Skocz do zawartości

BARENZOWA WOBLEROZA


BARENZ

Rekomendowane odpowiedzi

Tak to prawda. Sandacze zaczęły się pojawiać w Kostrzyniu ale nic nie słyszałem o większych. Osobiście na spinning nie miałem żadnego wymiarowego sandacza, co innego szczupaki czy okonie. Tych ryb jest tu bardzo dużo a jeśli się wie jak się do nich dobrać to trafiają się i grubsze sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś połowiłem trochę na Nurciaka malowanego na pstrąga. Pogoda była powiedzmy trochę wietrzna :D czasami ciężko było ustać w miejscu z powodu krążącego nad Polską Orkanu :P. Nie ukrywam, że trzeba było wyczekiwać kiedy wiatr zwolni do powiedzmy 50 k/h i wtedy próbować gdziekolwiek trafić woblerem.

 

[  youtube ]

[ /youtube ]

 

Z uwagi na panujące warunki ciężko było łowić a i ryby zapewne mają dość takiej pogody ale jeden ładny okoń się oszukał. Nie mierzyłem nawet ryby bo nie chciałem jej męczyć i szybko wróciła do wody  (wobler ma 4 cm).

 

post-52714-0-55488700-1386451825_thumb.jpg

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struganie idzie powoli bo staram się jak najwięcej wolnego czasu spędzić nad wodą. Przede wszystkim to sie dla mnie liczy. Ale w zime zapewne nadrobię zaległości :P. Cieszę się bardzo z garba bo mialem obawy czy Nurciaki będą smakowały okoniom a teraz widzę, że jednak jest dobrze, poza tym wielkość Nurciaka zapewne działa selektywnie.  Co do wypadu w taką pogądę to głupsze rzeczy się już robiło prawda Rudi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś jak się wychodzi spod lodu? :P  nie ma to tamto wędkowanie w taką pogodę to coś szalonego :P

1 grudnia jeszcze byłem w wodzie (oczywiście w samych majtach :) ) nie byla to niezamierzona kąpiel.. Raczej o to chodzi Rudiemu :D

Podsumowując nasze jesienno - zimowe wyprawy pewnie średnio wychodzi raz na miesiąc :P

Czy się mylę Marcino?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowienie w takich warunkach to sport ekstremalny xd ;D nurciaki zyskują na popularności ;>

Czasami nawet gdy ryby w ogóle nie żerują, samo przebywanie nad wodą przynosi ogromne doświadczenie. Osobiście uważam, że nie ma nieodpowiednich dni na wypad nad wodę. A jeśli chodzi o Nurciaki to oczywiście jest to bardzo budujące dla mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem garbaty ładniutki około 40 cm i do tego w takich warunkach, szczegolnie że okonie maja zamknięty pęcherz pławny a regulacja gazowa odbywa się przez specjalny gruczoł/narząd a biorąc pod uwage duży spadek ciśnienia atmosferycznego 7 grudnia wyregulowanie ciśnienia w pecherzu powinno mu zająć kilka dni i aby skusić go do brania  to przyneta musi być świetna aby taki obolały okoń pomyślał i wziął  wobka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem garbaty ładniutki około 40 cm i do tego w takich warunkach, szczegolnie że okonie maja zamknięty pęcherz pławny a regulacja gazowa odbywa się przez specjalny gruczoł/narząd a biorąc pod uwage duży spadek ciśnienia atmosferycznego 7 grudnia wyregulowanie ciśnienia w pecherzu powinno mu zająć kilka dni i aby skusić go do brania  to przyneta musi być świetna aby taki obolały okoń pomyślał i wziął  wobka.

:blink:

Przy założeniu, że dobowy spadek ciśnienia wyniósł 20 hPa, to okoń musiałby w ciągu doby przemieścić się w słupie wody o 20 cm. I byłoby bez różnicy w ciśnieniu. Chyba że w międzyczasie fizyka się zmieniła.

 

Przepraszam za OT. Okoń bardzo fajny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja akwa to nie jezioro/staw/rzeka, tylko że oprócz fizyki na ryby działa wiele innych czynników chociazby fizjologicznych itp. A co do akwarium to wiele spostrzeżeń jakie nabyłem obserwując moje rybcie sprawdziło się nad wodą.

Edytowane przez koziol13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Wasze wypowiedzi chłopaki i jestem trochę zdziwiony. Sam mam akwarium i na dodatek z okoniami bo kocham te ryby i lubię łowić. Przyznam szczerze, że także często je obserwuje i obserwacja ich zachowań daje mi dużo. 

Janusz.

Robisz cudowne woblery, masz w tym ogromne doświadczenie i jestem w pewnym sensie fanem Twojej twórczości ale chyba nie rozumiem tego co chciałeś napisać. Czy ja dobrze rozumiem? Twierdzisz, że ciśnienie nie ma wpływu na brania okoni? Że gdy ciśnienie spada o 20 hPa to okoń schodzi o 20 cm niżej i nadal żeruje? Czyli jeśli spadnie o 40 hPa to okoń spływa niżej o 40 cm i nic mu to dalej nie przeszkadza? Że to czysta fizyka?

