Skocz do zawartości

Poczekalnia, moje pierwsze kroki w twórczości.


joker

Rekomendowane odpowiedzi

Co do moich woblerow to oto kolejny. Na jeziorze na którym łowie dobrze sprawuje się guma Daiwy w podobnych barwach, a to moja interpretacja.attachicon.gif20151109_101905.jpg

 

Jeśli będziesz chciał poprawić pracę to dognij przednie oczko do dołu. Oczko brzuszne mogłoby być bardziej z przodu - teraz na 100% będą Ci się kotwiczki czepiać same siebie.

Przy okazji polecam wywalić te przypony które stosujesz, te agrafki nie nadają się do spiningu.

Edytowane przez Pasta
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert fajnie ze sie zabrałeś za wobki :) . Co do mojego poprzednika , to faktycznie przypony wywal , szkoda ryb ;) . Z oczkiem też ma rację :) . Jedynie przyczepię sie do środkowego oczka, moim zdaniem jest w dobrym miejscu, jeśli miało by być  troszkę dalej do steru, to tylko pare milimetrów. Ale chyba nawet wystarczyło by , zeby było  węższe , i już ;) :P .  Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie. Co do oczka to już robie trochę inne. Mniejsze i lekko koryguje je ustawiając wobler. Kotwice nie łączą się, kwestia techniki. A przypon To jeden z ostatnich. Dziękuję za każdą opinie i RADĘ dla mnie to ważne. Dzięki nim poprawiam to co mogę, mimo to woblery pracują choć nie zawsze jakbym chciał. ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

można powiedzieć że to moja pierwsza prób wystrugania woblerów, kilka lat temu zrobiłem 3 czy 4 sztuki boleniówek kompletnie bez przyłożenia, tym razem postarałem się nieco bardziej. Balsa, stelaż przez całość, spraye akrylowe + 6 warstw domaluxu a oto efekt: 

2z6faj5.jpg

 

Ostatnia warstwa lakieru twardnieje, w weekend wkleję stery. Szczerze mówiąc to wyszły ładniejsze niż się spodziewałem :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

można powiedzieć że to moja pierwsza prób wystrugania woblerów, kilka lat temu zrobiłem 3 czy 4 sztuki boleniówek kompletnie bez przyłożenia, tym razem postarałem się nieco bardziej. Balsa, stelaż przez całość, spraye akrylowe + 6 warstw domaluxu a oto efekt: 

(...)

Trochę się obawiam, że przy tym kształcie, będziesz musiał dać znacznie niżej przednie oczko, lub nieproporcjonalnie duży ster. 

 

Jeśli malujesz sprejami, to staraj się po każdym malowaniu czyścić dyszę (chusteczka plus rozpuszczalnik). Warto też nieco odsunąć sprej od woblera. Zmniejszasz wtedy szansę, że farba będzie "pluć" i otrzymasz ładniejsze powłoki. 

 

Żeby moje pierwsze tak wyglądały! :D Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady :) Co do sprayów- kupiłem trzy różne żeby sprawdzić które z nich nie będą reagować z lakierem, okazało się że wszystkie są ok, jedynie czarny pluje. Do wszystkich założyłem takie same cienkie końcówki kupione w sklepie z art. do graffiti więc wina raczej leży po stronie puszki. Mam nadzieję że wklejenie dłuższego steru pomoże zaradzić z problem oczka i żyłka nie bedzie plątać się o przednią kotwiczkę (przypomniało mi się że miałem podobny problem w boleniówkach i większy ster go rozwiązał). Dodam jeszcze że woblery mają długość 42-46mm i mają posłużyć jako wabiki na wiślane klenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie w jednej barwie z dwóch powodów: po pierwsze naturalne uklejopodobne kolory często dają mi dobre wyniki, po drugie tak jak pisałem wyżej, to moje pierwsze woblery w związku z czym miało być w miarę low-costowo gdyby okazało się jednak że nie potrafię ich strugać. Z czasem zainwestuję w większą ilość sprayów a może i aerograf, czas pokaże :) Co do wagi to jest z nimi różnie, niestety nie mam jak ich zważyć. Póki co, bez kotwic jest kilka tonących i kilka pływających i właśnie takie miały być (tonące lub na granicy pływalności a takimi mogą się stać po uzbrojeniu). Testów jeszcze nie robiłem i pewnie szybko nie zrobię bo lokalne bajorka już zamarzły. Lakier wysechł, przed chwilą pierwsze cztery sztuki otrzymały stery i już wiem że ich wklejanie to czynność której najbardziej nie lubię przy produkcji woblerów. :P

Edytowane przez Ziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

można powiedzieć że to moja pierwsza prób wystrugania woblerów, kilka lat temu zrobiłem 3 czy 4 sztuki boleniówek kompletnie bez przyłożenia, tym razem postarałem się nieco bardziej. Balsa, stelaż przez całość, spraye akrylowe + 6 warstw domaluxu a oto efekt: 

2z6faj5.jpg

 

Ostatnia warstwa lakieru twardnieje, w weekend wkleję stery. Szczerze mówiąc to wyszły ładniejsze niż się spodziewałem :)

w wobkach praca i kolory są najważniejsze kolory super jak praca będzie oki to połowisz

ps.zmieniłbym oczy na mniej krzykliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...