Drobna korekta?

[woblery z Bielska]

Zacznę od pewnego cytatu:

 

Nic się przecież nie dzieje, widzisz, że to naturalna kolej rzeczy, internetowa entropia, wiatr przemian, tak musi być, i tak trzeba. 

Jakoś przecież off topy, wojenki i wciskanie w każdy, najgłupszy nawet temat, treści nie mających nic wspólnego z wędkarstwem, muszą zostać usprawiedliwione.

Inaczej staną się winą jednostek, a tak przecież być nie może, lepiej by winni byli wszyscy a najlepiej nikt.

Szkoda tylko ludzi, którzy już dzisiaj muszą trzymać to forum za mordę.

Rozumiem ich rozżalenie, gdy kolejny raz wieszają kłódkę, lub wypierniczają na zaplecze wątek o kontrowersyjnej, ale jednak, metodzie połowu ryb. 

Dzisiaj, strzelając sobie w kolano - uważam, że nagminne OT powinno być nagradzane punkcikiem.

Może to przywróci odrobinę normalności na tym, KOLEŻEŃSKIM przecież, forum.

 

 

 

To, jak Dagon raczył nazwać "nagminne OT" jest bardziej zniechęcające i powoduje większą frustrację niż "wyrazy", które co bardziej niepowściągliwi w mowie rzucają w adwersarzy. Może więc czas na drobną korektę regulaminu? 

Widziałbym to tak: Autor wątku (choć może niekoniecznie tylko on?), jeśli zauważy niemerytoryczne wpisy zgłasza ten fakt z odpowiednią adnotacją Modom. Moderator ocenia, czy OT faktycznie miał miejsce i wysyła priv do osoby posądzanej o OT. Każdy kolejny niemerytoryczny wpis w tym wątku skutkuje dla niesfornego delikwenta punktem. Powinno to rozwiązanie powściągnąć nieco niektóre gorące głowy przed niszczeniem wątków ludzi, którzy chcąc podyskutować o wędkarstwie, zmuszani są do słownych utarczek z osobami niezainteresowanymi tematem, a jedynie wyższością własnych (jedynie słusznych) poglądów. Nie zawsze po koleżeńsku.

Oczywiście ten punkt nie powinien obowiązywać w salonie wolnego słowa, czyli Cafe

[Sławek Oppeln Bronikowski]

No co tu się czaić Mam warunki na apodyktyczną zakałę , kieszonkowego dyktatorka oraz szwarccharakter

Ale skoro mi ulubionego wierzchowca postawiają , to chyba znów mnie poniesie W szerszym wymiarze cały ten fishing to jest w powszechnym odbiorze , bezstresowa , masowo uprawiana popkultura . Choć tak wcale być nie musi , ani nie powinno , co ludzie ambitniejsi  zmienić próbują , ..To co nazywamy polską szkoła spinningu , to koszmarny alians powstały w ścisłej współpracy populistycznego PZW oraz mediów uchodzących do dziś za kultowe . A wartość edukacyjną tej szkoły to widzimymy najlepiej po jej adeptach i wychowankach , rzeczywistości , obyczajach , dewastacji wód i innych lichych efektach tej prymitywnej dydaktyki i pedagogiki . Stąd moja stale rosnąca niechęć do jej symboli , oraz niewielka , ale jednak tolerancja dla ludzi nia omamionych .. i wygodnie ślepych . Wzdychać za nią i lobbować za jej skandalicznymi praktykami , to jak wzdychać za gierkowskim peerelem , kiedy też byliśmy urojoną potęgą .

Drobna korekta ?

[Dagon]

 

Ale skoro mi ulubionego wierzchowca postawiają , to chyba znów mnie poniesie

Można zakłady przyjmować, za odzew do treści.  

[slawek_2348]

 Wzdychać za nią i lobbować za jej skandalicznymi praktykami , to jak wzdychać za gierkowskim peerelem , kiedy też byliśmy urojoną potęgą .

Drobna korekta ?

...wzdychać i myśleć, wciąż to jedno,

Kiedy cię wreszcie diabli wezmą...

z Puszkina za " Dobrym wojakiem Szwejkiem"

[skippi66]

Są na forum umysły różne, w tym bardziej pofałdowane. Tym coraz częściej nie wystarcza prosta dyskusja o wędkarskim hobby ( co nie oznacza że i tutaj nie zabierają głosu, wszak są wędkarzami ). Dlatego mnożą się OT, w tym polityczne i światopoglądowe. I dobrze, tak powinno być. Stąd też, jak to ładnie ujął Sławek, tworzą się " naturalne hierarchie ". Tłumienie tego trendu spowoduje miałkość i nijakość portalu, na którym zapanuje przeraźliwa nuda. Głosy nawołujące do cenzury, kastracji i banowania, to głosy ubogich duchem, głosy tych którzy się na szczyt hierarchii za nic nie mogą wdrapać ( z czego zdają sobie sprawę ) i dlatego ich uwiera.