Czyli wystarczy poprowadzić woblera 20 lub 40 cm niżej w zależności od wysokości spadku ciśnienia i okoń w niego załaduje?

A gdzie te wszystkie wyprawy gdy widzimy jak przynęta dziesiątki razy przepływa przed okoniowym pyskiem a on nie ma nawet ochoty na nią spojrzeć, lub gdy widzimy stado stynek pływających dookoła okonia i dosłownie grających mu na nosie?

Z pełnym szacunkiem do Ciebie...Bardzo często chodzę za okoniem i zazwyczaj wtedy poluję tylko na niego i mogę powiedzieć  tyle, że to niesamowity skurczybyk, któremu czasami możesz ogon smarować miodem a on ma cię głęboko pod nim. :P Jest to tak chimeryczna ryba, że często nie wiem kiedy powinien żerować. Dlatego tak jak napisałem powyżej "Czasami nawet gdy ryby w ogóle nie żerują, samo przebywanie nad wodą przynosi ogromne doświadczenie. Osobiście uważam, że nie ma nieodpowiednich dni na wypad nad wodę" .Czasami warto nawet spędzić czas nad wodą tylko po to by ją poobserwować.

Sylwku

wiem, że z uwagi na twoją pracę masz ogromne doświadczenie w hodowli ryb mogę dodać tylko tyle, że w moim akwarium czasami okonie  ignorują wpuszczane dla nich ryby a czasami chwytają je w sekundę po wrzuceniu do wody.

Dodam tylko, że okonia złowiłem w miejscu gdzie woda nie ma więcej niż jeden metr. Nie wiem jak to się ma do Waszych teorii chłopaki :)

Pozdrawiam.

Marcin

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem garbaty ładniutki około 40 cm i do tego w takich warunkach, szczegolnie że okonie maja zamknięty pęcherz pławny a regulacja gazowa odbywa się przez specjalny gruczoł/narząd a biorąc pod uwage duży spadek ciśnienia atmosferycznego 7 grudnia wyregulowanie ciśnienia w pecherzu powinno mu zająć kilka dni i aby skusić go do brania  to przyneta musi być świetna aby taki obolały okoń pomyślał i wziął  wobka.

 

 

:blink:

Przy założeniu, że dobowy spadek ciśnienia wyniósł 20 hPa, to okoń musiałby w ciągu doby przemieścić się w słupie wody o 20 cm. I byłoby bez różnicy w ciśnieniu. Chyba że w międzyczasie fizyka się zmieniła.

 

Przepraszam za OT. Okoń bardzo fajny :)

 

 

 

Panowie, przerażacie mnie :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, jeśli dobowy spadek (wzrost) ciśnienia o 20 hPa miałby mieć destrukcyjny wpływ na ryby, to nie byłoby możliwości, by ryba stojąca przy dnie na dwóch metrach zebrała owada z powierzchni wody. To 2000 hPa! Pawle, skoro odczuwasz taki dobowy skok ciśnienia, to jak wyobrażasz sobie jazdę windą w wieżowcu, lub - o zgrozo - kolejką górską?! Nagła zmiana o kilkadziesiąt hPa w ciągu kwadransa. A nurkowanie na głębokość 1 metra? Toż to nagły wzrost o 100 hPa!

To nie ciśnienie ma wpływ na zwierzęta i ludzi, ale związany ze zmianą ciśnienia front atmosferyczny generujący stały i niesłyszalny dla nas hałas - infradźwięki. Są one sporo szybsze od słyszalnego zakresu, również dużo bardziej dalekosiężne. Wpływają na środowisko z odległości ponad 500 km, z 300 wpływ jest już znaczny. Ryby które są traktowane infradźwiękami zachowują się tak samo jak w czasie przejścia frontu. Ludzie zresztą również. Jest to podstawa niektórych tzw. "niezabijających broni". Mówienie o wpływie ciśnienia jest sporym uproszczeniem tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie.

Pewnie wszyscy macie rację. Zapewne na zachowania ludzi, zwierząt i ryb działają różne czynniki ale czy warto się nad tym aż tak bardzo skupiać? Sporo czasu spędzam nad wodą i mimo, iż mam jakieś spostrzeżenia dotyczące żerowania ryb przy konkretnych warunkach atmosferycznych to czasem wręcz uporczywie jeżdżę nad wodę w chwilach, w których według opinii, meteorologów, ichtiologów i doświadczonych wędkarzy ryby w ogóle nie powinny żerować i rzadko wracam o kiju. Zawsze znajdzie się jakiś odmieniec, który akurat ma ochotę zrobić wszystkim na złość :P . Trzeba go tylko znaleźć. Dla mnie nie liczą się statystyki, wykresy czy teorie, liczy się pasja i staram się rozwijać ją w każdych warunkach. A jeśli coś w co wkładasz serce przynosi zamierzony efekt to po prostu znak, że idziesz w dobrym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za zamieszanie, które niechcący tu sprowadziłem. Na tematy pogodowe porozmawiajmy sobie tutaj:

http://jerkbait.pl/topic/32601-porozmawiajmy-o-pogodzie-ci%C5%9Bnienie-i-jego-wp%C5%82yw-na-ryby/

a wątek zwróćmy jego Autorowi :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...