explorator73 Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Orientacyjna cena takiej wędki zaczyna się od ok. 550 PLN wzwyż w zależności od dodatków...Jeśli jestem w błędzie to proszę o korektę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 @allbardzo się cieszę że kolejny odcinek z cyklu się podoba mam nadzieję że zdopinguje to chłopaków do pisania! @Thymallusto bardzo miłe Andrzeju, ale odbierając gratulację czuję się nieswojo, bo jeżeli mi czegoś można gratulować to tylko pomysłu na ten cykl. Reszta gratulacji należy się naszym Użytkownikom-rodbuilderom, którzy chcą w tej formie dzielić się z innymi jerkbaitowiczami swoją wiedzą, pasją i doświadczeniem @MGORnie ----------- No dobra, a teraz tochę merytorycznie, bo jest trochę ciekawych rzeczy napisanych które oprócz ochów i achów warte byłby rozwinięcia. Jeżeli można to mam dwie prośby do Łukasza Masiaka: Zestaw 8 przelotek alconite fuji ułożony klasycznie bez przelotki szczytowej waży 3,185 g (blang 12 10 , 8-blag 77,666 ) przy zestawie do zbrojenia spiralnego waży(7 przelotek) 1,987 g –jest lżejszy o prawie 38 %Wymieniłeś zestaw przelotek do zbrojenia klasycznego - a jaki zestaw przelotek służy do zbrojenia spiralnego w Twoim przykładzie? Piszesz że dajesz 1 przelotkę mniej a różnica w wadze wynosi 38% - no, to nie mówimy o wadze jednej przelotki jak mniemam, tylko o innej rozmiarówce całego zestawu? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Jestem zwolennikiem fabrycznych kijów uznanych firm.W momencie zakupu widzę kijaszek i czuję jego pracę.Mam świadomość co kupuję i co z tym zrobię nad wodą.(...)PozdrawiamPoprosiłem Daniela by na zlot nad Kwisą przywiózł mi nie gotową wędkę, tylko blank z przyklejonymi taśmą samoprzylepną przelotkami a uchwyt by był po prostu założony na blank. Można by było jeszcze pokusić się o wyważenie. W ten sposób można mniej więcej stwierdzić to, co sprawdzisz w sklepie. Reszta to w większości kosmetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mdah Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Fajny artykuł i myślę, że dzięki takim publikacjom wielu niezdecydowanych się przełamie i zamówi tą PIERWSZĄ wędkę od rodmakera Piękna to ścieżka, ale stety w jedną stronę...żadne shimano lub hm 1500 nie dorówna tylko intermediate modulus od jednego z kilku Magików Użytkownicy pacifica napiszcie coś o tym cudzie. W zasadzie się już zdecydowałem, ale chętnie poczytam Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Paskud Pomorski Dużo by o tym pisać ale właśnie spiralne rozmieszczenie przelotek eliminuje skręcanie blanku. Odpowiednia rozmiarówka i rozłożenie przelotek sprawia ,że siły działają bardzo równomiernie na blank . Zbrojenie spiralne powstało głównie z myślą o bardzo mocnych wędziskach , gdzie bardzo ważne jest aby walczyć tylko z dużą rybą , a nie również z wędziskiem. Ma jednak ono sporo zalet w innych typach blanków.PS. Zbudowaliśmy kilkadziesiąt castingów w ten sposób –nie licząc modeli testowych-nie było reklamacji. FrikoLayup to proces laminowania blanku przy użyciu innego materiału oplotu lub innych technologii . Sprawia ,że blank generuje więcej mocy jest lżejszy i czulszy-jak dokładnie przebiega ten proces i przy użyciu jakich materiałów wie tylko producent. ATCIII+ to nasz roboczy opis podkreślający stopień zaawansowania technologicznego blanku.Jak słusznie zauważyłeś masa o 38% nie może być zredukowana przez brak jednej przelotki. Nie podam rozmiarówki , gdyż jest to efekt bardzo ciężkiej pracy mojej i Grzegorza. W każdym razie –nie teraz <_< .Cały system zbrojenia spiralnego to materiał na bardzo obszerny artykuł .Wymaga zupełnie innego spojrzenia na blank . Podanie rozmiarówki jest tylko jednym z elementów układanki . Jak możesz zauważyć masę podałem w stosunku do rozstawu 8 przelotek + szczyt ,a blank dł .60 jest bardzo często zbrojony w 9 wtedy różnica była by dużo większa. Ostatnio zbudowaliśmy sporo dłuższych castów 7-8 stóp wyszły w tym systemie potwornie dynamiczne, czułe i rzutne. Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Artykuły świetne! Gratuluję! Ale mam pytanie do rod-builderów: Odwiedziłem taką stronkę: http://www.travelrods.com/catalog/item/5606549/5523288.htm i zainteresowały mnie warunki, które oferuje Wasz amerykański kolega. Czy pracujecie w podobny sposób, np. robicie wędkę pod kołowrotek? Proszę n ie zwracajcie uwagi, że jest to 3 częściowy travel. Dziękuję za odpowiedź! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekP Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Arty z serii Rodbuilderzy prezentują należą do moich ulubionych gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 W takim razie pytanie do chłopaków z Art-Roda:ugięcie jest bardziej płynne, z początku, przy małym nacisku bardzo szczytowe, przechodzi równo w głęboki łukJezeli to jest ten blank na ktorym jeden z kijow ogladalem podczas wizyty w pracowni, to mysle ze jest to idealna propozycja dla tych ktorzy chcialiby miec kij spinningowy charakterystyka troche przypominajacy wklejanke? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 To co utkwiło mi w pamięci to rękojeść z ratanu i korka. Bardzo ładny pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 @kryst za każdym razem pytam klientów przy budowie nowej wędki z jakim kołowrotkiem głownie będzie używana Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paskud pomorski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Łukasz - to tera troszkę technicznie - potrafie sobie wyobrazić tylko jeden przypadek obciążenia wedziska nie powodującego skręcania blanku a mianowicie sił działających na wędkę w płaszczyźnie wyznaczonej przez osie stopek i ramki przelotek. Siła taka powstaje gdy napinamy wędzisko w kierunku na twarz np. przy zaczepie na wprost nas. Wtedy mogę pojąć, że siły działające przy ugiętym blanku działają mniejwięcej prostopadle do osi wędziska poddając mocowanie przelotki próbie na rozciąganie (przy spinningu) i na ściskanie (przy castingu). Generalnie jest to bardzo teoretyczna sprawa bo wiadomo, że warunki łowienia nie są modelowo idealne. O ile nie potrafie sobie wyobrazić pstrąga niszczącego przelotki o tyle mogę sobie wyobrazić typowe szarpnięcia wędziskiem gdy akurat przynęta się o coś zaczepiła. Co więcej widzę to jako szarpnięcia w innych konfiguracjach kierunku działania sił niż wyżej przytoczona. Zwykle potrafimy szarpnąć w bok albo skosie względem płaszczyzny przelotek. I teraz w przypadku gdy przelotka szczytowa prowadzi żyłkę nie w osi wędziska lecz jakąś odległość od niego, a dodatkowo pierwsza od kołowrotka czy multika również oddala ją o jakąś wartość każde takie boczno-skośne ugięcie wędziska powoduje poprzez przelotki przenoszenie na blank sił skrecających. I tu mogę (czysto teoretycznie) wybrazić sobie możliwość uszkodzenia mocowania przelotek albo uszkodzenia delikatnego blanku przy zbyt dużych obciążeniach (np. po paru browarkach, nic nie bierze, super miejscówa, rzut i o kur... zaczep, wsciekłość, szarpanie ) Oczywiście zupełnie zgadzam się z tym, że zrzucenie przelotek w castingu pod blank w typowym zakresie pracy wędki zmniejsza siły skręcające występujące w tym obszarze blanku. To jest sprawa oczywista i nie o to pytałem. Bardziej interesuje mnie fragment przejściowy z góry na dół - czyli owa spirala. Otóż przy pierwszym wspomnianym ugięciu na twarz niestety na tym odcinku spirali powstają już jakieś tam (raczej niezbyt wielkie) siły skręcające. Ale gdy wędzisko castingowe wygięte jest nie tak modelowo ale np całkowicie w prawo (obciążenie boczne w prawo) a spirala jest lewoskrętna (patrząc od rękojeści) to powstają w niej siły skręcające większe niż w spirali prawoskrętnej. Można by rzec więc, że kierunek spirali uzależnić można by było od preferencji łowienia, prawo-leworęczności itp. Można by rzec więc też, że tego rodzaju rowziązanie niestety nie daje