Skocz do zawartości

wiesci z Mietkowa


dragon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Sandacz to zbyt łatwego życia tu od dawna nie ma i nic się raczej nie poprawi.

Wystarczy dzień dobrych brań i już w weekend kilka łodzi obstawia "rybne" miejsce. Wypływając o świcie można zaobserwować zjawiska zwijania 3-4 dodatkowych patyków na łódkach, takie ładne choineczki obstawiają nocami dobre miejsca ;) (tak tak, wiem o zakazie łowienia w nocy, panowie chyba jednak o tym zapominają).

Jeden chyba wyjątkowo skuteczny z dobrą godzinę czyścił rybki i pyk - do portu, połowione. Poza limitami ilościowymi te wymiarowe też ich widocznie nie obchodzą - trzydziestaki chyba akurat pasują do bagietki, ciąć nie trzeba. Było zgłaszane, było pisane, a nadal nad ranem można trafić takie kwiatki. 

 

A co do połowów, za dużym trzeba się napływać, małe kajtki wpadają dość regularnie. Okoń z 4 z przodu już nie dziwi, te trochę poniżej wpadają bardzo często. 

No i na wypad trafiamy po 3-4 szczupaczki (a nawet szczupaki- 65cm największy).

Dziwi mnie w tym roku, że praktycznie nie mam kontaktu z boleniem, na tym rzekomo najlepszym boleniowym łowisku w okolicy  :lol:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największą zmorą mietkowa są grunciaże szczególnie Ci "kabinowi" bylem na Mieciu w tym sezonie kilkadziesiat razy i nie było dnia żebym nie widział tych samych kabinowek na łownych miejscach. Kilka gruntówek+spining to dla nich norma . To co robią z rybami każdy wie.

Faktycznie jak ryba dobrze brała złowienie kilku sandaczy 60+ nie było problemem dlatego uważam że powinny być wprowadzone limity miesięczne/roczne i kontrole nie mogą polegać tylko na szukaniu łatwego mandatu przy pirsie że ktoś ma nie taka kamizelkę czy gaśnice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największą zmorą mietkowa są grunciaże szczególnie Ci "kabinowi" bylem na Mieciu w tym sezonie kilkadziesiat razy i nie było dnia żebym nie widział tych samych kabinowek na łownych miejscach. Kilka gruntówek+spining to dla nich norma . To co robią z rybami każdy wie.

Faktycznie jak ryba dobrze brała złowienie kilku sandaczy 60+ nie było problemem dlatego uważam że powinny być wprowadzone limity miesięczne/roczne i kontrole nie mogą polegać tylko na szukaniu łatwego mandatu przy pirsie że ktoś ma nie taka kamizelkę czy gaśnice

Zgadza się. Policja czy PSR, w pierwszej kolejności winni sprawdzać ile mają na łodzi sztuk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat nie było by wyjściem.

Jest zakaz łowienia w nocy - łowią w nocy.

Jest limit 1 szt - biorą ile wlezie.

Jest wymiar bodajże 60cm - patroszą czterdziestki.

Jedynym wyjściem są regularne kontrole i nieuchronność kar za łamanie regulaminu. Ale o tym klepie się od lat.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z tymi kabinówkami jest od dziesiątków lat. :wacko:

Łowią w nocy i nic z tym się nie robi.

Wyjściem może było by wprowadzenie całkowitego zakazu łowienia na żywca, martwą rybkę ze środków pływających na zbiorniku - i panom skończy się Dzień dziecka. :P

 

Danek

Podpisuje się dwiema wędkami :) ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat nie było by wyjściem.

Jest zakaz łowienia w nocy - łowią w nocy.

Jest limit 1 szt - biorą ile wlezie.

Jest wymiar bodajże 60cm - patroszą czterdziestki.

Jedynym wyjściem są regularne kontrole i nieuchronność kar za łamanie regulaminu. Ale o tym klepie się od lat.

 

Wszystko się zgadza, zobaczymy czy będzie im się chciało machać wędka w nocy i naorac spinningiem żeby cos wydłubać?

 

A tak wrzucają żywce i idą spać , sam się powiesi , a potem wystarczy wyjąć wędki i porobione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio myślisz, że ktoś łamiący 5 zakazów przejmie się szóstym?

A zakazu żywca/trupka też bym nie wypatrywał na horyzoncie, bo tak samo jak duża grupa wywożąca zestawy kilometr od brzegu wynegocjowała zakaz trollingu, tak samo jest liczna grupa nie potrafiąca złapać drapieżnika innymi metodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KORMORAMYz kabinówek to są goscie 55 -70 wiosen mają oni są nauczeni ze nie odpuszca sie żadnemu zedowi powyzej 45 cm . KIEDYS TO BYL WYMIAR  45I  4SZTUKI I TAK POWINNO ZOSTAC MÓWI DO MNIE TEN  CO MA NA KABINÓWCE DELFINY NIEBIESKIE NAMALOWANE .Nic tylko zaje........c w ten stary łeb moze by się opamietał

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...