Skocz do zawartości
  • 0

Gumy RH a łowienie z opadu


brando

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Łowiłem na Ukleje RH z opadu w lato sandacze. Prowadzenie klasyczne, 1-3 obroty + gra z nadgarstka. Myślę, że są to świetne gumy jednak w określonych warunkach. Sam łowiłem na bardzo płytkiej wodzie, średnia głębokość 1,5-3m. Praktycznie za każdym razem sandacz sam się zacinał, nie było pustych uderzeń i większość brań było w czasie poderwania przynęty. Wszystkie ryby miałem na model 2011 i te stare z główką niezatopioną w korpusie, na 2012 i później 2013 nie złowiłem nic.

Dla mnie super gumy, ale kotwiczka na brzuchu i cena dyskwalifikuje je do łowienia w zaczepowych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumami spokojnie można łowić z opadu wszystkie gatunki ryb drapieżnych. Jak komu wygodnie, ważne bu utrzymywać cały czas kontakt z przynętą. Łowię tak zarówno bolenie jak i sumy, za sandaczami chodzę mniej, choć ostatnio strzelił mi ładny szczupak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dość kosztowne łowienie, w tym sezonie zostawiłem ekwiwalent 300pln w kamieniach przy łowieniu boleni z dna. Coś tam połowiłem, sandacze też się czasem wieszały.

Zgadza się, że kosztowne ale tutaj bez strat się nie obejdzie bo co by z tego było. 

Co do tematu, widocznie sandacze wolały tradycyjne przynęty a nie wymysły których zapewne nie znają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tymi tradycyjnymi przynętami się nie zgodzę, bo na mocno uczęszczanych terenach ukleja jest niezawodna i nawet długie czesanie nie zniechęca ryb by ją skutecznie trafić. Na pewno trudniej im odróżnić ukleję od naturalnej niż pospolite kopyto, które widują miliony razy w roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tymi tradycyjnymi przynętami się nie zgodzę, bo na mocno uczęszczanych terenach ukleja jest niezawodna i nawet długie czesanie nie zniechęca ryb by ją skutecznie trafić. Na pewno trudniej im odróżnić ukleję od naturalnej niż pospolite kopyto, które widują miliony razy w roku :)

To dlaczego metrówki sandaczy padają np na pospolite Ohio czy kopyto skoro znają? Po prostu nie każda przynęta sprawdza się na wszystkich łowiskach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ukleja model 2011 w tym roku jest jak dla mnie do tej pory najskuteczniejszą przynętą na przełowione odrzańskie sandacze i to od niej zaczynam  łowiąc podciąganiem przynęty wędziskiem z dna przy "normalnym" wybieraniu luzu plecionki... docelowo tak próbowałem uczyć łowić się boleni niestety bezskutecznie... do momentu brania  kiedy uwalniając przynętę z zaczepu energicznie ją wyrwałem z jednoczesnym bardzo szybkim zwijaniem luzu żeby nie ugrzęzła ponownie. Otworzyło mi to oczy na nowe prowadzenie, które dało efekty w postaci następnych rap podczas kolejnych wypraw. Były też szczupaki i klenie. Przynęta o dużym potencjale prezentacji.

Edytowane przez andego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To dlaczego metrówki sandaczy padają np na pospolite Ohio czy kopyto skoro znają? Po prostu nie każda przynęta sprawdza się na wszystkich łowiskach. 

 

To przecież normalne, każdy wierzy w jakąś przynętę i sposób jej prowadzenia i każda przynęta będzie miała swoich zwolenników i przeciwników. ( mi np. OHIO w ogóle się nie sprawdza, czemu nie wiem, może bardziej wierzę w RH)

 

Pytałeś czy da się tymi gumami łowić z dna odpowiedz jest jedna - da się i to bardzo skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowiłem ta guma z podbicia z dna bolenie+ przyłowowo inne ryby ,jest bardzo skuteczna,ale ma (przynajmniej u mnie) bardzo niski (ok.20% )współczynnik zacinania ryb,co jest bardzo frustrujące... Moje pierwsze łowienie na RH to 7 strzałów bolków i tylko jeden zapięty.Potem też zawsze podobnie na 5-6 brań jedna zapięta ryba,często bardzo głęboko.Dodam że łowię na rh przeważnie plecionka 10 lub 15lb. + fluorocarbon 0,35mm.Tez tak macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie. Zdarzają się spady, ale nie w takich proporcjach jak piszesz.

Dodam, że zbroję RH w kotwiczki o oczko większe niż zaleca na swojej stronie producent.

RH zbroję tak jak Darek i wtedy wszystko jest OK.Raz zdarzyło mi się uzbroić w dużo większe kotwice i była masakra. Na osiem brań , trzy zapięte, ale tylko jedna ryba dojechała do brzegu.Przezbrojenie na mniejsze i wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja notowałem inne "problemy" z RH - zbrojenie zgodne z zalecanym.
Kilka obcinek po których wyjmowałem RH bez ogona, plus brania całkiem przyzwoitych rozmiarowo okoni również za ogon (rh8).
Na przyszły sezon rozważę jakieś delikatne dozbrojenie tej gumy w okolicach ogona, dla zastosowań nieboleniowych.
Co do wyciągania boleni z dna to chyba nie potrafię tą gumą łowić - przynajmniej jeszcze nie teraz ^_^.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

guma złowi je sama...do Ciebie należy znalezienie miejsca z rybami. :)