równomiernego obciążenia siłami skręcającymi w różnych przypadkach obciążeń wędziska jak rozwiązania klasyczne. Można by rzec również, że z jednej strony im dłuższa spirala tym dla blanku lepiej (dłuższy element do skręcenia- mniejsze obciążenie miejscowe) a z drugiej strony im więcej pod blankiem tym lepiej (biorąc pod uwagę, że zwykle napinamy wędzisko podnosząc je). Można by rzec ostatecznie, że tak naprawde rozwiązanie spiralne jest takim półśrodkiem do zastosowania w castingu celem przybliżenia się do poziomu obciążeń skręcających blank występujących w spinningu. Ot takie mnie przemyślenia przyjszły. A teraz pozwólcie dopić drinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Paskud pomorski Jesteś bardzo blisko prawdy . I wszystko co opisałeś zawiera te same pytania i problemy które mnie trapiły, kiedy nasza pracownia była zagorzałym przeciwnikiem zbrojenia spiralnego -potem się to zmieniło poprzez inne spojrzenie na ten temat.. . Nigdy nie rozkładam przelotek czy to normalnie , czy spiralnie, aby uwzględniało modelowe ugięcie w jednej płaszczyźnie -myślę że wiele osób by zemdlało jak by zobaczyło jakim próbom podajemy wędziska . Podobnie jestem przeciwnikiem testów rzutowych -ołowianym ciężarkiem , na otwartym terenie. Kijek pstrągowy np. sprawdzamy rzucając z ograniczonego np. krzakami miejsca typową przynętą pstrągową –jak kijek nie spełnia tego zadania to na nic rekordy odległości. Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paskud pomorski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Myślałem, myślałem i wymyśliłem - przelotki łożyskowane, obracające się w pewnym zakresie kątowym względem blanku. Kierunek sił działających na przelotki same wskażą w jakim położeniu ma pracować przelotka aby nie skręcała blanku. Siadam do autocada a projekt wysyłam do fuji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawal Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Dobre rozwiązanie. Ale na Nobla raczej nie licz Póki co blanki były, są i będą zginane i skręcane. I trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Bardzo fajnie przedstawiony artykuł, miło się czyta Zapewne i tak nie będę miał takich kijków ale poczytać o nich zawszze można z przyjemnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art-Rod Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 @FrikoUogólniając tak mażna powiedzieć, tylko że w Pac Bay nie ma przywar wklejki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Jak zwykle przylazłem spóżniony , ale trzy grosze dorzucę . Cykle prezentacyjne są nam wszystkim potrzebne . Tym którzy demonstrują własne konstrukcje , i własne sposoby robienia z nich użytku , i nam odbiorcom i potencjalnym naśladowcom . Pożytek jest obopólny , jedni weryfikują publicznie swoje talenty , inni przyjmą nieco poszerzonej wiedzy . Nie jest to tradycyjnie gówniany , reklamowy matrix , czyli mizeria + slogany + orientalna technologia , który włada masą . Mamy tutaj kawał rzeczywistości poparty wiedzą sprzętową i doświadczeniem autorów . To lubię .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 @FrikoUogólniając tak mażna powiedzieć, tylko że w Pac Bay nie ma przywar wklejki.. To miałem na myśli. Jest nadal wielu wędkarzy którzy nie wyobrażają sobie innej wędki do finezyjnego łowienia jak wklejanka myślę że warto by było gdyby spróbowali tego kijka - bo dostaliby do reki szybki spinning z miekka szczytowka, z jednej strony normalny kij, z drugiej przypominajacy troche cos co znaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Używam poprzedniej wersji Pacifica- zbrojony w FC. Kijem się bardzo dobrze operuje w krzakach, miękka szczytówka działa jak katapulta- wyjmowałem na nim pięćdziesiątaki, dawał radę bez problemu- ma mocny dolnik. Jedyna jego wada to brak uchwytu pierścieniowego , też mi się taki podoba. To jest mój najczęściej używany kij, tylko w zimie lub na wodzie gdzie można spotkać dużą rybę używam