BARENZOWA WOBLEROZA

[BARENZ]

    

 

[koziol13]

Fajne na zdjęciach woblerki wyglądają i tu pojawia się ale ...... na żywo wyglądają dużo lepiej miłe okazję w ręku potrzymać i malowanie jest pierwsza klasa patrząc z punktu widzenia modelarza, potrzeba sporo pracy i cierpliwości aby aerografem ładnie wycieniować przy tej wielkości. Czekam na zamontowanie sterów bo to zawsze mi się kojarzy z finałem prac.

[BARENZ]

Widzisz Sylwek....

Nie jest łatwo zrobić zdjęcie, które oddaje faktyczny wygląd woblera. Bardzo się cieszę, że się Tobie podobają, bo z uwagi na Twoje doświadczenie jest to bardzo budująca opinia.

Fotki ze sterami?

Bardzo proszę

 

    

[Pride]

Te zebry to chyba najfajniej jednak wyszły

[BARENZ]

Mam nadzieję, że Białoruskie klenie mają taki sam gust jak Ty stary

[BARENZ]

    

 

 

I chyba najmniejszy jaki się połasił na rynniaka

 

[BARENZ]

Pierwsza warstwa

 

    

 

 

Pride -  będzie jeden o wielkości równiutko 1 cm. Od tego to już palce bolą .

Edytowane 19 Lipca 2014 przez BARENZ

[Pride]

Nie zazdraszczam, mnie ostatnio przy 2cm chciało trafić   nie wiem jak kiedyś mogłem ich tyle robić

[Stachu442]

Barenz, podobają mi się Twoje wobki ;]

Ale jak patrzę na te maleństwa to aż mnie palce bolą To chyba nie dla mnie te mikrusy ;]

 

Jakbyś chciał coś kiedyś się wymienić na woblery to pisz, z chęcią bym zobaczył u siebie w pudełku Twój wyrób ;]

 

Pozdrawiam.

Edytowane 20 Lipca 2014 przez Stachu442

[BARENZ]

Spoko Kamil. Coś tam na pewno damy radę. Fajnie, że się podobają .

[sukingad]

Szczupak.jpg     

Hartzlack? 

[BARENZ]

Tak. cztery warstwy. Niezniszczalny .

[BARENZ]

Czarna Perła Mozambiku

Czyli Nurciaki i pestka trochę ponad1 cm.

 

    

 

    

Edytowane 21 Lipca 2014 przez BARENZ

[Kielo]

O kurde "czarna perła Mozambiku" hahaahha to nazwa farby?

[Kanon123]

Wieksze nurciaki wymiatają i kolorki też fajne takie ni ciemne ni jasne

[BARENZ]

Chłopaki to nie nazwa farby, tak nazwał to malowanie kolega nad wodą. Ale kolor już sprawdzony i łowi .

[koziol13]

Na tą nazwą bym się zastanowił, dłuższa jest od samego wobka. Szczupły mocno szczupły:)

[BARENZ]

Nazwa może i długa Sylwek, ale zaklepana

Seryjka już prawie skończona.

 

    

 

We czwartek jadą pod Białoryś na testy

 

[Pride]

Aleś tego narobił i na pewno połowią

[BARENZ]

Mam nadzieję stary

[Kanon123]

No no niezła ławiczka

[BARENZ]

Zobaczymy co zostanie po powrocie

[BARENZ]

Miałem się odezwać po powrocie, więc na razie napiszę tylko tyle: Były ryby,  były straty "czarna perła mozambiku" rządzi choć nazwa może i długa

Były szczupaki i okonie, był piękny boleń (przez chwilę ), klenie miały mnie w nosie, był dzwon na trasie ale wyprawa była super. Jak tylko znajdę chwilę wrzucę fotki. Mam nadzieję, że niedługo. 

[BARENZ]

No więc zaczęło się dość pechowo bo tuż za Łosicami mieliśmy stłuczkę ale na szczęście Monti okazał się mocny jak czołg, więc mogliśmy jechać dalej.. Na miejsce dotarliśmy wieczorem, więc trzeba było się zaopatrzyć w drzewo na kilka dni i zorganizowanie obozowiska.

Miejsce wyglądało mniej więcej tak

    

 

Z rzeką łączyło się piękne starorzecze:

 

         

 

 

Jeśli chodzi o ryby to padło w sumie z dziesięć szczupaków i podobna liczba okoni ale okonie raczej mniejsze, po dwadzieścia kilka cm.

 

         

 

Był jeszcze piękny boleń, który uderzył na rynniaka, z taką siłą, że ochlapał mnie wodą (walnął pod samą burtą) ale mniemam, że na jaziowym kiju 3-10 g był nie do zacięcia bo wygiął kij do rękojeści i na luzie wypluł woblera.

Największą niespodzianką wyprawy było jednak to:

 

 

Gdyby nie kotwica w pysku nie wiedział bym, kto tu kogo zaatakował

 

Nie wszystkie ryby udało się wyciągnąć z wody (niestety )

 

 

Późnymi wieczorami klenie pstrykały tylko w woblery ale nie dały się wciąć mimo najszczerszych chęci.

 

Jeszcze tylko fotka, którą mi pstryknęła żona z ukrycia

 

 

I potwierdzenie , że wyprawa była udana

 

 

Pozdrawiam.

Marcin

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Pride]

Super wyprawa! woblery widać dały radę, zazdroszczę