONY KLIENTOWI NA NOWY TYLKO BYŁ PRZEZ PONAD MIEISĄC NAPRAWIANY
Pytanie
Gość Horn
Często ten temat ocierał się w wielu dyskusjach, a mianowicie co byśmy wybrali zakupując silnik zaburtowy - nowy chińczyk na gwarancji czy używaną firmówkę. Fajnie jest wsadzić to wszystko w tym jednym miejscu aby każdy ocenił swoje doświadczenie.
To może ja jako pierwszy napiszę:
wybierając pomiędzy przykładowo 15 konnym chinolem ( seaking, parsun, zipp), a 5 bądź więcej letnim firmowym silnikiem o podobnej mocy wybieram zdecydowanie chińczyka.
Wyjaśnienie:
- miałem wielokrotnie styczność z chinolami i oceniam je bardzo pozytywnie pod względem kultury pracy i stosunku jakości do ceny
- mają bardzo dobrą dostępność do części i na dodatek tanich części
- są ekonomiczne
- zawsze dopływają do celu
- GWARANCJA
A teraz dwie wpadki.
1. W jednym silniku 9.9 KM od początku była wadliwa pompa oleju. Na wolnych obrotach ciśnienie oleju spadało poniżej punktu krytycznego i włączał się buzzer.
Silnik ten był po gwarancji bo właściciel go zakupił i długo nie używał aż przeszłą gwarancja to wtedy poszedł na wypożyczalnię. Przepływał cały sezon na wypożyczalni z ginącym ciśnieniem oleju i silnik się nie zatarł. W zimę trafił do mnie, zdiagnozowałem wadliwą pompę oleju, zamówiłem i w przeciągu 2-ch dni miałem ją i wymieniłem za całe 200zł. Silnik już przepływał kolejny sezon bezawaryjnie i żyje.
2. Tym razem poważniejsza usterka.
Klient popływał chyba z tydzień czy 2 i zgłosił brak mocy silnika. Okazało się, ze w oleju jest woda. Poszła uszczelka pod głowicą. Nie było widać winy użytkownika. Silnik przez pezal-a został wymieniony na fabrycznie nowy przez 3 dni. Więc klient naprawdę uradowany i wielki szacun oraz podziękowanie pezal-owi
I tyle na temat tych silników.
Więc oceniam BARDZO POZYTYWNIE I NAJLEPSZY WYBÓR DLA OSÓB z mocno ograniczonym portfelem.
Natomiast używane firmówki - powiem Wam, że aż mi się nie chce pisać tych historii... tragicznych historii....
DODAM JESZCZE 2 BARDZO ISTOTNE INFORMACJE:
1. MAM JUŻ DO DYSPOZYCJI 15 KONNY SILNIK ZIPPA W CELU PRZETESTOWANIA - SZKODA TYLKO, ŻE NA RUMPEL
2. JEŻELII KTOŚ BĘDZIE CHCIAŁ SIĘ PRZYCZEPIĆ MOICH POPRZEDNICH SPOSTRZEŻEŃ O 2-CH AWARIACH CHINOLI TO POWIEM, ŻE W TYM ROKU NA WŁASNE OCZY WIDZIAŁEM PEWIEN BARDZO RENOMOWANY FABRYCZNIE NOWY 200 KONNY SILNIK, KTÓRY ZATARŁ SIĘ PO 1 GODZINIE PŁYWANIA. DODATKOWO NIE ZOSTAŁ WYMIENIONY KLIENTOWI NA NOWY TYLKO BYŁ PRZEZ PONAD MIEISĄC NAPRAWIANY
Edytowane przez HornOdnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
20
13
10
9
Popularne dni
6 Lis
29
31 Paź
21
7 Lis
19
5 Lis
19
Top użytkownicy dla tego pytania
kotwitz 20 odpowiedzi
Paprykarz 13 odpowiedzi
godski 10 odpowiedzi
newrom 9 odpowiedzi
Popularne dni
6 Lis 2013
29 odpowiedzi
31 Paź 2013
21 odpowiedzi
7 Lis 2013
19 odpowiedzi
5 Lis 2013
19 odpowiedzi
Popularne posty
tornado
Czytam sobie te wypociny na 4 stronach i nic nie kumam o co tu chodzi? Na początku jest straszne forowanie Chińczyka, do takiego stopnia że wszyscy pozostali producenci wymiękają,następnie czytam że n
milupa
Ja widziałem i co z tego, ani Twoja ani moja odpowiedź nic nie wnosi do tematu. Pozdrawiam Piotrek Użytkownik Chińczyka
nrt80
prorok jaki czy co? jechałem do Krzycha po 420, zamówiłem 390 i nie żałuję.
242 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.