Skocz do zawartości

Poczekalnia, moje pierwsze kroki w twórczości.


joker

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz robić bardziej regularną "kratkę" imitującą łuskę, polecam najpierw zrobić linie boczną a później od linii bocznej robisz nacięcia najpierw poniżej linii w dół później w górę. Robisz taką jodełkę a później w drugą stronę i wychodzi kratka.

 

Kształty robisz bardzo fajne, jeśli to oklejanie aluminium to też bardzo dobrze Ci to wychodzi. Jeśli dobrze umieścisz obciążenie to będą łowić ryby :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz robić bardziej regularną "kratkę" imitującą łuskę, polecam najpierw zrobić linie boczną a później od linii bocznej robisz nacięcia najpierw poniżej linii w dół później w górę. Robisz taką jodełkę a później w drugą stronę i wychodzi kratka.

 

Kształty robisz bardzo fajne, jeśli to oklejanie aluminium to też bardzo dobrze Ci to wychodzi. Jeśli dobrze umieścisz obciążenie to będą łowić ryby :)

może jakieś zdjęcie poglądowe w trakie takiej roboty łuski ??  :) wyobraziłem sobie jak to ma być :) ale jak się coś zobaczy to zawsze lepiej.

Panowie macie racje z tymi oczkami :) zmienie klej, w wątku "Woblerowe patenty" troche o tym czytałęm i nawet jest ten test kolegi Pasta.

 

wrócę do domu to sprawdzę jak to pływa, wobki dosyć mocno obciążyłem bo mają 20g, dwie sztuki tylko około 10g. Czy będą pływać nie wiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Bobex, Bobex. Pierwsze kroki? Toż to ani pierwsze, ani drugie B)

Daleka droga już za Tobą. Widać, że sporo umiesz. Nie masz się co krępować, śmiało zakładaj wątek, ostrze w garść i do roboty :D

 

Przy okazji, po zdjęciach widać, że nie tylko woblery, ale i fotografia jest Twoją mocną stroną. Nie każdy tak potrafi oddać opalizację. Brawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem, no i niestety, czy może stety :)  wszystkie objawy wskazują na to, że niebezpieczny i złośliwy bakcyl "woblerozy" ponownie dopadł i mnie, a już naiwnie myślałem, że jestem wyleczony, a on tylko podstępnie drzemał i czekał na dogodne do rozwoju warunki.

 

Wobki strugałem sobie już kilkanaście lat temu, bo fabryczne cudeńka były drogie i każdy definitywny zaczep boleśnie trzepał po kieszeni.

Internetu w komputerze wtedy jeszcze nie miałem, pomocne były skąpe artykułu na temat budowy woblerów zamieszczane z rzadka w prasie wędkarskiej, do wielu wniosków jednak trzeba było dojść samemu, najskuteczniejszą metodą... prób i błędów. ;)

Z wiekiem czas, który mogłem przeznaczyć na zabawę nożykiem w drewnie zaczął się niebezpiecznie kurczyć w efekcie czego w pewnym momencie całkowicie zarzuciłem struganie swoich "niby rybek" i łowiłem tylko na obce, kupne, a cały warsztacik i pudełka z niewykończonymi egzemplarzami powędrowały na dno szafy i do piwnicy. :(

Traf jednak chciał, że nieopatrznie zbłądziłem na to forum, a oglądanie wobkowych perełek, które tu koledzy podstępnie wrzucają nie mogło ujść bezkarnie i któregoś dnia żądza strugania, klejenia, malowania i lakierowania nagle wróciła. Wyciągnąłem z szafy swoje pudełka, które leżały tam długie lata i ponownie w nich szperając nabrałem nieodpartej chęci na kontynuację dłubaniny.

 

Mam nadzieję, że mój zapał nie zgaśnie i nie okaże się słomianym, trzymajcie Koledzy kciuki za mnie ;)  to być może któregoś dnia odważę się otworzyć swój własny watek autorski, zobaczymy. :)

 

Mniej lub bardziej gotowych korpusów mam jeszcze ze dwieście, większość wystarczy już tylko ozdobić farbkami i polakierować, strugało się wtedy z czego popadnie, głównie z lekkiego i przyjaznego w obróbce drewna pochodzącego ze skrzynek w których przyjeżdżały do nas owoce tropikalne, ale również jak widać zdarzało się dłubać z drewna sosny i buku.