Niby tak,ale miałem przypadki że głębiej poprowadzone wobki ,bardziej lub mniej znane ,łowiły w danym miejscu bolenie,a z gumą RH już tak nie było...może przez to, że w żadnej dziedzinie życia nie lubię gum ;) Sama przynęta,jak i twórca, są zajebiste ...gdybym miał "pod ręką" głębszą wodę to pewnie częściej bym stosował,a tak zaczepy i raczej średnie efekty odbierają mi chęci rwania kolejnych przynęt.Ale okoni połowiłem,i to fajnych rzecznych garbów i to mnie zdziwiło bo.......rozmiar przynęty był konkret .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale ja nie mówię o spadach tylko o pustych strzałach.... Spadu nie miałem żadnego,a kotwice to ownery st36 do 10cm-nr.6 ,a do 12tki nr.4

 

Co do okoni to też w czerwcu sporo ich dostałem na przykosach (na zmianę z rapami) m.in. na rh10,choć tez przy okoniach (25-35cm)skuteczne brania to była ok. 1/3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Puste brania powiadasz? ;)

Tutaj faktycznie, jest ich nieco więcej niż w przypadku przynęt zbrojonych w dwie kotwice, ale aż takiej tragedii nie ma, przynajmniej nie u mnie.

Nie miałem takich przypadków jak Ty, zdarza się czasem, że boleń złapie za ogon, miałem nawet ogonki odrywane przez te ryby w tym kilka razy na krótkim dyszlu, dosłownie pod nogami.

Najwięcej pustych brań mam gdy łowię RH jak woblerem, a zdarza mi się palić nimi korbę tuż pod powierzchnia, zwłaszcza mniejszymi modelami.

Uczciwie muszę powiedzieć, że i na inne przynęty boleniowe zapinam ryby zazwyczaj za brzuszną kotwę. Chyba dlatego Robert zrezygnował z systemiku drucianego na dwie kotwy do RH.

Ciężko zgadnąć co u Ciebie może być przyczyną, spady zawsze można na sprzęt trochę zwalić, ale puste brania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
.

Nie miałem takich przypadków jak Ty, zdarza się czasem, że boleń złapie za ogon, miałem nawet ogonki odrywane przez te ryby w tym kilka razy na krótkim dyszlu, dosłownie pod nogami.

Darek pamiętasz jak łowiliśmy na małą RH na zimnym porcie,przy wysokim stanie Wisły.Też było mnóstwo pustych brań.Wtedy okazało się że to małe bolki łapały za ogon , a Rh prowadziliśmy w kleniowym tempie.Może u kolegi też koty biją z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Patryk,z sandaczami to u mnie kiepsko....(bardzo ).Większość brań to rapy,pierwsza którą wytarmosiłem (na 7 potężnych strzałów ,tylko ta się zacięła tego dnia) wisiała tylko na jednym grocie w wardze (woda dość czysta).(foto.).

 

Na następnych wyjazdach podobnie,ok.20% zapiętych ryb,spadów zero,kij 15lb.,nie jakaś sztywna pała.

post-48686-0-02567300-1386602679_thumb.jpg

Edytowane przez WOBI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi w tym roku zdarzylo sie wyjac trzy sandalki na 10 Rh,nie przy jakims szybkim prowadzeniu,tylko wlasnie przy podrywaniu gumy z dna, jeden tylko pacnal jak guma opadala.Bylo to w srodku lata,na stosunkowo plytkiej wodzie.Oczywiscie przy okazji lowienia boleni,brania byly mocne choc ryby do 60 cm.

Powiem szczerze ze nie mialem spadu nigdy z gumy Rh,bolka oczywiscie,ale sandalki potrafily puknac i sie nie zapiac.Wiadomo jedna kotwa,a i ryby nie byly duze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowiłem ta guma z podbicia z dna bolenie+ przyłowowo inne ryby ,jest bardzo skuteczna,ale ma (przynajmniej u mnie) bardzo niski (ok.20% )współczynnik zacinania ryb,co jest bardzo frustrujące... Moje pierwsze łowienie na RH to 7 strzałów bolków i tylko jeden zapięty.Potem też zawsze podobnie na 5-6 brań jedna zapięta ryba,często bardzo głęboko.Dodam że łowię na rh przeważnie plecionka 10 lub 15lb. + fluorocarbon 0,35mm.Tez tak macie?

 

 

Miałem podobnie.Pierwsze próby łowienia i kilka ładnych,nawet bardzo ładnych strzałów na pusto.Później też powtarzało się kilka razy.Zastanawiałem się,czy to nie czasem złe technicznie prowadzenie tej przynęty-kiedy podbijasz gume z dna,kręcąc przy tym kołowrotkiem,podnosząc jednocześnie wędkę(tak jak na filmiku ze strony Roberta),łatwiej jest zaciąć branie-tak myślę.

Branie bolka następuje podczas podnoszenia gumy..?(Chociaż przy opadaniu też złowiłem :-)

Częściej z przyzwyczajenia podbijałem gume RH tak jak zwykłą-najczęściej z uniesieniem wędki,ale zazwyczaj przestwałem kręcić młynkiem na samej górze-jak w zwykłym opadowo-gumowym łowieniu sandaczy.Wtedy brakowało najczęściej"wymachu-zacięcia"gdyż branie następowało,często gęsto,na samej górze podbicia.

Myślę,że ważny jest też sprzęt którym operujemy.Coś więcej na ten temat,zapewne mógł by podpowiedzieć sam Kierownik,ale chyba nie tutaj :mellow:

 

Nie mniej jednak gumy RH,są dla mnie ciekawym sposobem łowienia boleni,który musze ciągle doskonalić :)

 

 

WOBI 

Jakiego sprzętu używałeś?Węda jakaś mocniejsza ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...