Monk Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Bez urazy,jeszcze kilka takich postów,a na Mietków zjedzie się mięsiarstwo z całej polski.Panowie nie piszcie bzdur.Taki sandacz byłby rzeczywiście na rekord polski.A czy kolegi brata szwagra syn zgłosił go?Robciu weź wrzuć na luz, mięsiarstwo z całej polski już dawno tam jest i to od lat, a zapytanie o weryfikacje tej plotki to żaden grzech moim zdaniem., zwłaszcza, że pół Wrocławia o tym mówi, czyli o żadnej tajemnicy nie ma mowy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Do mnie też dotarła ta wiadomość od starego bywalca Mietkowa. Ciekawe czy zostanie zgłoszony, do mnie dotarło że ma około 17,60kg to że dostał w łep to normalka. Tylko czy zrobił odpowiednia dokumentację i go zgłosi bo z tym bywa różnie. Pozdrawiam Tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 25 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 To się nazywa mieszane uczucia:( Z jednej strony fajnie,że taki okaz urósł w naszych wodach, z drugiej strony juz widze oczami wyobraźni to krwawe zdjęcie na tle płytek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERTsandacz Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Jak mogę wrzucić na luz skoro nieraz widziałem dumnych wędkarzyzarzynających sandacze od 30 cm w górę.A sytuacje typu:[panie co pan robisz?przecież to dobra ryba,mógł pan mi go dać.Kiedy zwracam rybkom wolność,np.okonek z postu powyżej.]wcale nie są rzadkością.Efektem działań rzeczonych ludzijest to,że na swoich miejscówkach czasem nie mogę doświadczyć choćby jednego puknięcia.Co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 świetnie Cię rozumiem, ale @Booseib ani jego post tej mięsiarskiej mentalności nie stworzyli, stąd moja prośba o wdech i wydech. Niestety faktycznie sytuacje typu dwie wędeczki na gruncik i spinning w łapce czy komplecik, do brzegu, komplecik i do brzegu to chleb powszedni na mietkowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Ja mam swoją taką filozofię, skoro padają często kabany a to w tym roku akurat dopisuje na Mietkowie. To znaczy że nie mają co jeść.To wróży tylko jedno, Mietków jest już pozamiatany po tych dwóch spuszczeniach wody.A co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERTsandacz Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Ja mam swoją taką filozofię, skoro padają często kabany a to w tym roku akurat dopisuje na Mietkowie. To znaczy że nie mają co jeść.To wróży tylko jedno, Mietków jest już pozamiatany po tych dwóch spuszczeniach wody.A co Wy na to? Niestety,chyba masz rację.Kwestią czasu jest teraz zarżnięcie tej reszty,która tam jeszcze została. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Mam nadzieje, że wasza teoria nie jest prawdziwa. Po pierwsze,że padły jakieś duże sztuki, to nie znaczy,że sandacz głoduje i rzuca się na wszystko. Myślę, że to bardziej kwestia statystyczna. Początek sezonu nie był kolorowy dla wielu. Teraz też nie ma feeding frenzy bynajmniej. Za to drobnicy i narybku widziałem naprawdę sporo w tym sezonie, a i białorybu na echo też jest pokaźnie. Oby prawda była bardziej po mojej stronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KODZAK1234 Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 co do tego sandala to bzdury duzy byl ale bez jaj jakie duze sandacze padly na mietkowie wszystkie prawie do max 60cm dlatego moim zdaniem sezon nie jest najlepszy od dwoch tygodni ciezko zlapac takiego 30 cm ale badzmy dobrej mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szewiec Opublikowano 26 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Dzięki wielkiew końcu udało mi się podjechac na Mietków z drugiej strony piaskowni. 8cm białym kopytem zaczełem obszukiwac brzegi+spad i w pewnym momencie uderzenie i 32 cm szczupak oczywsicie wrócił do wody ale nie którym wędkarzom się to jakoś nei widziało patrzyli się jak bym wypuscił nie wiadomo co jeden mało się nie zaślinił i jak by mógł to już by dawno wziął na patelnie. Idąc wzdłuż lini brzegowej obszukiwałem dalej ale nic juz nie wpadło. Po drodze spotkałem starszego wędkarza i udało mi się z nim porozmawiac i objaśnił gdzie i czym szukac tu ryby. Oczywiście dla Pana Stanisława wyrazy szacunku ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 27 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2010 Łukasz ja też mam taką nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szewiec Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Panowie a co tu taka cisza? Że ciepło to znaczy nie na rybki? ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szewiec Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Witamna mietkowie cisza wczoraj udało mi się wyskoczyc na całą noc nad wode i nic z brzegu nawet nie powąchało do tego mnóstwo grunciaży więc chyba w następnym roku musze zainwestowac w mała łódeczke a u was jak panowie łowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KODZAK1234 Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 mietkow w tym roku jest spalony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 A ja byłem i przyjemne zaskoczenie, przyjechał land rover i kontrolowano brzegołapów, nareszcie, oby częściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szewiec Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Ja dziś wpadłem na mietków i jestem rozczarowany woda kwitnie i az gnije to że śmierdzi przy samej tamie to już wogle kolor zielony zaczyna przybierac różne barwy od jakiś turkusów po seledynowy i to o zapachu nie wspomne bo dech zapiera ;d dało się zauważyc śniete leszcze i chyba sandaczek już dogóry grzbietem pływał to co się dzieje aktualnie na naszym zalewie to porażka;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fishbartek1 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Witam jeśli chodzi o kontrol to w tamtym tygodniu nawet mnie na wodzie legitymowano, straż rybacka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mo-chu Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 witam w niedzielę bylismy kontolowani przez policję - pływali motorówką szkoda że tak późno jak większość z wysp pouciekała zostawiając po sobie tony śmieci i klnąc na kacu że qwa nic nie bierzea wędkarsko lipa - odpuszczamy Mietków i to raczej na długo i wracamy na Oderkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fefko Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Witam, Panowie jakie wiesci z Mietkowa jesli chodzi o sandacze. Chcemy w piatek i sobote pojechac gdzies za zebatym, a ze mam do tej wody 150 km, to moze cos uslysze od stalych klientow tego zbiornika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszSNC Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Witam sandaczowców,właśnie wróciłem z wakacji i chętnie powędkowalbym na Mietkowie,jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat brań to proszę o podzielenie się nimi.Z góry dzięki.Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 witam pływałem z kolegą prawie codziennie cały poprzedni tydzień,brania bardzo słabe,praktycznie można liczyć na jedno spotkanie z sandaczem oko w oko w ciągu dnia ,polecam koguta,żadnego zainteresowania gumą.woda nadal wysoka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KODZAK1234 Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 tragedja lepiej jechac gdzies indziej zacaly dzien bedziesz mial moze jedno branko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Mietków w tym roku słabiutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mo-chu Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 witamponieważ Odra chwilowo (mam nadzieję) niedostępna musimy jechać w inne miejsce i tu pytanko czy ktos ma jakies wieści z Mietkowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 3 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Byłem wczoraj na Mietkowie, ale nic nawet nie chciało skubnąć. Jakieś chłopy wyciągnęły 5 boleni i je skrobali na brzegu (musieli być wyjątkowymi smakoszami, skoro wzięli bolenie). Policja przypłynęła motorówką i też sprawdzała papiery, kamizelki ratunkowe (trzeba pamiętać, że niektórzy się przypieprzają, ze się nie ma kamizelki ratunkowej, a jedynie asekuracyjną), oraz gaśnice, której oczywiście zabrakło na pokładzie. W tym przypadku gaśnica musi być dwukilogramowa (!) czyli większa niż w aucie. Taka wątpliwa przyjemność kosztuje 500zł, po targowaniu 300zł, a jak gliniarze mają dobry dzień to kończy się na pouczeniu i powrocie do auta po te samochodową byleby jakaś była. Uzasadnienie, dlaczego powinna mieć dwa kilogramy : a jakbyś się komuś motorówka zapaliła?Połamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.