Skocz do zawartości
  • 0

Koniec sezonu pstrągowego


Gość

Pytanie

Pojechaliśmy dzisiaj po południu z kolegą nad małe jeziorko porzucać, bez wielkich nadziei. Po obejściu całego brzegu i złowieniu jednego esoxika na rovera stwierdziliśmy, że zmieniamy wode. Za parę dni koniec sezonu pstrągowego, w tygodniu może się nie udać wyskoczyć, więc decyzja jedna - jedziemy na pstrągi. Dojechaliśmy jakoś ok. 17:30. Sprzęt szczupakowy - ja Avid 3/4oz i Fuego z linka 10kg, a Łukasz na kołowrotku linka ok.13kg (jak na trocie ;) ). Najpierw poszliśmy kawałek w góre, ja łowiłem na Executora 7, Łukasz na Minnow 7T. Za chwile obserwujemy zbiórkę, Łukasz leci, ale pstrąg nie daje się skusić. Wracamy do mostu i schodzimy w dół, ja lewym brzegiem, kolega prawym. Odszedłem trochę, aby obłowić ciekawe miejsce, a tu nagle...Barteeeeek. Myślę sobie, że złapał jakąś rybkę, ale pewnie nic wielkiego. Nagle krzyki zamieniają się w spazmatyczne wrzaski. Oczami wyobraźni widziałem go po szyję w wodzie trzymającego się jakiejś gałęzi (już kiedyś tak było :lol: ). Przyspieszyłem kroku, patrze i faktycznie stoi po pas w wodzie...ale coś trzyma. Z drugiego brzegu pstrąg wydawał się mały. Sytuacja okazała się poważna więc zacząłem szybko biec w stronę mostu aby przejść na drugi brzeg. Dobiegam i...dębieje. Łukasz trzyma dziwnym chwytem, stojąc po pas w dziurze pięknego, grubego potokowca - 53cm! :huh: Pstrąg wziął na bardzo krótkiej lince, prawie pod nogami. Podczas próby lądowania Łukasz skończył w wymytej dziurze. To największy pstrąg Łukasza i największy jakiego widziałem na żywo. Piękny. Patrze na zegarek jest 18. Kolega mówi, że ma dość wrażeń i już nie łowi. Ja schodzę jeszcze kawałek, ale widząc jak się trzęsię (z powodu pstrąga i zimna) kapituluje :D . To chyba jeszcze nie koniec sezonu, rozbudził we mnie nowe nadzieje po całym nie najlepszym sezonie.

Oczywiście pstrąg został obfotografowany, ale niestety kiedy próbujemy ocucić rybe, aparat wiszący na szyji dotyka wody. Wydawało się, że nic mu się nie stało, ale coś się jednak rozwaliło. Po wytarciu działał, a teraz coś świruje. Więc na zdjęcia musicie poczekać. A jest na co!

Życzę wszystkim takich zakończeń sezonów!

Pozdrawiam

post-22-1348913150,6733_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Piękna ryba..

 

Można z czystym sumieniem powiedzieć, że Łukasz wychodził sobie tego pstrąga. Miałem okazję być z nim 2 razy nad wodą w tym sezonie i widziałem z jakim zacięciem podchodził do łowienia.. No i proszę - rekord życiowy pobity w ostatnim dniu sezonu..

 

Ja sezon zakończyłem również 31 sierpnia, ale na Pasłęce. Od 16.00 do 20.00 około 15 brań, ryby w przedziale 20-40 cm.. Jeden okoń około 20cm i koło 19tej wyjście pstrąga, który miał na pewno ponad 60 cm.. Szkoda - mogło się ładnie skończyć. :( Wszystko na Executora 7 SR w kolorze RR..

 

Generalnie niska woda oraz ostrożne, skłute ryby..

 

Teraz może kilka wypadów na lipienie, ale przede wszystkim nastaje czas szczupaka.

 

Pozdrawiam,

 

Efex B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...