Poczekalnia, moje pierwsze kroki w twórczości.

[woblery z Bielska]

Gdy rzuciłem okiem na te woblerki, pierwsze skojarzenie - Gębale. 

To pierwszorzędny wzór do naśladowania. I nie są to kopie, ale raczej inspiracje - to świetnie, masz szansę szybko dorobić się własnego stylu. Pstrążki bardzo fajne. Żuczki też

[adashhh]

Panie Januszu dziękuje za ciepłe słowa tak doświadczonego twórcy. To motywuje do dalszej pracy i doskonalenia swoich przynęt. Pozdrawiam

[Pride]

@adashhh dlaczego nie masz jeszcze swojego wątku?! zakładaj

[Qcyk]

Witam wszystkich serdecznie. Zainspirowany pracami innych  użytkowników postanowiłem dodać kilka zdjęć moich struganek.Woblery robię od  kilku lat, głównie pod pstrąga i klenia. Pozdrawiam

 

10476259_719324198130779_536709747_nh.jpg

 

10486995_719325011464031_545326674_n.jpg

 

10487680_719324364797429_766234099_n.jpg

 

10488993_719325168130682_808146258_n.jpg

 

10489168_719324574797408_1070689749_n.jpg

 

10477407_717810768282122_1843106467_n.jpg

Super wobki!!! gratuluję dobrej roboty!!!

 

Pozdrawiam Qcyk!!

[adashhh]

Dziękuje za pozytywne komentarze, kolejna dawka moich struganek:

 

baryłka 5cm waga ok 11g praca bardzo agresywna

 

 

uniwersalne 7cm waga nieznana

 

 

oraz dwa prototypy łamańców 

 

Edytowane 1 Lipca 2014 przez adashhh

[mnietek]

Próba sił z pianką, kilkadziesiąt sztuk w rozpiętości 23-27mm, tonące, dr-ki i zwykłe, czekają na stery od Konrada. Wcześniejsze prototypy, też z pianki łowią klenie, co prawda, w rozmiarze przedszkolnym, ale łowią, zwłaszcza w kolorze czarno-złotym, dodatkowo kilka mrówek na suszarce czeka na mój powrót z pracy i dziś wieczorem próba generalna. Te na zdjęciu toną, część z jajkiem, część z obciążeniem zalanym pianką, cztery warstwy domaluxu, malowane sprayami i pędzlem.

 

Poniżej mrówki, zrobione z drewna lipowego, długość od 3 do 3,5cm, pływaki, przy ustawianiu chwilę nimi połowiłem i miałem cztery skubnięcia, ale nic nie złowiłem. Czarny ze złotym i trochę miedzi, zdjęcie w sztucznym świetle trochę oszukuje na kolorach.

Dodaję drugie zdjęcie mrówek, lepiej trochę je widać.

Edytowane 18 Lipca 2014 przez mnietek

[Qcyk]

Próba sił z pianką, kilkadziesiąt sztuk w rozpiętości 23-27mm, tonące, dr-ki i zwykłe, czekają na stery od Konrada. Wcześniejsze prototypy, też z pianki łowią klenie, co prawda, w rozmiarze przedszkolnym, ale łowią, zwłaszcza w kolorze czarno-złotym, dodatkowo kilka mrówek na suszarce czeka na mój powrót z pracy i dziś wieczorem próba generalna. Te na zdjęciu toną, część z jajkiem, część z obciążeniem zalanym pianką, cztery warstwy domaluxu, malowane sprayami i pędzlem.

 

Poniżej mrówki, zrobione z drewna lipowego, długość od 3 do 3,5cm, pływaki, przy ustawianiu chwilę nimi połowiłem i miałem cztery skubnięcia, ale nic nie złowiłem. Czarny ze złotym i trochę miedzi, zdjęcie w sztucznym świetle trochę oszukuje na kolorach.

