Skocz do zawartości

wiesci z Mietkowa


dragon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Świeża informacja z lokalnej prasy:

 

Polska Gazeta Wrocławska: Zakończył się właśnie remont zbiornika w Mietkowie, największego zalewu w powiecie wrocławskim. W tym momencie woda z rzeki Bystrzycy napływa już do zbiornika, a dla szybszego jego napełnienia zmniejszono zrzut na zaporze. Zbiornik zapełni się wodą w kilka tygodni: tempo będzie zależało od wielkości opadów.

 

Zalew Mietkowski wciąż pusty, dziś to tylko kilka większych kałuż. Na razie, po trwającej trzy miesiące suszy, Bystrzyca zamieniła się w cienką stróżkę. Dlaczego trzeba było spuszczać wodę z zalewu? Akwen wybudowany pod koniec lat 80. minionego wieku był już w kiepskim stanie. Tymczasem dla dorzecza Bystrzycy i Strzegomki oraz zachodnich osiedli Wrocławia Zalew Mietkowski odgrywa ważną rolę, bo w razie wysokiego stanu wód chroni je przed zalaniem.

 

Niestety, w ostatnim czasie przestał być szczelny. Problemem stały się szczeliny, które powstały między betonowymi płytami, którymi wały zbiornika obłożone są od środka. - To tak zwane ekrany, które trzeba uszczelnić, a nawet wymienić, by dobrze zabezpieczały przed naporem wody - tłumaczył przed rozpoczęciem prac Krzysztof Kitowski, wicedyrektor zajmujący się w Regionalnym Zarządzenie Gospodarski Wodnej we Wrocławiu ochroną przeciwpowodziową.

 

Opróżnianie zbiornika rozpoczęto w połowie sierpnia, a w październiku zabrano się za remont. Spuszczanie wody kontrolował także Polski Związek Wędkarski we Wrocławiu, który już we wrześniu wprowadził zakaz połowów ryb z obawy przed kłusownictwem. Na początku złapano kilka osób na tym procederze, po kilku mandatach sytuacja się uspokoiła. Wędkarze z niecierpliwością czekają, aż zbiornik zacznie się napełniać.

 

- Część ryb odpłynęła Bystrzycą, jednak sporo zostało w zagłębieniach, gdzie mamy 2-3 metry głębokości - tłumaczy Waldemar Szmajda, zastępca szefa PZW we Wrocławiu. - Robiliśmy odłowy kontrolne i na razie nic niepokojącego się nie dzieje, ale strach pomyśleć, co by było, gdyby pojawił się mróz nocami i w ciągu dnia - dodaje.

 

W interesie wędkarzy jest napełnianie zbiornika - w przeciwieństwie do kopalni kruszywa w Mietkowie, która, korzystając z braku wody, ma okazję prowadzić prace odkrywkowe na dnie.

 

Zbiornik Mietkowski to jeden z najpopularniejszych wśród wędkarzy akwenów na Dolnym Śląsku. Jednak po tym, jak w ciągu ostatnich czterech lat dwukrotnie spuszczano z niego wodę, wiele osób martwi się o przyszłość ryb w akwenie. Na forach wędkarskich już przed tegorocznym remontem pojawiały się głosy, że to koniec wędkowania na zbiorniku.

 

PZW we Wrocławiu zapewnia, że zbiornik, który słynął z sandacza, odzyska swoją sławę. Wiosną przyszłego roku do jeziora w ramach zarybiania ma trafić kilka ton ryb. Jesienią z powodu remontu zrezygnowano z zarybiania.

 

(mkw)

 

 

Tak bardzo chcę wierzyć w zapewnienia PZW .........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie napisali co w tych kliku tonach będzie, oby nie karp, który nie sprzeda się na Wigilię :angry: Niestety ale raczej nie narybek sandacza, szczupaka, okonia czy bolenia bo ile w sztukach by ich było? Swoją drogą ciekawe będą informacje o zarybieniach zbiornika.

Niestety, ale dużo ryb popłynęło z wodą i trzeba kilku a może kilkunastu lat (bez opróżniania) aby zbiornik się odbudował.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...