Natomiast dziwi mnie zdanie jednego czy dwóch kolegów ( mniejsza o nicki ), którzy potrafią wyartykułować ciekawy, czasami humorystyczny przekaz i poprzeć go lekkim piórem, a mimo to pragną zabiegów chirurgicznych. 

Drzewo z poucinanymi najgrubszymi konarami i wyrównane na kuleczkę, nic nie wnosi do krajobrazu.

[Dagon]

...Głosy nawołujące do cenzury, kastracji i banowania, to głosy ubogich duchem, głosy tych którzy się na szczyt hierarchii za nic nie mogą wdrapać ( z czego zdają sobie sprawę ) i dlatego ich uwiera....

 

 

Liczę, że mimo wszystko uda Ci się potraktować poważnie, głos wydobywający się z mojej pozbawionej ducha skorupy i nie obrazisz się na mnie, przynajmniej nie bardziej niż zwykle.    

Ciężko jest mi jednak potraktować Twój wpis w tym akurat temacie, inaczej, niż z przymrużeniem oka, ewentualnie jako próbę pewnego rodzaju działań zapobiegawczych, na przyszłość, bo nigdy nie wiadomo, co i komu ciąć będą.

Nie musisz się lękać, jako głos mniejszości, nie zostanę wzięty pod uwagę. Możesz spać spokojnie.  

Pozostaje mi podziękować jednak za tak głęboką analizę, oraz odrobinę prawdy o mnie samym, ponieważ jednak nabyta miałkość nie pozwoli mi nic z tym zrobić, pójdę pogapić się w telewizor, skrycie marząc o wyżynach, jakże odległych jednak, dla ośmielających się mieć własne zdanie.

Przeżuwając żółć i kanapkę z salcesonem - pozdrawiam.

[krystiano1981r]

 

Przeżuwając żółć i kanapkę z salcesonem - pozdrawiam.

Ty Dagonie Ty.... Nie zaniedbuj się

Wszak ostatnie Twe zdanie powinno wyglądać mniej więcej tak....."Przeżuwając żółć i kanapkę z salcesonem popijając (jak zwykle zresztą) zupą chmielową zamkniętą w powszechnie znanym i lubiany CZTEROPAKU...." pzdr

[Dagon]

@krystiano1981r - masz rację, muszę dbać o wizerunek i linię, obiecuję kupić i na meczu przynajmniej jedno Twojemu zdrowiu poświęcić.

[pitt]

 

Są na forum umysły różne, w tym bardziej pofałdowane. (...) Głosy nawołujące do cenzury, kastracji i banowania, to głosy ubogich duchem, głosy tych którzy się na szczyt hierarchii za nic nie mogą wdrapać ( z czego zdają sobie sprawę ) i dlatego ich uwiera.

 

juz widze kolejna fale ogloszen w dziale kupie: kupie na gwalt faldy umyslowe, moga byc uzywane, byle w dobrym stanie i wskazujace na hierarchie :lol:

 

Pozostaje mi podziękować jednak za tak głęboką analizę, oraz odrobinę prawdy o mnie samym, ponieważ jednak nabyta miałkość nie pozwoli mi nic z tym zrobić, pójdę pogapić się w telewizor, skrycie marząc o wyżynach, jakże odległych jednak, dla ośmielających się mieć własne zdanie.

Przeżuwając żółć i kanapkę z salcesonem - pozdrawiam.

 

o ja pieprze, az sie poplulem :lol:   o monitorze nie wspomne :lol:

[Dagon]

o ja pieprze, az sie poplulem  :lol:   o monitorze nie wspomne :lol:

Co mogę powiedzieć?

 

Przepraszam...

 

 

[karolkrause]

juz widze kolejna fale oloszen w dziale kupie: kupie na gwalt faldy umyslowe, moga byc uzywane, byle w dobrym stanie i wskazujace na hierarchie :lol:

 

 

o ja pieprze, az sie poplulem :lol:   o monitorze nie wspomne :lol:

Byle nie ząbkowały             

[pitt]

i nie mialy luzow

[Krzysiek_W]

Ten wątek to jeden wielki Off Top.   Tfuu. Zaraza. 