Fajne stadko;) Szczególnie mrówy powinny robić robotę

[mnietek]

Fajne stadko;) Szczególnie mrówy powinny robić robotę

A dziękuję, rzeczywiście są na nie brania, wczoraj jeździłem drugi raz nad rzekę, o zmroku, brań było ok. dziesięciu, tylko że ryby były w okolicach 15-20 cm, i znowu nic nie zaciąłem. Dziś pojadę w inne miejsce nad rzekę, gdzie praktycznie nie widać żadnej konkurencji w postaci wędkarzy spiningowych, jedynie czasami spławikowcy-amatorzy się trafiają .

Zaczynam robić następną partię tych mrówek, postaram się je teraz jakoś uatrakcyjnić, dodam odnóża z czarnej gumki, jak już wyjdą, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu je skończę to wstawię je w tym wątku.

[joker]

 

 

baryłka 5cm waga ok 11g praca bardzo agresywna

 

10521507_720643401332192_1587907992_n.jpg

 

 

 

Nazwałbym ten kształt Moby Dick Podoba mi się ta bryła na baryłkę, aż sam bym takie chętnie robił.

[adashhh]

Nazwałbym ten kształt Moby Dick Podoba mi się ta bryła na baryłkę, aż sam bym takie chętnie robił.

Faktycznie  Moby Dick

Joker  mogę wysłać Ci szablon

Edytowane 19 Lipca 2014 przez adashhh

[joker]

Aż tak trudny profil to nie jest

[Tszonek]

Wybaczcie jakość zdjęć... niestety zwykłą "cyfrówką" ciężko oddać rzeczywistość :/ ale coś tam widać

 

Zapomniałem dodać. Wobki w różnych rozmiarach. Praca bardzo agresywna, wyczuwalna na kiju. Waga niestety nieznana... ;x

Edytowane 6 Sierpnia 2014 przez Tszonek

[Pride]

@Tszonek świetne kolorki

[Pasta]

Ale mają jaja! fajne malowanie, tylko czy jajo jest symetrycznie zamocowane?

 

Pracują bardziej jak jerk czy typowy wobler?

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez Pasta

[Tszonek]

@Tszonek świetne kolorki

Dzięki dzięki szczerze to po prostu przypadkowe, malowałem tym co mi wpadło w ręce ;p

 

 

Ale mają jaja! fajne malowanie, tylko czy jajo jest symetrycznie zamocowane?

 

Pracują bardziej jak jerk czy typowy wobler?

 

na fotce są jeszcze bez sterów, a praca hmmm określe jako X

[Pasta]

A z ciekwości zobacz jakby pracowały bez sterów, bo jerków z jajem to chyba jeszcze nie było;)

Edytowane 8 Sierpnia 2014 przez Pasta

[Tszonek]

raczej nic z tego nie będzie ale spróbować zawsze można ;p.

 

Wczoraj mnie mile zaskoczyły te wobki... co prawda w malowaniu bardziej naturalnym, ale i tak było niezle ;p. Kilka szczupaczków z czego jeden 67cm, pare okoni +/- 20-25cm. kilka wyjść kleni,bądz bolków (nie wiem wszystko nie trafione ;/ )

 

Takżę jestem szczęśliwy że łowią ;p

[krzysztof7]

Witam wszystkich

Po dłuższym czasie nic nie robienia ponownie zabrałem sie do strugania,jeszcze nie dokończone ale korci aby pokazać...

Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez krzysztof7

[krzysztof7]

Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez krzysztof7

[djwieczorynka]

Kilka nowości na różnym etapie ukończenia

[mnietek]

Część ostatniej ukończonej serii mrówek, łowię nimi w zarośniętej rzece i jak dotąd, nie miałem przynęty, na którą klenie brałyby równie często. To nic, że krótkie i przeważnie się nie zacinają, ale za to brania są widowiskowe . Jedynie lakier nie jest taki jak trzeba, dziś zdobyłem Hartzlack, te z fotki są pokryte Domaluxem Silver, w wersji pół mat, takie o, następne będą ładniejsze. Choć rybom to nie przeszkadza.