mocniejszej wędki. Jeszcze jedno- moim zdaniem nie jest to kij do paprochów. Ten cykl jest świetnym pomysłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art-Rod Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 @MyshaAktualna edycja tego blanku jest trochę zmodyfikowana, nie nadaje się na paprochy, ale gumy 5cm na główkach 3gr plus obsługuje znakomicie.. szczytówka wysubtelniała i naddaje się już przy niewielkim oporze. A na tym polegają usługi rodmakera, że dopasowuje się rękojeść pod każdy gust i prawie wszystko jest możliwe haha.. najważniejsza jest wizja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 Temat bardzo zajmujący...„Najważniejsza jest wizja” – no właśnie, od jakiegoś czasu szperam po stronach różnych pracowni w poszukiwaniu blanku, który posłużyłby do zmaterializowania mojej wizji. Otóż, chodzi o wędkę przeznaczoną do obsługiwania niewielkich twisterków (3 i 4 cm) na 1-2 gramowych główkach oraz podobnej wielkości jigów. Niezbyt długa, ale i nie krótka, coś w granicach 230-240. Łowisko to małe rzeczki (2-3 metrowe) z niewielkimi głęboczkami. Ponadto, wędka powinna dobrze współpracować i z plecionką i żyłką. Wstępnie też zastanawiałem się właśnie nad blankiem Pacific, jednak po przeczytaniu powyższych postów już odpuszczam... Dość popularny do takich łowów jest Wild River WS76MLF2, a może coś z Seekera albo...Pozdrawiam,Marcin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirat Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 Bardzo sprawnie napisany artykół przybliżający pare konkretnych blanków uzbrojonych w różnych pracowniach kawał dobrej roboty. PS. Muszę przyznać że jest i tam mój faworyt którego mam nadziej już za ok. dwa tygodnie mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramay Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 A ja nadal nie rozumiem, po co zbrojenie spiralne do wedek na pstragi Ujmujac jedna przelotke uzyskujemy 38% lzejszy zestaw przelotek? I co, skoro to nieco ponad 1 gram? Jest to odczuwalne? Jak sie ma waga zestawu przelotek do mozliwosci rucania lekkimi przynetami? W zaman dostajemy mymuszone spiralne wysnuwanie sie linki, co wplywa na zwiekszenie nacisku linki na przelotki, tzn zwieksza sie tarcie, a za tym hamowanie linki. A to mi sie nie pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 Ramay To nie jest do końca tak ,podana różnica to tylko waga przelotek , nie uwzględnia wagi omotek i lakieru –a to też trochę waży. Ponadto każda omotka usztywnia blank na odcinku około 2 cm –co sprawia gorsze uruchamianie blanku. Spróbuj proszę założyć tak jak potrafisz 3 omotki na odcinku 30 cm oraz dwie i zobacz jaka jest różnica . W ostatniej fazie wyrzutu skręcamy nadgarstek w lewo (praworęczni ) lub prawo (leworęczni ) największe opory są po zewnętrznej stronie ringa przelotki - przy multiplikatorze nie ma pętli jak w korbie-i potrzeby budowania stozka. Rodbuilderom radzę zamontować przelotki na luźno na taśmę i po paru rzutach sprawdzić jak się naturalnie ułożą na blanku. Nie mam zamiaru udowadniać niczego na siłę ale bardzo chętnie podejmę wyzwanie z jakąkolwiek pracownią aby sprawdzić który blank spiralny czy zwykły rzuca łatwiej w opisanym c.w. –ja swoich wyników jestem pewien. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2008 Nadal nie kumam - odnoszę wrażenie ze układ odniesienia znaczy multi i przelotki nie ulega zmianie - tzn na jednym pręcie - blanku - osadzone na sztywno są oba - multi i przelotki. Tak na logikę to czy rzucamy lewą ręką czy prawą nogą nie zmienia tego układu? czy nie lepiej zamiast zmniejszać o jedną przelotke z 9 (plus omotki i lakier - sam jestem ciekaw jaka byłaby waga przelotki i omotek, moim zdaniem ... mała??) zamontować lżejsze przelotki?? nie wiem, jakieś tytany zamiast alconitów??Ja jestem całkowitym lamerem w tym temacie ale chciałbym coś się nauczyć od bardziej doświadczonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.