Całkowicie gotowe wobki chyba mi się nie zachowały (leżą w bezpiecznych depozytach na dnie rzek), może znajdę kilka z samych początków mojej struganiny, muszę poszperać za nimi.

Znalazłem też mój kajecik, gdzie skwapliwie rozrysowywałem kształty i materiały korpusów, pasujących do nich sterów, rozmieszczenie i wagę obciążeń, zapisywałem uwagi z testów poszczególnych modeli.

 

Zawartość tych pudełek spoczywa w nich i czeka cierpliwie na chwilę uwagi od co najmniej dziesięciu lat (jak nie lepiej), wciąż miło zalatują podkładem nitro ;) :

Cq00J8kl.jpg

 

Pokostowane korpusy teraz pięknie pachną, jakoś tak inaczej, balsamicznie, prawie owocowo:

35mICJAl.jpg

 

Stery robiłem wtedy mozolnie z polerowanego 3-4mm pleksiglasu (teraz będą z tego wzorniki):

sZ95TPcl.jpg

 

a korpusy powstawały nawet z co ciekawszych trzonków szczoteczek do mycia zębów :P:

TdvL3Jjl.jpg

 

A to (co jest dla mnie wielce budujące) już świeża dłubanina z tego tygodnia (nawrót woblerozy :D ), postanowiłem między innymi wypróbować nową dla mnie technikę "połówkową" (kiedyś najczęściej stelaż  zalewałem Distalem w rowku naciętym po całości lub rzadziej wklejałem wkręty), zobaczymy co z tego się urodzi:

j9G1YlRl.jpg

Edytowane przez Vigo
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje mi tylko przyłączenie się do powyższej prośby. Początkującym to Krzyśku przestałeś być daaawno temu. Wirus woblerozy atakuje dożywotnio. Czasem udaje się co najwyżej łagodzić objawy. Tylko, między nami mówiąc, poco walczyć?  :D

Odwagi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa Panowie ^_^ , jak coś już zapaćkam na gotowo to się pochwalę w stosownym wątku, bo z takimi golasami nie ma się co jeszcze pchać na afisz.

Póki co w głowie sporo pomysłów starych i nowych, muszę dokupić trochę materiałów i jazda.icon_idea.gif

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa Panowie ^_^ , jak coś już zapaćkam na gotowo to się pochwalę w stosownym wątku, bo z takimi golasami nie ma się co jeszcze pchać na afisz.

Póki co w głowie sporo pomysłów starych i nowych, muszę dokupić trochę materiałów i jazda.icon_idea.gif

Zapowiada się ciekawie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście za kalkomanią nie przepadam, choć wiem, że ma ona swoich zagorzałych zwolenników. Jednak bez względu na to, czym wobler jest zdobiony, podstawą jest właściwe oddanie proporcji, dobór obciążenia/wielkości i kąta wklejenia steru, wykończenia. Zarówno robale, jak i powyższe konstrukcje jednoznacznie wskazują, że początkującym nie jesteś. Nie do końca rozumiem, czemu akurat to miejsce wybrałeś do publikacji swoich prac. Naprawdę początkujący mogą nabawić się kompleksów. Nie wygłupiaj się więc ( ;) ) i kolejne prace proponuję, byś pokazywał w swoim wątku. Masz doświadczenie i fantazję, zapewne wiele ciekawych pomysłów do zaproponowania. Więc śmiało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Od 1,5 miesiąca przeglądam te forum. Dzięki Wam rozpocząłem przygodę z przynętami, Chciałem Wam podziękować, bo na codzień zacząłem czerpać inspiracje z Waszych pomysłów. Niedługo możliwe, że ukończę pierwszą serię. Nie omieszkam podzielić się wynikami. 

 

Pozdrawiam i dzięki raz jeszcze!

post-59126-0-74627900-1424048390_thumb.jpg

post-59126-0-19465500-1424048392_thumb.jpg

post-59126-0-81510300-1424048394_thumb.jpg

post-59126-0-12421100-1424048396_thumb.jpg

post-59126-0-99043200-1424048396_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, Jacku :)

Ale zdajesz sobie sprawę, że zapadłeś na nieuleczalną chorobę? W dodatku taką, której postępy będą Cię cieszyć... ;) W kolejnych konstrukcjach postaraj się nieco "odchudzić" dupkę woblera, a oczko na brzuszku nieco bardziej w przód niż najbliższy z ostatniego zdjęcia. Czekam za zdjęcia ukończonych i informacje o złowieniu fajnych rybek na swoje przynęty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...