 

Na dalszych zdjęciach widać troszkę zmieniony korpus, ostatnio jakoś nie mam natchnienia aby próbować robić coś innego niż tylko mrówki, na fotce jest ich piętnaście, wczoraj zrobiłem przed spaniem cztery, zostało jeszcze czterdzieści osiem wyciętych z grubsza kawałków drewna, a do przyszłej środy może uda mi się wszystkie choć wystrugać i wyszlifować, bo jakoś z czasem krucho. Jak już będą gotowe, wkleję zdjęcia w wątku.

[teki77]

Super te mrówki , zakładaj wątek i pokaż co tam jeszcze działasz bo jest na czym oko zawiesić.

[mnietek]

To miłe, że się podobają, naprawdę. I myślę, żeby otworzyć swój wątek, tylko że jakoś tak rzadko włączam komputer i nie mam za bardzo czasu. Dziwna sprawa, w ubiegłym roku miałem czas na wszystko, a teraz jak jestem na etapie poważnej zmiany w życiu , na wszystko mi go brakuje. Także teraz też piszę z komputera z pracy.

 

W chwili obecnej nie robię nic innego, jak tylko mrówki. Zupełnie nie wiem czemu mnie to tak opanowało, nawet jakoś na ryby nie chce mi się iść, jak przychodzę z pracy, to od razu zaczynam dłubać. A jak już idę nad wodę, to po to, żeby poustawiać woblery. Ale dziś będzie ostatni dzień pracy nad mrówkami w tym tygodniu, bo inna osoba czuje się zawiedziona, że nie poświęcam jej tyle czasu co trzeba .

 

Poniżej jedna z moich boleniowych wypocin, praca bardzo drobna i szybka, dodatkowo od czasu do czasu błyska nieregularnie bokami. Spodobało mi się robienie takich woblerów (to było na etapie zimy) a potem zarzuciłem na rzecz małych. Boleniówek zrobiłem sporo, część rozdałem, ale jeszcze nic na nie nie złowiłem. Zresztą, raz tylko próbowałem złowić bolenia na Bugu i to przez krótką chwilę.

 

Dziś wystrugam i zaimpregnuję tak z dziesięć mrówek i wstawię stery do sześćdziesięciu gotowych pomalowanych i zalakierowanych małych woblerków, bo już zaczynają zbierać kurz, po to, bym mógł w sobotę na nie sobie połowić na przygranicznej małej rzecce.

Mrówki będę sukcesywnie wklejał na różnych etapach pracy.

[mnietek]

Ciąg dalszy mrówek, po kilkukrotnej kąpieli w Hartzlacku, jak wyschną, wkleję im stery i w niedzielę próba generalna. Chyba trochę przegiąłem z pokostem i część będzie tonąć. Ten fioletowy poblask, to perłowa pasta z różowym poświtem, na czarnym tle dała taka fajną opalizację. Pośród mrówek widać dwa woblery składające się z kilku segmentów, w zamyśle miały to być rosówka i pijawka, ale co innego widzieć coś w myślach, a co innego przelać to na drewno . Nie podobają mi się, ale jak już je zrobiłem, to choć sprawdzę, jak im wkleję stery, jak się zachowują w wodzie. W najbliższych dniach ciąg dalszy strugania mrówek i ruszę małe woblery z pianki, właściwie to zacznę je dalej obrabiać, bo mam sporo korpusów i dużo zaczętej roboty. Ciąg dalszy nastąpi .

[woblery z Bielska]

Bardzo fajne malowania.

Naprawdę, nie powinieneś mieć zahamowań przed otworzeniem własnego wątku

 

Co do pasty - woblery pokryte nią świetnie wyglądają. Niestety, dość krótko. Chyba, że masz jakąś inną. Ja kupiłem takie na bazie wosku i wypuściłem tylko kilka sztuk - okazało się, że lakier na powierzchni pokrytej pastą nie związał się z podłożem i bardzo szybko się złuszczył. Nawet kilka warstw lakieru nie pomogło, łuszczył się aż niemiło...