[Kamil Z.]

i nie mialy luzow

Chyba, że ino komar wsadzi

[skippi66]

Liczę, że mimo wszystko uda Ci się potraktować poważnie, głos wydobywający się z mojej pozbawionej ducha skorupy i nie obrazisz się na mnie, przynajmniej nie bardziej niż zwykle.    

Ciężko jest mi jednak potraktować Twój wpis w tym akurat temacie, inaczej, niż z przymrużeniem oka, ewentualnie jako próbę pewnego rodzaju działań zapobiegawczych, na przyszłość, bo nigdy nie wiadomo, co i komu ciąć będą.

Nie musisz się lękać, jako głos mniejszości, nie zostanę wzięty pod uwagę. Możesz spać spokojnie.  

Pozostaje mi podziękować jednak za tak głęboką analizę, oraz odrobinę prawdy o mnie samym, ponieważ jednak nabyta miałkość nie pozwoli mi nic z tym zrobić, pójdę pogapić się w telewizor, skrycie marząc o wyżynach, jakże odległych jednak, dla ośmielających się mieć własne zdanie.

Przeżuwając żółć i kanapkę z salcesonem - pozdrawiam.

No i mamy tę, czasami nieznośną, lekkość pióra. Napisałem to co myślę, natomiast nie wiem dlaczego akurat Ty wziąłeś to sobie do serca? Drogi Dagonie, zupełnie się nie przejmuj. Ty akurat siedzisz, wraz z nielicznymi, na górnej gałęzi i nic Ci na głowę nie leci.

Lubisz salceson?

[krzychun]

[...]Drogi Dagonie, zupełnie się nie przejmuj. Ty akurat siedzisz, wraz z nielicznymi, na górnej gałęzi i nic Ci na głowę nie leci.

Lubisz salceson?

Tylko nie defekujcie na nas... tych na dole... z tych wyżyn hierarchii.

[Dagon]

@krzychun - nie ma obawy.

Całe forum na jednej żerdzi siedzi, nawet jeśli komuś się wydaje, że jest inaczej.

[krystiano1981r]

Tylko nie defekujcie na nas... tych na dole... z tych wyżyn hierarchii.

gdyby tak było to mielibyśmy "gówniany deszcz"......

[FidoAngel]

Ale cośta  się, przy okazji, nalajkowali nawzajem  tego nikt Wam nie odbierze

[kotwitz]

@krzychun - nie ma obawy.

Całe forum na jednej żerdzi siedzi, nawet jeśli komuś się wydaje, że jest inaczej. 

Ładnie Pan piszesz

[joker]

Im więcej ograniczeń i zakazów, tym więcej "nieprawości". 

 

To Forum ma najlepsze narzędzie jakie jest tylko możliwe do załatwiania pieniaczy, offtopowców, maruderów i innych osób, których wpisy nas męczą. Jest to opcja, którą ma każdy zalogowany uczestnik - IGNORUJ. 

Wyłącz sobie taką osobę z własnego pola widzenia i masz przyjemne Forum, takie jakie chcesz.  

Regulamin z punktami za pierdnięcia najlepszy jest w koszu na śmieci.

[Krzysiek_W]

Używanie Ignora jest słabe i raczej mało używane. No i jest jednorazowe, a różnić się przecież można bardzo długo i ważyć kontrargumenty. Tak rodzą się piękne przyjaźnie.  Chyba już lepiej się wyjaśnić sprawy przez skrzynkę. 

[skippi66]

Ignor to kiepskie rozwiązanie. O swoje trzeba walczyć, tłumaczyć, argumentować, nawracać. A nie prostym ignorem przyciąć świat do swoich oczekiwań.

[pitt]

byl tu niedawno taki jeden doktorant od ignorow   ale poniesli ...

[krystiano1981r]

byl tu niedawno taki jeden doktorant od ignorow   ale poniesli ...

tak w sumie nie wiadomo czy go ponieśli,ponoć "gdzieś" tu się czai....

[joker]

Ignor to kiepskie rozwiązanie. O swoje trzeba walczyć, tłumaczyć, argumentować, nawracać. A nie prostym ignorem przyciąć świat do swoich oczekiwań.

 

Nie zgodzę się.

Z ludźmi się nie walczy, nie da im się niczego wytłumaczyć lub przekonać na argumenty, a nawracała inkwizycja. 

Dla ludzi można być jedynie przykładem, dobrym lub złym. Zły przykład wolę zignorować, taniej, szybciej, zdrowiej. 

 

"Bo ludzi dobrej woli jest więcej..."