Skocz do zawartości

Poczekalnia, moje pierwsze kroki w twórczości.


joker

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno wodne dwuskładnikowe poliuretany są niewiele słabsze od rozpuszczalnikowych. To musiałbyś sprawdzić jednak na własnej skórze. W rankingu na "parkieciarzach" są na 2 miejscu przed domaluxem/drewnochronem, więc coś w tym pewnie jest. Jednoskładnikowe wodne poliuretany mają trochę gorsze właściwości ze względu na inny sposób wiązania (odparowanie bez udziału czynnika chemicznego). O ile, tego nie wiem, ale łowiąc na zbiorniku bez opasek i miliona kamieni i innych twardych preszkód, pozwoliłbym sobie sprawdzić jeden i drugi wodny poliuretan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Hartzlack'a to z kupnem faktycznie nie ma jeszcze większych kłopotów bo można zamówić choćby przez internet. Jednak podczas używania Hartza często pojawiał się u mnie problem z pęcherzykami na korpusie. Dodatkowo pomimo przelewania do słoiczków, wkręta w puszcze itp po jednym malowaniu pozostałość np pół słoika zatygała... najprawdopodobniej przez warunki w kótych maluje czyli piwnica, 17 stopni. W przypadku domaluxa/drewnochronu było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn sam lakier w puszce z wkrętem jest ok, po przelaniu do słoiczka na potrzeby lakierowania gęstnieje na drugi dzień.

Szybko.

U mnie przelany do słoiczka wytrzymuje miesiąc, dwa. Ostatnio, ponad miesiąc temu, lakierowałem kilkadziesiąt woblerów i reszta lakieru nadal jest ok.

Może za długo masz otwarty słoik?

30 woblerów, to jest może minuta, kiedy lakier ma styczność z powietrzem. Szybkie zanurzenie i odwieszam, 2 sekundy?

Też robię to w piwnicy, jest kilkanaście stopni, ciemno, więc chyba dobre warunki do przechowywania lakieru?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Hartzlack'a to ... Jednak podczas używania Hartza często pojawiał się u mnie problem z pęcherzykami na korpusie. Dodatkowo pomimo przelewania do słoiczków, wkręta w puszcze itp po jednym malowaniu pozostałość np pół słoika zatygała... najprawdopodobniej przez warunki w kótych maluje czyli piwnica, 17 stopni. W przypadku domaluxa/drewnochronu było ok.

Pęcherzyki na korpusie tworzą się gdy nałożysz zbyt dużo warstw w krótkich odstępach czasu (szczególnie na ogonku jeśli suszysz wobki głowa w górę). Hartzl. i Domal. nakładam seriami po trzy warstwy co 1,5-2 godz i później doba albo dwie przerwy. 

Kiedyś nakładałem tak po kilkanaście warstw poliuretanu. Teraz daje kilka warstw Domalux Capon (lakier podkładowy nitro) i na to 3-5 warstw poliuretanu.

Co do przechowywania to oryginalna puszka wygrywa - wczoraj znalazłem resztki lakieru z zeszłej zimy. W słoiku zastygnięta masa, w puszcze chlupie (choć nie tak jak świeży). Do malowania używam słoiczka (im węższy tym lepszy) do którego dolewam lakier porcjami (po pomalowaniu 30-40 wobków sporo ubywa także dolewka rozcieńcza to co mogło by zgęstnieć).

Między nakrętkę a słoik daję "uszczelkę) z papieru powleczonego tworzywem (papier w jaki pakowane sa pochłaniacze do masek 3M). Bez tej "uszczelki" miewałem problem z odkręceniem słoika gdy lakier złapał. 

 

Edytowane przez prusak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Dzięki. Zgadza się, są to kopie leviatana a w zasadzie to dwóch wielkości. Przyznam że wyszły mi one bardzo dobrze i pracują bardzo podobnie, jak nie identycznie????

Obecnie jestem na etapie lakierowania. Położyłem już 4 warstwę hartzlacka. Jak skończę to wrzucę fotkę????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Zgadza się, są to kopie leviatana a w zasadzie to dwóch wielkości. Przyznam że wyszły mi one bardzo dobrze i pracują bardzo podobnie, jak nie identycznie

Obecnie jestem na etapie lakierowania. Położyłem już 4 warstwę hartzlacka. Jak skończę to wrzucę fotki

Odnośnie nakładania miki, o której pisałeś w innym wątku. Nałożenie na zmatowiony lakier powinno spokojnie utrzymać pyłek. musisz nakładać mikę takim pędzelkiem jak to robią pazurzystki (nie wiem jak ten zawód od malowania pazurów się nazywa), z jednej strony włosie i tym nakładasz, z drugiej gąbka i nią wcierasz. Mi się udało na niezmatowionym poliuretanie w ten sposób, więc przytarty lakier powinien jeszcze mocniej trzymać, sprawdzałem na chropowatej powierzchni niedawno. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tą radę, ale już mi się nie przyda bo właśnie zrobiłem tak jak piszesz. Po około 2h lakier był już suchy w dotyku i postanowiłem spróbować czy pyłek będzie się tego trzymał i to było bardzo dobre posunięcie ????

Efekt wyszedł lepszy niż myślałem ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...